Skocz do zawartości
Forum

Ciąża zaraz po poronieniu 2


Gość Eve

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Milciaczek

Serce z kamienia trzymam kciuki! Tym razem wszystko musi być dobrze ❣️ 
 

Babuleńka jeśli nie ma żadnych medycznych przeciwwskazań, a Ty będziesz czuła się gotowa, to warto próbować. Wiek nie ma tu znaczenia, a Ty masz prawo do szczęścia 🥰 

 

Dziewczyny ja krwawienia dostałam w niedziele, dzis już koniec. Zaskakująco szybko, bo zwykła miesiączka trwa u mnie conajmniej 6 dni 🤷‍♀️ Mam nadzieje, ze wszystko się tam dobrze oczyściło. 
 

My z mężem się nie poddajemy i będziemy walczyć dalej. Oby się udało i wszystko tym razem było dobrze. Tego sobie i wam wszystkim tutaj zycze ❣️❣️❣️

Odnośnik do komentarza

Babuleńka tez wydaje mi się, ze wiek nie gra tak wielkiej roli jak psychika. I również uważam, ze jeżeli będziesz tylko gotowa to warto spróbować jeszcze raz. 
 

Milciaczek wierze, ze dla Ciebie i każdej z nas zaświeci słoneczko i ze wszystko ułoży sie tak jakbyśmy tego chciały. 

Odnośnik do komentarza
Gość Serce z kamienia

Oj tak dla każdej z nas ciąża to spełnienie marzeń ale i wielki stres... ciężko w tym wszystkim zachowac zdrowy rozsądek i nie myśleć o tym co złe... ja jak się dowiedziałam robiłam bhcg co dwa max 3 dni i w pewnym sensie ta infekcja była chyba dla mnie wybawieniem bo przez nią przestałam. A co do tygodnia to właśnie skończyłam 6, miałam już jedno USG ale było bardzo wcześnie a badanie było trochę z przypadku (po poronieniu zaczęlam chodzić do prywatnego ginekologa ale jak dowiedzialam się ze jestem w ciązy to stwierdzilam ze nie zaszkodzi też skorzystac z bafań na NFZ udałam się wiec do mojej przychodni a tam lekarz koniecznie chcial mnie zbadac po poronieniu) no i był pęcherzyk umiejscowiony prawidłowo a to u mnie ważne bo jestem po cesarce ale jeszcze bardzo malutki bo tylko 2.5mm więc teraz modlę się zeby nie bylo znow pustego jaja, ale to okaze się we wtorek więc trzymajcie kciuki 😉

Odnośnik do komentarza

Serce z kamienia kciuki zacisniete i teraz musi być dobrze. Ja tez się codziennie modlę o to żeby teraz była zdrowa ciąża i donoszona oraz żeby maluch urodził się zdrowy i w terminie. W poprzedniej ciąży miałam poronienie zatrzymane i mam nadzieje, ze ta tragedia już nigdy mnie nie spotka. A obecnie jestem 4+6 🙂 i niecierpliwie czekam za poniedziałkiem.

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Gość Asia35 napisał:

Witam 

Dziewczyny, bardzo współczuję wszystkim Wam, bo każda z Was jest po starcie. Ja również dołączyłam do mam Aniołków. Dwóch Aniołków. Pierwszy odszedł rok temu, w 6 tyg, drugi 2 tygodnie temu, w 10. Przyczyn mi znam i zdecydowaliśmy spróbować jeszcze raz. Na razie bez wnikliwych badań, bo wszystkie podstawowe są OK. Mam synka z pierwszej ciąży, ma 21 miesięcy. Potem dwa poronienia, łyżeczkowanie i samoistne. Serduszka przestały bić. Chce rozpocząć starania juz w najbliższym cyklu. Czy to możliwe, abym miała owulację dwa tygodnie po poronieniu? Tak czuję. Nie plamie dopiero od 3 dni. Jest śluz i ból owulacyjny.

 

 

 

Cześć i współczuję że i Ciebie to spotykało. 

Co do owulacji to jest możliwe, czemu nie. Ja zazwyczaj też "odczuwam owulację" i mi pojawiała się po około 2 tygodniach od łyżeczkowania a później przychodziła @ .

Ja zawszę po pierwszej @ po łyżeczkowaniu szłam na wizytę do gina i w obydwu przypadkach mówiła że macicą wygoda ładnego i jeśli jestem na siłach to możemy się strać.

po pierwszym poronieniu ze staraniami czekałam 4 miesiące wczesnej nie miałam pewności czy dam radę.

po drugim poronieniu zaczęliśmy się strać w drugim cyklu po zabiegu.

teraz rozpoczął się nasz 3 cykl starań.

 

 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Gość Milciaczek napisał:

Anna.a czy jesteś już po wizycie u lekarza? Mam nadzieje, ze wszystko jest w najlepszym porządku. Bardzo mocno trzymam cały dzień kciuki

Tak, dziękuje że pytasz 🙂 Według pani dr 5+2. Widoczny pęcherzyk ciążowy i „robi się” zarodek 😄 kolejna wizyta 9.10 🙂 do całego zestawu leków dostałam jeszcze neoparin 0,4. Liczę na to, ze tym razem będzie wszystko dobrze 😍 

Odnośnik do komentarza
Gość Milciaczek

Anna.a to cudownie 🥰 dalej trzymam kciuki, żeby teraz wszystko już rozwijało się prawidłowo i żebyś urodziła zdrową dzidzię. Nie może być inaczej  

 

Okropny ból to przykre 😞 poczytałam jednak trochę i widzę, ze jest to raczej losowe i bardzo rzadkie, a dzieci nawet po narodzinach długo nie przeżywały 😞 bardzo mi przykro.

 

Serce z kamienia dzis Ty masz wizytę. Również od rana trzymam kciuki i czekam na dobre wieści - bo wierze, ze takie będą.

Odnośnik do komentarza
Gość Serce z kamienia

Właśnie weszłam do domu i gdybym mogła pić to otworzyłabym szampana 😉 widziałam dziś swój mały cud serduszko biło prawidłowo i wielkośc dzidzi zgadza się co do dnia... kamień spadl mi z serca, chyba będę musiała zmienić swoj nik 😜

A co do badań to ja też nie chciałam wiedzieć i może dobrze bo w pobranym materiale i tak nie było kosmówki więc nic by nie wyszło (ale u mnie poronienie zatrzymane w 8 tyg na 6) 

Odnośnik do komentarza

Okropny ból ja straciłam syna z powodu triploidii. Bałam się wyników biopsji kosmówki, ale nawet w tej tragicznej chwili wyniki mniej uspokoiły. Dowiedziałam się że to nie była wada dziedziczna, tak samo jak u Was.

Oczywiście łapę się na tym że myślę i nim o i o tym że już bym szykowała dla niego wyprawkę. Gdyby się urodził miałby na imię Olgierd. A tak została dziwna pustka. Wierzę jednak że jeszcze uda mi się zostać mamą po raz drugi. A moje dwa Aniołki na zawsze zostaną w moim sercu.

Sercem z kamienia, cudowne wieści. Cały czas trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo.

Odnośnik do komentarza

Tak wszystko Martyna jakie znamy są zawzięte i ja też 😗 Ale na chwilę zawieszam starania.

Mam obecnie umowę na zastępstwo ale pojawiła się szansa na umowę na czas nieokreślony. Pracuje w GDDKiA i ogólnie lubię tą pracę. Jestem też zadowolona z pensji mam blisko i wiadomo to budżetówka więc jedna z najpewniejszych prac. 

Wszystko powinno się wyjaśnić w przeciągu dwóch tygodni. 

Mam 30 lat więc mam jeszcze trochę czasu na drugie dziecko. 

A praca też jest ważna a ta byłaby pewna i stanowiłaby nasze zabezpieczenie. 

Jeśli się uda czekam mnie służba przygotowawcza, egzamin i umowa na czas nieokreślony, a potem to i mogę rodzić jeszcze kilkoro dzieci i nikt mnie nie zwolni i nawet po wychowawczym miałbym do czego wracać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...