Skocz do zawartości
Forum

KamKa86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Śląsk

Osiągnięcia KamKa86

0

Reputacja

  1. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Pyskowice to jedyny szpital ę regionie, który godzi się na SN po CC. Bratowa męża rodziła u nas w mieście, też uparla się na sn, choć jej lekarz odradzał. Ale że chodziła do ordynatora, no to udało jej się przekonać go. Ale to był poród pod ścisłą kontrolą ktg i ten lekarz też cały czas dochodził sprawdzał, badał itp. Urodziła szczęśliwie. Następnego dnia przyszedł ten lekarz jej pogratulować i powiedział, że nie wierzył że to się uda.. U nas noc jako tako. K nakarmiony na śpiocha o 24, spał do 3.30, nakarmiony na śpiocha walnal kupsko, po którym się rozbudzil, no i bajabongo do 5.30- gadał do pingwina, śpiewał, stekal, kichał, prychał. Ledwo przed 6 zasnął, o 7 już zaczyna stekac, że głodny...ehhhh. Starsza ma anginemę. Początek, wczoraj jej wypatrzyłam naloty na gardle i wysłałam starego na IP, do opieki doraźnej, bo dzisiaj nawet nie miałabym jak z nią iść do lekarza. Dostała antybiotyk, po dobie już podobno nie będzie zagrażać. Latam i wietrzę jak popieprzona. No Spawareczka już się długo nie odzywa, wywoływałam Ją tutaj parę razy, ale cisza...
  2. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/urodzila-martwe-dziecko-sama-zmarla-chwile-po-porodzie,277814.html Dziewczyny to koło mnie. W cudownie, zachwalanym szpitalu. Moja koleżanka dwa tygodnie później miała tam identyczna sytuację. Właśnie mi pisze, że "dzięki" tej tragedii ona i dziecko żyją, bo była podłączona pod ktg ciągle, chociaż do teraz ma okropne problemy. Młoda dziewczyna okaleczona na całe życie... :(
  3. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Figa, SMS matki do syna "dobranoc przystojniaku" itp.. Nie jest to normalna relacja. Jak wrzuciłas zdjęcie włosków małej, w pierwszej chwili pomyślałam, że to pająk na ścianie Jakim mleczkiem dokarniasz? Słyszałam o tym, że dzieci mogą być uczukone na mleko matki, ciężka i przykra sprawa, ale tak jak pisza dziewczyny--najważniejsze, żeby dziecię było najedzone i szczęśliwe--nie ważne czyim mlekiem. Chociaż sama w szpitalu płakałam, że muszę dawać małemu to niedobre, zimne szpitalne mleko wielorazowego użytku zamiast mojego.. Teraz w kwestii dokarmiania czy podawania Mm- nie mam oporów, tylko przez 3 godziny później parter czy nie ulewa i czy robi kupę :) sprawdziło nam sie bebiko więc mamy opcje awaryjna opracowaną. U nas podróż samochodem jak wiatr zawieje. Raz zaśnie a raz się drze. Kiedyś jak jechałam sama do rodziców musiałam się awaryjnie zatrzymać, bo aż się zanosił. Winna okazała się czapka, która mu spadła na oczy :) Co do krwawienia po SN- u mnie ok 3-4 tygodnie. Jak nie jest zywoczerwona krwią albo mega obfite to chyba bym się nie martwiła, chociaż zawsze warto to skonsultować. Też mi się oimerdało, że dzisiaj jest niedziela. A ten serial, który oglądam to "Pod powierzchnią" na tvn. Dla tych, co lubią polskie to polecam też Belfra, Pakt i Watahę
  4. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Ale piękna Michalina. Jaka chudzinka jeszcze była
  5. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Eleonora, w salonach czyszczą za darmo, odbierasz jak nówkę :)
  6. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    MamaCollin, czyżby zamiłowanie do symetrii? I masz literki vintage! Połowałam na nie w Pl, ale jak tylko weszły w outlet, to momentalnie się wyorzedały :(
  7. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Z tym spaniem to trochę naciagnelam, bo sprawa jest taka że: -śpi z nami w łóżku i potrafi przespać cała noc, -śpi w łóżeczku obok o budzi się co chwilę... . Także tego... Zależy ile mam wieczorem energii, tam go kładę. A tak serio to zastanawiam się czy nie zamienić łóżeczka na dostawkę. MamaCollin, mieszkam za Tarnowskimi Górami, pierwsza większą miejscowość w stronę Poznania :) kiedyś byliśmy woj. częstochowskim, ale mi zawsze po drodze że Śląskiem było. W takim razie dziewczyny Pandorowe- macie może te charmsy z chłopczykiem albo dziewczynka? Chciałam zobaczyć jak one wyglądają, bo zazyczylam sobie na Święta :) Zbieram się na walkimę do Lidla, bo ubranka dzisiaj piękne maja być
  8. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Witam się i ja po weekendzie, który orzesiedziałam z dziećmi u rodziców. Stwierdzam, że mimo cudownych leżaczków, bukaczków, nosideł..mojemu dziecku najlepiej jest w starym wózku po siostrze Ogólnie to wróciło mi dziecko, znowu śpi po 3-4 godziny, w nocy juz jedna pobudka, mam tylko nadzieję że przybiera dobrze, bo jakiś leciutki mi się wydaje.. Dziewczyny, jak na wiosnę udało by się zorganizować jakieś spotkanie na Śląsku to też jestem chętna. Mamy 60km do Kato więc no problem :) Termonix... Moje marzenie. Ale mąż stwierdził, że za dobrze gotuję i jest mi niepotrzebny. Za urodzodzienie dostałam od rodziców kolczyki, które przejęła moja córka i separatory do Pandory, które sobie sama kupiłam :p Figa, Twoje historie rodzinne są niczym jakiś horror. Jak czytam, to widzę je oczami wyobraźni i dostaje gęsiej skórki. A! I też jestem polonistką z wykształcenia. Za biurkiem nawet spoko, ale prawdziwą radość i satysfakcję dała mi dopiero praca z dziećmi i młodzieżą Teraz oglądam na tvn nowy serial w niedzielę i jestem tak przejęta, że potem nie śpię w nocy :)
  9. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    MamaCollin, to u mnie wcześniej było tak jak u Ciebie teraz. Kazio nieodkłdalny, jak na razie spał dzisiaj od 9.30 uwaga uwaga... 30 minut. Teraz niby padł, ale już się wierci. Chmura nad nami jak nic.
  10. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Nie odniosę się do Waszych postów, bo padam, jak tylko zaśnie, to śpię x nim. A. Wogole to taka sraczka mnie wczoraj złapała, że ledwo z zakupów zdążyłam. Latalam wczoraj od wieczora, cała noc i dzisiaj rano. Albo jelitowka, albo ta fasolka...?!
  11. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Zwracam honor diecie matki karmiącej. Najadlam sie wczoraj fasolki szparagowej na obiad, dość dużo. I teraz nie wiem, albo ja orzekarniam, albo mu zaszkodziła bo od 1do 2 stekal, po czym rzygnal, 4 razy ulał, postekał i walnal kuosko i zasnął. Krztusil się w łóżeczku jak leżał, a my jeszcze spaliśmy.. Masakra jakaś. A można dziecko przekarmic? Bo mój to by jadł na okrągło chyba muszę pilnować tych odstępów 3godzinnych...
  12. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Z mojej strony tyle w temacie
  13. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Silvara, ja też nie bazuje na "autorytet etach blogowych" choć lubię czytać. Ale jak mi lekarka z wieloletnim stażem wylicza, że mam: Rozcienczac soki i herbatę, nie jeść słodyczy, nie jeść smazonego, nie jest surowych warzyw i generalnie najlepiej żyć o gotowanej marchewce i piersi z kurczaka, to mnie trafia. Tym bardziej, że dziecko je, śpi, przybiera na wadze i robi kupy. Serio- wyszłam z tego gabinetu podlamana i odechciało mi się karmienia piersią. A ta książka motywuje, dodaje wiary we własne możliwości, pokazuje Jk rozwiązywać typowe problemy. Anamalka u nas też tydzień temu tak było, częściej orzystawialam K, jak wycyckal obie i się wkurzal dalej, dałam butle, dopił sobie 30 mm i padł. U nas też deszcz, zimno, pranie kisi się w domu, nic tylko spac cały dzień. Maz mnie już naoastuje i odlicza te słynne 6 tygodni... :/
  14. KamKa86

    Wrześniowe 2018

    Generalnie to nie wiadomo jak z tą dietą tak naprawdę jest... No bo jak wytłumaczyć alergie i nietolerancje, kolki u dzieci karmionych mm? Czytalyscie "karmienie piersią" Marty karpieni? Wartościowa książka. Generalnie najbliższą mi teoria jest ta, że jeżeli mama ma "nieszczelne jelita", to alergie y uciekają do krwi a potem do mleka. Są też badania, które potwierdzają, że przyjmowanie probiotyku z określonym szczepem w ostatnim trymestrze i po porodzie zmniejsza ryzyko alergii u dziecka. U nas wysypka nasila się, kiedy wypije femaltiker z mlekiem na kolacje. Takze na parę dni wykluczam a potem próbuje znowu. Ale generalnie jedziemy na Lactosanie. Eleonora, spróbuj jeszcze enzymu na nietolerancje laktozy, koleżanka daje dziecku i nie ma problemu, napiszę do niej jaka nazwa. Anamalka, czy Ty masz na imię Iwona? Chyba rozszyfrowalam Cię na fb :) po pomidorach właśnie :) MamaCollin,. Fiu fiu jaka figura! Nasz Faflik zasypia od 11, pol godziny temu zasnął twardym snem, a tu już pora karmienia się zbliża... Pediatra mi powiedziała wczoraj takie cos: "karmić na żądanie. NIE CZĘŚCIEJ". zgupiałam. Nie da się podobno utuczyc dziecka KP?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...