Skocz do zawartości
Forum

Olalao

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Olalao

  1. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Dzięki Dziewczyny, wiedziałam, że u Was znajdę wsparcie i odpowiedź na nurtujące mnie pytania. Zobaczymy jak będzie jutro z samopoczuciem, bo oprócz ogólnego rozbicia doszedł jeszcze ból głowy i jest mi zimno... Oby przez noc przeszło, a nie rozwinęło się jakieś choróbsko. Jutro podejdę do apteki może wspomogę się Oscillocucine. To homeopatyczne, więc można przy kp.
  2. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Nie wiem też co robić, bo wybierałam się na szczepienie pierwsze malucha we wtorek, tylko on ciągle ma ten zatkany nos codziennie rano. I teraz nie wiem czy iść z nim do lekarza czy jeszcze poczekać.
  3. Olalao

    Wrześniowe 2018

    A tak w ogóle to boli mnie od rana gardło i delikatnie łamie w kościach, oby nic się nie rozwinęło. Do tego pogoda dzisiaj senna i ponura, byliśmy do poludnia na spacerze przy okazji głosowania, a teraz starszak zasnął i pewnie będzie szaleństwo wieczorem.
  4. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Też bym chciała takiego większego i bardziej ogarnietego malca, ale zleci szybciej niż nam się wydaje. Tak jsk szybko zleciala ciaża. Chociaż ten młodszy smyk łatwiejszy w obsłudze niż mój starszak. Co do zamkniętego wątku jestem za, tylko nie pomogę, bo zupełnie nie wiem jak to się robi. Odnośnie odry to martwię się o maluszka, bo on jeszcze taki bezbronny, a ja go wszędzie ze sobą targam, nna zakupy, do przeszkola po starszaka itp, bo jestem teraz z chłopakami sama i nie mam innego wyjścia.
  5. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja chyba najstarsza z was wszystkim jestem i odry u nas nie było. Najpopularniejsza z chorób zakaźnych była ospa wietrzna.
  6. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Śliczne dzieciaczki, wszystkie takie słodziaki, że napatrzeć się nie można. Mój maluch lubi jazdę samochodem i w ogóle grzeczny chłopczyk się z niego zrobi, generalnie je, śpi, albo leży sobie łóżeczku i przygląda się karuzeli. W wózku, foteliku czy chuście zasypia i śpi jak suseł. Obym go za wcześnie nie pochwaliła, ale nie mam co narzekać. Jest zupełnie inny niż mój starszy syn, który dał mi popalić. I w samochodzie się awanturował do czasu jak jeździł tyłem do kierunku jazdy. Co do krwawienia to już ustało, mniej więcej po 6 tyg. i u lekarza jeszcze nie byłam, muszę się wybrać jak ogarnę szczepienia z maluszkiem. A dzisiaj byłem małą pszczółką;-)
  7. Olalao

    Wrześniowe 2018

    U nas też wieje, całą noc szumiało za oknem. Jak tam u Was powrot do formy, bo ja niestety jeszcze si nie dopinam w niektórych spodniach sprzed ciąży :-( Jakoś nie pamiętam jak to było poprzednio, tzn jak szybko, bo był czas, że byłam strasznie chuda, nawet chudsza niż przed ciążą, tak mnie mój straszak wyciągnął. Oby teraz też się udało wrócić do formy bez problemowo. Dzisiaj popoludniu zabieram starszego syna na zajęcia taneczne, a w przyszłym tygodniu chcę spróbować akrobatykę. Szukam jakiegoś zajęcia, żeby spożytkował energię, zwłaszcza jak nie ma pogody. Zobaczymy czy mu się spodoba.
  8. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Figa życzę Ci, żeby córcia dała w przyszłości pospać. Mój straszak to ze spaniem jest na bakier, ale tak było od początku. MamaColin jak przeprowadzimy się do Niemiec to może kiedyś się spotkamy, oczywiście po umówieniu się ;-) My mieszkamy w okolicach Kolonii, więc chyba nie tak daleko od Ciebie.
  9. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Figa współczuję takiej rodzinki. Rodzina mojego niemęża mieszka w Monachium, także widujemy się bardzo sporadycznie, zresztą nawet jak on też tam mieszkał i ze starszym synem pomieszkiwaliśmy u niego to nie mieliśmy jakiś większych kontaktów. Oni nie są jak w Polsce tacy rodzinni, żeby często się odwiedzać, na niedzielne obiadki przychodzić itp. Zmiana czasu mi nie pomogła, bo mój starszak wczoraj wstał o 6-tej rano i było po spaniu. Dwie mije koleżanki mają termomixa i sobie chwalą, że szybciej można jakis obiad przygotować jak się z pracy do domu przyjdzie. Ja sie nad tym nie zastanawiałam, bo tu w Polsce mam malutką kuchnię, więc nawet nie miałabym gdzie postawić, chyba że po przeprowadzce do niemęża.
  10. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Chyba też go brzuszek pobolewa, więc zaczynam analizować co jadłam, czy mu coś nie zaszkodziło. Zobaczymy jak będzie w nocy, może odeśpi dzień, tyle że starszak nie wiem kiedy pójdzie spać, bo zrobił sobie drzemkę popołudniu. Generalnie jak jeden śpi to drugi rozrabia i tak wkoło, także ciężko znaleźć chwilę dla siebie.
  11. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Amizka jeśli Cię to pocieszy to moje dziecko też tak dużo kup robi i często jak potrzebuje puścić bąka to się "gniecie". W nocy też mu się ulewa, bo jak śpimy to go po karmieniu nie odbojam jak od razu zaśnie. Wczoraj miał dobry dzień i trochę pospał, a dzisiaj w ciągu dnia w ogóle nie chce spać i wisi ciagle na piersi.
  12. Olalao

    Wrześniowe 2018

    My kąpiemy się co drugi dzień, ze starszym też tak robiłam jak był takim maluszkiem. Przy czym zauważam, że przy drugim dziecku już tak się ze wszystkim nie spinam i nie przejmuję.
  13. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Bioderka ok, także jeden temat z głowy. Teraz musimy pozbyć się katarku i udać na szczepienie.
  14. Olalao

    Wrześniowe 2018

    U nas dzisiaj od rana pada deszcz i chyba ta pogoda nastraja maucha do spania. Niestety chyba katar się rozwija. Do dziś miał tylko rano, tzn po nocy mu świstalo w nosie i musiałam wyczyścić, a dzisiaj już dwa razy mu czyściłam i teraz też coś w nosku słychać. Niebawem jedziemy na usg bioderek. Oby w samochodzie i u lekarza nie rozrabiał jak się do południa wyspał.
  15. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ja ze szczepieniem czekam przez ten niby katarek czy lekko przytkany nos rankami. Chociaż jak bylam u lekarki na pierwszej wizycie to właśnie mówiła, żeby przyjść się zaszczepić po 1-wszym listopada. Za to jutro jedziemy na usg bioder, mam nadzieję, że będzie ok.
  16. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Ten z lidla o ile pamiętam to był jak taki kombinezon, że się rączki wkłada, a na dole jest w formie śpiworka z otworem na pasy.
  17. Olalao

    Wrześniowe 2018

    My mamy śpiworek z Maxi Cosi, ale przy starszym synu miałam też spiworek z Lidla i był bardzo fajny z otworem między nogami na pasy fotelika. Może przed zimą będą w ofercie. Mam też kombinezon, ale będzie jeszcze za duży, raczej na przyszłą zimę, więc muszę coś pomyśleć.
  18. Olalao

    Wrześniowe 2018

    A na warsztatach też był temat szczepień bardzo fajnej lekarki, która jest ordynatorem w szpitalu w W-wie. I po tym co mówiła zastanawiam się poważnie nad zapłaceniem za szczepionkę na pneumokoki na 13 rodzajów, bo niestety te dwa najbardziej niebezpieczne szczepy, powodujace najgroźniejsze i często śmiertelne zagrożenie nie są ujęte w tej refundowanej szczepionce. Tylko wszystko będzie dość drogo kosztować :-( Ale czego się nie robi dla dziecka.
  19. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Zobaczymy jak będzie po praniu, ale i tak jak się karmi to ubrania bardzo się niszczą, więc jak można znaleźć coś niedrogo to czemu nie spróbować.
  20. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Skopiowałam zdjęcia ze strony sklepu, bo moje zrobione telefonem, oprócz tego jednego, mają za duży rozmiar i nie mogę załączyć
  21. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Jestem dzisiaj bardzo umęczona i jeszczenie głowa boli, mam nadzieję, że to nie zwiastun jakiejś choroby. Na warsztatach było ok, zwłaszcza, że poruszany był temat homeopatii i to dość ciekawie. Dostałam też te bluzki do karmienia. Materiał taki trochę sztuczny, ale jak na cenę ok 35 zł to trudno oczekiwać cudów. Rozmiarowo są dobre, z długim rękawem i przykrywające karmione dziecko. Kupiłam dwie, jedną grafitową, drugą bordową.
  22. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Dzisiaj wybieram się na warsztaty Mamo to ja dla mam z dziećmi. Muszę tylko autobusem z maluchem podjechać, bo auto mam w warsztacie. Kupiłam sobie dwie bluzki do karmienia niedrogo na Oxyd.pl Jak przyjdzie mi paczka to dam znać jak jakościowo i zrobię fotkę.
  23. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Wspóczuję tych problemów z brzuszkami dzieci i koniecznością stosowania diety. Nie wiem jak przeżyłabym bez nabiału, jak ja głównie żywię się mlekiem, serami i jogurtami. Mój maluch też ciągle kupy robi, ale według tej klasyfikacji skoro jest na piersi to ok, a cały czas bierzemy probiotyk. Codziennie rano dodatkowy rytuał z czyszczeniem noska, bo po nocy w nosie mu świszczy i jest jakby katarek, a potem cały dzień nic. Sama już nie wiem co o tym myśleć. Dlatego też jeszcze odwlekłam szczepienia, zgłoszę się po 1-wszym. A szczepić będę 6 w 1, tak jak starszego plus rotawirus doustnie. Przy Brunie tak robiłam i mimo, że chodził do żłobka nic go nie łapało. A teraz z przedszkola mógłby coś przynieść i sprzedać maluszkowi. Nie wiem tylko jak z tymi pneumokokami teraz są obowiązkowe, ale starszego też szczepilam, bo u nas była refundacja z urzędu miasta. Muszę sprawdzić w książeczce kiedy. Może warto odroczyć trochę to szczepienie.
  24. Olalao

    Wrześniowe 2018

    A jeśli chodzi o facetów to mój mnie rozbroił przy rozmowie na skype. Zostałam z dwójką maluchów sama i mówię, że jest mi ciężko, że starszy zasnął popołudniu, choć tego nie chciałam, bo będzie szalał do późna wieczorem, a mały nie chce spać i tylko cyc go interesuje, ja nie mam czasu zjeść, a on mi się pyta czy zainteresowałam się kupnem innego auta. Aż mnie przez moment przytkało. Nawet do kibla chodzę w towarzystwie a on jeszcze chce, żebym za autem się rozglądała, jakbym się na tym znała. I jeszcze jakieś dobre rady, że powinnam ćwiczyć, żeby nie mieć problemów z kręgosłupem. Może przestanę jeść i spać to się chwila znajdzie...
  25. Olalao

    Wrześniowe 2018

    Mojemu synkowi też się zaczynają wycierać włosy, na początek nad czołem, jak staremu chłopu co zaczyna łysieć :-) U nas też ciężka niedziela, bo maluch ciągle chciał wisieć na cycku i ja podenerwowana, niestety odbiło się to na srarszym synu, bo na niego się złościłam. Wprawdzie jest niezbyt grzeczny, tzn nie słucha mnie, muszę wszystko po kilka razy powtarzać i wyegzekwować zagrożeniem karą, ale wcześniej byłam bardziej cierpliwa. Za to teraz maluszek jak zasnął o 21:30 to dopiero po 1-wszej się na cyca obudził. Jutro ciężki dzień, bo jak niemąż w piątek pojechał to teraz rano muszę też maluszka rano ubierać jak będziemy do przedszkola zasuwać. Do tego muszę znaleźć mechanika, bo mi się zepsuł mechanizm szyby w aucie. No ogólnie ciągle coś pod górę. Jak nie problemy z elektryką w domu, gdzie mi korki wywalało i dwa tyg. nie miałam prądu w kuchni tak teraz z autem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...