Wrześniowe 2018

[Amizka87]

Właśnie tak jest, jak zauważą że jesteś dobry to ciągle dorzucają bo wiedzą że dasz radę. Dlatego też jakbym nie miała zamiaru jeszcze jakiś czas być w ciąży to bym szukała innej pracy, ale wiadomo trzeba potem znowu odpracować trochę nim się pójdzie na macierzyński.

[Eleonora]

Hej hej:)
Ogromnego mam lenia, toż to szok;) ile można tak spać:)))

Silvara to przeżycia miałaś kochana u mnie wczoraj była zawierucha ale że burza? Że w zimie? Chyba bym oszalała bo ja bardzo boję się burzy;)

Kala, Amizka na pewno będzie dobrze. Będzie i kropka:)))

Mika to nie obsesja po prostu takie emocje i uczucia zazwyczaj towarzyszą w tym stanie i to nie ma znaczenia czy to pierwsza ciąża czy 2,3,5... A swoją drogą to też mam co najmniej dziwne sny;)
A jeśli chodzi o pracę to nie wiem ale wydaje mi się że to jest kwestia bardzo indywidualna. Są dziewczyny które tylko zobaczą 2 kreski na teście i lecą na l4 (oczywiście mają ku temu powody nikogo nie chce oceniać ) a są takie które na porodówkę jadą prosto z pracy:)
Ja sama teraz nie wiem jak temat ugryźć bo prowadzę działalność od pół roku i nie wiem jeszcze co i jak...

Szyszunia świetnie to ujęłaś;) no i po co tak gonić;)...

A Jutro kolejne wizyty?!
Trzymam kciuki i będziemy czekać na pozytywne wieści:)))

[kasiames]

Czytam tak o waszych problemach, stresach związanych z praca i wam również współczuję. Święta prawda szyszunia.... ja będąc w pierwszej ciąży pracowałam do 5 miesiąca miałam szefowa tyrana dosłownie jak dowiedziała się że jestem w ciąży to dosłownie myslalam ze dostanie wścieku. Maz jak zawiozl jej zwolnienie to ba nastepny dziem zadzwoniła to myslalam ze wyjdzie przez ten tel. Takie pretensje miala.Można powiedzieć że w pewnych sytuacjach byl to mobbing ale przed ciąża pokazałam faktycznie ze ba duzo mnie stać i pozniej ona wymagała ale ja wtedy zrozumiałam co jest najważniejsze i przeaartoscioealam sobie pewne rzeczy. Praca jest ważna bo musimy z czegoś żyć ale rodzina i spokoj jest najważniejsze. Teraz nie mam tego problemu bo nie pracowałam w pełnym wymiarze tylko co kilka dni po parę godzin i nikt nade mną nie stoi i nie wrzeszczy. A poprzednio pierwsze 3 miesiące ciąży to były nerwy i stres ogromny niepotrzebne. Cieszę się że nie muszę tego przechodzić znowu.

[Alinda]

Hej ja planuje do 6 miesiąca tzn do końca czerwca ale jak wyjdzie w praktyce to zobaczymy. Pracuje z dziećmi i dlatego do końca roku szkolnego bym chciała pracować tylko zależy jak będzie z chorowaniem. Jak będę lapal chorobska tak jak teraz to chyba szybciej pójdę. W 1 ciąży w poprzedniej pracy od razu mnie wyslaly na zwolnienie jakoś w 9 tygodniu chyba.

[Gość mi88]

Hej dziewczyny, byłam wczoraj u lekarza. 5tydz, 6 dzień.
Było wszystko widać, zarodek również.
Mam przyjść za dwa tygodnie, bo jak mówi lekarka różnie może być.
Wizyta prywatna z usg 170zl i po następnej będę musiała już zrobić wszystkie badania.
Chciałam chodzić prywatnie do gina a robić badania na NFZ. Jest taka opcja? Jak to zrobić?

[Gość szyszunia1806]

Niestety chodząc prywatnie musisz płacić za badania usg itd. Ale możesz zapisać się na NFZ o ile masz taka możliwość i prowadzić ciaze na NFZ a chodzić też dodatkowo prywatnie sobie na kontrolę. Na koniec możesz wybrać lekarza u którego będziesz rodzic. Tu ogólnie raczej chodzi o fakt kto prowadzi oficjalnie ciążę. Jeśli prywatny lekarz to i prywatne badania. Jak państwowy to i badania za darmo. Ale uwaga państwowy nie daje skierowania na tyle badań co ten prywatny. Ale to też można robić oddzielnie sobie. Nie ma zakazu chodzenia sobie dodatkowo i robienia sobie badań

[CichoSza]

Ale tu dziś spokojnie :) jak samopoczucie dziewczyny? Ja przed chwilą wróciłam z laboratorium z wynikami HCV, HIV, toxo, cytomegali, różyczki, kily, tsh itp. Wydalam na te badania majtek... uważam że bez względu na to czy chodzi się prywatnie czy na nfz to podstawowe badania w ciąży nie powinny być płatne... lepiej było by te pieniądze odkładać na super wózek! :)

[Gość szyszunia1806]

Też tak uważam ale jest jak jest. Wogole to podstawowa opieka zdrowotna w ciąży powinna być ogólnie bezpłatna bez znaczenia czy ubezpieczona czy nie. Jak i dla dzieci bez względu na to czy rodzice pracują. Nie wiem czy to się już nie zmieniło ale kiedyś tak było że żeby dziecko poszli bezpłatnie to rodzić musiał być ubezpieczony lub trzeba zapłacić za dziecko. A jak nie ma pieniędzy to nie przyjma

[Mika234]

Ja się zapisałam prywatnie i na NFZ. Wolę też mieć co do wszystkiego pewność, chociaż głównie zależy mi na badaniach, bo nie znam nawet swojej grupy krwi. Byłam już prywatnie, zapłaciłam 150 zł, za 2 tygodnie znowu mam wizytę czyli znowu 150 zł + te badania co już zrobiłam to będzie ponad 400 zł., później wizyta też pewnie za dwa tygodnie :) I nie wiadomo co wymyślą, więc szacuję, że w ciągu 1 miesiąca póki to wczesna ciąża i nie widać zarodka tylko pęcherzyk to za wszystko wydam 1 000 zł. Oczywiście z dojazdem :)

[Beti10]

Hej ja prywatnie płaciłam w pierwszej ciąży 60zl z usg bo miałam zniżkę studencka, W drugiej 80 a teraz będę płacić 100 zł z usg więc nie jest tak źle. Myślę że dam radę.
Zaczynam mieć mdłości i chce mi się spać a takto w miarę ok. Jutro wizyta hurra ☺

[zaczarowana142]

Ja chodzę prywatnie ale byłam też na NFZ i prosto powiedziałam, że nie mam pieniędzy aby robić badania prywatnie. Dostalam skierowanie bez problemu i co jakiś czas mam sie pokazać u niej :)

[Eleonora]

Silvara hop hop:) daj znać jak po wizycie czekamy na wieści:)))
To dziś z tego co pamiętam;)

Aleeee zima;))) hura!!

[Zawiszka7]

Jak macie możliwość chodzić gdzieś na NFZ to czemu nie. Ja robiłam badania od funduszowego lekarza a potem pokazywalam je prywatnemu. Robiłam w diagnostyce i wszystkie mialam dostępne przez internet.
Eleonora mi sie juz śniło że jest wojna i chcieli mnie rozstrzelac ale ucieklam. A na drugi dzień że wojna światów i kosmici prawie pod domem wylądowali. Chcieliśmy uciekać do piwnicy takiej ziemnej ale sie obudzilam. A trzeslam się jak galareta.

[Anialogo]

Hej. Witam wszystkie wrześniowe mamusie. Chętnie dołacze do waszego grona

[Alinda]

Hej ja po wizycie. Nie mam ani dobrych ani złych wiadomości. Jest pęcherzyk ciążowy ale póki co nie widać zarodka. Jestem w 5ti6dni ciąży lekarz mówił że może nie być widać na tym etapie zarodka ale już myśli głupie selfie nasuwają na myśl że może być powtórka z rozrywki... Mam przyjść za tydzień 26 stycznia. Wtedy już powinno być coś widać. Czy która też tak miała że nie było zarodka a się pojawił? Przepisał mi też duphaston 2 razy dziennie i widząc że jestem przeziębiona odsłuchal mnie i zajrzał w gardło. Powiedział że osluchowo jest ok i anginy też nie mam więc to raczej przeziębienie. Napisał mi leki bezpieczne jakie mogę brać.

[Eleonora]

Zawiszka dobre;))) wyobraź sobie że mi też już kosmos się śnił;)))
Witam Anialogo:))) Miło mi!
U lekarza już byłaś?

[Beti10]

Witamy nowe mamusie☺
ja nie mam blisko na NFZ ani też opcji jeżdżenia bez przerwy tu i tam bo wiadomo jak z malymi maluchami becza tylko za mamusia bez przerwy. Ale myślę że jakoś damy radę finansowo.

[Beti10]

Alinda spokojnie jesteśmy z Tobą ☺

[Gość szyszunia1806]

Alinda zawsze tak jest że najpierw widać pecherzyk na usg a potem zarodek. U mnie było aż tak wcześnie że nawet pecherzyk nie był widoczny. Dlatego bez sensu chodzić za wczasu na usg. Cierpliwości. Najlepiej dopiero iść między 7-8 tygodniem wtedy wszystko widać ładnie przy synu w 8tyg byłam pierwszy raz to już było serduszko okazało się nawet że to dopiero tydzień. A jak ciąża jest młodsza to wtedy za tydzień znów się idzie jak się pójdzie za wcześnie.

[Gość szyszunia1806]

Że to dopiero 7 tydzień a nie 8. Coś mi ta 7 zjadlo

[Alinda]

Wiem wiem z 1 ciąża poszłam po7 tygodniu i był i zarodek i serce. Ale po ostatnim poronieniu się bałam iposzlamszybciej. Wiem że gdybym poszła dwa tygodnie później oszczedzialbym sobie stresu a tak głupia ja poszłam szybciej. Ale wiecie jak trudno poczekać hehe. No zobaczyny za tydzień co będzie. Mój lekarz jest super. Chodzę prywatnie dziś płaciłam 150 zł ale za tydzień mam przyjść mierzy pacjentami za darmo żebym była spokojniejsza

[Gość mi88]

u mnie lekarka widziała wszystko, ale specjalizuje się w USG,to może ma wprawniejsze oko, bo chwilę szukała zarodka i dopiero pod kątem było widać

[Eleonora]

Alinda nic się nie martw na pewno wszystko będzie dobrze. To właśnie ten stres na początku który towarzyszy każdej z nas. Jak się okazuje też byłam za wcześnie na wizycie ale czekam chociaż nie ukrywam że ćwiczę teraz swoją cierpliwość. Będzie dobrze i inaczej nie możesz myśleć!

[Alinda]

No właśnie ta nasza niecierpliwość. A Ty w którym tygodniu byłaś? Kiedy teraz masz wizytę?

[Eleonora]

Ja już się pogubiłam z tymi tygodniami bo byłam niby w 7 tc wg Om A usg pokazało 6 tc i zarodek był Ale nie było serduszka więc już sama nie wiem o co chodzi. Wizytę następną też mam 26.