KasiaAsia

https://allegro.pl/oferta/canpol-aspirator-do-nosa-odciagacz-kataru-5-119-7940222428?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DCK_pla_dziecko_zabawki&ev_adgr=Dla+niemowl%C4%85t&gclid=Cj0KCQjwu-HoBRD5ARIsAPIPendIphGelqyxd_AXiIf4wvLK3suVryT7ftmXFF5B_sH7vtWL8NldsqkaAlbFEALw_wcB Podobno wystarcza.

Mi koleżanka poleciła taki separator, że samemu się ciągnie przez rurkę. Nie jest on drogi, bo w Rossmann można to dostać za 28zl. A odkurzacza maluszki później mogą się bać. A ja mam jeszcze pytanie, wiecie gdzie jeszcze można dostać jakieś ciuszki w promocji?

Współczuję Wam dziewczyny z tymi wymogami, ja to przeżyłam w 1 trymestrze. U mnie była masakra w ogóle nawet z domu nie wychodziłam. Wymioty takie niepowsciagliwe i noc i dzień. Teraz już jest dobrze.

Ja też jestem w trakcie nauki, został mi jeszcze jeden semestr i będę chciała walczyć, uda się to super, nie to będę podchodzić do egzaminu w czerwcu. A co studiujecie?

Cześć dziewczyny, a u mnie zawsze termin wychodzi na 6 października i to jest też zgadza z moimi obliczeniami, tylko na USG polowkowym wyszło, że Alicja rośnie tydzień do przodu. Jednak z tymi moimi problemami z macica coś mi się wydaje, że już we wrześniu się poznamy. Ja niestety nie mogę chodzić do szkoły rodzenia, mam nadzieję, że wszystko jakoś sama ogarnę. U nas też dzisiaj już jest chłodniej i od razu przyjemniej.

Tak mamy już imię, będzie Alicja. A szaleje teraz, że cały brzuch mi lata. Te nasze brzdące takie maleńkie, a już dają popalić. Ja też na początku ciazy wymiotowalam jak szalona. Spadlam na wadze 7kg i nic nie przyswajalam. Pod kroplowka leżałam dwa tygodnie, a jak poszłam do przychodni to pielęgniarka nie mogła mi pobrać krwi. Wszystkie żyły pozapadane, prawie niewidoczne, ręce miałam takie, że wygladalam jakbym coś brała.

Cześć dziewczyny, no właśnie nie mam żadnych dolegliwości. A pytałam dr dlaczego tak jest to powiedział, że po prostu się taka urodziłam. Ale nie może być aż tak źle jak pozwolił na współżycie tylko powiedział, że rzadko i byle jakie. Także na razie nie będę się przemeczac i zobaczymy jak to będzie. Ale coś czuje, że ja to bardziej wrześniowa będę.

Tak z tego co zrozumiałam to właśnie tak jest jakby cały czas była w skurczu, ale powiedział, że nie jest na tym źle żeby do szpitala iść. Nie mogę się przemeczac, jak najmniej chodzić i też mam wizytę dopiero za miesiąc bo urlop.

Ja już po wizycie w domu. No niestety dostałam duphaston, bo macica jest cały czas obkurczona i twardy brzuch mam. Do szkoły rodzenia też nie mogę iść, najlepiej jak najwięcej odpoczywać żeby i macica miała spokój. Jeszcze trochę ta ciążę wypadałoby ponosić.

Gratulacje dla Ady

A ja pomału zbieram się do lekarza, nie uśmiecha mi się w taka pogodę, ale nie ma wyjścia. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze, pomału zaczynam się denerwować.

My to dopiero mamy masakre, mieszkamy na 32m i nie bardzo mam jak możliwość wstawienia czegokolwiek. Tak kombinujemy żeby cokolwiek przerobić. Na razie kupiliśmy komode i jeszcze może mały słupek się zmieści, łóżeczko oczywiście w mini wersji. Ja też stawiam na laktator z aventa.

Dziewczyny damy radę, nie my pierwsze i ostatnie, będzie dobrze. Chociaż sama czuje pewien lek, ale po prostu nie wiem czego się spodziewać bo to pierwsza ciąża. Kiedyś pacjentka nasza opowiadała, że dla niej poród był wspaniałym przeżyciem, wręcz mistycznym i gdyby miała taka możliwość to by to powtórzyła, a mi aż łzy popłynął. Tak staram się o tym myśleć i do tego podchodzić. Będzie dobrze.

Ale dużo nowych koleżanek dołączyło, ja również wszystkich witam. Ja miałam glukoze wczoraj z wyników wyszło wszystko ok, hemoglobina też wzrosła, Ale cały czas brałam żelazo, co miało wpływ na moje jelita. Wieczorami po całym dniu miewam bole brzucha, ale mi się wydaje, że właśnie od jelit. Jutro idę do gin zobaczymy co powiem. A bierzecie jakieś witaminki dla kobiet w ciąży?

A ja myślę, że w moim przypadku jak wszystko będzie ok to tylko naturalny poród i to nawet bez znieczulenia. Boję się cesarski, koleżanka miała w kwietniu i mówiła, że cierpiała, a dziećmi trzeba się zająć. Dziewczyny damy radę jak każda przed nami. Znowu upały będzie nam ciężko, trzymajcie się.

Basia ja tak mam jak Ty, nie zawsze, ale bywa, że się pojawia taki ból. Mi się wydaje, że to od rewolucji jelitowych, zaduzo gazów się gromadzi. Ale w środę idę do lekarza to też zapytam. Jaka u Was pogoda?

Cześć dziewczynki, ja już siedzę na badaniach, wypiłam glukoze i siedzę czekam 2 godziny. Słodkie to jak nie wiem co, ale da radę wypić. Weźcie sobie cytrynowe, zawsze będzie miało jakiś smak.

Ja też trochę poszalalam z ubraniami, postanowiłam sobie, że na razie nic nie kupuje. Trzymajcie kciuki bo jutro rano wybieram się wchłanianie glukozy tak się boję picia tego preparatu, jak mój organizm zareaguje.

MadziaK83 mówisz, że brzuch zrobił się twardy tzn., że to jest normalne? Bo mój też jest dość napięty gdy stoję i wydawało mi się, że to jest raczej źle, że nie powinno tak być.

A mi zaczyna być trochę ciężko z brzuchem, jakoś tak ostatnio trochę mi wystrzelił do przodu, a ja chudzina taka byłam. Nigdy nie wiedziałam co to znaczy nosić ciężar ciała. A jak u Was?

Ale są naprawdę śliczne. Będziecie się wyróżniać. Dziewczyny, a powiedzcie miewacie wzdęcia?

Kaśka.o jakie śliczne te ubranka, gdzie były kupowane?

Cześć dziewczęta, czy Wy też odczuwacie przy podnoszeniu się z siadu lub pełnego leżenia dyskomfort w podbrzuszu? Czy tam już może coś uciskac? Czy to może coś z pęcherzem jest nie tak? Pomału dopadaja mnie skurcze łydek i drętwienie nóg. A jak u Was z tym jest?

Ja jestem z Wałbrzycha. A jestem po pedagogice i szkole muzycznej z podyplomowka z muzyki do nauczania dzieci.

Adaaa25 szkoda, że to aż we Wrocławiu bo to moje wykształcenie właśnie, A po macierzyńskim będę zmuszona szukać nowej pracy. Dziewczyny, a powiedzcie ile butelek do karmienia będzie potrzebne na start dla maluszka?