Gosia0909

Hej :) pinka88 jak się czujesz? Dajesz radę w domku? My dziś, a raczej ja, najadlam się strachu. Byliśmy zrobić morfologie i bilirubine u Igi, i wynik 13,4 :( przy wypisie ze szpitala 8,1. Na szczęście nasz szpital uruchomił fantastyczna pomoc. Można do miesiąca od porodu w nagłych przypadkach do nich przyjechać (nie mają izby przyjęć) i ci pomogą. Więc zadzwoniłam i wytlumaczylam problem. Dr bardzo fajna i porizmawiala ze mną na spokojnie. Iga ładnie je i przybiera na wadze więc na weekend w domku a w poniedziałek mamy zrobić jeszcze raz bilirubine. Jeśli będzie ponad 15 to od razu nas przyjmą i będą naswietlac. Poza tym z dnia na dzień jest co raz łatwiej, bo odzyskuje siły. Cieszymy się sobą nawzajem a dziś udało mi się wyjść z jankiem na pl zabaw na 30 min. Wybiegal się jak szalony bo był jego kolega z przedszkola Potem wracaliśmy biegiem, co odczuly moje szwy ale i tak było super

Cześć dziewczyny. Tak dla aktualizacji to ja urodziłam córkę Ige :) My się próbujemy dostosować do nowej sytuacji. Mój syn 3,5 roku przyjął ige dosyć spokojnie a jego zachowanie zbytnio się nie zmieniło, ale on cały czas walczył o moją uwagę i zachowywał się różnie. Ja dziś okropnie się czuje bo chyba przedawkowalam apap. Niby biorę tak jak w szpitalu, a dziś rano obudziłam się zlana potem i słaba strasznie, nie umiałam pójść do łazienki nie opierając się o ściany. Żołądek boli k organizm domaga się cytrusów. Korzystam póki co ze Iga jest bardzo grzeczna więc jak śpi to i ja odpoczywam.

Dziś o 8:20 urodziłam ige. Wazy 3600 i ma 56 cm. Zdrowa piękna dziewczynka. Po kochałam ja od pierwszego wejrzenia.

Cesarka na 1.03. Mój termin z Om 7.03 więc i tak na ostatnią chwilę

Zostaje już.

Ja czekam na decyzję przyjęcia do szpitala. Dziś czy jutro.

Magda78 No już pora :) ja i tak na ostatnią chwilę bo już 38+5 dziś. Termin z Om 7.03

Cześć dziewczyny :) Ja jeszcze w 2-paku. My z pinka88 jedziemy na tym samy wózku, bo obie do piątku będziemy rozpakowane :) U mnie skurcze się uspokoily, bo wypoczelam przez weekend, ale wystarczyło 2 dni z moim jankiem i słaba jestem jak detka. Brzuch cały czas twardy, skurcze są ale na tym samym poziomie. Torba praktycznie spakowana oprócz szczoteczki do zębów i wody. Dziś zawoze Janka do babci a jutro do szpitala. Kurde dziewczyny, ale psychicznie to istne szaleństwo od szczęścia i wiary że sobie poradzę po płacz i załamanie że nie chce rodzic...

pinka88 Trzymaj się. Obie musimy się trzymać. Mój organizm wyraźnie szykuje się do porodu. 2 dni wzdlednej biegunki a wczoraj w nocy do 12 to masakra byla. Oszczyscilam się ze wszystkiego. Janka dałam do mamy do niedzieli bo to ostatni wolny weekend, więc wszystko na spokojnie. Jak się uda to randka z moim p. Jakieś zakupy. Wszystko ma być dla przyjemności :) Miłego dnia dziewczyny

Edzia987 Niestety muszę mieć cesarke, ponieważ rok przed zajściem w ciążę miałam operację wycięcia miesniaka 10 cm. Ubolewam nad tym strasznie bo wolałabym naturalnie. Żaden z 5 lekarzy u których byłam nie chciał słyszeć o naturalnym

Do 4 rano miałam te bóle. Zasnęłam potem jak dziecko a o 6:30 pobudka. Także jestem wykończona. Mój p. Zdenerwowany że nic mu nie powiedziałam i że z radia dowie się że jestem na porodowce A ja starałam się zachować spokój. I powiedziałam sobie że jeśli rano też tak będzie to jadę na IP żeby zrobić ktg. Na szczęście takie napięcia się pojawiają ale ból jest mniejszy więc odpoczywam. Byle wytrzymać do 1.03

Mam już dość:( od 18,walcze z bólem menstruacyjnym dość częstym ale nie zwiększającym się. Teraz poszła druga nospa i magnez, kąpiel pomogła tylko w trakcie kąpieli. Okropne uczucie...

Witajcie. Przepraszam że w ostatnim czasie mało się udzielam, ale miałam jakiś kryzys hormonalny. Jak się położyłam po 9 tak nie potrafiłam wstać o 14 żeby Janka odebrać. Potem nerwy straszne. W walentynki miałam ostatnie usg, Iga ważyła ok 3200, ale tego się spodziewalam że będzie duża :) Dziś ostatnia wizyta, wszystkie badania porobione, najważniejsze rzeczy ogarnięte. Cesarka zostaje na ostatnią chwilę na 1.03. Rozwarcie jakieś się pojawiło, ale lekarka powiedziała tylko żeby się oszczędzać w miarę

No ja byłam w poniedziałek na wizycie i już mi ustaliła sama datę cesarki na 1.03 mówiąc że luty to nieladny miesiąc :) Trochę na ostatnią chwilę ale zobaczymy. 14.02 jeszcze usg. Na 18.02 ostatnia wizyta i już z górki

Z tym wózkiem to tak jak mówi pinka88 osaNajlepiej zrób sobie listę na czym ci zależy. Gdzie mieszkasz(miasto czy wieś), masz schody czy windę, jaki samochód tzn bagażnik, jakie powierzchnie masz wokół domu na spacery. Bo tu patrzysz na wagę wózka, jakie ma gabaryty po złożeniu, jaki rodzaj kół. A na samym końcu patrzysz na wygląd

No my mieliśmy dziś super rodzinny dzień. Rano mogłam się wylezec do 8 w łóżku aż Janek zawołał mnie na śniadanko :) potem rodzinna sesja zdjęciowa, drzemka, obiadek, spacer, kawiarnia i pyszne ciacho a na końcu zakupy. Janek już śpi a my mamy wieczór dla siebie :*brakowalo mi czegoś takiego, bo ostatnio hormony mi wariuja. W poniedziałek wizyta u ginekologa i ustalanie terminu

No u mnie zaczął się 36 Tc a czuje się najlepiej od jej początku, jeśli chodzi o bóle. Wszak zaczęły się te przepowiadajace i ciężko ułożyć się do snu ale to już pikuś.

Witajcie. Po ciężkiej nocy skurczy jak u Pinka88 w dzień po nospie trochę lepiej. Ale zrobiłam sobie o 12 ciepłą kąpiel i to chyba mi najbardziej pomogło. Co do wagi i obwodu brzucha ja się nie wypowiadam :( choć nie mam ogromnych kompleksów. W sobotę w końcu sesja zdjęciowa rodzinno - brzuszkowa :) Chałupa wysprzatana, Janek się bawi w pokoju a ja nadrabiam internety. Co do kokonu... Uważam to za zbędny gadżet. Ale to w moim przypadku. Iga na pewno będzie spała na początku w kolysce bez żadnego ochroniacza, albo z nami w łóżku. W ciągu dnia też będę ją kladla do kołyski, albo w razie potrzeby najzwyczajniej w gondoli, bo mogę ją w niej przenieść tam gdzie będę ja.

Torba prawie spakowana :) muszę zrobić tylko listę rzeczy które trzeba spakować na końcu i gotowe. W szafie posprzatane, miejsce się zrobiło i wsadzilam tam rzeczy największe gabarytowo, typu koce kombinezony itp. Więc wciąż nie mam miejsca na ubranka większe.... Może porozgladam się za szafa, z pulkami. Dziś ogólnie przesadzilam, tyle razy się schylalam, podnosilam itp itd że brzuch mi zaraz eksploduje. Ja do szpitala biorę tylko 2 tetrowe i 1 flanelowa

No ja zaczęłam pakować walizkę. I powiem że rzeczywiście te Woreczki zamykane za suwak to genialny pomysł. Zaraz odbieram Janka, i w planach porządki w jego szafie by zyskać pulke na miejsce na ubrania Igi te z większego rozmiaru. Zobaczymy ile z tego wyjdzie

Ja też prasuje na siedzaco bo inaczej nie umiem. Ja mam problem bo w komodzie zmieścił mi się tylko rozmiar 56 i 62. A mam już torbę po Janku na 68 i dostanę jeszcze kupę ubrań i nie wiem gdzie to trzymać. Będę musiala zrobić porządek u Janka w szafie bo ma ogromną i tam będę chyba układać. Torba wciąż nie spakowana :( A u nas dziś sniezyca i drogi śliskie jak czort. Jechałam max 40 bo inaczej cały tył mi zjezdzal

Magda78 Podobno wychowuje się pierwszą dwójkę od trzeciego to już praktycznie same :)

Witajcie. Piszę bo w końcu mam chwilę świętego spokoju. Od paru dni walczę z przeziebieniem bo Janek mnie zaraził. Ja niestety torby nie mam spakowanej jeszcze :( W ogóle mam spadek formy psychicznej i fizycznej.... Z entuzjazmu po załamanie. Niby wszystko kupione, chciałabym aby Iga była już z nami a z drugiej strony chętnie odsunelabym to w czasie bo jestem przekonana że nie dam sobie rady....

W końcu i ja ruszylam z wyprawka. Kupiłam dziś wszystko. Zostały 2 prania i prasowanie :) A wizyta w poniedziałek, i może też już umówimy się na termin cc. Ja mieszkając w bloku miałam wiecznie pranie na suszarce, teraz w sumie też ale tylko przez zimę, bo jak jest ciepło to na tarasie. Takiej sufitowej bym nie chciała bo moja siostra ma i często narzeka właśnie zima że pranie tęchnie

Magda78 Wszystkie kosmetyki i chusteczki o dobrym składzie znajdziesz w recenzjach na stronie internetowej srokao. Pl Ogólnie Rossmann ma dobre składy i tanie(choć bywają wśród nich hohliki) i hipp (już drozsze)