Skocz do zawartości
Forum

EMIlka1985

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez EMIlka1985

  1. Cześć dziewczyny , zajrzałam tutaj z ciekawości czy jeszcze któraś z Was pisze na forum. Widzę że jest nowa szata graficzna całego forum. Co u Was słychać? U nas jest w porządku, w końcu wszystko się normuje, ostatnio przespałam ciągiem 3,5 godziny i jestem przeszczesliwa. Nadal odciagam pokarm, Lile karmię co 2,5- 3 godziny, również w nocy. Od kilku dni podaję jej marchewke:). Muszę zacząć wprowadzać kleik. Od pediatry dostalysmy skierowanie na rehabilitację, bo ma trochę słabe napięcie mięśniowe i nie chce w ogóle leżeć na brzuszku, chociaż główkę trzyma ładnie i nawet już próbuje sama siadać. Pozdrawiam Was cieplutko i odezwijcie się czasami:)
  2. Cześć dziewczyny , zajrzałam tutaj z ciekawości czy jeszcze któraś z Was pisze na forum. Widzę że jest nowa szata graficzna całego forum. Co u Was słychać? U nas jest w porządku, w końcu wszystko się normuje, ostatnio przespałam ciągiem 3,5 godziny i jestem przeszczesliwa. Nadal odciagam pokarm, Lile karmię co 2,5- 3 godziny, również w nocy. Od kilku dni podaję jej marchewke:). Muszę zacząć wprowadzać kleik. Od pediatry dostalysmy skierowanie na rehabilitację, bo ma trochę słabe napięcie mięśniowe i nie chce w ogóle leżeć na brzuszku, chociaż główkę trzyma ładnie i nawet już próbuje sama siadać. Pozdrawiam Was cieplutko i odezwijcie się czasami:)
  3. A Lilka to już duża dziewczynka, trochę wytarly jej się włoski z przodu, z tyłu zostały 2 cm loczki:)
  4. Cześć dziewczyny, wcześniej zaglądałam na forum, ale jak nikt nie pisał to przestałam, dzisiaj z ciekawości zajrzałam. U mnie podobnie jak u Natalii, Lilka po szpitalu zrobiła się taką przylepa, ze jak coś boli to zaraz chce na ręce, nawet czasem nie wiem czy boli, po prostu chce na ręce, myślę że czuje się wtedy bezpiecznie, bo w szpitalu po każdym pobieraniu krwi czy zakładaniu wenflonu tulilam ją żeby się uspokoila. A może faktycznie coś w tym jest, ze po długim porodzie chce bliskości, w sumie rodziłam od 23 a po 9 zrobili cc. Najgorsze jest to, że lila chce być u mnie a nie u kogokolwiek innego. Często śniadanie jem po południu a obiad po 19 jak wróci narzeczony. Na dodatek ma kolki, że już od zmysłów odchodzę. 6 grudnia kończy 3 miesiące, więc mam nadzieję że zacznie to przechodzić. Co do takiego charczenia to Lilka też tak ma, gdy ma katarek. W sypialni mam oczyszczacz powietrza z nawilzaczem sharpa, myślę że lepiej się wtedy oddycha. Z dobrych wiadomości to raz w tygodniu mam robić badanie ogólne moczu i raz w miesiącu posiew, więc robiłam już 2 razy i jest dobry:)
  5. Natalia, dobrze pamiętasz:). Narzeczony bardziej chciał mieć dziecko, ja długo nie potrafiłam się zdecydować. Teraz mówi, że żałuje ze mnie nie nagrał jak mówiłam- nie lubię dzieci, nie chce dzieci;). Śmieje się, że Lilka jest teraz moim całym światem i że widzi jak dużo radości mi dała
  6. Madzia, mój narzeczony jest z tych niereformowalnych. A jak zaczynam rozmowę i mówie mu co mi leży na sercu to twierdzi, że jazgocze. Zawsze tak jest jak poruszam temat dla niego niewygodny.
  7. Basia, dzisiaj wrocilysmy do domku. Reakcja Lilki była słodka. W szpitalu cały czas była smutna a jak tylko weszlysmy do domu zaczęła się na głos śmiać i jak trzymałam ją na rękach to aż mi było ciężko, bo tak główkę wyginala żeby obejrzeć mieszkanie, była tak przeszczesliwa, ze oczy jej się śmiały. Teraz wyniki moczu ma ok. Raz w tygodniu mam jej robić badanie ogólne moczu i raz w miesiącu posiew przez najbliższe pół roku. Ja jestem bardzo zmęczona, sąsiadka jak mnie zobaczyła to powiedziała mi, że wyglądam na przemeczona. W międzyczasie przyszły ubranka dla Lilki, które jej zamówiłam i opaski na główkę. Właśnie piore i będę prasowac Natalia, to chyba tylko nas obu nie będzie w tej grupie na fb, bo ja też nie mam konta. Wierzę Ci, że jesteś zmęczona, ja też mam takie dni, że mam już dość. Tym bardziej, że ja nie mam co liczyć na pomoc narzeczonego. On Lilke weźmie na ręce do zdjęcia i zaraz mi oddaje. Teraz boli mnie kręgosłup od noszenia jej i przewijania nisko na łóżku w szpitalu
  8. Kasiek, ja jestem 2 miesiące po cc i nadal mam blizne czerwoną. Nie jest ona brzydka, tzn.jest cieniutka ale czerwona. I też czasem zapiecze. Pamiętam, że też dosyć długo miałam z lewej strony lekkie opuchniecie i bardziej bolało. A ja jestem z tych co nie mają fb i raczej nie będę zakładać, jakoś denerwuje mnie to sztuczne zbieranie znajomych od osób, których się w ogóle nie kojarzy ( mój narzeczony tak ma, że czasem pyta czy znam daną osobę, bo wysłała mu zaproszenie a on jej w ogóle nie kojarzy)
  9. Cześć dziewczyny, slodziaki z tych naszych dzieciaczkow:). Ciekawa jestem jak dlugo będzie trwało forum, fajnie tak patrzeć jak są coraz większe i dorastają. U swojego dziecka to zmian aż tak nie widać, bo mamy je na codzień. Madzia, tutaj w szpitalu właśnie 2× dziennie podają esputicon, ma on formę takiego żelu, więc dają kroplę na smoczka.
  10. A to jest reakcja obronna Lilki- nie ruszajcie mnie;). W takiej pozycji śpi już 15 minut
  11. My nadal w szpitalu. Wczoraj Lilka miała zmianę wenflonu z rączki ns główkę a dzisiaj o 4 rano wyrwala go sobie z główki, krew się lała strasznie. I niestety musiała mieć zakładany na nowo, tym razem z drugiej strony główki. Po powrocie z pokoju zabiegowego spojrzała na mnie z takim wyrzutem, że ją tam zabrałam na kłucie, usta zrobila w podkowke, bródka zaczęła się trząść i zaczęła płakać, ale inaczej niż zazwyczaj, z takim żalem Queen, twoja mała to raczej bąbeczka świąteczna na tym tle;). Słodka czarnulka. Co do bólu kręgosłupa to ja też tak mam, zwłaszcza teraz w szpitalu, gdzie Lilke przebieram na łóżku i muszę się zginac, czasem mam problem z wyprostowaniem, więc myślę że u Ciebie też jest to spowodowane nachylaniem się nad małą. Spróbuj przez jakiś czas przebierać ją w wygodniejszych pozycjach, zobaczysz czy jest poprawa. Jak w domu przebieram Lilke na przewijaku na odpowiedniej wysokości to kręgosłup tak nie dokucza
  12. Natalia, te kropelki to sab simplex. Kupiłam je oczywiście na kolki, po podaniu Lilka się na chwilę uspokajala, więc jakoś działały, ale nie stosowalam np. espumisanu, więc ciężko mi porównać. Na pewno warto je mieć. Dzisiaj Lilka miała zmianę wenflonu, żyłki już ma wszystkie popękane, więc ma wenflon w główce. Co chwilę pobierają jej krew, bo ma wysoki potas, prawie 8 , trochę się martwię
  13. Madzia, 5 ml to wydaje się dużo. Filipkowi nie szkodzila taka ilość? Dobrze wiedzieć na przyszłość, w sumie lepszy olej niż jakieś chemiczne kropelki
  14. Przez ten pobyt w szpitalu to nie nadążam czytac wszystkiego . Pisalyscie o jakimś oleju i kropelkach. Co to za olej i na co jest ?
  15. Natalia, nie wiem jeszcze kiedy wyjdziemy, minimum będziemy 10 dni, jeżeli antybiotyk będzie dobrze działał. Teraz doszły te biegunki, więc nie wiem jak to będzie. Lilka bardzo się męczy, pupę na aż czerwoną i w okolicach odbytu ma takie małe pęknięcia, mimo że co chwilę zmiemiam pieluche i porządnie kremuje. Madzia, dziękuję za informację. Tutaj w szpitalu w ogóle mi mleka dla dziecka nie zapewniają, więc wzięłam z domu to w buteleczkach które miałam, normalnie używam w proszku a buteleczki miałam jak potrzebowałam tak na szybko. Dlatego miałam tylko 20 sztuk, gdybym wiedziała że będę w szpitalu to bym zamówiła wcześniej, ale tego się nie przewidzi. Będę musiała rozrabiac proszej a wiadomo że to jest problemaryczne jak jest wspólna kuchnia w szpitalu i jeden wspólny czajnik
  16. Dziewczyny, orientujecie się może jak dlugo może stać w lodówce otwarte mm w płynie, tzn.w takich buteleczkach gotowych do spożycia ? Wiem że takie rozrabiane z proszku to max 2 godziny, ale myślę że w płynie chyba trochę dłużej, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji . Normalnie to wylewam i nie trzymam, ale teraz jestem w szpitalu i mam ograniczoną ilość tych buteleczek, zamówiłam dodatkowe butrleczki przez Internet jak byłam już w szpitalu, ale przez święto nie dostanę w poniedziałek i boję się, że mi zabraknie
  17. Natalia, tak jak już Ci Madzia napisała Lilka ma zakażenie układu moczowego i bierze dozylnie antybiotyk. My też mamy 1 osobową salę na szczęście. Od wczoraj robi ogromne ilości kupek, jedna za drugą. Przed chwilą miała ją pobierana na badania czy nie złapała rotawirusa od innych dzieci w szpitalu. Jeszcze tego by mi brakowało.
  18. Natalia, to obie jesteśmy w szpitalu. Ale ja juz prawie tydzień i jeszcze następny tydzień będę, być może w piątek nas wypuszcza. Trochę jestem zaskoczona, że przy takiej bilirubinie naswietlaja. 10 lat temu pracowałam w szpitalu dziecięcym i pamiętam, że wytyczne są takie, że powyżej 20 naswietlaja, czasem jak było 19 z hakiem to też naswietlali. Lilka długo miała 12 i pomimo że wcześniak nie robili paniki. Tak czy inaczej trzymajcie się cieplutko, na szczęście zoltaczka to nic poważnego i na pewno szybko przejdzie i niedługo będziecie w domku
  19. Madzia, to nosidełko też ma regulację szerokośi siedziska, w instrukcji jest fajnie opisane na które zatrzaski zapiac w zależności od wieku. Nie jest może tanie, kosztuje 500 zl, ale jest porządnie wykonane, zabezpieczenia są dobre, więc jestem zadowolona póki co. Wzięłam szare, bo jest uniwersalne, nawet mój narzeczony może je nosić. Ale wybór kolorów i wzorów jest ogromny, ja wybrałam najbardziej nudny kolor;)
  20. Kaśka, dziękuję za informację:). Odkąd trafilysmy do szpitala to nie czytałam forum. Kasia Asia, Lilka też czasem ulewa, zdarza się że wyleci z niej tyle ile zjadła. Póki przybiera na wadze to się nie martwię
  21. A tak wygląda niemowlak w tym nosidelku. Jest o tyle fajne, że można go używać od urodzenia 3,2 kg do 20 kg
  22. Mam dokładnie ten model i kolor nosidla
  23. To z tym kapaniem zależy od położnej. Ja kapalam codziennie a położna powiedziała, że to za często, kazała raz na 3 dni, chociaż i tak kapiemy częściej, bo Lilka bardzo lubi. Ja jestem już po pierwszej partii szczepień i zdecydowałam się na 6 w 1 , pneumokoki i rotawirusy. To było w 7 tygodniu życia, za 2 miesiące będę szczepić na meningokoki. Ostatnio kupiłam nosidla tula free to grow . Jest fajne, chociaż na razie rzadko nosiłam w nim Lilke. Czasem grzecznie siedziała a czasem wyrywala się i musialam ja wyjąć. Dziewczyny, chcialam Was zapytać o to, czy wasze dzieci zezuja? Lilce czasem ucieka prawe oczko, myślałam że to normalne i z czasem przejdzie. A dzisiaj w szpitalu pediatra zwróciła uwagę, że trzeba iść do okulisty, bo Mała robi czasem zeza. Wystraszyłam się teraz
  24. Basia, ja mam szumisia takiego białego, ma chyba 5 rodzajów szumu. Szczerze mówiąc ja nie zauważyłam, żeby pomagało Lilce w zaśnięciu, czasem jej puszczam, ale jak nie chce spać to u nas i szumis nie pomoże. Kapie co 2-3 dni, chyba że zrobi kupkę to częściej
  25. Laleczka dzielnie znosi pobieranie krwi i wenflon, chociaż jest bardzo słaba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...