Skocz do zawartości
Forum

Październikowe 2019


Gość Olaaa34

Rekomendowane odpowiedzi

Agatka Ja przytylam 18, a też wcale nie jem dużo i jestem w ruchu.
Ogólnie do ok dwóch tygodni temu miałam to gdzieś, że tak tylam, ale teraz już troszkę zaczyna mi to przeszkadzać, wcześniej wszystko miałam szczupłe, a teraz to jest masakra jak ja wyglądam, jak pączek :( Jednak jestem pewna, że po ciąży to zniknie i to mnie pociesza.

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki, tak ja w domu od wczoraj ale na własne żądanie. Dzisiaj poszłam do mojego ginekologa bo w szpitalu nie chcieli mi założyć passara. Dzisiaj byłam u mojego ginka,jak zbadał moja szyjke to się za głowę chwycił, w 3 sekundy założył mi krążek. Za 3 tygodnie zdejmujemy:) ale jestem spokojna, po sterydach z krążkiem do 37 wytrzymam bez problemu. Na na plusie mam 4 kilo, mój mały dzisiaj ważył 2 kilo :)

Odnośnik do komentarza

Natka super że już w domu. Kurcze tyle siedziałaś nie szpitalu i nie założyli Ci pessara. Dziwne. Dobrze ze po sterydach to w razie csrgo będzie wszystko w porządku.
Kasia dziecko, macica, łożysko, płyn owodniowym, dodatkowe 1,5l krwi, woda która się odkłada jako zapas to jest 10 kg na koniec ciazy licząc ze dziecko waży 3,5 kg, no to teraz liczmy że dodatkowych przyleglosci z dzieckiem jest 8 kg więc nie panikuj ;)
Agatka Ty też bez nerwów, w pierwszej ciąży zarlam jak smok, przytyłam 20 kg, po ciąży prawie nie jadłam bo nie moalam apetytu aż wszystko znikło, 15 mg poszło po miesiącu, reszta powoli też spadła. Potem zaczęłam znów mieć zwykły apetyt.
Porobilam dziś znów album aż mnie plecy zaczęły piec i nogi straciły czucie hehe teraz leżę na rogalu i odpoczywam przed serialem :) jutro przychodzi do mnie koleżanka, a chce też zawiesic u małego nianie elektroniczna nad łóżeczkiem i cotton ballsy.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie ja też zauważyłam, że jest nas kilka na ten sam dzień porodu, wiec zobaczymy jak to pójdzie. Będzie dodatkowy stres, że któraś zaczęła rodzić, a u drugiej nic i cisza :D
Mówię Wam, mam w brzuchu prawdziwą terminatorkę, z dnia na dzień mam wrażenie, ze kopie więcej i mocniej, no ale dzięki temu tez wiem, że jest ok.

Andiama
Ślicznie wyglądasz, zreszta tutaj same laski, po żadnej nie widać tych dodatkowych kilogramów :)

Emilka
Dobrze, że masz jednoosobowa sale i cały czas jestes pod opieka lekarzy. Mówili coś o jakimś przewidywanym terminie porodu?

Swoją droga współczuje Wam bardzo tych dolegliwosci... że musicie się oszczędzać, leżeć, no i tak uważać na wszystko, to tylko dodatkowy stres dla Was i maluszków. Mam nadzieje, że grzecznie jeszcze posiedzą w brzuchach i poczekają chociaż do tych ‚bezpiecznych’ terminów :)

Ninka ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhm6f5lotfn.png
Igorek ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48a5jrvbhd3.png

Odnośnik do komentarza

Co do tych kilogramów to naprawdę nie ma sue co przejmować, z cala pewnością sue je zgubi. Mój to mi mówi, ze po pologu to on juz o to zadba hehe:P wiadomo różne czynniki maja na to wpływ. Moja siostra w ciazy przytyla 18 kg i bylo to po niej widac bo byla ogólnie spuchnieta wszędzie a startowalysmy z tą samą waga i wzrostem (58 kg/173cm). Z tym ze ona jest innej budowy niz ja, bo jest taka filigranowa, szczuplutka, Male piersi i dupka hehe, a ja jednak zawsze miałam kobiece kształty wuec u mnie kilogramy w co innego wchodza:P no i wracając do mojej siostry ma teraz prawie 2 letnia córeczkę a wygląda lepiej niz przed ciąża. Takze wystarczy dać sobie czas a na pewno wszystkie będziemy laski:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/llar53s.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, co do kg to ja się specjalnie nie przejmuję, przytylam 10 kg, wydawało mi się że wyglądam okropnie a wczoraj lekarz powiedział że jestem szczuplutka, hihi. Myślę że po porodzie duża część sama zejdzie. Moja koleżanka, która rodziła w czerwcu przytyla 26 kg przy wzroście 158 i wadze początkowej 50kg a teraz zostalo jej tylko 6 kg.
Mam nadzieję że dzisiaj po obchodzie dowiem się czegoś konkretnego, bo na razie to nawet nie wiem jak długo tutaj będę. Warunki mam dobre, bo dostalam 1 osobową salę, nawet nie wiedziałam, że u mnie w szpitalu taka sie znajduje, położne powiedziały że dla vipow;). Czasem miło jest jak ktoś po znajomości potraktuje trochę lepiej, bo naprawdę komfort jest zupełnie inny, śmieje się że mam wczasy all inclusive;). Niestety dzisiaj w nocy znowu miałam silne bóle, czekam na obchód i na decyzję co dalej.

Odnośnik do komentarza

Jestem już po obchodzie, nadal na dyżurze jest "ten" lekarz . On chyba jest non stop w pracy, ech. Powiedzial że zastanawia się nad założeniem pessara, bo szyjka się skraca i pomimo że jest zamknięta to daleko jej do ideału, tak to określił. O sterydy go nie pytalam, poczekam aż się zmieni lekarz, za mało mam też magnezu, więc nadal kroplowki i crp podwyższone

Odnośnik do komentarza

Emilka kurcze z tym lekarzem, oby niebawem przyszedł jakiś inny. Pessar to już dawno powinnaś mieć założony bo przy takich skurczach przecież szyjka może w każdej chwili się skrócić :/ no i jak to możliwe że mimo kroplowek masz za mało magnezu?? Co się z nim dzieje? A jak anemia? Już z tym lepiej czy nadal niskie wyniki?
Fajnie ze choć jednoosobowa sala, zawsze to spokój i komfort i nikt nad głową nie halasuje. Można coś poczytać czy tv pooglądać na spokojnie.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Basia, Madzia, szyjka jest skrócona, ale zamknięta, ale podobno przy takich skurczach w każdej chwili może się otworzyć, dlatego ten pessar. A magnez dostaję w kroplowce i tabletkach, wcześniej w domu też brałam "konska" dawkę magnezu a nadal jest poniżej normy. Dostaje jeszcze jakiś lek w tabletce, ale nazwy nie zapamiętałam, bo go nie kojarzę, nospe i luteine dopochwowo. Crp nie wiem dlaczego podwyższone, ale być może od tych slurczy i bólu, w sumie to jest bardzo wycienczajace. Na szczęście hemoglobina wrocila do normy, więc jeden problem z głowy.
Dziewczyny, dbajcie o siebie i się nie przemeczajcie, to już końcówka i niedługo będzie najmilszy moment:)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Emilka trzymaj się tam, wszystkie za Ciebie trzymamy kciuki. Mimo tego, że nie mam zaufania do lekarzy trzeba im uwierzyć bo inaczej byśmy zwariowały. Niestety obecnie jesteśmy na ich łaskach.
Ja nadała niezmiennie leżę, ale na szczęście w domu. Za tydzień wizyta zobaczymy co dr powie to już będzie 35 tc.
Dziewczyny wszystkie macie piękne brzuszki i super wyglądacie.
Coś mało zdjęć dodajemy z naszych poczynań wyprawkowych. Musimy się poprawić.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09le0jr2j9d830.png

Odnośnik do komentarza

Emilka a Ty od dawna masz problem ze spaniem prawda? To pewnie przez brak magnezu, Filipek dostaje magne b6 3 x po tabletce, i ma magnez w górnej granicy normy. Wtedy jest spokojny i śpi, gdy dostaje 2x to ma ciut poniżej połowy normy to nie panuje nad sobą i nie śpi. A skoro u Ciebie ciągle poniżej normy to już w ogóle musi być fatalnie ze spaniem.
Dobrze ze szyjka jeszcze trzyma, już niedługo i dotrwasz do bezpiecznego terminu.
KasiaAsia to pokaż co tam masz ładnego dla dzidzi :) ja ostatnio zamawiałam tylko lozeczko i kosz na pieluszki to już się chwalilam, i szafę na którą jeszcze czekam. Zostało mi zamówienie z apteki, fotelik, spiworki, rozek bo mam tylko jeden, mleczko i drugi podgrzewacz na górę, no i bujawka na na dół.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem dziewczyny jaki macie stosunek do szczepień. Ale ja ostatnio zabieram się do pójścia i zaszczepienia przeciwko grypie. W lutym miałam pierwszy raz w życiu grypę i miałam wrażenie że poprostu umieram. I postanowiłam że w tym roku się wkońcu zaszczepię bo może nie uniknę tego kiedyś jeszcze ale przynajmniej ponoć przechodzi się ja inaczej.
A na jednym forum doczytałam że warto się zaszczepić jeszcze przeciwko krzuścowi, a o tym nie wiedziałam. Dla zainteresowanych podaje link http://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/jakie-szczepeinia-zaleca-sie-kobietom-w-ciazy/?fbclid=IwAR3V5VjzjXQqOfJgC6MlY_3ug81vpFTaCyCCIUeQ7ls5o2uUvbzvLbMKu0k

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm220mmt1xj3emt.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjm17c5mfl.png

Odnośnik do komentarza

Agatka my jeździmy kilkoma samochodami, więc trochę średnio mogę to sprawdzić, widzę po foteliku Filipka że w jednym aucie jest bardziej pionowa a w drugim bardziej pollezaco to takie są siedziska foteli. Nie będę kupować bazy bo mały będzie na środku a na z chłopakami z tyłu wiec najwyżej siebie będę jakoś ten fotelik ustawiać żeby był w odpowiedniej pozycji, bo jak zapinasz pasami to masz jakieś tam pole manewru.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Kasiek Ja od jakiś 3 lat się szczepie przeciwko grypie i do tej pory mnie nie dopadła. :) ogólnie ja jestem za szczepieniami, ale to kontrowersyjny temat wiec nie lubię o nim rozmawiać, bo nie chce się sprzeczać na tym polu.

Agatka my byliśmy w sklepie gdzie nam Pani pomagała, szliśmy przymierzyć do auta i kupiliśmy taki jak pasuje. Ale to ciekawe co mówisz, aż później z ciekawości pójdę sprawdzić czy rzeczywiście jest taki kąt.

Wróciłam od dentysty. Mam bardzo pocharatane dziąsła, codziennie mi krwawią i się mecze juz trochę. Może polecacie jakieś fajne pasty na takie problemy?

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :)

U mnie dziś, a w zasadzie od kilku dni kiepsko, ale nie przeze mnie czy przez dziecko, a przez męża. Ma problemy z kręgosłupem i z nogą, w kwietniu i maju miał blokady (które kosztowały majątek), a teraz znów wszystko wróciło, nawet poprzednie leki które miał przestały pomagać ;((( dziś był u lekarza rodzinnego, znów ma zastrzyki, tak jak wiosną, skierowanie do neurochirurga i jedyne co mu może pomóc to operacja i to tez najlepiej jak najszybciej, żeby i na to nie było za późno :((( płakać mi się chce, jak widzę, jak się męczy, widzę, że psychika mu siada, bo nie jest w stanie normalnie funkcjonować na co dzień :((( ciekawe kiedy się dostanie do tego neurochirurga w ogóle, nie mówiąc już o operacji :( w takim wieku a takie problemy, a gdzie tu do starości :(((
To się Wam pożaliłam :(((

Madzia, też kiedyś trafiłam na taką tabelkę z przyrostem wagi i było tam podobnie to rozpisane (zależało to też od wagi początkowej. U mnie waga w pierwszych dwóch trymestrach to około +1,5 i +6,5 kg.

Andiama, super brzuszek :) i biust :D w ogóle nie chcę nic mówić, ale fajne te nasze brzuszki, zgrabne, tak jak pokazujecie to nie ma takiego, ktory by mi się nie podobał :)))

Asia, właśnie to co pokazałaś chciałabym zobaczyć :))) bajka :) a powiedz jak sobie radzicie z językiem? :D bo węgierski skomplikowany jest :)
Daj znać po wizycie :)

Magda, u mnie z okresem tak samo, zwykłe tabletki nie pomagały, musiałam brać te na receptę (przeciwbólowa i rozkurczowa), nie raz zdarzyło mi się przeholować i chodziłam potem niczym na haju... Dlatego cieszę się, że mam spokój od okresu. A jeśli ktoś twierdził, że poród to podobny ból do takiego mocnego okresu właśnie, to dam radę, bo moje były tragiczne. Mam koleżanki, które w ogóle leków nie biorą, ja przez pierwsze dni te na receptę a potem starcza mi ibuprom i no spa.

Agatka, nie przejmuj się. Mam sąsiadkę, szczuplutka dziewczyna, drobnej budowy, w ciążach tyła około 25 kg i wszystko zgubiła, drobna jak patyczek jest teraz. Madzia też mówiła, że szybko wszystko gubiła. Każda z nas jest inna, także póki co nie ma się co martwić :)

Natka, w szoku jestem, że w szpitalu Ci go nie założyli! Przecież to parodia, że musiałaś się wypisać i do swojego lekarza iść. Dobrze, że w ogóle poszłaś! Jak się dziś czujesz? Pamiętaj, żeby się oszczędzać!

Emilka, trzymaj się. Dobrze, że masz chociaż tę salęsama dla siebie. No i ciekawe kiedy się lekarz zmieni.

Kasiek, co do szczepień, to ja się ich boję, zn. nie ja jako dla siebie, ale dla dziecka :((( u nas szczepi się na potęgę, w innych krajach tyle tego nie ma w tak krótkim czasie, a lekarze i pielęgniarki nie chcą za wiele mówić (albo sami nie wiedzą) :((( i ten brak rzetelnie przekazywanych informacji na ten temat mnie przeraża :( nie chce mi się wierzyć, że te zapaście które mają zdrowo rozwijające się dzieci po podaniu szczepionek to przypadek.
Jakie macie zdanie na ten temat, bo sama jestem ciekawa. I może macie jakąś fachową wiedzę na temat samych szczepionek?

Odnośnik do komentarza

Kasiek, ja zawsze we wrzesniu szczepie się przeciwko grypie i nawet jak zachoruje to lagodniej przechodzę. A co do krztuscca to ta choroba znowu powraca i to właśnie przez to, że ludzie się nie szczepia. Ja obserwuje wzrost zachorowań, sama kiedyś u jednego pacjenta zasugerowałam ze ma krztusiec, matka tego dziecka zdziwiła się, że przecież krzruscca już nie ma. Jednak wykonała to badanie ( w kierunku bordatella pertusis) i okazało się że miałam rację, później mi dziekowala, bo nawet pediatra na to nie wpadła.
Madzia, nie pamiętam modelu fotelika, wiem ze to jest najnowszy cybex z bazą obrotową, w tamtym tygodniu odebralismy go właśnie. Pani w sklepie też pomagala zamontować i pokazywała jak działa, tez mówiła że najlepiej jak jest pod kątem 35-45 stopni, ale z tego co się zorientowalam to raczej jak są izofixy to są tak zamontowane, że fotelik mieści się w tych granicach. Fotelik wydaje się fajny, ma dużo zabezpieczen

Odnośnik do komentarza

Natalia, kiedyś miałam taki etap w życiu, że dużo czytałam na temat szczepień, bo sama chciałam się dowiedzieć jak to naprawdę z nimi jest. A że jestem po studiach medycznych to słownictwo nie bylo mi obce, trochę tych artykułów naukowych przeczytalam. I z tego co przeczytałam wynika, że nie ma żadnych badań, które potwierdzalyby że szczepionki powodują np.autyzm. sprawdzono że podobny odesetek dzieci z autyzmem występuje u dzieci szczepionych jak i nie szcsepionych. Oczywiście ważną zasadą jest to, ze dziecko musi byc w 100% zdrowe, żeby podać szczepionke, bo nawet lekki katar może spowodować powikłania. Francuski lekarz, który zainicjowal ruch antyszczepionkowy zostal pozbawiony prawa wykonywania zawodu, bo jego prace naukowe opieraly się na zafalszowanych danych, naciagal je tak, aby pasowały do jego teorii. Nikogo nie namawiam do szczepienia, bo każdy musi sam podjąć decyzję wg własnego sumienia. Ja Lilke będę szczepic, nawet na te dodatkowe choroby

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...