Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Marta, u nas sytuacja wygladala tak, ze cofnela sie zoltaczka jak juz bylysmy w domu, okazalo sie, ze mala ma bakterie w moczu, leki, antybiotyki, kroplowki, ponad tydzien w szpitalu, plus tam dostala katarku. Potem jakos moze ze dwa razy miala katar w okresie jesienno/ zimowym. Potem dostala zapalenia nerek, ponad 2 tyg szpiatal i antybiotynk, potem szpital i oddzial nefrologii na specjalistyczne badania; po takich dawkach lekow niestety odpornosc zostala oslabiona i infekcje lapala. Pamietam, byl czas, ze ledwo skonczyla sie jedna choroba, minal tydzien i od nowa. :-( tak bylo ponad 2 miesiace :-(

Odnośnik do komentarza

Oj Nataszka z 8 to moze byc ciezko. Ja mialam usuwana to dziaslo pogaratane bo trudna sprawa byla. A potem przez dwa tygodnie jechalam na ketonalu bo inaczej bym nie dala rady funkcjonowac a wiadomo ze w ciazy nie mozna go stosowac. Dla mnie to cale wyrywanie i gojenie bylo gorsze od porodu i czuje ze druga mi sie zaczyna przebijac, znowu poczekam az zacznie mnie bolec bo sama z wlasnej woli na pewno na wyrwanie bie pojde drugi raz.

Ja mam ten materac gryka kokos i jestem zadowolona, robakow nie zauwazylam jak na razie, ale drugi chyba bedzie piankowy bo dostane razem z lozeczkiem wiec juz pewnie nie bede zmieniac.

Szczepienia przy dwojce dzieci pewnie beda trudniejsze do wykonania bo wtedy dwojka musi byc zdrowa. Jesli starszy bedzie chorowac to nie odwaze sie pojsc z mlodszym, bo nigdy nie wiadomo czy czegos juz be zlapal i sie rozwija tylko objawow jeszcze nie ma.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Przyjechalam po moja ale sie nie pokazuje, moze pojdzie z dziecmi na obiadek. Pani teraz wiesza ich prace i mowi ze sie bawi ladnie i jest ok. Schowalam sie tak zeby mnie nie widziala w razie jak na obiad beda szli.

Co do szczepien, to skoro rodzic wie ze dziecko ma chore a z nim idzie to jest cos z nim nie tak, a z lekarzem jeszcze gorzej skoro na to szczepienie pozwala. U nas badaja dziecko, ogladaja, jak lekarka miala watpliwosci to odkladala szczepienie. Po zapaleniu nerek chciala zaswiadczenie od nefrologa, ze dziecko mozna zaszczepic.

Odnośnik do komentarza

No to wam opisze sytuację że szczepieniami u Marty, a raczej ich brakiem.. Zaraz po cesarce na sale pooperacyjna przyleciała pielęgniarka z papierami do podpisania, oprócz mnie 3 inne mamy podpisały bez żadnych pytań, ku uciesze pielęgniarki.. Ja jak zwykle zaczęłam drążyć temat, co to za szczepienia, dlaczego i po co tak szybko ( 2 godziny po wyciągnięciu dziecka z brzucha???)
Skoro kilka lat wcześniej szczepili po 3 dobowej obserwacji stanu noworodka, pielęgniarka zamiast udzielić mi odpowiedzi ( do których miałam prawo zgodnie z kartą praw pacjenta) albo wezwać lekarza jeśli nie czuła się kompetentna, to zagotowałam się i stwierdziła,że ona nie ma czasu na takie głupoty, wiec spokojnie jej odpowiedziałam, że my mamy z Małą czas. Nigdzie się nie wybieramy jak na razie i nie podpisałam nic. Prawda była taka,że po prostu czułam intuicyjnie,że nie mogę na to pozwolić, no ale przecież nie będę pielęgniarce opowiadać o przeczucia, bo by wezwała psychiatrę do mnie:)
Po 3 godzinach przyszedł lekarz prowadzący z noworodków i powiedział, że niestety nie dostanę dziecka,bo ma problem z oddychaniem.... zapalenie płuc,odma, respirator, dreny, 2 zapaści- 2 reanimacje, drgawki. Brak rokowań. Lekarz powiedział wprost, jak go zapytalismy z mężem czy te szczepienie miało jakiś wpływ, że szczepienie na gruźlicę zabiłoby Małą. Bo na zoltaczke szczepili ją jak wymagała drenowania płuc w 4 dobie. Przez przeciwskaxania neurologiczne- po tych przejściach - nie jest szczepionki na nic oprócz zoltaczki. Neurolog nie chce dać jednoznacznej odpowiedzi teraz co że szczepieniami, zwała na pediatre, że może podjąć decyzje.... pediatra - dosłownie każe się puknać w głowę neurologowi:) że w życiu nie weźmie takiej odpowiedzialności na siebie... no i jest dalej nie szczepiona. Ja napełnia bez 100% pewności neurologa i pediatry nie będę jej szczepic. Małe,które mam w brzuchu też nie będzie zaszczepiome w szpitalu, dopiero później zabiorę do neurologa, najlepiej 2 i do doświadczonej fizjoterapeutki, która robiła Małej rehabilitację Vojta i która ma zdolność rzeczywistej oceny stanu,odruchów dziecka. Może to się wydać przesadą, ale sama, bez fachowej oceny stanu dziecka nie dam zgody w ślepo na żadne substancje podawane w jego organizm.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny byłam dzisiaj z moją koleżanką na tych badaniach i na szczęście wszystko się wykluczylo :)
Maleństwo zdrowe więc bardzo się cieszę.
Psykam tym dentoseptem i jakoś do przodu po porodzie idę od razu do dentysty niech się dzieje co chce przeżyje.
Zobaczyłam sobie dzisiaj szpital w którym będę rodziła warunki super bez porównania z tym państwowym jak w hotelu pięciogwiazdkowym :D

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez kawe pije :) maz od wczoraj w trasie wiec w ramach przestawiania sie na tryb slomianej wdowy odswiezylam dywan w salonie ;) jest tak paskudnie brudny, pogoda nie pozwala na porzadne wypranie na dworze wiec lekko mokra szczota przetarlam. Maz ma wrocic na same swieta wiec pewnie bedzie musialo tak zostac.
Musze sobie znowu jakos czas zorganizowac.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja nie śpimy już od 7 u nas pogoda puki co bez deszczu.
Śniadanie zjedzone herbatę pije i stwierdzam że słońce i ciepelko by mi się przydało :D
Jutro dziewczynki przyjeżdżają więc już będzie gwar a jak zobaczą rzeczy dla małego to wszystko beda chciały zobaczyć dotknąć :)
15 marca będę wiedziała czy przyjęli moja mała do przedszkola,moja siadała na nocnik a od jakiegoś czasu z powrotem w pieluchy i dzisiaj od rana biega bez i jej przypominam że nie ma i żeby wolała to już duża dziewczynka wszystko mówi więc pora skończyć jak dzidzi z pieluchami.
Słonko wychodzi to może nie będzie tak źle.
Mój był u lekarza i okazało się że ma problemy z ciśnieniem dostał leki na obniżenie i codziennie ma przyjmować.
O lekarzu mi się przyznał przed samą wizyta i to przez przypadek bo się zagalopowal i wygadal tak to bym nic nie wiedziała uzasadniał że nie chciał mnie denerwować.
Z facetami jak z dziećmi jak się śmieje że za dwa lata 40 to się burzy i obraza ha ha

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.

AniołkowaMamo, pytałaś jaki materac dla bobasa będziemy wybierać, ja napewno nie chcę ani z kokosem, ani gryką, rozważam piankowo-lateksowy, lub piankowy, ale bardziej ten mieszany. Mam już wybrany razem z łóżeczkiem, jeszcze troche poczekamy i będziemy zamawiać :)
Pytałyście też o szczepienia, ja jedyne do jakiego mam jakieś wątpliwości to to w 1 dobie życia, z racji tego że dzieciątko jeszcze nie jest przebadane całkowicie. Choć pewnie się zgodzę, bo nie potrafię akcentować tak swojego zdania do osób z większym autorytetem.
Ja właśnie zjadłam śniadanie, podjadam winogrona teraz.
Miałam dosyć stresujący tydzień, ale już się normuje, więc weekend mam nadzieję będzie spokojny.
Dziewczyny od paru dni, po nocy widzę na koszulkach w ktorych spię plamki takie zaschnięte w okolicach brodawek, dziś w nocy wstałam do toalety i miałam całą rękę, pierś (spałam bez koszulki) w zaschniętej siarze chyba, bo co innego może się wydostawać z brodawki i brodawka też była mokra. Ale tylko z lewej piersi, na wizycie zapytam mojej dr o to, ale pisałam z koleżanką to miała to samo.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Byłam na zakupach z mężem. W zasadzie to biedny 3 razy zanosił z runku do domu, tyle tego się zebrało.
Nic mi nie pozwolił nieść.
Przed chwilą kurier przyniósł detektor i podsluchalismy Majeczkę :)
Dziewczyny, które z Was korzystają z detektor? Pytałyście lekarza czy jest to bezpieczne? Kupiłam taki z certyfikatami.

Odnośnik do komentarza

Ja również mam detektor zwykły nie jakiś kosmicznie drogi ale czytając nic nie wyczytałam żeby jakikolwiek był niebezpieczny nie znalazlam negatywnego wpływu na dzidzie.
Ja czasami wieczorem synusia podslucham albo jak moje córy chcą słyszeć dzidziusia :)
Nadal się męczę z zębem dzisiaj jeszcze oko i głowa doszły więc masakra dzień.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Nataszka, u nas bylo to samo. Poczekaj na cieplejsze dni i wyrzuc pieluszki :-) wiesz sama, ze zlosc na dziecko tu nie jest wskazana :) nauczy sie predzej czy pozniej.

Mam materac gryka kokos i nie ma zadnych robakow ani nic. Male bedzie mialo po mlodej lozeczko i mysle ze materac tez.

Co do siary - mam takie grudki na sutkach, ale nic mi nie cieknie. Jak widac to sprawa indywidualna kazdej kobietki :-)

Odnośnik do komentarza

Poczytajcie sobie o zyrafce sophie, co jest w srodku jak dziecko slini, nawet w tv chyba mowili o plesni w zyrafie. I na ulotce jest napisane zeby trzymac z dala od wilgoci. Gumowe zabawki do kapieli to samo, plesn i grzyb :-/ wiec mysle, ze z tym materacem gryka kokos tez nie ma co swirowac, bo jak ktos ma to napewno nie wyrzucil ani nie pocial materaca by zobaczyc co ma w srodku.
nie dajmy sie zwariowac

Odnośnik do komentarza

Nataszka to moj Nikos z tego samego wieku, 16 maja ma 3 urodziny. Z pieluchami to u mnie dopiero niedawno jakikolwiek postep sie pojawil bo dopiero od jakiegos miesiaca robi kupe na nocnik, siusiu dalej w pampersa. Jedynie jak lata na golasa to zrobi siusiu ale teraz za zimno zeby z golym tylkiem latal ;) wiec czekam na cieplejsze dni i mam nadzieje ze wtedy juz szybko pojdzie

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Nataszka 30 współczuję bólu zęba. Ósemki potrafią promieniować na gardło, szyję i głowę.
Sproboj kilka razy dziennie płukać septosanem. I może zastosuj spray tantum verde, działa miejscowo, znieczulajaco.
My kupiliśmy taki detektor:
http://allegro.pl/show_item.php?item=6630674744&snapshot=MjAxNy0wMy0wOVQwOTo0OTowOVo7YnV5ZXI7OWJiMjEyNjVmYTdmYzk2M2Q2NTlkMWRmYTg3NzQ2MWExMjBiMzQ1M2FlZTM4MDE5ZGJmYjk1MmJhZThhNzIzZA==

Mam nadzieje, ze się sprawdzi. Fajne jest to, że pokazuje przepływy w żyłach w macicy, konkretna liczbę i dzięki temu nie można pomylić jej z dzidzią.
Szukałam Majki zaraz pod pepkiem, a była dużo niżej w podbrzuszu, po stronie łożyska.

Odnośnik do komentarza

Cichadro wlasnie mi też szkoda jej tajna razie bo zimno a nie chce żeby z gołym tyłkiem biegała.
Myślałam że tylko moja tak do tyłu z tym nocnikiem mam nadzieję że jak przyjdą cieplejsze dni to też szybko pójdzie latem to już wogole chciałabym żeby umiała już sama się obsluzyc i była samodzielna :)
A ja dzisiaj w aptece prosiłam to myślałam że mnie szlag trafi bo mi nic nie sprzedał osioł zastanawiał się nad tym tamtym werde ale i tak nie dał więc ale jak już wiem że można to kupię może bezmyślnie zrobiłam ale pojechałam i kupiłam Ibuprom tabletki i jedna wzięłam i pomogła mi kurcze mam nadzieję że Dawidkowi nie zaszkodzi.
Mój mały to upodobał sobie prawą stronę ha ha i wyraźnie go słychać czasami to słychać jak by wtedy uderzał w brzuch aż po uszach swiszczy ha ha
Wcześniej rozmawiałam z przyjaciółką i coś jej powiedziałam że małpa z niej ale nie w złym znaczeniu to.maly jak mnie kopnął już broni swoją przyszłą chrzestna tak się osmialysmy z tego :D
Dzisiaj mi jest niedobrze zjadłam bułkę a potem taka mała pizzerke teraz pierogi ruskie babcia narobiła bo mnie mama wyciagnela.
Mój Grześ ma wolne to tak co chwile rozmawiamy albo piszemy opieprzyl mnie że mi wiecznie czasu brakuje żeby w końcu zrobi porządek z zębami niestety mi strasznie góra poleciała i mając 30 lat to tak jak moja mama i babcia będę już państwowe nosiła :( i wcześniej chociaż dbalam to na kanapce zlamalam jedynkę są tak słabe a wyrywać tylko chirurg się podejmuje ze względu na korzenie no i wstyd się przyznawać nawet ale teraz już usłyszałam że po porodzie mi nie odpuści on wie że ja na fotelu przy wyrywaniu normalnie wyje to śmieszne ale ja się tak boję i już nie raz mi wycierala łzy pielęgniarka nawet zemdleć potrafię.
Puki co tabletka pomogła oby działa jak najdłużej :D

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki :-)
Wczoraj byłam u lekarza. I wszystko ku mojej tymczasowej uldze w porządku dzieciątko rośnie zdrowo, serducho bije i wygląda na to, że nie mam się póki co czym martwić. No i ku mojemu zdziwieniu moja gin stwierdziła że na 90% dziewczynka. Byłam w szoku bo byłam przekonana że powie że tam chłopczyk siedzi.
No ale cieszę się ;-) u niech tam kruszynka rośnie zdrowo.
Poza tym dziś tez z córką odwiedzilam dentystke i przy okazji stwierdzilam niech moje przejrzy i okazało się że tylko mam tylko 1 ząb do zrobienia. I na NFZ kobietki możemy za darmo skorzystać z kanalowego leczenia i z czyszczenia kamienia.
No i muszę córkę pochwalić. 2,5 latke swoją byłam z nią 2 raz u dentysty i normalnie dała sobie ząbek oczyścić i założyć "plastelinke" :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgeobc1pzb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...