EMIlka1985

Cześć dziewczyny, nie mam czasu, żeby czytac forum, ale weszłam na chwilę żeby dać znać, że niestety te złe wyniki badań moczu wskazywały na zakażenie układu moczowego. Jesteśmy w szpitalu, łącznie będziemy 10 dni, bo Lilka ma antybiotyk dozylny.

Wysłałam wyniki pediatrze- kazała jechać do szpitala:(. Spakowalam walizkę na wszelki wypadek, jeżeli musiałaby zostać. Czekam na narzeczonego i za chwilę jedziemy

Zrobiłam dzisiaj kolejne badanie moczu. Znowu wyszły bakterie i jeszcze wyższe niż wcześniej białko w moczu. Obawiam się, że skończy się na pobycie w szpitalu:(

Magda, Amelcia jest piękna:). Co do laktatora to ja mam medela swing i polecam. Ja tylko laktatorem odciagam, Mała nie je z piersi, wiec jest praktycznie non stop w użyciu i super się spisuje. U nas niestety nie jest dobrze, od 3 dni Lila ma gorączkę, nie chce jeść i płacze, dwie noce już nie spałam. Przez telefon pediatra powiedziała mi, żeby zrobić badanie moczu, bo podejrzewała zapalenie ukladu moczowego i wyszły bakterie. Dzisiaj będę powtarzać badanie. Jeżeli się powtórzy to czeka nas szpital, bo antybiotyk podaję się przez 10 dni dozylnie. Chciałabym żeby dzisiaj wyszło dobrze, bo aż mi jej zal, jak pomyślę że znowu do szpitala mamy jechać

Kaśka, dziękuję za namiary, już zamówiłam, też w kolorze czarnym:). Madzia, Kamilek jest uroczy, masz dwóch Krolewiczow:)

Magda, Amelcia jest piękna, czuprunka super. Kasia Katowice, w szkole rodzenia mówili, że kp można jeść wszystko a jednak też zaobserwowalam, że po zjedzeniu czekolady Lilka w nocy miała silne bóle brzuszka, strasznie się prezyla. Kaśka, bardzo fajne odciski. Też o tym myślałam, tylko nie wiem czym zrobić te odbicia, tzn.jakiek farbki użyć, żeby było bezpiecznie. Ty czym pomalowalas stópki,? Madzia, mleko z nocy i rana jest żółte, tłuste a w ciągu dnia chude, takie sine. Tak mi powiedziała położna i u mnie tak jest

Dziewczyny, czy któraś z Was stosowala debridat?. Jak byłam przedwczoraj na szczepieniu to Pani dr zapytała o te problemy z kupka. Gdy powiedziałam, że robi raz na tydzień przypisała właśnie ten debridat. Mam go zacząć stosować od jutra. Czy rzeczywiście wyreguluje pracę jelit? Tak mi się kojarzy, ze któraś z Was stosowalam, dlatego pytam

Agatka, nie wiem jak jest z tymi masazami piersi, ale mnie zrobiły się zastoje jak byłam z Lilą w szpitalu, gdy miała bezdechy. Nie wiedziałam, że nas zatrzymają, więc nie miałam laktatora a mala z piersi nie je. Mąż mojej koleżanki, który jest masażysta powiedział, żebym masowala okreznymi ruchami od nasady po brodawke. Robiłam to w czasie kąpieli, bo było mniej bolesne i po takim masażu od razu czułam ulgę a po 2 dniach było już zupełnie ok. Mnie się nic nie stalo, więc chociaż delikatne można rozmasowac. Co do snu to Lilka też ma taki niespokojny czasem. Teraz właśnie wzięłam ją na ręce, bo była taka podenerwowana a w ciągu dnia też obserwuje taki niespokojny sen, rusza rączkami, myślę że coś się jej sni po prostu. Moja teściowa wczoraj ją widziała właśnie podczas takiego snu i też powiedziała, że coś jej się śni ( ona jest lekarzem, więc myślę że gdyby było coś nie tak to zareagowakaby)

Madzia, generalnie na taki ból piersi to najlepiej robić masaż piersi i na zmianę ciepłe okłady i zimne. Ja robiłam masaż w czasie kąpieli, zwłaszcza w tych miejscach gdzie bolało. Tylko że wtedy pobudzasz wyplyw mleka z tych zastojow. Nie wiem czy u Ciebie się sprawdzi. Tak czy inaczej jak boli to chyba musiałabyś chyba rozmasowac zastoje w kanalikach i nadal brać leki na zatrzymanie laktacji, widocznie masz wysoki poziom prolaktyny. Asienka, to my z wagą idziemy z Lilka podobnie do Was. Tylko że Lilka urodziła się 3 tygodnie wcześniej od Kamilka, więc chyba powinna już więcej jeść i więcej ważyć. Teraz zje max 90, zazwyczaj jest to ok.60 ml. Wczoraj wazyla 3800.

Andiama, wielkie gratulacje, w końcu się doczekalas:). Czekamy na fotki. Odpoczywaj póki możesz;)

Madzia, ból większy niż w pierwszych dwóch dniach po cc to faktycznie dziwne. Skonsultuj to ze swoim lekarzem. Dobrze że chociaż ketonal trochę przyniósł ulgę

Madzia, dobrze że trochę masz ulgi po zdjęciu tego szwu, mnie też trochę ciągnie od pępka, ale sądzę że z czasem to przejdzie.

Agatka, nie pamiętam kiedy Hania się urodziła, ale chyba jeszcze nie ma 28 dni. Przyjmuje się, że u noworodków hgb może być nawet w granicach 20 lub trochę powyżej . Najprawdopodobniej jest to jeszcze hemoglobina plodowa. Z czasem te erytrocyty plodowe zanikają i hgb spada do ok.14. I w związku z tym rozpadem może być podwyższona bilirubina. U Hani ta bilirubina jest taka na granicy, ale w powiązaniu z wysoką hgb to by pasowało. Widocznie Hania ma więcej erytrocytow plodowych. Sprawdź za 2 tygodnie czy hgb i bilirubina spadły, sądzę że tak będzie. Jeżeli nie zacznie spadać to może to oznaczać np.odwodnienie . Co do sesji zdjęciowej to Lilka miała sesję i byłam pod wrażeniem jak fotograf ustawiala Lilke, jak ją delikatnie ubierala, Mała nawet sie nie obudziła, więc się nie martw. Załączam zdjęcie z sesji. Queen, po tym pierwszym zabiegu usuwania hemoroidow jest trochę lepiej. Bardziej boli ta szczelina odbytu. Piję od ok.4 tygodni ziola procto vitale, wydaje mi się że pomagają, poczytaj sobie o nich, mają dobre opinie i faktycznie mogę to potwierdzić, nie są tanie, ale przynajmniej są bezpieczne. Kaśka, Arturek jest slodziutki:)

Natalia, ja mialam być pazdziernikowa a wyszło że jestem wrzesniowka a mało brakowało a byłabym sierpniowka ( pod koniec sierpnia trafiłam do szpitala, wypuścili mnie 1 września a 6 urodziłam). Listopad też jest fajny;). Ale trzymam kciuki, żeby jedna udało Ci się urodzić w październiku:)

Queen, Mała jest przecudowna, śliczne włoski. Moja Lila też ma długie, ale z tylu a z przodu takie krociutkie:) Asienka, a Kamilek ile ważył jak się urodził? Lilka waży teraz tyle co Kamilek, tzn.3800 a ma miesiac i 3 tygodnie, jak się urodziła ważyła 2500. Dzisiaj byłam z Małą na szczepieniu, mam nadzieję że dobrze zniesie, bo na razie jest apatyczna. Ze względu na problemy z kupkami Pani dr zapisała jej debridat, ech...

Madzia, właśnie taki palacy ból czułam w środku i to przez jakiś tydzień. Ale na wierzchu nie bolało jakoś aż tak bardzo w porównaniu do tego wewnątrz.

Queen, gratulacja, Malutka jest słodka:). Jestem zaskoczona, że tak szybko po porodzie wychodzicie do domciu. Będziesz kontrolować poziom bilirubiny? Dużo zdrówka dla Was:) Madzia, musisz skontaktować się z lekarka, ten szew nie powinien chyba tak bardzo boleć. Mnie bolało, ale w środku, tak jakbym miała ogień w środku, na zewnątrz to był taki średni ból

Basia, i tak udaje Ci się odciagac więcej ode mnie. Ja też piję femaltiker. W sumie to też jestem zmęczona, bo cały czas jestem sama, nie mam nikogo do pomocy a narzeczony pracuje do wieczora i często wyjeżdża na wyjazdy służbowe. Do tego jestem z natury bardzo nerwowa, więc to też robi swoje. Będę odciagac ile dam radę.

Basia, ja krwawienia generalnie nie miałam obfitego, mniejsze niż miesiączka i tak chyba do ok.2 tygodni było krwawienie, później z tydzień już tylko taki żółty płyn. W sumie to ok.3 tygodni . Później to już raz na jakiś czas miałam plamienia, gdy miałam większy wysiłek. Basia, sądzisz że przy takiej ilości pokarmu jaką mam, odciagajac laktatorem, dam radę odciagam 6 miesięcy, czy szybciej skończy się pokarm?

Basia, daje bebilon pepti, ale ostatnio bardzo ulewa i nie wiem czy nie zmienić, dzisiaj w ogóle był z tym dramat. Ja odciagam na jeden raz ok.50-60 ml, czasem uda mu się dojść do 80-90 a odciagam co 4- 5 godzin, dlatego jest na co drugie karmienie. Lilka jadła do tej pory ok.60 ml, teraz zaczęła jeść odrobinę więcej, wiec więcej będzie mm. A Ty jakie mm podajesz?

Basia, ja też odciagam laktatorem i również mam na co drugie karmienie a teraz pewnie będzie na co trzecie, bo Lilka je już większe porcje a pokarmu nie mam wcale więcej niestety.

Madzia, Lilka po szczepieniu spała normalnie, ale każde dziecko jest inne, więc ciężko powiedzieć. Najlepiej zadzwoń jutro do swojej położnej albo jeszcze dzisiaj do szpitala i zapytaj. Ja wolałabym się upewnić, nawet gdyby mieli pomyśleć że jesteś przewrazliwiona

Ewinka gratulacje, Darus jest super:))). Odpoczywajcie teraz i cieszcie się sobą:)

Magda, Amelcia jest slodziutka, pucus kochany i ma tyle włosków, super:). Co do położnych to ja gdy wychodziłam ze szpitala złożyłam skargę na jedną położną, też była bezczelna, nieuprzejma, bardzo niegrzecznie się do mnie odnosiła. Stwierdzilam że zgłoszę to , żeby dostała reprymende i może na przyszłość będzie milsza dla innych pań . Co do porodu to wczoraj zerknelam na opis porodu , ktory dostałam i okazało się że podawali mi nad ranem oksytocyne. Myślałam że wcześniej powinni poinformować, że będą ją podawać, byłam zaskoczona. Teraz już wiem skąd te bardzo bolesne skurcze i to pęknięcie odbytu. Kaśka, cieszę się że u Arturka lepiej, fajny chłopczyk. Ja też miałam łzy w oczach jak Lilka była na patologii noworodka i miała ogromny wenflon w malutkiej dłoni, ale dzielnie to znosila. Najważniejsze że niedługo wracacie do domku:)

Ewinka, trzymam kciuki, żeby szybko poszło:). Jeszcze dzisiaj będziesz tulić dzieciątko:). Dużo siły życzę, trzymaj się i daj znać po:)