Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

staramy się z partnerem o dziecko od początku stycznia br. codziennie kochając się oczywiście z wytryskiem w środku obserwując dni płodne i niepłodne a także owulację. Kompletnie zgłupieliśmy jak w miniony wtorek zrobiłam test i wyszedł negatywnie a jak wczoraj dostałam normalnie miesiączkę to całkiem oboje zgłupieliśmy. Co się dzieje bo zaczynam mieć obsesje,że to nienormalne..

Odnośnik do komentarza

Maliszka my chcieliśmy dzidziusia po ślubie, nie chciałam nigdy przed :) a wyszło tak, że najpierw były zaręczyny, które były dla mnie dużym zaskoczeniem, a po kilkunastu dniach dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami, chociaż narzeczony wiedział wcześniej, po moich nastrojach heh. Ale Teraz czekamy z niecierpliwością na synka i nasz czerwcowy ślub :) Ale do teraz to dla mnie piękne, że w tym samym czasie z różnicą tak niewielu dni przydarzyły mi się takie 2 wspaniałe niezapomniane chwile :) Zawsze przychodzi odpowiedni moment, kiedy dzieciątko się pojawi. Kiedyś czytałam, że duszyczki same sobie wybierają ten moment, więc u Ciebie też tak będzie :) Póki co dobry lekarz to podstawa i wasze chęci zostania rodzicami.

Odnośnik do komentarza

Maliszka z tego co piszesz wynika, że dopiero zaczęliście się starać, więc nie ma co się denerwować. Na prawdę jest niewiele par, którym udaje się za pierwszym razem, to wcale nie takie proste ;) Mi z pierwszym i trzecim synkiem udało się od razu, ale przy drugim staraliśmy się kilka miesięcy. Mam koleżanki, które też starały się kilka miesięcy a teraz są szczęśliwymi mamusiami. :) Powodzenia :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

mi monia1992 juz upływa 4 dzien po terminie, też nadal nic, jutro w południe KTG więc może się czegoś dowiem..
może twoje dzieciątko poczeka aż wyzdrowiejesz, nie spieszy się teraz skoro wie, że coś cię osłabia? nie wiem, już tak staram się tłumaczyć pewne rzeczy :)

maliszka - spokojnie, to dopiero miesiąc starań, tak naprawdę nie tak łatwo jest zajść w ciążę, musi się zgrać wiele czynników! będzie dobrze i też niedługo będziesz narzekała na zgagę, wymioty, i okropne bóle żeber :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mój mały dzisiaj w nocy bardzo mi stekał i budził się kręcił wiercił brzuszek miał twardy jak chciałam masować to się denerwował jeszcze bardziej. Teraz też jak śpi to przez sen steka aż się robi czerwony jak buraczek. Czy to już kolka? Co radzicie? Podawać coś czy zacząć pić koper włoski?

https://www.suwaczek.pl/cache/a8f4e406a2.png

Odnośnik do komentarza

Ana09 ja dzięki tym zaręczynom dostałam najpiękniejszy prezent imieninowy i jak się okazało dawno planowany i przemyślany :) My chrzciny planujemy trochę wcześniej niż ślub. Wolę nie łączyć jakoś tych dwóch uroczystości i nie czekać tak długo z chrzcinami :)
Po wczorajszej wizycie- kolejka kobiet do lekarza, czekanie, potem ktg i znowu do lekarza. Dostałam skierowanie do szpitala, aby powtórzyć dzisiaj KTG. Moje przeziębienie i kaszel dały nie taki odczyt. To znaczy tętno dziecka było ok i ruchy i chodzi raczej o czynność skurczową macicy, bo przy kaszlu wynik się zawyżał. Momentami nawet bez tego kaszlu przez chwilę ekran pokazywał czynność skurczową macicy ponad 90, a ja przy tym czułam tylko ucisk na pęcherz i nic więcej, żadnych bóli i żadnego skurczu. Mam nadzieję, że nie zostawią mnie w tym szpitalu... A poza tym jeśli nic się nie wydarzy do wtorku, kiedy minie tydzień od terminu to już mam się na dobre zgłosić do szpitala...

Odnośnik do komentarza

Biedronka swędzenie jest normalne, oznacza, że się wszystko goi. Ja używam wody z płynem dla dzieci babydream, a na początku podmywałam się tantum rosa. Możesz bardzo długo czuć dyskomfort, bo to nie jest tylko nacięcie skóry, ale innych tkanek i potrzebuje trochę czasu do zagojenia. Jak się niepokoisz to zadzwoń do położnej i pamiętaj o wizycie u ginekologa po 6 tygodniu od porodu.

Dziewczyny ja dzisiaj czekam na kuriera, który mi przyniesie nową chustę do noszenia. Inaczej nie dam rady, mój maluch nie lubi sam leżeć, ciągle na rękach. Dobrze, że chociaż w nocy udaje mu się spać w łóżeczku :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

MartaWu
Zastanawiam się, co tam u szymkowej i precla79, bo się coś nie odzywają.

Nie odzywają sie bo zakopane w pieluchach :)
U mnie na okrągło karmienie, lulanie, przebieranie. Pewnie standard jak u wszystkich.

Ja obecnie walczę o laktację. Pierwsze 3 tygodnie tylko była pierś i mała ledwo dogoniła wagę urodzeniową. Więc kazali dokarmiać butlą. A teraz jak piersi wreszcie sie pogoiły i przyzwyczaiły do karmienia, mleka jak na lekarstwo. Kupiłam Femaltiker i laktosan przystawiam małą ile się da i zobaczymy czy będzie efekt. Niby czuję kilka razy dziennie to drętwienie piersi gdy niby nabierają mleka (czy tak tam okreslić to uczucie) a piersi mękkie i jednego posiłku z nich nie ma. Jak nic z tego nie wyjdzie to będziemy na żywieniu mieszanym jak długo sie da.

Poza tym moja mała to straszny śpioch. W nocy spi po 7 godzin i nie ma szans jej dobudzic wczesniej lub chociaż nakarmić na spiocha. Jak poczuje cyca w ustach od razu zasypia. Musi swoje odespać i tyle :) Wczoraj skończyliśmy 4 tyg.

Pozdrawiam Was wszystkie.
Gratulacje dla Irene :)

Mój termin 01.01.2018 - dziewczynka :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...