Skocz do zawartości
Forum

EMIlka1985

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez EMIlka1985

  1. Cześć dziewczyny, dzisiaj noc spędziłam w domu i spało mi się bardzo dobrze, w porównaniu do tego co było wcześniej. Oczywiście wstawalam na siku i pić a z dwa razy, bo mnie kręgosłup bolał, ale i tak się wyspałam. Dzisiaj zaczęłam sprzątać łazienkę, kuchnię, zmieniać pościel i już zaczął brzuch twardniec, dlatego trochę odpuszczam i położyłam się na chwilę. Madzia, super że Filipek dał Ci pospać:). Agatka, ja nie mam problemów z zaparciami, jak coś zaczyna się dziać to jem dwa jabłka i po paru godzinach pomaga. Ale jeżeli się już męczysz i chcesz szybciej to kup w aptece czopki glicerynowe, Małej nie zaszkodza, bo są bezpieczne, a Ty do godziny będzie miała ulgę. A szczawiany w moczu w ciąży występują bardzo często, u mnie przez całą ciążę a wcześniej nigdy nie mialam. Jest to związane ze zmianą ph moczu w ciąży
  2. Andiama, super że Mały zdrowo rośnie:). Odpoczywaj w takim razie i się oszczędzaj. Tak naprawdę to nie wiadomo, który bejbik nas zaskoczy i się pospieszy do wyjścia. Jak dla mnie to chcialabym wytrwać jak najdłużej do terminu porodu planowanego:). Zawsze to lepiej dla dziecka.
  3. Madzia, czasem są różnice w wartościach referencyjnych pomiędzy różnymi laboratoriami, dlatego nie można tak sztywno się tego trzymać, zwłaszcza u dzieci. Jeżeli nie odbiega wyraźnie od normy to nie ma powodu się martwić a w razie wątpliwości najlepiej zapytać lekarza, żeby się nie stresować niepotrzebnie:). Często przychodzili do mnie pacjenci z wynikami z różnych laboratoriów i byli przekonani, że normy są sztywne i że na wynikach są jakieś błędy;)
  4. Madzia, u dzieci są inne normy krwinek białych niż u dorosłych. Właśnie u dzieci jest przewaga limfocytow w stosunku do segmentów a u dorosłych odwrotnie. Musiałabyś się martwić, gdyby było więcej segmentów. A normy na wyniku nie są takie sztywne dla dzieci, bo są one usrednione ( niektóre laboratoria mają podane normy z rozbiciem na miesiące i poszczególne lata u dziecka- zazwyczaj w typowo szpitalach dziecięcych , ale większość laboratoriów usrednia, zeby na wyniku nie drukowaly się same wartośi referencyjne, bo zajelyby całą stronę)
  5. Madzia, tak- dzisiaj wychodzę. Rano o godz. 6 miałam robione ktg, które było dobre, później po obchodzie sprawdzali mi jeszcze tetno ( coś zaczęło spadać, ale to mogła być awaria sprzętu, bo chwilę później było już dobre). Założyli mi krążek i jeszcze raz zrobią ktg ( mam nadzieję że będzie ok), wypisza receptę i do domciu:)
  6. Queen, słodkie ciuszki:). Ja tez obiecałam sobie, że nie będzie zbyt różowo i cukierkowo, ale było tyle pięknych rzeczy, że jednak jest cukierkowo;). Myślę, że na tym etapie może tak być, później trochę to bede tonowac. Natalia, dobrze że mąż poszedł do lekarza prywatnie. Może uda mu się przyspieszyć operację. Nie martw się na zapas, medycyna jest na bardzo wysokim poziomie, będzie dobrze:). A wozek mam w podobnym kolorze i uważam, że jest bardzo praktyczny. Wkleję zdjęcie. Dziewczyny, mogę iść do domu, miałam rano chwilę strachu, bo tętno zaczęło spadać, ale to było tylko chwilowe, być może to był błąd sprzętu. Czekam na założenie krążka. Rozmawialam z lekarzem na temat sterydow na płuca. Powiedział że Polski towarzystwo ginekologiczne zaleca sterydy, gdy jest ryzyko wczesniejszego porodu i nie ma ukończonego 34 tc. Ja już zaczęłam 35 tc. Natomiast w niektórych szpitalach podają w 35-36 tc , ale dr powiedział że to są nadużycia, że najnowsze badania pokazują że sterydy nie są obojętne dla dziecka, mogą powodować autyzm i choroby neurologiczne, więc oni podają tylko do 34 tc. Nie będę polemizować, uważam że skoro szpital ma taką taktykę, to znaczy że tak jest dobrze, myślę że gdyby było inaczej to by podali. Jeszcze 4 tygodnie i będę miała cc, zobaczę moją Lilcie:)
  7. Queen, dzisiaj na obchodzie było 3 lekarzy, ale ten jeden konkretny jest teraz moim lekarzem opiekunem, bo akurat on mial dyżur jak przyjechalam do szpitala. I on w tym momencie podejmuje wszystkie decyzje. Ale teraz stara się być miły i zleca wszystkie badania które są potrzebne, mam często sprawdzane tętno i kilka razy dziennie ktg. Ze szpitala wypisza mnie jeżeli nie będę miała skurczy a ktg dwa dni z rzędu będzie dobre:)
  8. Agatka, śliczny kokon, ja mam caly w kolorze szarym. Kupowałam w sklepie art madam i były niektóre piękne, ale za duzo dodatków mam wzorzystych, nie chciałam robić misz maszu. Basia, ktg dzisiaj wyszło dobrze. W związku z tym, że wczoraj bylo dwukrotnie źle to częściej mi sprawdzają tetno dziecka, co chwilę wołają na odczyt.
  9. Agatka, Kaśka, powiem Wam że wyjątkowo zjadam cały obiad. W normalnych okolicznosciach to pewnie nic by mi nie smakowało, ale potrzebuje czegoś ciepłego na żołądek, więc zjadam wszystko i mi smakuje, nawet zupki "lurki". Nie jestem w stanie przełknąć jedynie wędlin ze śniadań i kolacji, bo generalnie nie przepadam za wedlinami a tutaj są najgorszej jakości, więc proszę zamiast wedlin o dżem. Agatka, ja też konczylam studia medyczne i ze szkoly rodzenia nie bylam zadowolona. Mówili o rzeczach, które były oczywiste a nawet w niektórych kwestiach mówiły źle, wprowadzajac w błąd ( chodzi mi o badania oraz oznaczanie grup krwi, ewidentnie nie miały wiedzy). Jeżeli prowadzą takie zajęcia to powinny się doszkolic. Co do ochraniaczy na łóżeczko to ja mam, ale mam również monitor oddechu do pieluszki snuza, więc nie boję się że coś się stanie, Mała będzie pod kontrolą. Z drugiej strony położne polecają kokony a w nich jest przecież jeszcze ciasnej , więc nie do końca rozumiem ( trochę tak niekonsekwentnie o tym piszą)
  10. Cześć dziewczyny, ale sie dzisiaj rozpisalyscie z rana, nie wiem już co miałam i komu odpisać;). Ja kupiłam dwie karuzele, jedną z campolu a druga z baby mix. Jedna ma takie wiszące materialowe owieczki a od drugiej zdjelam misie i sama uszylam serduszka. Czekam teraz w kolejce do ktg, wczoraj dwukrotnie wyszło źle, ech... a po 13 obiadek szpitalny;)
  11. Natalia, może byłaby możliwość żeby twój maz poszedł do tego neurochirurga prywatnie? Wtedy na pewno ten lekarz wcisnalby go gdzieś u siebie w szpitalu, żeby było szybciej. Mój narzeczony tak zrobił z ortopeda i operację miał za dwa tygodnie a normalnie to w tym szpitalu czeka się kilka miesięcy
  12. Natalia, kiedyś miałam taki etap w życiu, że dużo czytałam na temat szczepień, bo sama chciałam się dowiedzieć jak to naprawdę z nimi jest. A że jestem po studiach medycznych to słownictwo nie bylo mi obce, trochę tych artykułów naukowych przeczytalam. I z tego co przeczytałam wynika, że nie ma żadnych badań, które potwierdzalyby że szczepionki powodują np.autyzm. sprawdzono że podobny odesetek dzieci z autyzmem występuje u dzieci szczepionych jak i nie szcsepionych. Oczywiście ważną zasadą jest to, ze dziecko musi byc w 100% zdrowe, żeby podać szczepionke, bo nawet lekki katar może spowodować powikłania. Francuski lekarz, który zainicjowal ruch antyszczepionkowy zostal pozbawiony prawa wykonywania zawodu, bo jego prace naukowe opieraly się na zafalszowanych danych, naciagal je tak, aby pasowały do jego teorii. Nikogo nie namawiam do szczepienia, bo każdy musi sam podjąć decyzję wg własnego sumienia. Ja Lilke będę szczepic, nawet na te dodatkowe choroby
  13. Kasiek, ja zawsze we wrzesniu szczepie się przeciwko grypie i nawet jak zachoruje to lagodniej przechodzę. A co do krztuscca to ta choroba znowu powraca i to właśnie przez to, że ludzie się nie szczepia. Ja obserwuje wzrost zachorowań, sama kiedyś u jednego pacjenta zasugerowałam ze ma krztusiec, matka tego dziecka zdziwiła się, że przecież krzruscca już nie ma. Jednak wykonała to badanie ( w kierunku bordatella pertusis) i okazało się że miałam rację, później mi dziekowala, bo nawet pediatra na to nie wpadła. Madzia, nie pamiętam modelu fotelika, wiem ze to jest najnowszy cybex z bazą obrotową, w tamtym tygodniu odebralismy go właśnie. Pani w sklepie też pomagala zamontować i pokazywała jak działa, tez mówiła że najlepiej jak jest pod kątem 35-45 stopni, ale z tego co się zorientowalam to raczej jak są izofixy to są tak zamontowane, że fotelik mieści się w tych granicach. Fotelik wydaje się fajny, ma dużo zabezpieczen
  14. Basia, Madzia, szyjka jest skrócona, ale zamknięta, ale podobno przy takich skurczach w każdej chwili może się otworzyć, dlatego ten pessar. A magnez dostaję w kroplowce i tabletkach, wcześniej w domu też brałam "konska" dawkę magnezu a nadal jest poniżej normy. Dostaje jeszcze jakiś lek w tabletce, ale nazwy nie zapamiętałam, bo go nie kojarzę, nospe i luteine dopochwowo. Crp nie wiem dlaczego podwyższone, ale być może od tych slurczy i bólu, w sumie to jest bardzo wycienczajace. Na szczęście hemoglobina wrocila do normy, więc jeden problem z głowy. Dziewczyny, dbajcie o siebie i się nie przemeczajcie, to już końcówka i niedługo będzie najmilszy moment:)
  15. Jestem już po obchodzie, nadal na dyżurze jest "ten" lekarz . On chyba jest non stop w pracy, ech. Powiedzial że zastanawia się nad założeniem pessara, bo szyjka się skraca i pomimo że jest zamknięta to daleko jej do ideału, tak to określił. O sterydy go nie pytalam, poczekam aż się zmieni lekarz, za mało mam też magnezu, więc nadal kroplowki i crp podwyższone
  16. Cześć dziewczyny, co do kg to ja się specjalnie nie przejmuję, przytylam 10 kg, wydawało mi się że wyglądam okropnie a wczoraj lekarz powiedział że jestem szczuplutka, hihi. Myślę że po porodzie duża część sama zejdzie. Moja koleżanka, która rodziła w czerwcu przytyla 26 kg przy wzroście 158 i wadze początkowej 50kg a teraz zostalo jej tylko 6 kg. Mam nadzieję że dzisiaj po obchodzie dowiem się czegoś konkretnego, bo na razie to nawet nie wiem jak długo tutaj będę. Warunki mam dobre, bo dostalam 1 osobową salę, nawet nie wiedziałam, że u mnie w szpitalu taka sie znajduje, położne powiedziały że dla vipow;). Czasem miło jest jak ktoś po znajomości potraktuje trochę lepiej, bo naprawdę komfort jest zupełnie inny, śmieje się że mam wczasy all inclusive;). Niestety dzisiaj w nocy znowu miałam silne bóle, czekam na obchód i na decyzję co dalej.
  17. Madzia, jutro kończy sie 34tc (tzn.teraz mam 33+5). Szyjka się skrocila, ale jest zamknięta, więc jest nieźle. Generalnie podają mi różne kroplowki i tabletki i sama muszę dopytywac co podają, bo oni nic nie tłumaczą. Jak się zmieni lekarz to zapytam o te sterydy, do tego nie mam zaufania.
  18. Dorotka, ktg jest w porządku. Tylko że miałam je robione jak brzuch byl miękki i nie bolał. Miałam też robione przed chwilą usg i badanie ginekologiczne i lekarz powiedział tylko że główka jest za nisko jak na ten etap ciąży i naciska na spojenie lonowe, które zaczęło się rozchodzic. Na razie będą obserwowac co dalej. Mam dobre warunki, dali mi pokój 1 osobowy, więc jestem szczęśliwa. Za chwilę mam dostać kroplowke, więc czekam
  19. Cześć dziewczyny, ja nadal w szpitalu, jestem po ktg. Dzisiaj jest na dyżurze lekarz, który dal mi 6 miesięcy temu skierowanie na lyzeczkowanie, nie mam do niego zaufania, ale cóż zrobić. Widzę że mu głupio, bo nawet jakby mnie trochę unikał. A tak poza tym to nie nadążam Was czytać, tak sie rozpisalyscie;)
  20. Z kolei moi rodzice powiedzieli, że najlepsze wino jakie pili to było ode mnie wino ambrosia, które przywiozlam z teneryfy, pamiętam że było drogie, ale w Polsce nigdzie go nie widzialam. Jak szukalam to pod tą nazwą znalazłam inne wina i likiery, ale nie były z teneryfy, więc nawet nie kupowałam.
  21. Kaska, nie wiem czy się znam na winach, ale lubię i jak gdzieś jadę na wakacje to zawsze kupuję wina. Ja bym szła w klasyke. Kupilabym np.Madere ( mocne wino, uchwalenie pierwszej na świecie konstytucji, czyli w usa, bylo oblewane winem Madera;). Jak byłam na maderze to w walizce przewiozlam 12 win, aż się bałam że mnie na lotnisku do kontroli poprosza, ale sie udało. W sumie klasyką też jest portugalskie Porto ( też mocne). Ale tak naprawdę to zależy co kto lubi, każdy ma inny gust.
  22. Cześć dziewczyny, przez noc miałam kroplowke, było minimalnie lepiej niż wcześniej w domu, tzn.jeden raz miałam taki bardzo silny skurcz. Ale prawie w ogóle nie spałam, jakoś nie potrafię zasnąć w szpitalu. Teraz brzuch też jest twardy, jedyne pocieszenie to, że jestem w razie czego pod kontrolą. Miłej niedzieli Wam życzę, jeszcze parę tygodni i będą z nami nasze Skarby:)
  23. Cześć dziewczyny, tak na szybko Wam odpisze, bo leżę pod kroplowka, pojechałam do szpitala. Na razie nie dostałam sterydow, jest tylko jeden lekarz na dyżurze i chyba w poniedziałek będę miała jakieś informacje co dalej. Mój lekarz prowadzący, który w tym szpitalu pracuje jest niestety do 15 września na urlopie
  24. Queen, super że jesteś w domu, podziwiam Cię, że zdecydowałaś się na taką wyprawę. Ja w aucie wytrzymuje max pół godziny. Dzisiaj miałam kolejną nieprzespana noc, nospe biorę już nawet częściej niż powinnam a brzuch jest twardy, boli i skurcze są nie do wytrzymania, w nocy już płakałam że mam dość. Sama nie wiem co powinnam robić, czy jechać do szpitala i tam zostać czy być w domu i ewentualnie jak zacznę rodzić to wtedy szybko na porodowke. Wiem że w szpitalu będę bardzo zmęczona i nie prześpię praktycznie żadnej nocy a w domu chociaż trochę odpocznę, więc z jednej strony to jest lepsze rozwiązanie dla dziecka. Nie chcę zaszkodzić Małej, staram się to wszystko znieść dla niej, bo każdy dzień ciąży jest na plus. Obejrzałam te misie o których piszecie i też przepadlam;). Są super, póki co nie będę kupować, bo nie mam na nie miejsca, ale jak Lila będzie miała już swój pokój to na pewno zamówię. Madzia, mnie się spodobał Stanisław, pasowalby do wystroju pokoju Kamilka:)
  25. Agatka, bardzo ładnie urzadzilas pokoik dla Hani. Aż żałuję, że jeszcze nie mam domu, póki co intensywnie szukamy czegoś fajnego, później to będzie już sama przyjemność urządzania pokoiku:). Ewinka, mnie się najbardziej podoba Rafał:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...