Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za wasze opinie ;***

Przyszła do mnie paczuszka ze Smyka (dokupiłam kilka ciuszków) i pościel do łóżeczka. Może jutro wypiorę. :)

Od 2-3dni boli mnie w tym miejscu (pokazałam wam zdjęcie-bo totalnie nie umiem nazywać części ciała xd ręka, noga, głowa, brzuch i tyle z mojej wiedzy :D ) nawet majtki mi przeszkadzają, a już jakiś czas temu kupiłam większe..
Myślicie, że jest już na tyle nisko, że główką uciska??

monthly_2018_08/wrzesniowe-2018_68852.jpg

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

Hej, czytam Wam regularnie, ale nie mam weny na pisanie.
Dzisiaj po wizycie, bez usg jak to NFZ, ale tętno malucha ładne i równe, infekcji brak, szyjka długa i twarda, za 3 tyg usg. Wyszly mi wysokie ketony w moczu i wygląda na to...ze się lekko odwodniłam przez te upały. Mam pić min 3 litry wody dziennie i w poniedziałek powtórka badań...
Na szczęście u mnie się ochlodzilo, mam zmienione leki na Cyclo3fort i oouchlizna tak bardzo nie dokucza.
Zazdroszczę tym, które mają się ku końcowi już :)

Odnośnik do komentarza

Silvara jak się czujesz? Przeszło?
Olalao wyobraź sobie że takie bóle tych kości łonowych mam dobre 2 miesiące i jeszcze drętwienie nogi przy okazji. Najgorzej właśnie w nocy A to ani leżeć ani stać ani siedzieć. Pociesza mnie tylko myśl że to jeszcze tylko 2 tygodnie:))))
Jassmine możliwe że młody ustawia się i szykuje takie naciski i uciski i kłucie to raczej standard na końcówce ciąży. Oczywiście to też sprawa indywidualna. Dlatego jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to pytaj lekarza:)
Mnie też cały czas gniecie i uciska czasami mam wrażenie że młoda wyleci;)))
Kuźwa po tej burzy zrobiło się normalnie zimnoooo;)))
Jutro ostatni dzień upałów:)))) bynajmniej u mnie ( tak pokazuje mój telefon)

Odnośnik do komentarza

U nas dalej gorąco patrzę z nadzieja na radar-opadow.pl że jednak chmura z deszczem dotrze w końcu... przed chwilą szerszen nam wpadł do pokoju. Dobrze że mama w domu jest bo ten mój mąż to żaden obrońca :D

Też mam uczucie nacisku w dole brzucha. A wczoraj jakieś kłucie mnie dopadło w środku i miałam więcej skurczy chyba tych braxtona bo nie bolało ale brzuch miałam mega twardy i wypukly. Dzisiaj trochę lepiej po no-spa.
Pewnie też powinnam więcej pić ale zapominam albo nie chce mi się wstać po wodę... ;) bo każde wstawanie to ogromny wysiłek dla mnie heh

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z2wlz7poq.png

Odnośnik do komentarza

Ja też mam całą ciążę wyrzuty, że za mało piję.. ale płyn owodniowy cały czas w normie.. a jak więcej piję to znów musiałabym dzień spędzać na kibelku i sikać sobie co chwilę, to mnie wkurza :)

Co do karmienia, dla mnie to wybór każdej mamy. Karmiłam córkę pół roku, potem piła mm. Jeden i drugi sposób ma swoje plusy i minusy. Cycek jest zawsze dostępny na wyciągnięcie ręki, ale ja pamiętam, że też miałam spory problem, żeby sobie to ułożyć w głowie. Że cieknie z tych piersi, że czasem trzeba karmić w miejscu publicznym (brrrrr), a dla mnie to było krępujące i oprócz mojego męża przeszkadzała mi obecność KAŻDEGO, gdy karmiłam - nawet rodziny. Poza tym w szpitalu ten straszny ból brodawek, mimo prawidłowego (podobno?) przystawiania. Gdyby nie to, że jestem przekonana o naprawdę wysokiej wartości mleka matki dla dziecka to karmienie byłoby dla mnie nie do przebrnięcia. Nic za wszelką cenę. Mama musi być zadowolona i szczęśliwa, wtedy dziecko, nawet karmione mm, też jest zadowolone :)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Ogólnie dziewczyny ja wyborów nikogo nie krytykuję. Jesteśmy tu by się wspierać. Mi zupełnie nie przeszkadza, że ktoś np nie zdecyduje się w ogóle karmić piersią i od razu poda mm. Lub że wyklucza możliwość porodu siłami natury i wybiera planowe cc nawet bez wskazań medycznych. Nie przeszkadza mi, gdy któraś mama decyduje się na szybszy powrót do pracy po porodzie, ani to, że któraś decyduje się całkowicie oddać macierzyństwu i do wieku przedszkolnego całkowicie poświęcić swoje życie dziecku. To zapewne są tematy kontrowersyjne, bo każdy medal ma dwie strony, wady i zalety, ale moim zdaniem dopóty każda z nas robi wszystko, by jej rodzinie i dzieciom żyło się jak najlepiej i jak najszczęśliwiej, to wszystko jest w porządku.
Wiecie co mi przeszkadza? Pijaczka co sprowadza na świat co chwilę nowe istnienie. Albo taka co pozwoli, by „konkubent” znęcał się i katował bezbronne dziecko. Albo taka co urodzi i wyrzuci do śmietnika. To jest dla mnie nie do zaakceptowania. A to, że jedna mama da butelkę, a druga cyca, a jedna i druga zrobi to z troską i miłością, to już naprawdę mało istotne, prawda?

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Silvara lepiej już sie czujesz?
MamaColin mozesz wymienic baze? Masz jeszcze troche czasu. Torba spakowana to najważniejsze. A tesciowa olej. One w ogole sa z kosmosu. Moja chce abysmy przyjechali do niej na obiad i posiedziec. Maz mowi ze kiepsko sie czuje i ze leze. Ona na to ze u niej tez moge polezec. Rece opadaja.
Jassmine moze Cie maluszek uciskac. Synus u mnie jest niziutko i czasami jest to bardzo nie przyjemne, a jak docisnie pecherz to biegusiem do lazienki.
Milu zgadzam sie z Toba w 100%. Kto co robi w trosce o swoje malenstwo to jego indywidualna spawa, ale scyzoryk otwiera mi sie w kieszeni jak slysze o nowonarodzonym z promilami. Pobitym, zabitym czy wyrzuconym noworotku czy niemowlaku. Takich tylko wykastrowac by wiecej dzieci nie mieli i nie krzywdzili. Oddali by komus kto pragnie miec a nie moze.
Co do karmienia to kazda mama wie co, jak i czym karmic. Nic nikomu do tego. Szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.
U mnie po cc mleko pokazalo sie po kilku dniach. Na dzien dobry corka dostala mm. W sumie byla karmiona piersia i mm. Po ponad 4 mies sama sie odstawila. Poczulam jakbym cos stracila. Przez 1,5 m-ca odciagalam. Nie plakalam z tego powodu ze dostaje mm.
Teraz planuje karmic do 6 m-ca, jak wyjdzie zobaczymy.
W nocy po raz pierwszy złapał mnie bardzo mocny skurcz stopy i lydki, mimo ze biore 2x magnez.
Ledwo co zyje przez te upaly, w domu 29st.

Odnośnik do komentarza

Ja niestety też za mało piję, co wyszło mi w badaniach moczu. Teraz się bardziej pilnuję, ale ma to swoje konsekwencje w ciągłym bieganiu do toalety. Wczoraj ubrałam się w tzw kombinezon, ubranie fajne i wygidne, ale jak przyszło do sikania to się zaczynają schody, bo trzeba się całkowicie rozebrać.
Skurcze łydek też mi dokuczają rano jak chcę się wyciągnąć i są bardzo bolesne. Zresztą już wszystko co tylko możliwe mi dolega.
Jadę z młodym po zakupy, trzeba uzupełnić lodówkę, zrobię też rozwznanie z naroznikiem tzn jak długo się czeka itp i ostatnie zakupy w rossmanie. Taki mamy plan na przedpołudnie.

Odnośnik do komentarza

milu,
dobrze prawisz... kiedy słyszę o patologii, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Mimo tego, ze póki co matką nie jestem, budzą się we mnie straszne emocje, kiedy słyszę o wyrzuceniu noworodka, pobiciu, znęcaniu się... o gwałtach nie wspomnę.
Wszystkie inne dylematy to mały pikuś.
Co do kp, mam dokładnie tak, jak TY. Nie wyobrażam sobie karmić przy kimkolwiek innym niż Mąż. Zobaczymy co na to otoczenie.

Czas to masakra jakaś ostatnio, za tydzień moja Dzidzia bedzie donoszona, nie dociera do mnie, że to już. Tym bardziej, ze gdyby nie te upały, to czuję się całkiem dobrze. Lepiej niż miesiąc temu. Brzuch rzadziej mi się stawia, przeszły bóle spojenia, bolą mnie jedynie pośladki od spania na boku.. bo całe życie spałam na plecach.
Nie wiem, czy to cisza przed burzą, czy ki grzyb?
Byle do poniedziałku, dowiem się jak Mała jest duża i czy nadal pośladkowo, czy już nie...

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki! Ja zmeczona jestem jakos mocno. Wczoraj padlam po poludniu na drzemke i na szczescie dziecie moje poszlo w moje slady. Torba jeszcze nie ruszona.... ja sama sie ledwie ruszam bo przy tych upalach nogi mam jak słon, no i 34 stopnie w mieszkaniu mialam. Dzis znow bedzie goraco:/ my ciagle czekamy na kredyt chyba szybciej urodze niz sie przeprowadzimy...
Ja tam tez nie mam nic przeciwko mamom ktore karmią mm. Ja ogolnie wiedzac ze moja mama krotko karmila nie nastawialam sie na nic a okazalo sie ze dalej karmie, juz 2 lata i ponad 3miesiace. Pewnie bede karmic dwojke. Kazdy robi jak uwaza i jak mu organizm pozwala. Ja mleko mialam i sie udalo chociaz na poczatku bolalo, zanim nauczylam sie dobrze przystawiac.
Olalo mi wlasnie teraz tez zaczal czas bardzo uciekac. No nie dosc ze dni gubie to sie potem okazuje ze to juz kolejny tydzien leci. 18 mam jeszcze wesele u kolezanki ciekawe co z tego wyjdzie.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

O jaki ruch się zrobił od samego rana;)))
Silvara daj znać bo się martwię:)
Dziewczyny wszystkie już jesteśmy na tym etapie że " strach się bać " no cóż rozwiązanie zbliża się i ja też już panikuję... łaaaaaaaa
Niby spokojnie czekam aleee... ;)))
Kamka obserwuje takowe zjawisko iż panna marzetka czepiła się ewidentnie Twojej infekcji, której zdaje się nie masz;)))

Odnośnik do komentarza

Eleonora, Gabi, dziękuję, polepszyło mi się wczoraj po Nospie i magnezie. Plus oczywiście leżenie na lewym boku jak już Młodego uśpiłam.
Alice, mam miałam wczoraj to samo co Ty, nie wiem czy to przepowiadające czy co to było. W pierwszej ciąży mi się takie rzeczy nie zdarzały. Powiem Wam , że nie na żarty się przestraszyłam.

Spawareczka , ja mam termin tydzień po Tobie:))) to jeszcze 2 tygodnie (TYLKO!!!) nam zostało, żeby Dzieciaczki były w terminie .

No właśnie, jak u Was waga? U mnie +12 na dzień dzisiejszy

MamaColin, gratuluję udanej wizyty i dobrych wyników.

Kamka ma jakiegoś grzybiczego trolla hahaha :D

O patologii nawet się nie wypowiadam. Brak słów . Całą reszta jest sprawą indywidualną, dopóki ktoś posze jakie ma plany i co o tym myśli a nie narzuca swojego zdania innym i nie mówi, że ktoś robi źle to wszysrko jest w porządku. Zawsze można komuś coś podpowiedzieć, podyskutować w normalny sposób. Czasem ktoś o czymś nie wie, innym razem kogoś jakiś argument do czegoś przekona , ale nic na siłę a już krytykowanie czy negowanie czyichś wyborów wnerwia mnie na maksa.

W miejscu publicznym też nie umiałam karmić. Jak juz musiałam to zapakowana w pieluszkę i zawsze na uboczu. Pierś to pierś . Karmiąca czy nie zostaje piersią. A dla mnie to część intymna jednak. Nie mówiąc już, że przechodzący zboczeniec nie pomyśli "oooo jak pięknie karmi Dzidziusia" tylko coś z goła innego :/

Bacchi, dobrze , że udało się eksmitować szerszenia. Mówisz, że słabego masz obrońcę?;))

Beti, ja też ostatnio arbuzowa:D

Odnośnik do komentarza

Silvara,
chyba dzień po mnie, nie tydzień :)
Pocieszyłaś mnie, byłam przekonana, ze ciąża jest donoszona od 37 t 1 d. Jeśli mam tydzień więcej, to się cieszę :)

U mnie +13/14 kg i póki co stanęła. Dwa tygodnie temu byłam mniej więcej na tym samym poziomie.
Lekko jestem podlana wodą przez upały, więc pewnie zejdzie ze mnie z kilogram jak tylko temperatura spadnie (tak mam również nie będąc w ciąży).

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Nie straszncie dziewczyny;) kurczę to już coraz bliżej:)))

Mój lekarz mówi o donoszonej ciąży właśnie w skończomym 37 tygodniu. Zresztą teraz jakby mi się zaczęło to mam jechać na inny szpital A od niedzieli do szpitala w którym on pracuje. Także u mnie jeszcze 3 dni o zaczynam 38 tc:))))))))))))))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...