Skocz do zawartości
Forum

KasiaAsia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KasiaAsia

  1. Mała śpi nam tak około od dwóch tygodni tak długo. W nocy generalnie przez cały okres swojego życia ani razu nam nie płakała, tylko te pierwsze dni w szpitalu. Wiesz co, ja raczej staram się tak układać wyjścia żeby jednak zdążyć na to jedzenie. Ale np jeśli jemy o 6, a mieliśmy do lekarza dzisiaj na 8, to tuż przed wyjściem dałam jej butle i zjadła tyle ile potrzebowała. I jak wróciliśmy to znowu dostała. Nie wciskamy w nią na siłę, nie chce to nie, a jak chce to płacze. Ale też raczej nie doprowadzam do takiego stanu żeby płakała z głodu, zawsze dostaje wcześniej jeść.
  2. Cześć, my się karmimy mm i też staram się podawać o określonych godzinach, ale jeśli wiem, że mamy jakieś wyjście, a wypada ono w godzinach jedzenia to daje Ali nadprogramowe mleko, ile zje tyle zje, ale nie będzie później głodna. I niestety jesteśmy uwiazani tymi jedzeniami, więc nic nie możemy zrobić na spokojnie, bo trzeba lecieć do domu jeść. Tylko, że my już mamy 12 tygodni i mała w nocy przesypia nam 7 godzin i nie budzimy jej na siłę. W dzień daje jej wtedy więcej.
  3. Cześć, a u nas czas szybko leci, nawet nie wiem kiedy minęły te dwa miesiące. Borykamy się z problemami brzuszkowymi, chociaż nie codziennie. Dzisiaj np po południu było ciężko troszkę poplakala, poprezyla i jak nigdy od urodzenia zrobiła 2 kupki. Dość sporo też ulewa, ale postanowiliśmy, że nie będziemy zageszczac mleka tylko damy jej po prostu ulewac, przybiera na wadze, a to jest najważniejsze. Jednak pralka chodzi praktycznie cały czas, pieluchy tetrowe są w ciągłym użytku. I największe zmartwienie mała nie chce w ogóle podnosić główki. Co ja położę na brzuszku to od razu płacze i to aż się zanosi. Jak ja ciagniemy za rączki gdy leży na plecach to w ogóle jest katastrofa, martwię się tym, 11.12 idziemy prywatnie do pediatry zobaczymy co powie. Pozdrawiam Was cieplutko trzymajcie się, dużo siły i cierpliwości.
  4. Cześć dziewczyny, ja też czasami tu zaglądam. I ciężkim sercem czytam co pisze Natalia. Mam nadzieję, że to niedługo się zmieni, przecież musisz zacząć normalnie funkcjonować. Dużo siły dla Ciebie.
  5. Asienka, a ile Kamilek teraz ma?
  6. Jak się nie karmi piersią to tak może być z tym okresem, bo nie wydziela się tam jakiś chormon. Też byłam bardzo zdziwiona.
  7. Cześć dziewczyny, a ja dla odmiany dostałam wczoraj już okres. Jakie było moje zdziwienie, że to się już stało. U nas też przespana w miarę noc, ale jak sieobudzilam na pierwsze karmienie o 1 to już nie mogłam zasnąć. A mała za chwilę znowu się obudziła na jedzenie. No cóż taki nasz los jakoś trzeba sobie radzić. Pozdrowienia dla wszystkich i dużo siły.
  8. Jejku Emilka współczuję Ci, musisz być teraz bardzo silna dla małej. Tak bardzo czekalysmy na nasze maleństwa, a gdy już to nadeszło to same zmartwienia mamy. Przesyłam dużo siły i energii dla Ciebie i dla Lili. Oby szybko się wszystko poprawiło, będzie dobrze.
  9. Cześć dziewczyny i ja się przyłączam w bólu. Moja z kolei ulewa jak szalona, dzisiaj to już przeszła sama siebie, a przy okazji też pół dnia płakała. Przespala może z 3 godziny w sumie. Boję się każdego karmienia, bo biedna leje, martwię się żeby się nie zachlysnela. Kupiłam już nawet poduszkę klin, czekam aż przyjdzie. I leniuch też nie bardzo chce podnosić głowę. Co ja położę to się od razu złości, a w pon zaczynamy już 8 tydzień więc moim zdaniem powinno być już trochę lepiej niż jest. Ale pediatra twierdzi, że jest wszystko ok, a ja panikuje. 20 idziemy na kolejne szczepienie zobaczymy co wtedy powie. Pozdrawiam Was serdecznie i dużo siły, damy radę, bo jak nie my to kto.
  10. Czyli nie przejmować się aż tak bardzo tym ulewaniem? Też staram się ja kłaść na boczkach, ale okreca się, kupiłam już specjalna poduszkę, zobaczymy. Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale wróciłam do wcześniejszego mleka. I po prostu zaczęłam dawać espumisan. Asienka Ale młody podnosi wysoko główkę mój leniuszek to tak slabiutko chociaż się stara jak może.
  11. Cześć dziewczyny. Agatka twoje maleństwo też ulewa? Ja po zmianie mleka się załamała mała lala jak szalona aż zaczęłam się bać trochę. Pediatra powiedział, że to normalne jak przybiera na wadze. A jak mała mi ulala godzinę po jedzeniu to nie na żarty się wystraszyłam. Jak to jest u Was?
  12. Bo dzisiaj byliśmy na szczepieniach i przy okazji zapytałam o ten espumisan. To dr powiedział, że można stosować, ale jak to robić to już nie powiedział. Czyli do mleka mozna dodawać i raczej ta niższa dawkę i do kilku posiłków.
  13. Dziewczyny mam pytanie, jak wy podajecie espumisan swoim maluszkom i w jakiej dawce?
  14. Cześć dziewczyny, gratulacje Natalia malutkiej, faktycznie duża dziewczynka. U nas też tak średnio, mała ma problemy z brzuszkiem. Dość dużo ulewa, są dni, że prawie cały dzień się pręży. Dzisiaj już od 5 nie śpimy. Teraz troszkę przysnela. Karmimy się mlekiem bebilon dla dzieci z kółkami i zaparciami, co o tym myślicie? I daje jej probiotyk na florę bakteryjna. Ale widzę, że u Was jest podobnie. Podobno do 3 m-ca tak jest.
  15. Asienka, a kiedy ty urodziłas? Dziękuję Ci za podpowiedź, właśnie dałam Alicji 120ml zjadła wszystko i śpi. Może faktycznie zamalo też jadła. Bo my też dziej skończyliśmy właśnie 5 tyg. I mała waży już ponad 4kg. może to dziwnie zabrzmi, ale troche mi ulzylo, ze ktos ma podobny problem, bo juz sie martwilam. Queen gratulacje malutkiej jest śliczna. I jest wielka z tym porodem. Ogromny szacunek.
  16. Cześć dziewczyny, Kasia nie bój się niczego, to jest naprawdę do przeżycia. Ja już w ogóle nie pamiętam bolu, a sam zabieg wspominam bardzo miło. Powtórzę się, ale dziękuję mojej małej, że się nie odwróciła i miałam cc. Podpowiedzcie mi coś, moja niunia w ogóle nie chce spać. Zje, przebiore ja, chwilę polezy i zaraz płacze. Brzuszek ma miękki więc to nie są kolki. Co robię źle, jak jej pomóc?
  17. Magda śliczne dziewczynka trochę podobna do mojej Alicji. Ja sama cesarke wspominam bardzo dobrze, ale pobyt na oddziale podobnie jak u Ciebie Magda, katastrofa. Zero pomocy, przecież ja o 20.00 po cc już malutka się opiekowałam. Nie było mowy w ogóle o jakiejkolwiek pomocy ze strony położnych. A ja bardzo chciałam karmić piersią żadna nie przyszła pomoc i zobaczyć w czym jest problem. Naprawdę katastrofa. Madziak Ty jak rodzilas to my akurat skończyliśmy miesiąc. Powodzenia dla wszystkich rodzących, dacie radę. I siły dla mamusiek.
  18. Mała je równo co 3 godziny i w dzień i w nocy. Sama się budzi do jedzenia, jeszcze ani razu nie budzilam jej do jedzenia. A ulewa nam dość sporo, ale jest też bardzo lapczywa każda ilość mleka by zjadła.
  19. Emilka my jemy po 90ml za każdym karmieniem, równo co 3 godziny, Ala ma zegarek w głowie. Przy wyjściu wazyla 2900 teraz waży 3900. A powiedz czy mała Ci dużo ulewa? Ma czkawki? Moja z kolei prawie w ogóle nie śpi w dzień tylko na spacerze po 2 godziny. W nocy różnie ostatnie dwie noce przespala, dzisiaj się męczyła 2 godziny. Ale strasznie się pręży, nie wiem czy nie musimy zmienić mleka.
  20. Czyli mam się nie przejmować, że coś się stanie? Kurczę, trochę się obawiam, że się pospieszylismy.
  21. Dziewczyny a jak szybko zaczelyscie współżycie, bo my z mężem nie daliśmy wczoraj rady się powstrzymać. A ja jestem dopiero 5 tygodni po cc.
  22. Agatka my niestety też daliśmy smoka. Alicja podobnie jak u Ciebie podsypia na chwilkę i się budzi. Cały czas jest na rękach. Najlepiej śpi na spacerze. Teraz też z nią walczę. Magda dużo siły dla Was.
  23. Gratulacje dla wszystki świeżo upieczonych mam. Dzieciaczki piękne. Teraz dużo pracy przed wami więc sił życzę. Basia uważajcie na siebie zdrowie jest najważniejsze. Emilka współczuję Ci, że nie masz żadnej pomocy. Odpoczywaj najwięcej jak tylko możesz. U nas też nie jest lekko. Ja już mleka w cyckach nie mam w ogóle. Więc tylko butla. Mała od dwóch dni coś jest niespokojna i nam płacze wieczorami. Nie wiemy co jej jest bo wszystkie potrzeby ma zaspokojone. A kolki to też nie są bo brzuszek jest ok. Może coś doradzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...