Skocz do zawartości
Forum

Ciąża zaraz po poronieniu 2


Gość Eve

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Czekajac na cud

Okropny ból, przykro mi, że ty również przechodzisz przez to..

My w pierwszej kolejności robimy badania genetyczne naszego maleństwa.

W zależności od tego jaki będzie wynik zdecydujemy co robić dalej.

Jak narazie wiem tylko tyle, że na usg nie wykryto żadnych nieprawidłowości rozwojowych..

 

Odnośnik do komentarza
Gość Czekajac na cud
37 minut temu, Gość Okropny ból napisał:

W piatek sie klade juz do szpitala bo nic nie rusza samoistnie. Mialam w nocy jakies skurcze delikatne ale nic, nawet teraz juz nie plamie 😞

Okropny ból, wiem co to znaczy czekać aż coś sie ruszy..

Ja próbowałam ciepłych ķąpieli, piłam herbatķę z liści malin- położna powiedziała, że nie zaszkodzi.. chodziłam na długie spacery.

Zauważałam, że coś sie rusza.. ale to było tak jakby ktoś włączał i wyłączał krwawienie/ plamienie.

Po trzech tygodniach zdecydowalam sie na tabletki. Po nich oczyściłam sie sama, obyło sie bez zabiegu.

 

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Gość Czekajac na cud napisał:

Okropny ból, wiem co to znaczy czekać aż coś sie ruszy..

Ja próbowałam ciepłych ķąpieli, piłam herbatķę z liści malin- położna powiedziała, że nie zaszkodzi.. chodziłam na długie spacery.

Zauważałam, że coś sie rusza.. ale to było tak jakby ktoś włączał i wyłączał krwawienie/ plamienie.

Po trzech tygodniach zdecydowalam sie na tabletki. Po nich oczyściłam sie sama, obyło sie bez zabiegu.

 

Ku pokrzepieniu... 3 poronienia, czwarta ciąża donoszona (na lekach), po upływie ok.10 lat starania o drugie- 2 poronienia ale kolejna 7. ciąża donoszona (na lekach). W tej drugiej ciąży to miałam tak, że przeszłam ciąże biochemiczną-oczysciłam się samoistnie- a kolejnej miesiączki juz nie dostałam...pozytywny test 🙂 Tego samego Ci życzę, w ogóle Wam Wszystkim dziewczyny czekające na Maluszka 😘

Odnośnik do komentarza
Gość Czekajac na cud

Nota83 - dziekuje 🙂 Właśnie takie przykłady jak Twój daja mi nadzieję..

My o ostatnią ciążę staraliśmy się dwa lata.. Poprzednio udawało się po roku od straty..

Wszystkie ciąże straciłam w lipcu (2018,2019,2021- poronienie zatrzymane), nawet lekarzy to dziwi..

Ja w ostatniej ciąży bralam tylko progesteron od 7 tyg

 

Odnośnik do komentarza

Czekając na cud, bardzo mi z  powodu twoich strat. 

Niegdy nie myślałam że problem poronień dotyka tak wiele z nas. 

Nigdy też bym nie pomyślała że i mnie to spotkał, przecież mam zdrową córeczkę. A jednak okazuję się że niczego nie możemy być pewne. 

Musimy się jakoś trzymać dziewczyny. Liczę na to że i nam się uda.

 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny- nie wiem czy MamaJulianka i Fiolka nas jeszcze czytaja, ale one sa specjalistki od lekow i z tego co pamietam to na przyklad branie progresteronu od testu to czesto za pozno.

 

Nie chce za duzo namacic, moze one jeszcze czytaja, ale z tego co pamietam to braly mase roznosci i maja zdrowe dzieci, mimo wielu strat

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Okropny ból napisał:

Pikey ja bralam po owu juz, ja mysle ze to ten progesteron nam dal rade, dupek pewnie to było malo bo przy 2x1 podniosłam tylko do 18 a pozniej mi zwiększył 3x1

Mowilas ze masz owu w 18 dniu cyklu, na 28. To tylko 10 dni zeby sie mogl wystarczajaco zwiekszyc zeby ciaze utrzymac, wiec pewnie to tak jak mowisz to 🤕

Eh...

Ja sie sama martwie troche bo po ciazy mam cykle 26 dni, jak nigdy, bo zawsze byly 28-30 dni. Owu nadal w 14-15 dniu, wiec zostaje 11 max 12 do konca. Niby mowia ze minimum to 10, ale i tak mysle ze u mnie to za krotko. Nie, zebysmy juz mysleli dalej sie starac, ale mimo wszystko 🙄

Odnośnik do komentarza
Gość Okropny ból
17 minut temu, Gość Pikey napisał:

Mowilas ze masz owu w 18 dniu cyklu, na 28. To tylko 10 dni zeby sie mogl wystarczajaco zwiekszyc zeby ciaze utrzymac, wiec pewnie to tak jak mowisz to 🤕

Eh...

Ja sie sama martwie troche bo po ciazy mam cykle 26 dni, jak nigdy, bo zawsze byly 28-30 dni. Owu nadal w 14-15 dniu, wiec zostaje 11 max 12 do konca. Niby mowia ze minimum to 10, ale i tak mysle ze u mnie to za krotko. Nie, zebysmy juz mysleli dalej sie starac, ale mimo wszystko 🙄

Dokładnie tak 😞 moze umow sie na wizyte do gina i zlec badania 

Odnośnik do komentarza
Gość Czekajac na cud

W moim przypadku progesteron, który brałam od 7 tyg do 9 tyg zadziałał, utrzymywał moją ciąże mimo że moje maleństwo odeszło w 8 tyg.

Położna wytłumaczyła mi, że cały proces poronienia trwa u mnie tak długo bo poziom hormonu jest wysoki..

Byłam na wizycie dwa tyg po poronieniu i lekarz zapytałam o progesteron. Usłyszałam, że teraz jak zobacze dwie kreski to od razu mam zrobic beta hcg i progesteron i przyjac do niego z wynikami..

Odnośnik do komentarza
Gość Serce z kamienia
2 godziny temu, Gość Okropny ból napisał:

Pikey ja bralam po owu juz, ja mysle ze to ten progesteron nam dal rade, dupek pewnie to było malo bo przy 2x1 podniosłam tylko do 18 a pozniej mi zwiększył 3x1

U mnie tez progesteron tylko 18 a biorę dupka 3x1. Ale moj ginekolog mówił mi że w badaniu progesteronu nie widać wkładu dupka. Co innego z luteiną. Duphaston to dydrogeteron i badanie go nie uwzględnia mimo ze dziala tak samo jak progesteron. 

A u mnie dziś znów pod górkę. Miałam zielonkawe upławy więc była panika i wizyta awaryjna, z tego stresu znow poszłam zrobic bhcg... jeszcze troche i zalożą mi centralne wklucie 😉

Odnośnik do komentarza

Okropny ból tak mi przykro. Jakie to życie jest pogmatwane 😞 że też musimy tyle bólu dźwigać na barkach. Przytulam Cię mocno. A powiedz mi, miałaś badane białko C i białko S? Na to też heparyna pomaga, nie tylko na mutacje. I jak u Ciebie wygląda sprawa z ANA, tarczycą, homoctsteiną, witaminami B12 i D3, kwas foliowy? Hormony miałaś badane? 

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza
Gość Okropny ból
23 minuty temu, Fiolka87 napisał:

Okropny ból tak mi przykro. Jakie to życie jest pogmatwane 😞 że też musimy tyle bólu dźwigać na barkach. Przytulam Cię mocno. A powiedz mi, miałaś badane białko C i białko S? Na to też heparyna pomaga, nie tylko na mutacje. I jak u Ciebie wygląda sprawa z ANA, tarczycą, homoctsteiną, witaminami B12 i D3, kwas foliowy? Hormony miałaś badane? 

Bialko c i s mialam w normie. Wszystkie te badania robilam po tamtym poronieniu, ana tes bylo w porządku, homocysteiny wtedy jie zdążyłam zbadac bo zaszlam w ciaze, ja i tak biore metylowany kwas, d3 wtedy mialam w normie ale nisko dosyć, podnosilam wtedy, b12 bylo ok. 

Hormony badalam teraz, tsh ok, mqm cholesterol za wysoki i cisnienie cos mi skacze ostatnio. Prolaktyna,lh ok, tylko ten progesteron byl po owu 6 a przed samym okresem 3

Odnośnik do komentarza

Dawno mnie tu nie było. Witek poszedł od początku września do żłobka a mi serce pękło. On wziął to na swoją małą klatę i radzi sobie bardzo dobrze (chyba lepiej niż ja). Bardzo za nim tęsknię w ciągu dnia i co chwilę odliczam czas aż będę mogła go odebrać. Ładnie je (aż zaczęłam martwić się o to, że badziewnie mu gotujemy bo w domu to różnie bywa z tym jego jedzeniem), nie płacze. Wchodzi do żłobka uśmiechnięty. On ogólnie jest bardzo radosnym dzieckiem, dużo się śmieje. Takie kochane serduszko ❤️ jedynie ze spaniem mają czasami trudności, w domu śpi ze mną bo nadal karmię piersią, a w żłobku to wiadomo, jest czas leżakowania i tyle. Mimo pójścia do żłobka nie odstawił piersi co bardzo mnie cieszy 😁 mówi mama, tata, baba, lampa 😆😆 i jada (mamy psa Jadzię). 

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza
Gość Okropny ból
9 minut temu, Fiolka87 napisał:

Okropny ból kurcze, może byś musiała przy staraniach brać luteinę od owu jak ja brałam. No i homocysteina jest baaardzo ważna, za wysoka może powodować straty 😞

Kochana bralam dupka od owu 

Odnośnik do komentarza
Gość Okropny ból
12 minut temu, Fiolka87 napisał:

Dawno mnie tu nie było. Witek poszedł od początku września do żłobka a mi serce pękło. On wziął to na swoją małą klatę i radzi sobie bardzo dobrze (chyba lepiej niż ja). Bardzo za nim tęsknię w ciągu dnia i co chwilę odliczam czas aż będę mogła go odebrać. Ładnie je (aż zaczęłam martwić się o to, że badziewnie mu gotujemy bo w domu to różnie bywa z tym jego jedzeniem), nie płacze. Wchodzi do żłobka uśmiechnięty. On ogólnie jest bardzo radosnym dzieckiem, dużo się śmieje. Takie kochane serduszko ❤️ jedynie ze spaniem mają czasami trudności, w domu śpi ze mną bo nadal karmię piersią, a w żłobku to wiadomo, jest czas leżakowania i tyle. Mimo pójścia do żłobka nie odstawił piersi co bardzo mnie cieszy 😁 mówi mama, tata, baba, lampa 😆😆 i jada (mamy psa Jadzię). 

Super. Wracasz do pracy? Czy myslicie o następnym? 

Ja chcialm drugie i później oboje do zlobka/przedszkola a teraz nie wiem co robic. 30stka na karku a ja ani pracy ani zbytniego doświadczenia 

Odnośnik do komentarza

Okropny ból ja brałam luteine zamiast dupka, mój gin twierdził, że jest skuteczniejsza. No i ja w rezultacie brałam dawkę 400mg 🙄

Wracam do pracy, czekają na mnie bo zajmę miejsce pani, która przechodzi na emeryturę. Została do mojego powrotu. Muszę, więc wrócić. Bardzo chciałabym drugie, tym bardziej, że jestem rocznik 87' i młodsza już nie będę no i nie chcę żeby Witek był sam. Ale mój mąż nie bardzo chce. Twierdzi, że to wszystko za dużo go kosztowało nerwów. Dwie straty, lekarze, masa badań, trudna ciąża od początku do końca. Mnie też to sporo kosztowało, chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo to przeżyłam. Ale może kobiety są po prostu silniejsze psychicznie bo inaczej jak byśmy zniosły tyle bólu? 

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...