Skocz do zawartości
Forum

KasiaAsia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KasiaAsia

  1. Cześć dziewczyny, ja też już po dzisiejszej wizycie. Niestety szyjka miękka, bezwzględne leżenie. Lekarz mówił żeby jeszcze chociaż te trzy tygodnie wytrzymać do następnej wizyty. Dostałam znowu duphaston i przenoszę się do rodziców. Muszę niestety męża zostawić samego że względu na to, że on prawie cały czas pracuje. I jeszcze na dodatek tej mój mały uparciuch nie chce się odwrócić. Wciąż ma główkę w okolicy pępka, ale dr jest dobrej myśli. No zobaczymy, a od jutra leżenie
  2. Witam się i ja z rana. Magda22 super, że u Was wszystko dobrze i mała rośnie. A figurę masz naprawdę super, zazdroszczę. Może głupie pytanie wam zadam, ale strasznie mnie to męczy. Zwracałam się już do wujka Google i nic konkretnego. Jak wasze maluszki się ruszają to slyszycie czasami z czeluści waszych brzuchow jakby odgłos pekajacej banki? Strzelanie?
  3. Super dziewczyny, że u Was wszystko dobrze i maluchy rosną. A ja mam termin na 6.10. dlatego liczę na ten wrzesień. Zaczynam trochę aplikować czy odczytam prawidłowo, że to już i trzeba jechać do szpitala. Brzuch mi twardnieje co jakiś czas, to już można nazwać skurczami? Wydzieline z pochwy też mam. Bo czytałam jeszcze o tym czopie. Podpowiedzcie jak to będzie czuć, że to już.
  4. Dziewczyny dajcie znać po wizytach jak tam u Was i maluszków. U nas dzisiaj troszkę chłodniej się zrobiło, a ja się denerwuje, że nie mam się w co ubrać. Wszystko zaczyna być dla mnie zamale. Ja też już nie mogę się doczekać października. Chociaż po cichu liczę, że już we wrześniu będzie po wszystkim.
  5. Witam dziewczyny, ja też nie robiłam niewiadomo ile. Są 4 słoiki ogórków konserwowych, 6 małych słoików z leczem i 7 słoików papryki. Bardzo lubię robić przetwory, a robię to po prostu z nudów. Przed ciąża byłam naprawdę bardzo aktywna, a tu teraz trzeba leżeć. A do tego teraz jeszcze dolegliwości 3 trymestru ograniczają. I tak wymyślam sobie zajęcia w miarę możliwości. Ktoś idzie w tym tygodniu do lekarza?
  6. Cześć dziewczyny w ten upalny dzień. U mnie od samego początku wizyty były co 3tyg i zauważyłam, że u tego dr to norma, bo zawsze te same panie przychodzą na ten dzień. Jak tam mija wam weekend? U mnie pod znakiem przetworów. Ale to już ostatnie bo już nie ma bardzo mam siłę siedzieć w małej kuchni gdzie się gotuje. Ja mam wizytę w środę, ale to będzie tylko taka kontrolna bo ostatnio miałam robione USG.
  7. Leukocyty są 11,8. A te Ig w procentach 2,80, a tyś 0.24. I w normach wszystko pokazują, że podwyższone. I te wyniki które mówią o objętości krwinek też są podwyższone, ale nieznacznie.
  8. Emilka bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź. Po powiem szczerze, że pierwszy raz mi to wyszczególnili w morfologii. Kurczę to nasz organizm strasznie jest eksploatowany w czasie ciezy. Aż tyle krwi w nas teraz płynie? To jest niesamowite, jak bardzo organizm kobiety się zmienia nie tylko zewnętrznie, ale i wewnętrznie.
  9. A ja z pytaniem do Emilki. Odebrałam dzisiaj swoje wyniki i w morfologi wyszczegolnili mi jakieś niedojrzałe granulocyty IG i są one dość mocno podwyższone. Co to oznacza? Przy podwyższonych też leukocytach.
  10. Cześć dziewczyny. A jak u Was jest po nocy? Kurczę ja się budzę cała opuchnięte. Nogi, dłonie. Pachwiny trochę mi odpuścily, ale nadal je trochę czuje. A obecnie wyglądam tam.
  11. Cześć dziewczyny. Jaka u Was pogoda? U mnie pochmurno, deszczowo ale duszno. Co tu robić w taki dzień. Wczoraj złożyliśmy łóżeczko i praktycznie mamy już wszystko oprócz Alicji
  12. Te rolety u nas zasłaniają okno które jest zrobione w kuchni. Niestety mamy ciemną kuchnię i kiedyś były takie patenty, że robili zamiast ściany okna. My ich nie likwidowalismy tylko właśnie daliśmy dwie takie rolety, więc są one nie ruszane.
  13. A my z mężem już dzisiaj po robocie. Niestety łóżeczko nie dotarło jeszcze, pewnie będzie to jutro albo w środę, ale miejsce już jest zrobione. Na razie wyglada to tak.
  14. Cześć dziewczyny. Ja też znam jednego Kamila, na początku jako nastolatek faktycznie mało ogarnięty i zero nauki. Natomiast teraz ogarnięty facet utrzymujący 5 osobowa rodzinę. Jeśli chodzi o Kacpra to też mam różne doświadczenia. Był jeden w przedszkolu w którym pracowałam, zdolna bestia był. Jak tam u Was szykuje się dzień, bo J nas wygląda na to, że będzie ładnie, ale bez upału. Noce przynoszą mi teraz ból, jak się budzę to pachwiny mnie strasznie bolą i nie mogę znaleźć sobie miejsc. Brzuch coraz większy przeszkadza. W czwartek wybieram się na badania.
  15. Kasiek87 i przez całą ciążę chodziłas regularnie do orto? Będziesz robiła jakaś przerwę po porodzie? U mnie już długo trwa leczenie i przed zajściem w ciążę miałam wkrecony mini implant i się nie przyjął. Miałam mieć wkrecony następny, ale zaszłam w ciążę. To dzisiaj mi orto powiedział, że po porodzie jednak trzeba będzie wkręcić. Tak porobie zdjęcia kącika dla małej to prześle.
  16. Cześć dziewczyny, ale się rozpisalyscie. Ja pralam wszystko w lovely (chyba to tak się nazywa). Ja też mam rozstępy na udach, chociaż jestem naprawdę szczupła. Na tyłku też chyba małe są, ale mało widoczne. Powiem Wam, że nigdy mi to nie przeszkadzało i mojemu mężowi też nie przeszkadza. Ja smaruje się od 4 m-ca ciazy Ziaja i brodawki też smaruje bo mi popekaly. Był taki czas, że też leciało mi coś z piersi teraz ustalo. Ja teraz czekam na łóżeczko. Od piątku szykujemy kącik dla małej. Ktoś pisał, że ma staly aparat na zębach. Chciałam podpytac jak to z wizytami. Bo ja też mam i trochę mi się teraz wszystko przesunelo.
  17. Cześć dziewczyny, Magda22 nie martw się ja też chociaż chodzę prywatnie to dopiero tydzień temu miałam 3 USG i już do końca chyba tylko jedno mi zrobi. Mój dr ma bardzo dużo pacjentek, zawsze się czeka też na wizytę chociaż ma się swoją godzinę. Usg ostatnio mi robił dosłownie 5min. Dobrze, że chociaż powiedział ile waży. A tak to tylko badanie, przepisanie leków i skierowanie na badania. Oczywiście za wszystkie badania muszę płacić bo to prywatnie. Ale, że na początku miałam problemy to zdecydowaliśmy się iść prywatnie, myśleliśmy, że będzie lepsza opieka. Ja dzisiaj zamawiam łóżeczko i pościel. W przyszłym tygodniu mamy plan przygotować cały pokój. Moja mała też jest dość ruchliwa, wczoraj prawie cały dzień szalała. Nie potrafię ocenić czym mnie kopie, bo ona się tam wręcz rozpycha aż cały brzuch faluje. Tylko od czasu do czasu na pęcherz mi uciska i to jest nieprzyjemne. Dziewczyny ale już jesteśmy bliżej niż dalej.
  18. Cześć dziewczyny, ja wczoraj też się narobilam, wypalam wszystkie ciuszki 56 i 62, okazało się, że jest tego masz. Na szczęście mama mi pomogła. Wszystko jest popakowane rozmiarami do worków próżniowych. Piękny ten kokon też bym w życiu nie powiedziała, że sama to uszylas. A to jest super wyjście bo można sobie wybrać kolor materiału jaki tylko się chce. Emilka łóżeczko dla malutkiej piękne, wszystko już przygotowane na nowego członka rodziny. Super. My chcemy w przyszłym tygodniu wszystko robić, bo mąż ma urlop. A później to już ostatnia prosta i oczekiwanie. Wózek też ma być pod koniec sierpnia. A mój ginekolog daje mi tylko podstawowe zdjęcia z USG mimo tego, że chodzę prywatnie. A głupio mi prosić żeby więcej zdjęć zrobił.
  19. Cześć dziewczyny, ja też jestem ciemną brunetka z kreconymi włosami. U nas dzisiaj pogoda okropna, jest tak gorąco, że nie da się nawet w domu pod wentylatorem wysiedziec. A musiałam dzisiaj kilka rzeczy załatwić i wróciłam z napuchnietymi nogami. Teraz leżę z nogami do góry. A u Was jaka pogoda?
  20. MadziaK84 ja również zazdroszczę tego Krakowa. O jest piękne miasto byliśmy z mężem w tamtym roku Ja bym mogła mieszkać w pobliżu takiego miasta, ale mój mąż raczej malomiasteczkowy. I tak się zasiedzielismy w tym Wałbrzychu. Nie jest też brzydkie miasto i blisko Wrocław, ale Kraków to Kraków. Miłego wypoczynku.
  21. Cześć dziewczyny w niedzielę, przygotowania u każdej z nas idą pełną parą widzę, a czas leci. Podczytuje czasami sierpniowki to wiecie, że 4 z nich już urodziło, a to dopiero koniec lipca. Mi też już jest coraz ciężej, chociaż tragedii jeszcze nie ma. Wczoraj troszkę mi napuchly nogi i musiałam zdjąć obrączkę dla bezpieczeństwa. Ja raczej nie kupuje nic ciazowego, bo miałam dwie sukienki i koszulek kilka szerokich. Obawiam się jednak o wrzesień bo może się zrobić chłodno, a tu już będzie gorzej. Ale we wrześniu może będzie już po wszystkim. Życzę wszystkim spokojnego dnia.
  22. Magda super, że masz taką możliwość zagospodarowania przestrzeni. Mały będzie miał super pokój. A będzie spał sam? Daleko macie sypialnię?
  23. Oprócz tego mam jeszcze jeden kombinezon taki bardzo gruby, jeden trochę cieńszy i jeszcze jeden z misia.
  24. To są właśnie na 56 i 62. Nie mam właśnie żadnych kompletów, wszystko praktycznie z innej bajki. Jak często trzeba takiego malucha przebierać? A to jeszcze będzie zimą, mam zero doświadczenia, nawet do szkoły rodzenia nie mogłam pójść. Jak ja to ogarnę, na Was jedynie mogę polegać. Mama już nic nie pamięta jak ja byłam mała, a poza tym tyle się od tego czasu zmieniło.
  25. Dziewczyny podpowiedzcie proszę, tyle mamy ciuszkow na te najmniejsze rozmiary. Czy to nam wystarczy? Czy jeszcze czegoś szukać. Najwięcej jest pajacow 12szt, bodziakow 8, 2 kaftaniki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...