Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

@Piernik98 wartość i mogą być różne, dziewczynom tu przy becie 14, już pokazywało cień, a innym przy 80 taki sam cień, ile wyjdzie to nie ma znaczenia, bo to też zależy od labolatorium i sprzętu na którym wykonują badanie, dla tego jeśli powtarza się wynik, trzeba to robić w tym samym labolatorium, tak naprawdę ważne, żeby beta poprawnie przyrastała 😉

Edytowane przez misKolorowy
  • Lubię to 1

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza

@Piernik98 zależy też od trgo jakiej czułości był ten test. Ja robiłam o czułości 25 mlU/ml i kreska była dość wyraźna, a na drugi dzień ran beta już 138. Więc podejrzewam, że jak robiłam test to był ok. 60. W sumie nie jest istotne jaką to będzie wartość, najważniejszy jest przyrost po 48h, żeby wynosił min. 66% 🙂

@misKolorowy masz trochę racji, każde wyjście z domu jest teraz niebezpieczne... A zwłaszcza do przychodni czy szpitala. Jednak ja nie będę mogła spokojnie spać jak nie skonsultuje się z lekarzem. Chcemy starać się o kolejna ciążę, a byłoby to bardziej nieodpowiedzialne gdybyśmy zaczęli starania bez "pozwolenia" lekarza. Dlatego po prostu muszę się gdzieś dostać... 

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza
Gość Annulla01

Czesc Dziewczyny, 

Widze że forum cały czas ma sie dobrze i cały czas dołączają nowe. W grupie sila. 

Ja dalam na wstrzymanie, nie pisalam, nie czytalam, nie analizowalam... I nic. A teraz to juz wogole sie chyba poddaje. Dzis zaczelam plamic (jak normalnie na dzien przed @) i brzuch mnie troche boli. A jest dopiero 13dc! Normalnie mam krotkie cykle po 23-24 dni ale teraz to juz załamka.

Do lekarza teraz tez nie mam jak iść... 

Chyba zostaje sie tylko pogodzić z tym, ze jednak bycie mama nie jest mi pisane... 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Gość Annulla01 napisał:

Czesc Dziewczyny, 

Widze że forum cały czas ma sie dobrze i cały czas dołączają nowe. W grupie sila. 

Ja dalam na wstrzymanie, nie pisalam, nie czytalam, nie analizowalam... I nic. A teraz to juz wogole sie chyba poddaje. Dzis zaczelam plamic (jak normalnie na dzien przed @) i brzuch mnie troche boli. A jest dopiero 13dc! Normalnie mam krotkie cykle po 23-24 dni ale teraz to juz załamka.

Do lekarza teraz tez nie mam jak iść... 

Chyba zostaje sie tylko pogodzić z tym, ze jednak bycie mama nie jest mi pisane... 

Na swoim przykładzie Ci powiem, że też nie raz plamilam w środku cyklu i kiedy się bardzo wystraszyłam i poszłam z tym do ginekologa. Wykonał USG i powiedział, że nic niepokojącego się nie dzieje, tylko że są dwa jajeczka 🙂 nawet zażartował, że jeżeli chce bliźnięta to mam działać. 🙂

Odnośnik do komentarza

Annulla01 rozumiem Twoje załamanie i rozczarowanie. Ja właśnie tex przez to przechodzę za teraz gdy ja poroniłam, a siostra zaszła w ciążę to już szczególnie. Jestem na skraju... Ale mimo tego nie zamierzam się poddać. A takie plamienia czasem zdarzają się w okolicy owulacji albo może to zagnieżdżenie? Skoro masz krótkie cykle to by pasowało 🙂 Jeśli to się nie rozwinie w okres, to myślę że warto zrobić test. 

Mnie się udało dziś wyjątkowo szybko dodzwonić do szpitala. Niestety dziś żadne wyniki jeszcze nie przyszły i Pani powiedziała żebym zadzwoniła dziś po 14 albo w poniedziałek. Spróbuję jeszcze dziś, mam nadzieję, że już będą! 🤞

Edytowane przez Madziulaa
.

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Madziulaa napisał:

@Piernik98 zależy też od trgo jakiej czułości był ten test. Ja robiłam o czułości 25 mlU/ml i kreska była dość wyraźna, a na drugi dzień ran beta już 138. Więc podejrzewam, że jak robiłam test to był ok. 60. W sumie nie jest istotne jaką to będzie wartość, najważniejszy jest przyrost po 48h, żeby wynosił min. 66% 🙂

@misKolorowy masz trochę racji, każde wyjście z domu jest teraz niebezpieczne... A zwłaszcza do przychodni czy szpitala. Jednak ja nie będę mogła spokojnie spać jak nie skonsultuje się z lekarzem. Chcemy starać się o kolejna ciążę, a byłoby to bardziej nieodpowiedzialne gdybyśmy zaczęli starania bez "pozwolenia" lekarza. Dlatego po prostu muszę się gdzieś dostać... 

Wtedy to byl test ten najczulszy. Bylo widac cień cienia. Wczoraj bylam na krwi. Dzis powtorka testu i juz dobrze widoczna krecha😊 czekam dalej na wyniki. Mam nadzieje ze dzis beda...

Odnośnik do komentarza

@Piernik98 jejku.. Ale Ci zazdroszczę, że tak szybko się udało. Wybacz, nie będę jeszcze gratulować, by nie zapeszać. Choć myślę, że będzie dobrze. Tego Wam życzę.

Mnie się chyba zaczęły dni płodne. Wczoraj mnie swędziały piersi, a często przed ciąża tak miałam właśnie, że na kilka dni przed owulacja czułam swędzenie. No i mam sporo śluzu, więc myślę, że po świętach mogę dostać pierwszą miesiaczkę. No ale nie wiem czy mi się po poronieniu coś nie poprzestawiało 🤷🏼‍♀️

  • Lubię to 1

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza

Annulla01 to prawda - to jest bardzo dziwne 🤔 Wychodzi na to, że owulacja musiała być e pierwszym dniu cyklu. A cierpisz na jakieś choroby? PCOS, niedoczynności tarczycy? Jak długo się staracie? Ja raz miałam cykl 12 dniowy. To bylo jeszcze przed staraniami i wtedy jeszcze nie wiedziałam, że mam PCOS. Ale w zdrowych cyklach raczej nie powinno się tak dziać. Tylk teraz to nawet nie masz jak za bardzo skorzystać z porady lekarza 😞

Ja od pół godziny dzwonię do szpitala... Masakra... 

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Gość Annulla01 napisał:

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Jednak ten bol chyba zwiastuje po prostu @... Na prawde nie rozumiem tego - cykl 13 dni?! 

Zdrówka i spokoju życzę wszystkim.

Piernik - Kreska bardzo ladna. Gratulacje i zdrowka 😀

A kiedy mialas owulacje? Ja wlasnie mialam bole jak na @ jakos 6 dni po owulacji i co jakis czas mam podobne ale mniej bolesne 😉 myslalam ze okres dostane ale soe zdziwilam bo mam cale zycie regularneni nigdy przed okresem zadnych boli. Puki nie nadeszła to nie mozna nic skreslac!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, witam się ze wszystkimi. Może ktoś mnie jeszcze pamięta, jakis czas temu się tu udzielałam. Tak dla przypomnienia w listopadzie miałam mieć robiana laparo ale albo ja byłam chora albo córka, albo moja mama i nie miał mi kto z córką zostać i tak ciągle coś było i do teraz jej nie zrobiłam a przez korona niewiadomo kiedy zrobię, ale do rzeczy... Od początku tego cyklu był on jakiś dziwny, ciągle mnie piersi bolały, były jakieś dziwne, do tego pełno syfkow po twarzy i ciele. Z reguły nam cykle 26-27 dni, i apka pokazywała mi że powinnam dostać @ w środę, a od poniedziałku pobolewal mnie brzuch jak na @ ale lżej, dziś mam 30dc i dalej @brak a brzuch boli i mam uczucie jakbym miała ja za chwilę dostać. Rano zrobiłam test ale biel wizira, nigdy jeszcze odkąd się staramy czyli od trzech lat, nie miałam takiego długiego cyklu,zdarzały się nawet 23dniowe, jakby nie ten test dzisiaj rano powoli zaczynała bym mieć jakąś nadzieję, a tak to tkwię w takim zawieszeniu, jak ja tego nienawidzę, wiem że wiecie co czuje. Mąż ciągle powtarza że będzie co ma być, i żebym się nie przejmowala, ale on nie rozumie że kobieta nie może przestać o tym myśleć.

Anulla01 jak to jest jednorazowy taki krótki cykl i nie powtórzy się to nie ma co się przejmować , zdrowa kobieta miewa czasami cykle bezowulacyjne i to mógł być taki cykl.

Madziula przykro mi z tego co się stało, mam nadzieję że masz już wyniki na które tak czekasz.

Piernik gratulacje i zazdroszcze że tak szybko się udało

  • Lubię to 1

córcia 10.2014

Staramy się od 04.2017

Odnośnik do komentarza

@Kasie hej, ja Cie nie pamiętam, a jestem tu od styczna. I pewnie jeszcze trochę zostaje 😞

Dzwoniłam do szpitala od 14.30 do 16 praktycznie co chwila. Nikt nie odebrał. Będę się dobijać w poniedziałek, mam nadzieję że odbiorą i wyniki już będą. Za to dzwoniłam do gin prywatnie, bo w przychodni, do której chodziłam nie chcą mnie przyjąć... Powiedziała że mnie przyjmie, tylko mam zadzwonić jak już będę mieć wyniki właśnie, to mnie zapisze na wizytę. Pewnie to już będzie jakoś po świętach, ale dobrze, że w ogóle mnie przyjmie. 

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, Madziulaa napisał:

@Kasie hej, ja Cie nie pamiętam, a jestem tu od styczna. I pewnie jeszcze trochę zostaje 😞

Dzwoniłam do szpitala od 14.30 do 16 praktycznie co chwila. Nikt nie odebrał. Będę się dobijać w poniedziałek, mam nadzieję że odbiorą i wyniki już będą. Za to dzwoniłam do gin prywatnie, bo w przychodni, do której chodziłam nie chcą mnie przyjąć... Powiedziała że mnie przyjmie, tylko mam zadzwonić jak już będę mieć wyniki właśnie, to mnie zapisze na wizytę. Pewnie to już będzie jakoś po świętach, ale dobrze, że w ogóle mnie przyjmie. 

Bardzo długo czekasz na te wyniki 😞 i zaczyna to wyglądać tak jakby w szpitalu trochę zaczynali Cię zbywać 😞 eh.. ta nasza służą zdrowia i to jeszcze w takich czasach 😕 ale mam nadzieję, że dodzwonisz się w poniedziałek i będziesz wszystko wiedziała i najważniejsze, że dostaniesz się do ginekologa 🙂 że jest jakieś już światełko w tunelu 🙂 i będziesz wiedziała na czym stoisz 

06.2016 synek ❤️

05.2019 córcia Aniołek

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Madziulaa napisał:

 

1 godzinę temu, Madziulaa napisał:

@Kasie hej, ja Cie nie pamiętam, a jestem tu od styczna. I pewnie jeszcze trochę zostaje 😞

Dzwoniłam do szpitala od 14.30 do 16 praktycznie co chwila. Nikt nie odebrał. Będę się dobijać w poniedziałek, mam nadzieję że odbiorą i wyniki już będą. Za to dzwoniłam do gin prywatnie, bo w przychodni, do której chodziłam nie chcą mnie przyjąć... Powiedziała że mnie przyjmie, tylko mam zadzwonić jak już będę mieć wyniki właśnie, to mnie zapisze na wizytę. Pewnie to już będzie jakoś po świętach, ale dobrze, że w ogóle mnie przyjmie. 

Tak bo ja tu trochę wcześniej się udzielalam, już chwilę się staramy więc....

Kurde coraz bardziej mnie ten brzuch pobolewa, a ja głupia wciąż mam nadzieję że test się pomylił, bo to był test z "pink" a te czytałam się często mylą.

córcia 10.2014

Staramy się od 04.2017

Odnośnik do komentarza

@Annulla01 może to po prostu plamienie w trakcie cyklu, może okołoowulacyjne, a nie @? Chorujesz na coś, bierzesz jajakieś leki? Ja często mam plamienia w trakcie cyklu, lekarz powiedział mi, że to przez duże dawki euthyroxu 😕

@Kasie witaj ponownie, ja Cię doskonale pamiętam 😉 szkoda, że nie udało Ci się zrobić tej laparoskopii 😕 A może akurat teraz zaskoczy i nie będziesz musiała jej robić. Trzymam kciuki, żeby jednak ten test się mylił 🍀 Ja też mam skierowanie na hsg, ale przez tego korona wirusa nie zdążyłam zrobić i liczę, że się w końcu uda i nie będę musiała to robić.

@Piernik98 i jak twoje badania? 

@Madziulaa to w takim razie oby wyniki szybko się pojawiły i lekarka Cię przyjęła, daj znać jak już będą.

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, misKolorowy napisał:

@Annulla01 może to po prostu plamienie w trakcie cyklu, może okołoowulacyjne, a nie @? Chorujesz na coś, bierzesz jajakieś leki? Ja często mam plamienia w trakcie cyklu, lekarz powiedział mi, że to przez duże dawki euthyroxu 😕

@Kasie witaj ponownie, ja Cię doskonale pamiętam 😉 szkoda, że nie udało Ci się zrobić tej laparoskopii 😕 A może akurat teraz zaskoczy i nie będziesz musiała jej robić. Trzymam kciuki, żeby jednak ten test się mylił 🍀 Ja też mam skierowanie na hsg, ale przez tego korona wirusa nie zdążyłam zrobić i liczę, że się w końcu uda i nie będę musiała to robić.

@Piernik98 i jak twoje badania? 

@Madziulaa to w takim razie oby wyniki szybko się pojawiły i lekarka Cię przyjęła, daj znać jak już będą.

Dalej nie ma wynikow 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ dzis poczta jeszcze do 12 pracuje i mam malutką niedziele ze przyniosa mi wyniki a jak nie to w poniedzialek pewnie. A w poniedzialek to ja na powtorke chce isc no i znowu bedzie czekanie a planuje sie do lekarza umowic w tygodniu. Masakra co to sie porobilo teraz...

Odnośnik do komentarza

@Anna.a no niestety trochę już czekam. Już będzie 4 tydzień leciał, a ja byłam w szpitalu to kazali dzwonić po 2 tyg, że powinny już być. Ale myślę, że to przez tego witrusa tak wszystko się przedłuża 😞 Wątpię, żeby mnie zbywali... Choć może zbywają mnie cały czas. Bo zawsze jak tam dziwnie to dopiero za którymś razem udaje mi się dodzwonić, masakra. Ale tak jest chyba zawsze w szpitalach 🤷🏼‍♀️

@Piernik98 wiem co czujesz 😄 przecież beta i progesteron powinna być moment. Ja też czekam i doczekać się nie mogę. Tobie może jeszcze dziś przyjdą 🙂

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Madziulaa napisał:

@Anna.a no niestety trochę już czekam. Już będzie 4 tydzień leciał, a ja byłam w szpitalu to kazali dzwonić po 2 tyg, że powinny już być. Ale myślę, że to przez tego witrusa tak wszystko się przedłuża 😞 Wątpię, żeby mnie zbywali... Choć może zbywają mnie cały czas. Bo zawsze jak tam dziwnie to dopiero za którymś razem udaje mi się dodzwonić, masakra. Ale tak jest chyba zawsze w szpitalach 🤷🏼‍♀️

@Piernik98 wiem co czujesz 😄 przecież beta i progesteron powinna być moment. Ja też czekam i doczekać się nie mogę. Tobie może jeszcze dziś przyjdą 🙂

Bardzo bym chciala no ale nie wiem...niby w czwartek w poludnie laboratorium miala juz zaniesc wyniki na poczte...mialam nadzieje ze juz wczoraj będą 😪😪😪 a ja stresa mam bo nie wiadomo kiedy przyniosą a to po ostatniej biochemicznej to nie wiadomo jak mam z progesteronem

Edytowane przez Piernik98
Błąd
Odnośnik do komentarza

@Madziulaa obyś już w poniedziałek poznała wyniki, bo ta niepewność jest okropna i wtedy człowiekowi przychodzą różne dziwne myśli do głowy. Ja na wyniki histo czekałam w zeszłym roku 1,5 tygodnia, ale i tak myślałam dziwne rzeczy, a Tobie bardzo współczuję, że musisz tak długo czekać 😞

 

@Piernik98 nie martw się za bardzo progesteronem. Ciążę biochemiczne bardzo często się zdążają i większość kobiet nie zdaje sobie z nich sprawy. Możliwe jest to, że tamta ciąża się nie utrzymała z wad genetycznych i nic poważnego się nie dzieje. Teraz najważniejsze jest to, żebyś odpoczywała i się nie zamartwiała niepotrzebnie 😊

06.2016 synek ❤️

05.2019 córcia Aniołek

Odnośnik do komentarza

@Piernik98 wiem, że czekanie jest najgorsze. Już o tym pisałam, że my tylko wiecznie na coś czekamy 😄 W Twoim przypadku to też może być wina poczty. Teraz dużo ludzi zamawia przez Internet i coś wysyłałem poczta. A dziś w tv słyszałam, że dużo pracowników poczty jest na zwolnieniu, bo też boją się narażać 😞

Nawet w szpitalu mi powiedzieli, że tak 12 dni i powinny być wyniki. Więc zadzwoniłam po 12 i nie było 😄 Myślę że to przez tego cholernego wirusa się tak przedłuża, bo jednak szpitale mają teraz masę roboty i ten koronawirus jest dla wszystkich najważniejszy. Nie mam do nikogo pretensji, naprawdę to rozumiem, ale po prostu mnie to dobija. Ja mam zawsze pod górkę 😔 

Będzie dobrze dziewczyny. W końcu musi być! Nie może być ciągle źle. Myślę, że to wszystko zostanie nam w końcu wynagrodzone najwspanialszymi dzieciaczkami. Ja dziś zaczęłam w to wierzyć 🙂

Edytowane przez Madziulaa

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...