Skocz do zawartości
Forum

Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D


Kate

Rekomendowane odpowiedzi

małagosia77
Egzamin w sobotę - mam stracha :o_noo:

Hej!!!
Do egzaminu trzeba podejsc, bardziej na luzie,nie stresowac sie na maxa....::):, chociaż wiem ze to trudne, Ja np. zdałam za 3 razem, na pierwszym egz. oblałam plac- porażka, drugim razem miasto, a na trzeci poszłam spokojnie, co ma byc to bedzie, robiłam wszystko powoli, i zdałam:smile_jump:

http://www.suwaczki.com/tickers/i81xj44j3smrn1u6.png

http://www.poradnikmamy.pl/Galeria-konkursowa/konkurs-plastyczny-z-elmo/elmo-w-niebie1-6513.html prosimy o głosik

Odnośnik do komentarza

małagosia77
Egzamin w sobotę - mam stracha :o_noo:

Spokojnie, dasz radę::):

Dzisiaj widziałam jak na przejściu dla pieszych osobówka wjechała prosto w "L" egzaminacyjną :Zakręcony: "L" stanęła przed przejsciem bo przepuszczała pieszych, stała tam chwile i nagle buuuuuuuuuuuuuuum. Niektórzy kierowcy to naprawde jezdza jak debile... Jak mozna nie zauwazyc stojacego samochodu?!

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Borys i tak było za pierwszym razem, bo nie wiedziałam co mnie czeka... do placu wiedziałam, że po prostu muszę zrobić swoje. Zdenerwowałam się dopiero podczas jazdy po mieście...
Emilia no to bardzo współczuję osobie egzaminowanej. Nie dość, że stres z powodu egzaminu to jeszcze teraz stłuczka... nie zazdroszczę jej. Ale mam nadzieję, że zdała. A co do kierowców, to z niektórych są naprawde debile: królowie szos, którzy nie liczą się z niczym i nikim... Smutne to.

Dzięuję za słowa otuchy, a kciuki są mile widziane :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

małagosia77


Dziękuję za słowa otuchy, a kciuki są mile widziane :Oczko:


No jasne, że kciuki będą ::):

Ja dzisiaj na 13:30 idę do ortopedy, wczoraj miałam spotkanie z babeczka z firmy, która ściągnie mi kase od sprawcy mojego wypadku :Oczko: Babeczka bardzo fajna, wszystko mi powiedziała co i jak :Oczko: Musze zbierać papierki od lekarzy i jak najdlużej ciagnac leczenie... :Oczko: Za samo leczenie nalezy mi sie 4 tys. złotych.
Prawde mowiac to nie chce tych pieniedzy i nie chce tego cierpienia. Co prawda juz mnie nic nie boli, ale na kregoslup musze uwazac. :Histeria:

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie u ortopedy. Nie musze nosic juz kolnierza... Pan doktor mnie wkurzyl bo nie chcial wypisac mi zaswiadczenia do firmy ubezpieczeniowej :Zakręcony: Kiedys z nim pracowalam i nie robil takich problemow. Chcialam zeby wystawil mi troszke wiecie na lewo papierek, zeby ze sprawcy wypadku sciagnac kase. A ten sie uparl, ze dla prywatnych ubezpieczalni nie wystawia papierka. No to nie...
Ogolnie mam dzien do dupy :Płacz: Mialam spotkac sie dzisiaj z moim Miskiem, ale on nie moze... :Płacz: Chodze i caly dzien rycze i rycze :Płacz: Od lipca pech mnie nie opuszcza :Płacz: A jeszcze dzisiaj nad ranem snilo mi sie, ze wypadly mi wszystkie zeby... A co to oznacza? Śmierc kogos z rodziny :Płacz: No po prostu lepiej byc nie moze :Płacz:

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Małgosia POWODZENIA !!!!

Emi kochana myslenia o pechu go przynosi, więc zapomnij o śnie, ciesz się dniam nadchodzącym mysląc, że musi być tylko lepiej....że ściągniesz dużo kaski za wypadek, że szybko wrócisz do zdrowia, żę Misiek będzie miał więcej czasu, że kupisz sobie Citroenka itd....takie myślenia przynosi co chcemy :)
Ja wiem, że spotykają Cię nieszczęścia ale widocznie tak musi być, służą One innym celom, a może włąsnie szczęściu, może np. tamta corsa nie była Ci pisana a nowe autko da Ci więcej radości :)

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

małagosia77
Witajcie,
Niestety, ale tym razem też się nie udało. Facet oblał mnie po ponad 25 min. na mieście ::(: Moja instruktorka powiedziała mi, że nie miałam szans, bo u niego wszystkie kobitki oblewają... Może do trzech razy sztuka...

No to małgosiu77 przykro mi, ale widzisz przy tym egzaminie, nie wystarczy miec umiejetnosci, trzeba miec po prostu farta, no egzaminator musi mieć humor:hahaha::hahaha:, ale jestem pewna że za trzecim razem Cie sie powiedzie

http://www.suwaczki.com/tickers/i81xj44j3smrn1u6.png

http://www.poradnikmamy.pl/Galeria-konkursowa/konkurs-plastyczny-z-elmo/elmo-w-niebie1-6513.html prosimy o głosik

Odnośnik do komentarza

Borys4
małagosia77
Witajcie,
Niestety, ale tym razem też się nie udało. Facet oblał mnie po ponad 25 min. na mieście ::(: Moja instruktorka powiedziała mi, że nie miałam szans, bo u niego wszystkie kobitki oblewają... Może do trzech razy sztuka...

No to małgosiu77 przykro mi, ale widzisz przy tym egzaminie, nie wystarczy miec umiejetnosci, trzeba miec po prostu farta, no egzaminator musi mieć humor:hahaha::hahaha:, ale jestem pewna że za trzecim razem Cie sie powiedzie

współczuję mocno, zwłaszcza, że wiem jak to jest, oj, ja sporo przeszłam w tej kwestii ale juz zapominam, bo w końcu zdałam i teraz cieszę się tym, że jeżdżę :)

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
małagosia głowa i uszy do góry :Oczko: Następnym razem się uda na pewno. Egzaminatorzy to debile oczywiscie nie wszyscy... oblewaja za kazda glupote. Kiedy nastepne podejscie?

Nie wiem, kiedy teraz. Mam problem z opieką nad dzieciaczkami, żeby tak móc w ciągu tygodnia załatwić sobie egzamin. A egzamin w sobotę jest tylko raz w miesiącu i to była ta ostatnia sobota... Pomyślę i coś wykombinuję... I oczywiście dam znać.

Dziękuję Wam za wsparcie, jesteście nieocenione :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!!!!
Dzisiaj pierwszy raz sie odważyłam i pojechałam sama samochodem:36_1_21:, tzn. z synkiem wrocilam do domu z pracy, Mówie wam szok:lup::lup: ale jestem z Siebie dumna jechelam powolutku i sie udało:36_1_21:, wiec może będe jeździć....

http://www.suwaczki.com/tickers/i81xj44j3smrn1u6.png

http://www.poradnikmamy.pl/Galeria-konkursowa/konkurs-plastyczny-z-elmo/elmo-w-niebie1-6513.html prosimy o głosik

Odnośnik do komentarza

małagosia77
Nestety, nie do trzech razy sztuka... Oblałam. Wymusiłam pierwszeństwo. Skupiłam się na babci, która miała mi wleźć na pasy, a nie zauważyłam gościa, który miał pierwszeństwo... Nie mam już siły i nerwów - chyba się do tego nie nadaję...

Nie łam sie, ::):,nie tym razem to następnym, ale zobaczysz jeszcze będziesz śmigać, grunt to sie nie poddać:36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/i81xj44j3smrn1u6.png

http://www.poradnikmamy.pl/Galeria-konkursowa/konkurs-plastyczny-z-elmo/elmo-w-niebie1-6513.html prosimy o głosik

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
Oj tam głupoty gadasz!!! Ja zdałam za czwartym razem, zubelek jesli dobrze pamietam za jedenastym podejsciem. I tez tracilysmy nadzieje, ze w ogole zdamy. A zubi to juz w ogole... Zdasz i ty

tak było , dlatego Małgosiu popełnisz wielki błąd jak teraz sobie odpuścisz !!! NIE WOLNO CI TRACIĆ WIARY BO ZDASZ I ZDOBĘDZIESZ PRAWKO !!! Ja wiem co się czuje jak kolejny raz nie zdaje się, ale znam tez uczucie jak w końcu się udaje...i TY DOŚWIADCZYSZ TEGO UCZUCIA TYLKO NIE WOLNO CI SIE PODDAĆ !!!

U mnie trwało to rok....11 podejść ale teraz już ponad rok mam prawko, jeżdżę gdzie chce , jestem samodzielniejsza dzięki temu a i bardzo podniosło to wiarę we własne możliwości.

a i nie słuchaj głupot typu " skoro nie udaje Ci się zdać to nic nie umiesz....bo się nie nadajesz....bo baby za kierownicą się nie sadza..." bo to nie prawda.

Mój mąż jest kierowcą prawie 20 lat, zawodowo dużo jeździł i jak czasami wsiada do mojego auta ze mną, sam mówi, że pechowo zaczynałam ale jestem bardzo dobrym kierowcą i może też ta szkoła życia z egzaminami mi w tym pomogła ;)

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Tak jak pisze Zubi... Nie wolno Ci się poddać!!! Zdasz i Ty ::): Wierzymy w Ciebie :Oczko:

Mój partner też mówi, że dobrze jeżdzę :Oczko: Chociaż są czasami momenty kiedy obydwoje śmiejemy się z czegoś co źle zrobię :Oczko: U nas np. w chwilii obecnej jest zamknięta jedna ulica a jednokierunkową zrobili taka ciasna, ze prawie zawsze wjezdzajac w nia najezdzam na kraweznik... (ful samochodow na parkingu ustawionych i ciezko wjechac) :Oczko: Ostatnio udalo mi sie nie najechac na niego a moj T. (wariat :Oczko:) kazal mi to powtorzyc bo przeciez to niemozliwe, ze udalo mi sie nie najechac na kraweznik :Oczko: Są podczas jazdy wzloty i upadki... więc kochana nie martw się na zapas. Zdasz na pewno :Oczko: tylko nie mozesz sie poddac ::): Bedziemy wytrwale kibicowac Ci do konca ::): Dasz rade!!! ::): Wierzymy w Ciebie ::):

W niedziela minal miesiac jak nie jezdze autem :Zakręcony: Tesknie juz za tym jak nie wiem... Jak dobrze pojdzie to w lipcu bede miala nowe autko ::): Juz niemoge sie doczekac ::):

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...