Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Torba prawie spakowana :) muszę zrobić tylko listę rzeczy które trzeba spakować na końcu i gotowe.
W szafie posprzatane, miejsce się zrobiło i wsadzilam tam rzeczy największe gabarytowo, typu koce kombinezony itp. Więc wciąż nie mam miejsca na ubranka większe.... Może porozgladam się za szafa, z pulkami.
Dziś ogólnie przesadzilam, tyle razy się schylalam, podnosilam itp itd że brzuch mi zaraz eksploduje.
Ja do szpitala biorę tylko 2 tetrowe i 1 flanelowa

https://www.suwaczki.com/tickers/7u22xzkrwq914hsn.png

Odnośnik do komentarza

Pinka absolutnie nie chcę Cię straszyć cc, tak jak i poród sn każda przechodzi inaczej po prostu ja byłam w stanie depresyjnym po cc przez Karolinkę. Jak odchodziło znieczulenie podali mi morfinę i po tym odmówiłam już przeciwbólowych faszerowali mnie jedynie jakimś płynem na uspokojenie. Także mi było ciężko chodzić i siedzieć bo bolało ale wiesz sama tego chciałam wiedziałam że mała tam leży i cierpi więc ja stwierdziłam że nic mi się z bólu nie stanie. Jak leżysz po cc dostajesz tylko zastrzyki w brzuch przeciw zakrzepa które później musisz w domu sama robić(10 dni od cc). A tak to jak po operacji boli brzuch, mnie najbardziej ciągnęła prawa strona gdzie miałam klamry założone rok czasu pobolewało ale idzie przeżyć. No i przez 6 miesięcy nie możesz dźwigać. Po cc dłużej dochodzisz do siebie. A ja szczerze Ci powiem że chciałabym normalnie ze względu na tą sytuację mam złe skojarzenia

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Edzia rozumiem. Traumatyczne doświadczenia :( bardzo mi przykro. Dziękuję, że wogole mi odp na pytanie ;* i cieszę się ze trafiłaś na lekarza który Ci pozwoli spróbować sn. Mojej mamie również się udało urodzić sn po cc zaledwie po 18 miesiącach od poprzedniego porodu! Także 3mam kciuki :)

Dzisiaj nie śpię za bardzo. Non stop siku. I tak od 3 tyg gdzieś. Aż się cieszę że tak dlugo mnie to oszczędzalo bo oszalec idzie ;) synek jeszcze pozycje zmienił i nie jestem w stanie wyczuć na jaką bo różnie kopie lub różnie czuję czkawke :)

Dzisiaj kolejna wyprawa po kosmetyki do drogerii. Jeśli znowu coś będzie nie tak z moim zamówieniem to nie ręczę za siebie ;P

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Pinka mnie biodra dobijają, do tego siku co chwilę i Dawid po tygodniu siedzenia w domu odreagowuje przedszkole w nocy, bo popłakuje. Dziś z płaczem się obudził, wiedziałam że chce siku, wysikał się z płaczem, a potem przez sen usiadł przed nocnikiem i chciał wylać zawartość, 15 minutowy koncert potem był i do tego wszystkiego kot o 6 rano przyszedł i miauczał. Dziś ciąg dalszy prasowania i prania

Odnośnik do komentarza

Edzia napewno wszystko jest dobrze, dawaj znać jak już będzie po. Ja dopiero wizytę mam 22 lutego, więc jeszcze prawie miesiąc.
Pinka to Dawid jak wraca to też jest trudny, ale zdaje sprawę że to dla niego też przeżycie, zwłaszcza że do tej pory siedział w domu zawsze tylko ze mną. I zawsze jak jedziemy to się pyta czy napewno po niego wrócę.

Odnośnik do komentarza

Cebulka dlatego właśnie staram się nie denerwować w takich momentach ;) najgorsze pierwsze 2 godziny, później już tylko lżej

Właśnie szykuje sobie ubrania na wyjście. O ile z sobą nie mam problemu, o tyle z małym - ogromny. Mam naszykowalam body z krótkim, pajacyk, skarpetki, czapka, kombinezon, nie za mało? W nosidelku będzie przykryty jeszcze kocem

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

U mnie Wojtek miał zawsze problem z wyjściem do przedszkola i zostaniem, a później się rozkręcał i już mu pasowało. Ale chodzi do specyficznego przedszkola - oddział przedszkolny na wsi, gdzie jest jedna grupa, więc pani zależało żeby zostawał i zawsze go jakoś zagadała. No i jest otwarte tylko od 8.30 do 14.30 max. Popołudniami wraca raczej zadowolony i chętnie opowiada, a rano znowu masakra i trzeba go namawiać...
Te biodra też mnie wykańczają - zwłaszcza lewe... Nie pamiętam, żeby w tamtej ciąży bolały mnie biodra. Za to prawe kolano mi dokuczało i w sumie nadal czasem mi skrzypi. Mam nadzieję, że z biodrem to będzie chwilowe.
Powodzenia na wizytach, będzie dobrze :) ja dopiero w walentynki mam umówioną.

Odnośnik do komentarza

a ja mam juz wszystkiego dość. I pozytywów żadnych znaleść nie potrafie. Wstępnie mam potwierdzoną rwę kulszową. Ledwo chodzę. Muszę wypożyczyć kule bo strach po domu chodzić. Mam leżeć. Mała szansa że odpuści do porodu. Więc czeka mnie w związku z tym cesarka. Torby nie spakowane. Rzeczy nie kupione do końca. Płakać się chce normalnie.

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

Magda też mnie męczy rwa i wiem jak się czujesz. Kula powinna pomóc, ale też nie zawsze.... CC wogole się nie przejmuj. Ja sobie nie wyobrażam przy takim bólu jak rwa rodzić naturalnie. To dla Twojego dobra. A walizkę może zapakować partner aby powiedz mu co gdzie jest i pod Twoim czujnym okiem dacie radę ;) rzeczy też może zamówić On, a Ty na koniec tylko spr czy wszystko się zgadza.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Magda nie przejmuj się CC, grunt żeby z tobą i malutką było wszystko dobrze.
Pinka Ja do ubrania też biorę, body na krotki, pajacyk, kombinezon,on i kocyk. U nas jak wychodziłam że szpitala to najpierw trzeba było pójść na noworodki i położną sprawdzała jak ubrany i czy dobrze przypięty w foteliku.
Skończyłam z praniem, na jutro zostało mi jeszcze prasowanie, na dziś już kończę bo już wymiękam.

Odnośnik do komentarza

Cześć:) ale się rozpisalyscie! Ja mam teraz tak mało czasu ze nawet nie wchodzę tutaj do Was:(
Dzisiaj byłam na wizycie i mała wazy już 2300, ale bardzo możliwe ze urodzi się przed 9.03, bo moja ginekolog powiedziała ze się zaczyna przygotowywać do wyjścia ostro. Zdecydowanie muszę zwolnić. Następna wizytę mam 13.02 już z ktg. Ostatnio bardzo często spinał mi się brzuch i nie chciał odpuścić, stad może to skrócenie szyjki.
Wszystko do torby dla siebie i małej mam, ale dalej nie uprane i nie spakowane. Mysle ze tak za dwa tygodnie torbę będę kompletować. Fajnym sposobem na spakowanie rzeczy dla maluszka jest wpięcie w fotelik całego kompletu na wyjście tj kombinezonu, czapki, kocyka itd. Wtedy tatuś nie musi się martwić co zabrac ze sobą i nie trzeba wszystkiego mieć od poczatku w szpitalu:)
Magda biedna, współczuje. Masz w tym wszystkim za to jeden pozytyw, nauczysz tatusia małej wszystkich nazw ubranek i akcesoriów oraz tego co potrzeba noworodkowi bo nie będzie miał wyjścia i sam skompletuje do końca;) nie smuć się tylko bo już niewiele zostało.

Odnośnik do komentarza

Magda nic się nie przejmuj, jeśli czeka Cię CC, bo przynajmniej będziesz wiedziała co Cię czeka i się nastawisz psychicznie, a przy sn zawsze się może wszystko skomplikować i CC skończyć. A tak będziesz wiedziała wcześniej. Z drugiej strony poród sn sam w sobie nie jest rewelacyjny ;), a bliznę po szwie czasami potrafię dalej odczuwać. Pomyśl, że te z moich znajomych, które miały traumatyczne porody urodziły sn...

Odnośnik do komentarza

Ała... Teraz to Wy się rozpisalyscie ;)
Co do CC i Waszych wypowiedzi zgadzam się w 100%. U mnie po sn trauma, dramat, depresja poporodowa na tyle, że zaczęłam coś czuć do dziecka jak miała 11 miesięcy. Smutne, ale wtedy nikt mi nie pomógł. Być może zakonczyloby się to szybciej... Nie wspominając że dałam się zbadać gin dopiero po roku od porodu bo MUSIAŁAM...

Zbieram się po to zamowienie. Jak na złość jest mega śnieżyca i ciężko iść. Potem zabiorę Laure do domu. I nosa nie wystawiam już dzisiaj wcale ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny :) :) Ja postaram się malej przemówić żeby zmieniła troche pozycję i zwolniła mi ten nerw. Ale widocznie wygodnie jej się leży ....
Klodi dobry patent z tym wpięciem rzeczy na wyjście w fotelik. Tak zrobie!
Ja cesarki się boję bo ja jestem panikara jesli chodzi o operacja. I ta świadomość, ze mi tną brzuch a ja jestem przytomna! brrrr
Pamietam jak mi paznokcia zrywali. Co z tego że bylo znieczulenie i bólu nie czułam. Jak usłyszałam: "Pani Zosiu proszę o miseczkę, strasznie dużo ropy" to od razu na wymioty mnie zebralo. I zwymiotowałam jak tylko z fotela zeszłam :)

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

Magda jeśli bardzo się boisz to możesz poprosić o pełną narkoze ;)

Edzia super, że na wizycie wszystko w porządku. Pewnie i Ty od razu spokojniejsza. Zapalenia współczuję, mam nadzieję że uda się szybko rozgonic.

Zamówienie odebrane! Kurcze już w tej ciąży nigdzie daleko nie idę. Brnelam w tym śniegu prawie 2 godziny! :/ mam to z głowy.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...