EMIlka1985
Użytkownik-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez EMIlka1985
-
Cześć dziewczyny, Sylwia, gratulacje:). Tymus jest słodki:). Wszystkiego dobrego dla Was. Asienka, maluszek już całkiem spory, ładnie wygląda w wozeczku, moja Mała to wygląda w wózku jak kropeczka. Dorotka, trzymam kciuki . U mnie dosyć intensywnie ostatnio było, więc nie nadążam z czytaniem forum. Wczoraj byłam z Lilą na przeswietleniu bioderek, ma trochę niedojrzałe, dysplazja 2 stopnia, muszę rehabilitowac. Wieczorem byłam na zabiegu usueania hemoroidow, zabieg dosyć bolesny, ale dzisiaj już czuję lekką ulgę. Za 2 tygodnie kolejny zabieg
-
Cześć dziewczyny, czy któraś z Was miała zabieg usuwania hemoroidow? Po ciąży mi zostały i na jutro jestem zapisana na konsultacje i byc może zabieg. Trochę się boję, ale nie mogę odwlekac wizyty, bo bardzo mnie to już boli i krwawia, więc lepiej nie będzie, ech...
-
Natalia, ja mam podgrzewacz ze sterylizatorem babyono i jestem zadowolona. Drugi to savea, ale z niego mniej korzystam. Nawet jak będziesz kp to i tak się przyda, gdy np.odciagniesz więcej mleka to potem masz w czym podgrzać. Inhalator mam z firmy sanita i niestety już z niego korzystałam jak Lilka miała katar.
-
Asienka, mam wrażenie że Kamilek i Lilka są do siebie podobni z wyglądu;). I problemy chyba podobne, bo ja też przed chwilą dałam czopka Lilce, również ma problemy z wyproznianiem. Ja odciagam też dużo mniej niż porcje Lili, ale póki cos tam mam to odciagam.
-
Cześć dziewczyny, w weekend byli u mnie rodzice, przyjechali poznać wnuczke:). Na szczęście jesteśmy w domku i jest dobrze. Lila przekroczyła wagę 3 kg, dokładnie przedwczoraj ważyła 3120:). Zmieniłam jej mleko na bebilon pepti po konsultacji z neonatologiem w szpitalu i jest ok, mam nadzieję że tak już zostanie. Zajrzałam dzisiaj z myślą, że przez weekend dołączyły kolejne dzieciaczki. Natuska, Magda, trzymajcie się cieplutko, czekamy na bobasy:)
-
Przez ostatnie kilka nocy po kilka razy włączal sie monitor oddechu. Myślałam ze po prostu gdzieś coś nie łączy, ale wczoraj zdarzyło się to ok.8 rano jak mialam ją karmić. Leżała na poduszce rogalu na kolanach i przestała oddychać. Neonatolog powiedział, że u wcześniaków może to być tak od czasu do czasu a może świadczyć o czymś poważnym, infekcji, problemach z nerkami i różnymi innymi rzeczami. Badania wyszły dobrze. Dlatego mam nadzieję, że to nic poważnego i przejdzie z czasem, ale nerwy i stres jest. Wczoraj to nawet się poplakalam jak mi lekarz o tym wszystkim mówił
-
Cześć dziewczyny, u mnie sytuacja jest nieciekawa, wczoraj cały dzień spędziłam z Lilka na sorze w Katowicach. Mała rano przestała oddychać, zaczęłam nią trzasc i oddech wrócił, ale w ciągu 10 minut zdarzyło się to 3 krotnie. Zadzwoniłam do pediatry czy mam ją skonsultować a ta od razu wypisala skierowanie na sor. Zostalysmy przyjęte na patologie noworodka, przeszła mnóstwo badań, wkluli jej w dłoń wenflon, który był praktycznie większy od dłoni. Ja natomiast od dwóch dni mam gorączkę ponaf 39 stopni, w nocy 39.6. Biorę antybiotyk. Mam nadzieję że Lilki nie zarazę i przede wszystkim że te bezdechy miną. Sunflower, gratuluję maleństwa, wygląda słodko w tej czapeczce. KasiaAsia, ja małą karmię co 1,5-2 godziny, czyli jakieś 12-14 razy na dobę i zjada na jedną porcję od 30 ml do 70ml
-
Kaśka, ja mialam podawany antybiotyk przy porodzie, bo nie miałam wyniku gbs, tzn.jak lezalam w szpitalu to mi zrobili wymaz, ale wynik jeszcze nie dotarł, więc asekuracyjnie w takich sytuacjach podaje się antybiotyk. Małej sprawdzali potem crp
-
Madzia, w szpitalu kazali mi kupic bebilon dla dzieci przedwczesnie urodzonych i z niską masą urodzeniowa. Ale Mała ma straszne zaparcia po tym mleku, bardzo się męczy. Zawiera ono dużo żelaza w porównaniu do innych mlek
-
Basia, odciagam i daje co 1,5 godz- 2 . Na jeden posiłek je od 40 do 70 ml. Ale nie mam wystarczającej ilości pokarmu, więc dokarmiam mm. Mam to dla wcześniaków, ale ma straszne bóle brzuszka i zaparcia, więc teraz daję jej zwykłe bebiko, ale nie jest dużo lepiej. Dzisiaj narzeczony pojedzie do apteki po jeszcze jakieś inne mleko. Zastanawiam się nad nan Comfort ( na zaparcia) albo mleko ha. Może coś jesteście w stanie doradzić? Ja jestem obecnie chora, przed chwilą miałam temp.39.1 . Wzięłam już antybiotyk, podobno mogę karmić piersią biorąc antybiotyk. Jak podchodzę do Lilki to zakładam maseczke na twarz, ale jestem wykończona:(. Byle Małej nie zarazić
-
A mnie krzyk pomagał;). Oczywiście położne zloscily się na mnie, bo to było w nocy, ale coś w tym jest, że krzyk pomaga. Mnie było słychać chyba na całą porodowke. A wcześniej myślałam, że to takie uwlaczajace tak krzyczeć. Ale jak zaczęłam rodzic to bylo mi wszystko jedno co o mnie pomyślą, hihi . Natuska trzymaj się i czekamy na wieści:)
-
Natuska, trzymamy kciuki:)
-
Cześć dziewczyny, widzę że na razie nie dołączył żaden nowy Szkrab, ale może Natuska dzisiaj dołączy do gron mamusiek, trzymam kciuki:). U mnie nie najlepiej, Lilka ma chyba zaparcia po zelazie ( przyjmuje 2 x dziennie) i w mleku dla wcześniaków jest go sporo. Wczoraj przestałam podawać jej to żelazo i zmieniłam mleko, ale tak czy inaczej musiałam rano podać czopek, bo bardzo się męczyła. Dodatkowo przeziebila się, ma straszne swisty w gardle i katatek. Robiłam jej inhalacje przez weekend a dzisiaj byłam U pediatry. Przez tę pogodę ja się kompletnie rozlozylam, mam gorączkę i ból gardła, ech. Chodzę w maseczce na twarzy. Mam nadzieję że szybko mi przejdzie, bo nie chcę dodatkowo zarażać Małej
-
Natuska, mnie zakładanie cewnika nie bolało, ale ja wtedy byłam po 10 godzinach porodu i miałam bardzo silne skurcze jak mnie brali na blok na cięcie, więc być może przez te skurcze nic innego nie czułam. Zdejmowanie natomiast nic nie bolało. Jedyny dyskomfort jaki miałam to podrażnienia po cewniku. Przez jakieś 10 dni bolalo mnie jak robiłam siku, ale widocznie infekcji żadnej nie było, bo samo przeszło- bez żadnych leków. Trzymaj się cieplutko i dawaj znać jakby coś się zaczęło dziać :)
-
Ja właśnie też z ciekawości zajrzałam licząc, że Magda i Natuska już po. Czekamy na wieści:)
-
Natuska, trzymam kciuki. Ja też krwawilam od momentu jak mialam skurcze co 3 minuty. Czekamy na kolejnego bobasa:)
-
Agatka, jeżeli to nie problem to poproszę o instrukcję tego masażu;). Właśnie w ten sposób próbuje jej pomóc, masuje brzuszek, ale nie wiem czy dobrze, ogrzewam termoforkiem i lulam. Madzia, karmię mlekiem z piersi, to co odciagne, ale dokarmiam tez mm, mniej więcej to jest w proporcjach 60% kp i 40 mm. Tesciowa męczy mnie dzisiaj , żeby jej dać czopek, ale wiem że to rozleniwia jelita, dlatego póki co staram się tego uniknąć. Jak do jutra będzie bez zmian to dam jej kawałek czopka
-
W końcu mam chwilę żeby zerknąć co u Was słychać. Zonia, gratulacje, duży chlopak, nawet na buzi taki pucuś;) Madzia, super że wygraliscie sprawę w sadzie, weekend na pewno będzie przyjemniejszy z tą myślą:). Ja z kolei martwię się, bo Lilka 4 dzien nie zrobiła kupki. Ssma już nie wiem czy to normalne. Czytałam że tak może się zdarzać, ale i tak się niepokoje. Siku robi normalnie, ale czasem ma silne napady płaczu, pręży się i robi czerwona na buzi . Czy wasze dzieci też tak miały? Powoli zaczynam sie denerwować
-
Asienka, ładnie wygladacie, widać w twoich oczach miłość:) Basia, zobaczysz że będzie dobrze. Jak urodziłam Lilke to też się denerwowalam, że Mała tak dlugo je, dzieci obok dawno były pokarmione a ona nawet połowy butli nie wypila. A teraz wszystko idzie szybciej, nawet rączkami lapie butelkę i przytrzymuje, żeby jej przypadkiem nie zabrać;). Trzymam kciuki, żeby było dobrze
-
Dziewczyny, chciałam zapytać te z Was, które już kiedys miały cc. Jaki czas po porodzie bralyscie normalną kąpiel w wannie? Mnie położna powiedziała, że przez 6 tygodni tylko prysznic. Ale właśnie nie wytrzymałam i leżę obecnie w ciepłej kąpieli:). Mam nadzieję że nie zaszkodze sobie w żaden sposób. I drugie pytanko- kiedy zaczelyscie współżycie? Mój narzeczony jest nakręcony, twierdzi że widok "mamuśki " bardzo mu się podoba, nie wiem czy już mogę czy nie. W piątek minie 3 tydzień od porodu. Krwawienia już prawie nie mam, bardzo skąpe jest, z resztą od początku nie miałam jakoś obfitego. Głupio mi tak pytać położną, która pracuje u mojej teściowej i zdaje jej rekacje co u mnie słychać;)
-
Natalia, ja mialam przez ostatni tydzień ból gardła i stosowalam jedynie herbatę z miodem i cytryną, nawet 5 kubków dziennie, i tabletki na gardło prenalen. Pomogło
-
Asienka, gratulacje, już nie mogę się doczekać zdjęcia. Na razie same okruszki się rodza, Lila też malutka. Odpoczywaj kochana. Po delicolu jakby trochę lepiej. Wieczorem strasznie płakała, musiałam spać razem z nią, tzn.lezala na moich piersiach i tak zasnęła. O 1 w nocy po karmieniu odłożyłam ją do łóżeczka i przespala tak z karmieniami w międzyczasie do 6 rano. O 6 znowu niesamowity ryk i wzięłam ją do siebie na piersi, pospalysmy tak jeszcze godzinkę. Generalnie nie było tak źle jak wczoraj
-
Madzia, położna była już 4 razy a pediatry byliśmy z nią 2 razy. Zapisalam ja na usg bioderek i usg brzuszka, bo w szpitalu wyszlo, ze ma troszkę powiększone miedniczki nerkowe i muszę je kontrolowac. Urodziła się z wagą 2,5 kg, schudła do 2200 a przedwczoraj ważyła 2600, więc przekroczyła wagę urodzinową , ale nadal jest drobinka;). Przyrost wagi jest prawidłowy
-
Natuska, kokon jest w użyciu, Lilka jest tak mala, ze w kolysce czy łóżeczku to by zginela;). Kokon ja trochę stabilizuje, więc jestem z niego zadowolona. Basia, Fabianek słodko wygląda, jeszcze taki mokrutki;). Trzymajcie się ciepło
-
Basia, mam nadzieję, że wstałaś i nie było tak źle. Z każdym dniem będzie coraz lepiej. U mnie minęło 2,5 tygodnia i czuje się rewelacyjnie, wszystko robię, nie oszczędzam się. Ale od początku szybko wstałam i poszłam pod prysznic, nawet położne mnie stopowaly, że niby za szybko;). Byłam w aptece, kupiłam espumisan i delicol. Póki co podałam jej delicol, wypila mleko i śpi. Oby napad kolki nie wystąpił w nocy.