Zakreskowane - wątek dla staraczek, którym się udało

[MadziaK83]

Przekażę Filipkowi choć ciągle mi powtarzam że jest najcudowniejszym bratem :) tak to u nas wygląda :)

[Anella]

Madziak cudownie się patrzy na takie zdjęcia :)
Magdalena z córką już lepiej?

Wiecie może co u Iguany? Nie wchodzę już na forum dwóch kreseczek a ostatnio o niej myślałam jak wizyta poszła

[Teska]

Madziak ojej, aż miło popatrzeć, tyle miłości na jednym zdjęciu:):) super, że Filipek jest taki opiekuńczy:)
Anella z tego co widziałam, to na czekających też nie pisała nic ostatnio. Chyba jest na prywatnym forum.

[magalena3]

Dziękuję wam za życzenia dla córki.
Czuję się lepiej. Chociaż widać że tęskni za przedszkolem. Ale jeszcze tydzień musi wytrzymać. Męczy ja kaszel i katar. Tzn męczy... Jak się upoci i po nocy. Potem syrop na kaszel działa i rozrzedza więc jak kaszle to tak porządnie raz dwa. Katar trochę cieknie trochę słychać go a nic nie wydmuchuje. Nawet nie furgocze ani nie chrapie przez sen. Oddycha normalnie więc nie wiem co to za cholerstwo ale spływa do płuc i dlatego kaszel. Tyle szczęścia że chce brać leki. Mamy dwa probiotyki bo ten antybiotyk może powodować biegunki. A że ona zwykle ma luźna kupka to aby nie rozluźnić bardziej.
Tyle że nie chce dwa razy dziennie się inhalowac. Ale mówię nie męczę jej aby się nie zrazila.

Lece spać bo trochę podszykowalam na jutrzejszą imprezę a resztę jutro zrobię. Mój mi nawet torta załatwił. Tzn jutro będzie ale będzie a już chciałam jakiś pierwszy lepszy w cukierni kupić a tu proszę niespodzianka

[magalena3]

Madziak az miło się patrzy na nich. Cudne są oba. A ty jak się czujesz? Mąż w domu? Brak zwolnienie? Czy pracuje? Chociaż on i tak na swoim

A mogę spytać gdzie zakupiła taki cudny rożek? Bardzo mi się podoba kolorystyka.

[MadziaK83]

Magdalena kupiłam tutaj, cena jest wysoka ale tak mnie ten wzór urzekł że zaszalalam. A teraz zamowilam jeszcze drugi, bo mały rozkowy a ten materiał i wypełnienie są tak miękkie że już nie chce nic innego szukać ;) no i on jest bez usztywnien czy rzepow, więc potem będzie kolderka (kupiłam też podusie do kompletu).
https://funwithmum.com/pl/rozek-floral-blooming

[magalena3]

Madziak ale śliczny jest ten rożek. Mi to bardziej na zdjęciu u ciebie się podoba ale cena rzeczywiście 3 razy jak zwykły. Ale pewnie jakością nie jest zwykły. Ja to mam dwa rożki. Ale żadnego nie używałam i się zastanawiam czy wogole kupować. Nie lubię właśnie jak nie czuję dziecka. Ja swoją w pieluche tetrowa i kocyk owijalam.
No kurcze mam teraz dylemat bo mi się tak podoba

[Anella]

Magdalena ja rożków w ogóle nie mam bo nie lubię tak samo jak Ty i mój synek też nie lubił mieć ograniczonych ruchów chociaż mam mniej wydatków dzięki temu haha

Ja mam jutro parapetówkę i tak mi się nie chce tego wszystkiego ogarniać że szok. Mielone zrobiłam wcześniej i zamroziła, dzisiaj zrobię schaby i sałatki to na jutro zostanie tylko zapiekanka i kurczak. A ciacho mi babcia się zadeklarowała że zrobi jedno a drugie znajomi bo się uparli że coś chcą zrobić żebym się nie męczyła za bardzo

[magalena3]

Anella ja właśnie dzisiaj wszystko szykuje bo imprezę urodzinową robiłe tzn moja i mojego. Ja dzisja 30tke kończę a mój za tydzień 32 więc robimy razem. Ale tylko najbliżsi będą. Właśnie się ciepła na kanapę bo czekam aż mi ryż i mięso ostygna do sałatek
Rolade serowa już upieklam a nawet dwie z pieczarkami i szpinakiem. Zostały się sałatki i pizzerinki takie małe z ciasta francuskiego. potem je cze jakieś koreczki. Bo kotleciki mi mama usmazy i zupke ugotowala.

[Anella]

Magdalena ja sobie rozłożyłam na kilka dni bo tak to bym nie wyrobiła w jeden dzień wszystko zrobić z moim spojeniem

[Teska]

Magalena kochana, wszystkiego najlepszego!:) Zdrówka, miłości w rodzinie, spokojnej ciąży i wielu szczęśliwych chwil we czwórkę:) no i udanej imprezy oczywiście, niezła wyżerka się szykuje:)
Anella bardzo dobrze, że sobie tak rozłożyłaś. I super, że jednak masz trochę pomocy:)

Same imprezy:) u nas za tydzień urodziny synka;)

[MadziaK83]

Magdalena wszystkiego co najpiękniejsze w dniu urodzin :)
Co do rozków to i ja sceptyczna. Dla Filipka mialam dwa bo kazali mieć do szpitala widc kupiłam na zmianę drugi, a on w pierwszym dniu jak z rozka wyszedł tak już nie dał się zapiac, kocyki też się u nas zmarnowały bo nie lubił, tylko poczuł na sobie i pobudka. No i jemu zawsze było gorąco. Teraz wiec kupiłam tylko dwa otulacze które miały służyć za kocyki w lecie lub podkład na łóżko czy gdzieś żeby dzircko odłożyć, i jeden rozek który miał byc kolderka, no a tu egzemplarz nr 2 wiecznie jest zmarzniety, ledwo go odwine z wszystkich warst to zaraz ma czkawke i jest lodowaty, więc śpi w body, pajacu, otulaczu i rożku. Musiałam dokupić otulscze i dodatkowy rozek bo nie ma go w co zawijać gdy trzeba pranie zrobić.

[Iguana13]

Anella dziękuję za pamięć :)
Dawno mnie tu nie było bo ledwo co żyje :(
Wczoraj byłam u mojego gina i maluszek ma się bardzo dobrze a serduszko pięknie bije :) lekarz włączył mi na chwilę, aż się wzruszyłam jak to usłyszałam :) następna wizyta 6 grudnia.
Ciąża daje mi popalić bo oprócz tego że ciągle bym spała to od tygodnia mam takie mdłości że ledwo wytrzymuje :( więc w pracy się męczę, a po powrocie do domu prawie od razu idę spać. Nie nadaje się teraz do niczego.

Madziak83 cudownych chłopców masz :)

Magdalena wszystkiego lepszego!

[Teska]

Iguana cudowne wieści, że u maluszka wszystko w porządku:) szkoda tylko, że Ty się tak męczysz bidulo. Mam nadzieję, że szybko się poprawi. A który to tydzień u Ciebie?

[Anella]

Iguana jak dobrze że się odzywasz już się zaczęłam martwic. Super że u dzidzi wszystko dobrze oby tak dalej, a te objawy przejdą niedługo, w drugim trymestrze już będzie energia ;)
Magdalena wszystkiego najlepszego Kochana zdrówka dla Ciebie i całej rodzinki, a co najważniejsze spokojnej ciąży i zdrowego maluszka Ci życzę ;)

[Anella]

Teska u mnie dopiero w lutym następna impreza się szykuje także trochę odetchnę po tej parapetowce ;) najlepsze życzenia dla synka, gdybym później zapomniała

[Patunia87]

Magdalena wszystkiego najlepszego.
U nas przy dwójce dzieci rożki się sprawdziły. Córka to chyba do 3-4 miesiąca nie chciała inaczej spać niż "powiązana", zresztą ma już 12 lat i ciągle poowijana w koc leży jak czyta książkę.

[Hildegarda]

Dziewczyny, jako świeżo upieczone brzuchatki chciałbym żebyście się wypowiedziały, co myślicie o tych wszystkich objawach przed terminem @? Tyle się tego naczytałam, że dziewczyny miały mdłości, zachcianki i inne rewelacje. Mnie się wydaje, że większość z nich sobie wmawia, a zbiegiem okoliczności jest, że akurat udało im się w tym cyklu zajść. Ja w poprzedniej ciąży dopiero dzień przed testem i to wieczorem poczułam ból piersi. To był 28dc. Żadnych żył ani nic nie było, tylko ból, ale to bardziej pod sutkami niż całe piersi na okres. Nie wiem jak to wyjaśnić :) Może miałam lekkie przeczucie, że się udało, ale sceptycznie do tego podchodziłam. Co Wy na to? Jak Wam się nie chce o tym pisać to zrozumiem :)

[Teska]

Hildegarda ja myślę, że to bardzo indywidualna sprawa i wiele też zależy od tego, jak bardzo kobieta się wczuwa w swoje ciało. W pierwszej ciąży test był dla mnie totalnym zaskoczeniem, mąż mnie namówił żebym zrobiła, mimo że się staraliśmy jakiś czas, to w ogóle się nie nastawiałam i nic wcześniej nie czułam. Teraz kontrolowałam owu, więc wpisywałam w aplikacji objawy i kilka dni przed @ miałam mdłości i zawroty głowy. I faktycznie miałam przeczucie, że coś może być na rzeczy:) ale to moje doświadczenia:) a jak jest u Ciebie? Tobie chyba blisko do testowania?

[Patunia87]

Hildegarda piersi mnie bolały ale nie raz przed @ też mnie bolały. Nie miałam żadnych żył ani nic. Miałam zgagę i mnie mdliło, szczególnie jak poszłam na fitness i przy ćwiczeniach to myślałam że zwymiotuje. Częściej też chodziłam do ubikacji. Może to zbieg okoliczności, ale w tym cyklu w sumie miałam pozytywny test. Zaczęło się z 3-4 dni przed terminem @. Około 10 dpo.

[Hildegarda]

Teska testuje jakoś za tydzień, ale nie wiem czy wytrzymam :)
Patunia "chwilę przed testem" to jestem w stanie uwierzyć w objawy :) Zobaczymy, może i ja doczekam takowych.

[Anella]

Hildegarda w pierwszej ciąży od owulacji cały czas mnie podbrzusze bolało jakbym non stop miała owu. W drugiej popłakałam się przy depilacji depilatorem (depilowalam się regularnie i nigdy mnie nie bolało wcześniej). A trzecia to absolutnie żadnych objawów przed testem

[MadziaK83]

Hildegarda my się nie staraliśmy wiec nie mogłam sobie nic wmawiać, ale podczas tego stosunku gdzie doszło do zapłodnienia pomyślałam czy na nie jestem w ciazy?? Nigdy w życiu wcześniej tak nie pomyślałam, kilka dni później zaczęła boleć mnie macica i jelita, i wszystko mnie wzruszalo, czytałam starszakowi książeczkę i się popłakałam hihi a następnie bolały mnie gruczoły mlekowe, myślałam że może to wezly chłonne. I to wszystko było zanim beta zaczęła rosnąć bo gdy na zrobiłam to była dopiero 4,38 a te wszystkie rzeczy trwały już ponad tydzień.
Dla równowagi w pierwszej ciazy w ogóle się nie skapnelam, co miesiąc miałam cysty i w tym miesiącu również tak samo się czułam, zapisałam się do ginki żeby dupka przepisala bo mi się skończył, ale zrobiłam test przed wizytą zeby wykluczyć ciąże, a tu od razu gruba krecha, to było 5+6.

[magalena3]

Dziękuję wam bardzo za życzenia. I impreza się udała i prezenty też. Teraz sobie leżę i odpoczywam Vhocia zostało mi się jeszcze u nas ogarnąć.

Co do owijania to moja też lubiła być scisnieta. I lubiła cieplo ale nie długo. W domu najlepiej 20-21stopni ale nie ciepłej. A nawet i chłodniej. Ale owinieta. Tzn ja to jej tu rączki i ramiona tetra owijalam i dopiero cała w kocyk jakby w rożku.

hildegarda ja z racji że ponad 2.
5 roku się staralam to obserwowałam swoje cialo. Testowałem tylko w dniu @. Jakieś pół roku przed zajście zawsze przed @ bolały mnie piersi. Przestawall i przychodziła @. Wcześniej nigdy mnie piersi nie bolały. Tylko w ciąży i to koło 10 tyg.
W szczęśliwym cyklu wogole się nie nastawilam że się uda. Nawet kilka dni przed testem weszłam na dach i zamiatalam dach z igieł bo my w lesie mieszkamy. Wyczyscilam nawet rynny w tym cyklu piersi bolały od owu ale to był pierwszy cykl z dupkiem więc na obstawialam. No i te piersi bolały ciągle. W poniedziałek miałam dostać @ a w sobotę mój miał imieniny. Więc postanowiłam zrobić test abym nie miała wyrzutów że za zdrowie wypije. No odrazu dwie grube krechy y wyszły. I to dwa dni przed terminem.
A w poprzednich ciążach nie miałam żadnych objawów. Pierwsza 6mac się staraliśmy i w końcu w terminie @ test pozytywny. A druga to odrazu zaskoczyła bo w pierwszym cyklu. Ale też nie miałam żadnych żył na piersiach. Teraz mam a to już 24tydzien leci.
A. I dodam że w cyklach w których się nie udało też miewalam mdłości i np wzmożony apetyt albo wyczulony węch albo odruch wymiotny na niektóre potrawy.
No i taka moja sytuacja. Więc to zależy od organizmu. Jedn może mieć objawy a druga nie. I każdy cykl inny może być.

[magalena3]

Dorzucam zdjęcie przekąsek które sama pierwszy raz piekłam. Zniknęły w momencie

No i torcik.