Skocz do zawartości
Forum

Irene

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Irene

  1. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Ale podajecie maluchom to, co sami jecie, tzn tą samą zupę - z przyprawami, "jarzynką", smażone? Wiem, że 14 miesięcy, to już sporo, ale cały czas mam opory.
  2. Ja bym się nie zdecydowała. Wiem, że urządzanie pokoju dla maleństwa jest czymś cudownym i chcemy, by było pięknie, ale... Prędzej, czy później i tak zaczniesz eliminować z całego (!) mieszkania rzeczy, które Tobie nie są niezbędne do życia, a dziecku zagrożą. Moim zdaniem zaślepki, to bardzo zły pomysł. Niech jedna wypadnie, np. w nocy, a Ty nie zauważysz... W pewnym momencie dziecko nauczy się chwytać, a dzięki temu brać wszystko do ust. Poza tym jaką masz pewność, że ich pewnego dnia nie wydrapie? Moje dziecko paluszkami wydrapało dziurę w ścianie, a z tapety leciały same wióry. Poważnie - nie warto. Dziecko i tak dostarczy wam wystarczająco wielu powodow do stresu - nie dokładajcie sobie.
  3. Od 2 tygodni piję 1 kawę dziennie (całą ciążę i pół roku karmienia jej nie ruszałam). Zauważyłam, że w tym czasie znacznie pogorszyła mi się laktacja. Nie wiem, czy wpłynęła na to bezpośrednio kawa, czy zwyczajnie zbiegło się to w czasie z kolejnym kryzysem, czy może teraz mniej piję i jem i to dlatego... Czy to, co jemy i pijemy może wpłynąć na pogorszenie laktacji?
  4. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    To wasze dzieci już siedzą??? Mój ani nie siada, ani nie ma zębów :| 26 skończy 7 miesięcy. Niekapek go interesuje, ale pod tym kątem, by go wycyckać z każdej strony! Chyba coś się zaczyna dziać, bo tak zaciekle jeździ uszkami niekapka po dziąsłach, że masakra. Ogólnie zrobił się bardzo płaczliwy i niespokojny. Dopajamy go wodą. Nasze dziecię wygląda jak chuchro :( Niechętnie pije mleko w ciągu dnia, za to o stałych porach dostaje zupki, kaszkę i owocek (3 razy dziennie) i tak się skubany nauczył, że nie zaśnie dopóki nie zje określonego posiłku. Ile mu przygotuje, tyle zje. :o potrafi wciąć np. kaszkę na gęsto zrobioną na 60 ml mleka+pół tartego jabłka, albo 1 banana+gruszkę... Szok. ale mleka po przebudzeniu zjada 40 ml. A energii ma tyle, że nie potrafię nad nim zapanować. Raczkuje i teraz gdy napotka na jakiś mebel - wstaje. :|
  5. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    U mnie chyba wszystko wraca do normy. Brałam tabletki przez kilka miesięcy, ale miesiąc temu odstawiłam i właśnie się zaczęło. Wasze dzieci też mają zaparcia po kaszkach? Jak się czuły po pierwszej zupce z mięsem?
  6. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Mój Filip też zaczepia ludzi konkretnie do kobiet - do wszystkich śle tak szerokie uśmiechy, że trudno przejść obojętnie. Znają go już wszystkie kelnerki z restauracji, do której czasem wybieramy się z mężem.
  7. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Ewelson, nie potrafię powiedzieć ile posiłków mlecznych zjada mój Filip, głównie dlatego, że mamy z tym ostatnio problem. Odkąd dostaje owoce, warzywa i kaszkę - nie jest zainteresowany mlekiem! Wciskam mu butlę (z moim mlekiem) kiedy tylko się da, ale trochę pociągnie i bawi się dalej. Za to kiedy widzi, że ktoś je łyżką, czy widelcem , to zaczyna się ślinić i tak mlaskać, że płaczemy ze śmiechu. Niestety doszło do tego, że by nakłonić go do picia mleka karmimy go łyżeczką. Dla niego to taka atrakcja, że bez problemu pochłonie jednorazowo 120ml. Byłoby łatwiej, gdyby już sam siedział, a tak - biedny siedzi poskładany w foteliku samochodowym. trzymany na rękach przez kogokolwiek tak wariuje, że go utrzymać nie idzie...
  8. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Ewelson , kupiłam młodemu 2 różne mm myśląc, że bede mu na zmianę z moim dawać. Okropnie smakuja, aż go otrzepało, gdy się napił :| Dlatego staram się wycisnąć z piersi ile sie da
  9. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Ewelson, mój prawdopodobnie ma skazę białkową. Jak tylko napije się sztucznego mleka, na jego ciele pojawiają się liszaje
  10. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    My mamy z boboVity bez mleczną. Zaczął ją jeść, ale bez większego entuzjazmu, chyba, że dodam do niej jakiegoś owocka
  11. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Mój młody do siadania absolutnie się nie przymierza i trochę mnie to zaczyna niepokoić. Za to przewroty z plecków na brzuch i odwrotnie opanował do perfekcji i w ułamku sekundy potrafi się przeturlać z jednego końca maty edukacyjnej na drugi, a ma 2x2m. Robi "fokę" czyli podnosi się na rękach prostując je w łokciach i tak zastyga i obserwuje co się dzieje.podnosi się na kolanach i łokciach i tak się zaczyna kiwać - szczególnie lubi to robić będąc w wózku i przez to bez hamulca ani rusz, bo potrafi wózkiem sam przejechać cały pokój... jak jest na łóżku, to przesuwa się do przodu łapiąc prześcieradło i podciągając się na nim. Odkąd opanował sięganie stopą do dzioba, ciągle wcina paluszki... Rozszerzanie diety idzie nam super - zje wszystko, co mu dam. Jedzenie łyżeczką jest dla niego ogromną atrakcją. Próbuje mi ją wyrwa ć i jeść samemu. Jedzenie, które mu ucieka z buzi upycha rączkami i... stopą. Kawałki owoców i warzyw daję mu do rączki sporadycznie z wygody... Filip jest tak ruchliwym dzieckiem, że po 3 minutach leżenia na plechach przerzuca się na brzuch i kładzie się przez to na jedzeniu. Zauważa to, i przesuwa się, by buzią sięgnąć np. jabłuszka i tak nim jeździ po ubraniu i macie, na ktorej lezy. To nie na moje nerwy. Więcej wetrze w siebie i otoczenie, niż zje. Szczerze nienawidzę syfu i bałagan powoduje frustrację. Więc od dnia porodu jestem regularnie sfrustrowana, bo przez mojego dziedzica nie ma kiedy posprzątać na błysk. Jeszcze nie chodzi, a już w każdym pokoju są jego zabawki :\
  12. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Czy wasze maluszki już siadają, albo raczkują?
  13. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Ewelson Dziewczyny jak Wasze maluchy przechodzą skoki rozwojowe? Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest! Poczytalam i teraz już wiem, czemu mój mały diabeł sypia w ciągu dnia po pół godz , a nie 2 :| :-/ i jest nie do zniesienia
  14. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    My też już po szczepieniu. Wybraliśmy 5w1. Filip trochę niespokojny, ale gorączki nie ma. Pojawiły się za to zielonkawe kupy (biegunka?). Nie wiem czy to normalne i czy obserwować, czy już jechać do lekarza...
  15. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Pola 22 styczeń 2018 Dziewczyny, a jak to jest z antykoncepcją? Nie mogę brać hormonów, spirali jeszcze nie mogę mieć założonej ze względu na cc (za wcześnie), czy przy regularnym karmieniu jestem zabezp., czy to mit? To mit. Trzeba się zabezpieczyć
  16. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    U nas też z kupkami różnie, ale to chyba przez to, że dokarmiam dziecko mlekiem modyfikowanym. Od wczoraj znowu mój dziec zrobił ledwie 2 kupki. Masuje go, przerzucam na brzuszek, ale idą tylko bączki.
  17. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Dziewczyny, ile razy w ciągu doby przebieracie swoje pociechy(gdy nie ulewaja na ubranie)? Ostatnio kuzynka mnie zjechała, że nie potrzebnie robię to 2 razy, kiedy ubranka są niepoplamione. No rany ale przecież dziecko się poci, no nie? Zglupialam już
  18. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Myślałam, że tylko mój tak dzikuje przy jedzeniu... Jak wypluwa pierś i zastyga w bezruchu, albo zaczyna się krzywic,to chce mu się odbić. Czasem je spokojnie od początku do końca, ale częściej doprowadza mnie do szału... Beczy, bo jest głodny. Przystawiony do piersi pije, ale po kilku chwilach puszcza pierś, po czym próbuje złapać pierś machajac energicznie głową na boki,a jak jej szybko nie złapie, to zaraz krzyk. Później trzeba go szybko podnieść, uspokoić i szybko do piersi zanim zaś uderzy w płacz. Zje trochę i zaczyna bawić się i machać rączkami, wytraca sobie pierś z dziubka i znowu płacz. Z butla robi tak samo. I tak karmienie przeciaga się niemiłosiernie, bo przez te dramaty połyka powietrze i często mu się odbija. Najgorsze jest to, że wtedy mu się ulewa, a gdy mu się uleje, jak już się naje, to znowu domaga się jedzenia, bo mu tych kilku kropelek ulanych brakuje. Dodam, że kolki nie ma w tym czasie- po prostu tak sobie w ciągu dnia lubi podramatyzowac. Nie wiem, czy to wina charakteru, czy katarku. :-(
  19. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Kwestia dobrania właściwych tabletek. Ja po żadnych nie tylam,natomiast jedne z nich 'zabiły ' moje libido. Lekarz przepisał inne i wszystko było ok :-)
  20. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Ja tak jak Dorisss, czekam na swój pierwszy raz. :-P Przede mną daleka droga w tym temacie z wiadomych powodów. Dodatkowo jest też blokada psychiczna po porodzie. Nie dam się tknac, dopóki nie będę miała przypisanej antykoncepcji. Nie wiem co bym zrobiła, gdybym znowu zaszła w ciążę :|
  21. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Aż jestem ciekawa, jak to będzie z naszym szczepieniem... U nas już drugi tydzień katar, a właściwie zatkany nosek. Za 2 tyg. mamy szczepienie, wie wiem, kiedy wreszcie z tego wyjdziemy. Kolki młody ma, gdy mu nie podam kropli... Ja dalej na rygorystycznej diecie karmiącej... Boję się jeść normalnie... :( Czy któraś z was korzysta z nawilżacza powietrza w pokoju dziecka? Możecie coś polecić? Błagam pomóżcie
  22. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Moja teściowa podaje smoczek młodemu kiedy tylko marudzi lub nie chce spać, choć ja nie jestem pewna, czy to dobry pomysł. Faktem jest, że młody lubi pospac przy cycu i odwleka ssanie, więc ze smoczkiem zasypia elegancko. Niestety coraz gorzej radzi sobie z piersią, szczególnie, gdy podczas karmienia robi się miękka
  23. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Przez tych 8 dni w szpitalu jakoś to jeszcze było, ale teraz się rozsypalam zupełnie. Naciete krocze dalej się goi, szwy puszczają, jestem sfrustrowana, ciągle pamiętam koszmarny poród ponad moje siły,już widzę, że 1 pierś jest większa, obie są przeorane rozstepami i cholernie wkurza mnie, że nie mogę normalnie jeść. Okropnie sponiewieraly mnie ciążowe dolegliwości, a jednak cieszylam się tym dzieckiem bardziej i w 100% szczerze. Teraz, gdy wróciłam do domu jest inaczej. I jeszcze muszę stopowac moja rodzinę, która koniecznie chce pielgrzymek do naszego domu. No weź tu im wytłumacz, że polog, to czas dla mnie i dziecka, a nie żeby obsługiwać gości...
  24. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Dziewczyny, ile trwa baby blues? W piątek młody skończy miesiąc, a ja nadal w rozsypce, dalej pozszywana, nie mogę siedzieć, dźwigać, młodego nie mogę ogarniać sama,tylko wiecznie potrzebuje pomocy,bo jak go nakarmić butla na stojąco? Wczoraj potwornie ulewał, od 12.00 był zmierzly i godzinami jadl i marudzil, spał po pół godz. Dziś to samo. Tylko nocki spokojne z 3h snem. Mam ochotę spakować się i wyjechać gdziekolwiek, młodego oddać jedynej osobie, która go potrafi ogarnąć czyli mojej mamie, a męża wykastrowac za to,co teraz mamy. Cały czas myślami jestem w pracy. Nie czuję tej euforii przy karmieniu piersią. Karmić nie lubię, bo młody jak tylko chwilkę poje,to zaczyna wydziwiac, co chwilę puszcza pierś i przez te zabawy łyka powietrze, a później beka jak stary chłop, a i tak mu się później ulewa. Nie czuję euforii, bo jestem matka, bo wydałam na świat dziecię. Jest super, gdy go przewijam, kapie, ukladam na brzuszku, masuje -gdy podchodzę do niego zadaniowo. Opowiadam mu co robię i dlaczego i ogólnie mnie rozczula. Ale czas karmienia, usypiania i gdy placze sprawia, że staje się mega obojętna na jego płacz i wściekła. I wtedy szczerze nienawidzę być matką :-(
  25. Irene

    Styczniówki 2018 :)

    Zazdroszczę dziecka bez kolek. Mój Filipek tak się męczył z kolka, że serce mi pękło. Wolę nic nie jeść,niż patrzeć jak się męczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...