Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2018


nati91

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, czy myślicie już może o zakupie detektora tętna płodu? Kusi mnie możliwość podsłuchania malucha i tak się właśnie zastanawiam... Wiele dziewczyn bardzo sobie chwali to urządzenie i dla tatusiów to też fajna sprawa :) Znalazłam w sieci nawet opcję wypożyczenia na dowolny czas takiego detektora (rentmama.pl) Co Wy myślicie o takim 'podsłuchu'? :)

Odnośnik do komentarza

TakaSobieMama- od którego tygodnia ciąży można go używać? Ja jestem teraz w 8 tygodniu i jeszcze nie byłam na iść i martwię się czy wszystko jest w porządku. Myślisz że można używać tego detektora od chwili jak serduszko dzidziusia bije?

Odnośnik do komentarza

To samo chcialam napisac z tym spamowaniem.
Ja nie beds kupowala takich rzeczy. Fajny gadzet ale jeszcze bedzie na co kase wydawac.
Laraa, troche na granicy Ta glukoza a to calkowicie na czczo bylo? Pewnie lekarzzleci powtorzenie badana i diets lekka.
Kasq7, witaj.
Babie_lato, co do klinik to ja mieszkam 100 m od szpitala i to jest komfort a poza tym Moj lekarz tam pracuje(wrocilam do starego Gina). Slyszalm, ze dyrektor sie zmienil i jest gorzej ale trudno, moze nie bedzie tak zle

Odnośnik do komentarza

Laraa, u mnie w pierwszej ciąży było zupełnie odwrotnie. Jadłam słodycze na potęgę - po kilka batoników dziennie, ciastka, inne pierdoły niezdrowe (a że dużo przytyłam to temat na osobny post :D), a cukier miałam 74 maksymalnie... Teraz mam 82 mimo że praktycznie całkowicie zrezygnowałam z cukru przetworzonego na rzecz owoców itd.
Nie panikuj, lekarz odpowie na pewno na wszystkie pytania i powie co dalej :)

Savana, trzmym mocno :)

A ja dzisiaj byłam na kontroli, bo w czwartek dostałam plamienia. Na szczęście wszystko jest w porządku, a mojej Fasolce serce bije jak szalone (wg OM 7t 2d, ale lekarz mówi, że ciąża jest młodsza).

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Dołączam do grona :) wstępnie termin porodu to 12 marca, okolice Krakowa

Strasznie się cieszę i jednocześnie jestem przerażona bo jedna ciąża w tym roku obumarła bez żadnych nawet objawów poza lepszym samopoczuciem jak się okazało...

Przeczytałam część Waszych postów i widzę, że wszystkie mamy podobne wątpliwości :)
Ja jestem już po dwóch USG (jedno w strachu bo zaczęłam plamic i bolało mnie bardzo podbrzusze). Na szczęście wszystko wygląda OK, serduszko bije :)
Miło Was poznać!

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vvfxmfv59klzl.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Han,
Przepraszam ze pytam ale w ktorym tygodniu ciaza obumarla? Ja mialam tak wlasnie ze Nagle lepsze samopoczucie I to jszcze opryszcxka na dodatek...schizuuje sie troche.
Savana, trzymam kciuki. Daj znac.
Kasqc, dobrze ze z fasolka Oki.
Ja dzirewczynymam apetyt za troje...juz sie troche spaslam...ehhh co to bedzie.
Trudno, najwazniejsze zeby z dzieciem bylo oki

Odnośnik do komentarza

Melliska, ciąża obumarła w 8 tygodniu, ale dowiedziałam się dopiero w 12 jak poszłam na USG. Oczywiście lekarze nie znają przyczyny. Natomiast jak sobie to analizowalam to w tym czasie przestało mi być niedobrze i przestałam być też wiecznie głodna.
Teraz dolegliwości ciążowe się nasilają i chyba jestem jedyną osobą, która się cieszy , że jest jej niedobrze, nie ma siły itd.
Boję się tylko bo zaczęłam mocniej plamic krwią dzisiaj a nie chce wyjść na paranoiczke, bo byłam na USG w piątek... Dostałam wtedy L4 i duphaston. Lekarz powiedział, że mam odpoczywać i ze w tak mało zaawansowanej ciąży to i tak lekarze za wiele nie mogą zrobić... Podobno krwawienie jest normalne w terminie regularnej miesiączki na początku ciazy... Co nie zmienia faktu, że jestem przerażona.

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vvfxmfv59klzl.png

Odnośnik do komentarza

Savana, to supcio.
Asks, bedzie dobrze. Ciaza mloda I za jakis czas uslyszysz serduszko.
Han, wspolczuje straty.
Nie ma co sie negatywne nastawiac. Aczkolwiek sama juz bym poszla zobaczyc czy z fasolka wszystko Oki.
A tak z innej beczki to przed chwila zjadlam sledzie no nie moglam wytrztmac I szukslam po sklepach. Hehe to dobry zwiastun chyba...

Odnośnik do komentarza

Witaj AśkaS , jak widzisz ja udzielam się na forum dziewczyn rodzących w lutym i tu na marcóweczkach . Napewno wszystko u ciebie będzie Ok nie martw się ;) ja dopiero pierwszą wizytę mam 18 sierpnia i to prywatna ( brak możliwości szybciej ) i już nie mogę wytrzymać , bo wszystkie już po wizytach a ja nie wiem co się u mnie dzieje , wierzę , że wszystko Ok

Odnośnik do komentarza

Ewelinka, witaj:)
Mania, ja tez podglądam lutówki:) Wszak mamy termin na poczatek marca wiec i luty możemy zahaczyć...
Ja drogie moje mam dziś kiepski dzień. Zaliczyłam toaletę, głowa mnie boli a na dodatek odebrałam wyniki cytologii i wszyszło, że mam infekcje nieswoista, bakteryjną i teraz to juz w ogóle mam stresa:( Dość, że opryszczka, wymioty, ból głowy to jeszcze jakies bakterie. Mam nadzieję, że z bąbelkiem wszystko oki. Może mi się uda w tym tygodniu do mojego lekarza dostać bo troszkę sie martwię a to jeszcze potęguje mdłości...
A jak Wy dajecie radę w te upały?? U nas 35 w cieniu. W słońcu ponad 50. Jak na miasto to stanowczo za dużo...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczęta.. może wy mi podpowiecie co zrobić... jestem załamana. Byłam dzisiaj u pani ginekolog na nfz w przychodni na 1 usg... stwierdziła, że pęcherzyk jest za mały żeby cokolwiek mi powiedziała, jedyne co to tylko, że ma 7mm.. jak zapytałam który to może być tydzień odpowiedziała, że nie potrafi mi powiedzieć, usg nie chciała mi dać, ponieważ stwierdziła, że jest przypięte do karty, więc nie powinnam się tym interesować, by mieć je też dla siebie... ehh nie dała mi żadnego skierowania na żadne badania, nie założyła karty ciąży... kompletnie nic. Byłam w gabinecie raptem 5 minut... :(
Ostatni okres miałam 22 czerwca, więc obliczając na internecie jest to jakiś 6 tydzień... z tego co piszecie Wasi lekarze, już coś robią w tym kierunku a moja nic... ehh... mam prywatną panią ginekolog u której się leczę od 2 lat... oddaloną od mojej miejscowości o 90 km... czy jechać do niej? A może szukać innego lekarza w mojej mieścinie? Co byście zrobiły...? o_O :(

Odnośnik do komentarza

majllena, spokojnie. Ja miałam okres 10.06. 20 lipca byłam na USG a tam był tylko pęcherzyk ciążowy, nie było widać nawet pęcherzyka żółtkowego. Ale tydzień później był już zarodek z serduchem. Może owulacja się przesunęła, może dlatego nie widać? Nie martw się, pamiętaj, że nerwy to najgorszy doradca. Jeżeli chcesz mieć pewność, idź do innego lekarza, tylko odczekaj kilka dni bo to jest wczesna ciąża, nie wszystko jeszcze będzie widoczne jak na dłoni. Trzymam kciukasy i kiedy cokolwiek się dowiesz, proszę, daj znać :)

Witamy serdecznie wszystkie nowe dziewczyny! :)

Tak z innej beczki dziewczyny: czy Wam też tak wypadają włosy? W pierwszej ciąży włosy były niczym nić dentystyczna, mocne i błyszczące. A teraz to jakaś katastrofa... Garściami wypadają :D

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za słowa otuchy :) aż mi lepiej na serduchu hehe ;) kazała mi przyjść 28 sierpnia na kolejną wizytę, a może pójdę do niej jeszcze raz ok. 21 ? ehh ... sama nie wiem..
Za 3 tygodnie powinno być już coś widać :)

Odnośnik do komentarza

Lara, gratulacje, super że serducho bije.
Kasqc uspokajasz swoją historią , serio ;)
Majlena nie dziwię się że się stresujesz, też nie założył mi lek karty ciąży ( był 5 tydz) ale ponoć póki nie ma serducha to normalne. Uzbroj się w cierpliwość i będzie dobrze. Ja idę jutro, marzę o usłyszeniu dobrych wieści. ..
Wyszły mi złe wyniki atpo i atg, przy dobrym TSH. pewnie czeka mnie jeszcze endokrynolog. A czuje się ogólnie nieźle, trochę mnie czasem mdli, cera i włosy ok. Ale podobnie jak Han cieszę się z mdłości;)
Powiedziałyscie już rodzinie czy znajomym?

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=74915

Odnośnik do komentarza

Ja idę dzisiaj do lekarza i mam nadzieję, ze założy mi już kartę i skieruje na podstawowe badania bo jeszcze nic nie miałam a dzisiaj zaczynam 7 tydz.
Majllena ja bym chyba poszła do innego lekarza, zmieniła po prostu. Chciałabym wiedzieć co i jak. W pierwszej ciąży też miałam podobnego lekarza co ty no i teraz zmieniłam.
Kasqc mi włosy nie wypadają ale są jakieś takie bez życia, brzydkie.
Jak dzisiaj u was podoga? Na poludniu to chyba upały co? U nas ok 24 stopni więc jest ok. Mogło by być trochę cieplej :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...