Skocz do zawartości
Forum

Hela90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Hela90

  1. Hej dziewczyny, ja narazie tak sobie podpatruje Was, bo jeszcze nie wiadomo na 100% czy sie ciaza utrzyma, i nie chce zapeszac. Jak bede juz miala 100% pewnosci to dalacze do Was na fb. Aktualnie mam prawie 9 msc coreczke wiec roznica bedzie malutka, o ile sie uda ale tak planowalismy. Za soba mam 2 straty, corka „wychodowana” na acardzie, clexane i konskich dawkach luteiny, wiec stad moja niepewnosc co do tej ciazy. Na usg jeszcze nie bylo widac nawet pecherzyka ciazowego, wiec wole sie nie nakrecac. No i - bardzo dobrze sie czuje.. a wiem z doswiadczenia ze to az tak dobrze nie wrozy. Mimo wszystko mam nadzieje ze sie uda. Pozdrawiam :)
  2. Witajcie dziewczyny :) wita sie sierpniowa mamusia z 2017 :) Ewelina, intensywnosc drugiej kreski nie ma znaczenia, wazne ze jest, inaczej niz w testach owulacyjnych :) Zycze Wam dziewczyny zdrowych i spokojnych ciaz!! Pozdrawiam :)
  3. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    I ja się witam z rana :) Itta no to odpoczywaj ile się tylko da skoro synek tak za babcią przepada to wykorzystaj na maxa ;) Natha, ja już wczoraj zapowiedziałam że jak dziś nie kupimy truskawek to ja protestuje ;) Jadę dziś na pobranie krwi, potem do świadkowej na śniadanko i potem z nią na poszukiwania sukienki dla niej, więc czeka mnie pracowity dzień. Miłego dnia kochane! :)
  4. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Axam ja miałam na początku "dość liczne" ale tak jak u Marty, nie było leukocytów więc dr nie kazała robić ani posiewu ani żadnych leków brać, od tamtego czasu mam za każdym razem czyściutko. U mnie dziś nie ma duchoty, pada od nocy non stop, nie jakaś ulewa ale pada i chłodno, ale to dobrze, trzeba trochę deszczu :) Nataszka pytałaś co z dziewczynami, co sie nie odzywają od x czasu, uważam tak samo jak Axam, jeśli można je potem dodać to żaden problem. My się przez ten deszcz i wczorajszy aktywny dzień położyliśmy po 15 na drzemkę ;) ja wstałam 20 min temu a mój mężu przyszły śpi aż miło ;)
  5. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hejka :) Ja dziś pospałam do 8 - szaleństwo! Dziś pada i ma padać cały dzień, ale to może dobrze, nie będzie mnie ciągnęło żeby wyjść i porządnie odpoczniemy po wczorajszym :) Jak już będzie utajniona grupa to powysyłam Wam trochę zdjęć z wczoraj :) Witam nowe dziewczyny, oj nieładnie tak tylko podczytywać i się nie odezwać ani razu ;p Natha jutro się obkupię w truskawki bo już za mną od dawna chodzą, a jak urodzimy to już będzie po truskawach nawet, więc nie będzie tak kusić choć są dwie szkoły co do tych diet mam karmiących. :) Cichadoro zleci szybko i mąż wróci z powrotem. Na zgagę dziewczyny też podobno reni jest ok i że można w ciąży, ja jeszcze nie próbowałam ale jak będę jutro w aptece po witaminy to kupię, jednej znajomej pomagały też tic-taki miętowe. Jeśli chodzi o urodziny to ja też sierpniowa i mój Wojtek też. W ogóle termin porodu mam wyznaczony w dniu jego urodzin, więc wszyscy w domu to lwy będą :) Mama, pozycji znalezc nie mogłam, taka zmęczona byłam ;) Natha jak napisalaś że teraz tylko zamówić pogodę to mi sie przypomniała piosenka Brodki "miał być ślub", od razu zaczęłam nucić "....zamówiłam pogodę na ten dzień, a i tak znów padał deszcz, nikt nie widział mych łez...". Lalalala ;) W poniedziałek jadę do świadkowej, robimy listę rzeczy do zrobienia, bo jednak troszkę trzeba to ogarnać, kupić trochę rzeczy, ustalić itd :), rano morfologia i jonogram, w czwartek wizyta u dr. Od ok 23 tygodnia wyciekała mi siara z piersi, od jakichś dwoch tygodni mam spokój, ciekawe jak to tam wszystko działa.. Buziaczki :)
  6. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hej dziewczyny Tak aktywnego dnia jak dziś daawno nie miałam, padam na mordkę :) Byliśmy w tym zoo z chrześnicą moją, zoo piękne, wszystko super zaaranżowane, jak kiedyś będziecie na pomorzu to polecam Dolinę Charlotty, jedyny "błąd" jaki zrobili to umieścili plac zabaw pośrodku zoo, wyciągnąć młodą z tamtąd to była masakra, traciłam cierpliwość już :) Później pojechaliśmy odebrać obrączki, zjedliśmy pyszne lody z grycan, obiad u koleżanki(mamy Poli i mojej świadkowej), byłam tak zmęczona że zasnęłam na kanapię w trakcie jak ona robiła obiad taka ze mnie koleżanka :) Później jeszcze nas odwiozła i weszła na kawę, mój Wojtek też wykończony a Pola w niego wpatrzona i na krok go nie zostawia :) Axam, gratuluję pierwszego mebelka, super że udało się Wam to wszystko tak zrobić, pamiętam obiady na działce jak byłam mała, wszystko smakowało wyśmienicie :) Nataszko, tak jak i dziewczyny jestem za tym abyś założyła forum jak już wiesz jak itd :) Natha, torta zamówię w takiej cukierni u nas, małego tak do 1 kg, jeśli chodzi o jedzonko to już też mam mniej więdej ustalone, znajoma zrobi salatkę gyros i koreczki, świadkowa takie właśnie tortilki na wykałaczkę, ja upiekę pałki z kurczaka i zrobię jakiś półmisek owoców i styka. W domu będziemy ok 17 a goście ze względu na mój stan też nie będą Bóg wie ile siedzieć i pewnie część będzie po jakimś obiedzie, nie będę przesadzać z ilością jedzenia bo po pierwsze kasa, po drugie robota, po trzecie po co potem wyrzucać. Natha podrzuć trochę truskawek ;) Idę spać dziewczynki, dobrej nocy :*
  7. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Wiesz, jakieś inne na 2 miesiące kosztują powiedzmy 20 zł, więc są i tańsze. Ja te biorę od 13go tygodnia, położna mi je poleciła i jest git :) poczytaj se opinie też :) https://www.ceneo.pl/7412471#tab=reviews
  8. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    30 tabletek w opakowaniu, koszt, zależy gdzie i jak się trafi, ale ok 28-36 zł.
  9. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Uśmiechnięta, no nie wpadła bym na to że to od witamin, szok. Ja biorę pregna plus i nie dolega mi nic po nich, ale do mega tanich nie należą. Dziewczynki jak wiecie z tydzień ślub i po ślubie robimy mały poczęstunek dla gości. Planuje upiec pałki od kurczaka i zrobić kotleciki z piersi, to postawić w podgrzewaczu, do tego jakąś sałatkę. Postawię to na barku w kuchni i będzie taki bufet, że jak ktoś będzie chciał zjeść, podchodzi z talerzykiem i se nakłada. I tu pytanie do Was. Co mogę jeszcze zrobić, co po pierwsze nie będzie okropnie drogie, po drugie może chwilę postać i nie wyschnie, no i nie jest jakoś strasznie pracochłonne, bo mimo że będę miała pomoc świadkowej to wiadomo że sił już coraz mniej :) Rzucajcie pomysły proszę ;) A, no i czy myslicie żeby kupować jakiś tort? U nas wszyscy tacy nie tortowi, bardziej na jakieś ciacho bym postawiła :)
  10. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Witajcie, u mnie standard, od 6 zero spania, język poparzony ale śniadanie już zjadłam, dwa kawałki arbuza i kaszkę manne, zaraz kawa :) Marta nie martw się, bardzo możliwe, że nie zarazisz się i wszystko będzie dobrze, jak już dziewczyny pisały, lepiej teraz niż w sierpniu :) głowa do góry, zachowuj środki ostrożności, i staraj się nie czytać o tym w necie, czasem nie warto się nakręcać :* Nataszko bierzesz sobie magnez i potas? Mnie czasem złapie skurcz, ale właśnie jak się tak przeciągam rano mocno, więc staram się już tak nie naciągać tych łydek. Itta, mimo że ja nigdy nie byłam na obczyźnie, to potrafie sobie wyobrazić tęsknotę za krajem i fajnie, że podjeliście decyzję budowy domu i powrotu do kraju. Jedni znajomi kupili dom za granicą właśnie i już nie planują wrócić, z tym że mają tam też rodziców dziewczyny, więc pewnie raźniej, i małego mają z kim zostawić :) Witaj uśmiechnięta! Martwiłyśmy się już o Ciebie! Podziwiam że jeszcze pracujesz, twarda sztuka z Ciebie! Pamiętaj że czasem trzeba troszkę odpocząć :* Cichadoro ja też bez poduszki pod plecami siedzieć nie mogę, a już jak leżę to też pod brzuch coś muszę podłożyć bo czuję jak ciągnie. Myślę że Axam zaraz się wypowie na temat jak synka nauczyć takiej neiufności i ostrożności przed obcymi, to jest straszne jak się czyta o tych pedofilach i inncyh zwyrolach :/ Miłego dnia dziewczynki! :)
  11. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Morze wspaniałe :) Nawet zaręczyny były na plaży :) Choć powiem Wam że marzy mi się kiedyś pojechać w góry, nigdy nie byłam ;)
  12. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Haha, ci nasi panowie Nataszko, piękne drugie imie ;) Moja Polusia w październiku 4 kończy, ostatnio widziałam ją dzień po świętach wielkanocnych, i chyba zmiana przedszkola (bo się przeprowadzili) spowodowała u niej taką zmianę, zawsze była mądrutka i miała dorosłe teksty ale dziś przechodziła samą siebie, do tego buźka się jej opaliła, włoski pojaśniały, już nie ma dwóch kiteczków tylko jednego wysokiego i taka się właśnie duża dziewczynka zrobiła :) oby w sobotę była ładna pogoda i ja na siłach to ją zabieramy do tego zoo i na lody, na plaże, nie mogę się doczekać :)! Dziś przejadłam się pizzą i dziewczyny zdycham normalnie, nie dość że poparzyłam se język bo już taka głodna byłam, to jeszcze się przejadłam :)
  13. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Witaj Itta, super że się ujawniłyście dziewczyny :) Axam, możemy się przenosić a tu zostawimy info dla dziewczyn żeby w razie co napisały prywatną wiadomosć to je dołączymy :) Moja mała się dziś tak wierci, tak rozpycha, że aż mi się w głowie kręci, nie wiem już jak jest ułożona bo po dzisiejszych harcach zupełnie straciłam rachubę gdzie co ma. Była dziś moja chrześnica u mnie, boziu jak ona rośnie szybko, jest już taka "dorosła", to juz nie moja mała Polcia :) i tak się ucieszyła jak mnie zobaczyła, jeszcze z auta krzyczala "o, ciocia Hela!!!" :) kochana moja. Przywiozły mi leżaczek bujaczek dla malutkiej :) do przyszłego czwartku muszę zrobić morfologię i ten jonogram bo puls czasem szaleje. I zapytam przy okazji jak mała ułożona :)
  14. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Witaj Mi :) Jak nasz czytasz to wiesz że dla nas wiek, rocznik nie ma znaczenia. Cieszę się że tym razem z Twoją ciążą wszystko w porządku, wiele z nas też straciło swoje maleństwa, więc łączymy się w stracie, a teraz w szczęśliwym oczekiwaniu na nasze maleństwa :)
  15. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Natha a jak się utajnia grupę? Pewnie tylko założycielka wątku by mogła, a ineeska sie coś nie odzywa, pisalam nawet do niej prywatną wiadomość czy u niej wszystko ok, ale nie odpisała nic.
  16. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Wrzucam dziewczyny link, na dole strony do pobrania lista wyprawkowa. Dosyć obszerna, ale chyba jedyna jaką znalazłam, gdzie nic bym już nie dodawała :) http://www.mamalekarz.pl/wyprawka-dla-noworodka-i-mamy-najbardziej-szczegolowa-lista/
  17. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hej dziewczyny, Mama, oj takie wspomnienia złe wbijają się w pamięć i siedzą tam już do końca, przykre to, ale jest to jakieś takie doświadczenie dla nas, wiemy czego unikać, nie każdy wyciąga wnioski z np alkoholizmu rodziców. Co do grupy na fb jestem za, bo ja miał by ktoś wparować, czytać wszystko co piszemy i jeszcze krytykować to bym się chyba wściekła :) No moja Dominisia to też kontaktu z babciami swoimi mieć nie będzie za wielkiego, wiem, że moja mama bedzie chciała przyjechać itd ale ja się obawiam jej wizyt tu u nas w domu, chyba wolę sie z nią spotkać na mieście gdzieś, no a teściowa, jeśli się opamięta, schowa fochy i dumę do kieszeni to może będzie ok, aczkolwiek nie widzę tego i zbytnio nie liczę nawet na to. Dzis przyjeżdza moja przyjaciółka z moją kochaną chrześnicą Polusią, nie mogę się doczekać :) a w sobotę zabieramy ją z Wojtkiem do takiego mini zoo w dolinie charlotty i na lody lub gdzieś :) Natha, super tak dostać pochwałę od lekarza! Aż się uśmiech pojawia :) Nataszko, cieszy mnie ogromnie, że już masz troszkę lepszy nastrój, pamiętaj kochana o tych wszystkich rzeczach co pisałyśmy, że maluszko rosną teraz w swoim tempie, że zawsze istnieje błąd pomiaru, że jest to tylko orientacyjna waga, o np.koleżance w dniu porodu mówili że mały waży 3,2kg a urodził się ponad 4kg, zobacz jaki duży błąd pomiaru, nie można aż tak się na nim opierać że to pewnik. Mi np też lekarz źle zmierzył na samym początku ciąży i z jego pomiaru wyszło że zarodek jest1,5 tyg mniejszy i ja juz się martwiłam, płakałam że pewnie znowu się nie uda, tego samego dnia poszłam do innego lekarza i zarodek był idealnie wielkością jak mówił termin z om. :* Buziaczki
  18. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Natha oczywiście się popłakałam, mój się pyta czemu płaczę :) musiałam wyłączyć w połowie bo już zaczynałam szlochać :) Lex, polecam przeczytać artykuł http://www.mamalekarz.pl/krew-pepowinowa-6-prawd/ Ja się co prawda aż tak nie zastanawiałam bo mnie i tak nie stać, ale ten artykuł mnie uspokoił :) Nataszko, my Ciebie prosimy, uspokuj się troszkę, podejdź do tego zdrowo rozsądkowo, mała jeszcze urośnie, nie jest o wiele mniejsza, głowa do góry bo się tam wybierzemy do Ciebie, a jak będziesz musiała nakarmić tyle ciężarnych to Ci jedzenia zbraknie i dopiero będziesz miała problem :p Olka napewno wszystko będzie dobrze, maluchy się nasze ruszają i dają nam znać że wszystko u nich dobrze :) Natha który teraz tydzień masz?
  19. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Axam musisz być świetną nauczycielką, miło się czyta aż :) Wiadomo, dziecko jest dzieckiem, ale właśnie rodzic ma kluczową rolę w tej nauce poszanowania rzeczy innych. Pamiętam jak kiedyś mój przyszywany kuzyn, jak byliśmy mali, 4, 5 lat, zbił moim rodzicom kryształowe kieliszki bo sobie z nich zabawę urządził, ja będąc rok od niego starsza mówiłam że nie wolno bo się zbiją, no i był potem płacz że zbił w sensie on sam płakał :) Wg mnie zabawki to też nie bałagan, ale już mazanie kanapy czekoladą to przeginka ;) z tym że u nas żadnych zabawek więc też się młody nudził..
  20. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszko jeśli Cię to uspokoi to skonsultuj z innym lekarzem, lepsze to niż jak masz ciągle płakać i się martwić bo malutka czuje Twój nastrój i stres. Aczkolwiek sama mówisz że lekarz dobry, ufasz mu, dzieciaczki naprawdę teraz rosną w swoim tempie, a przecież jeszcze nie rodzisz :* Axam dobrze napisała, że dlatego sie tak martwisz bo boisz się o wcześniejszy porod, ale wrzuciłaś teraz na luz, brzusio juz się tak nie napina, malutka jeszcze posiedzi w brzuchu i urośnie, nie wypuścisz jej przecież nie gotowej, kochana, aż bym Cie przytuliła :* Natha no właśnie o to nie pilnowanie chodzi, tym bardziej że wszystko względnie nowe, ciężko na to zapracowaliśmy i jak nasza malutka coś zniszczy to trudno się mówi, nasze niedopatrzenie i nieuwaga, ale ja z brzuchalem musiałam latać i pilnować żeby młody nie wspinał sie po schodach (bez barierek z ostrymi betonowymi kantami), żeby nie skakał po kanapie która ma ten system relaxu i trzeba bardziej uważać na nia itd :) Mama, podejrzewam że ta pedantyczność szybko mi się znudzi i nie będę się tak przejmować plamą na ścianie czy okruszkami, ale jak będę gdzieś z Dominisią, kiedy już będzie aktywna, to będę pilnować jej aby czegoś komuś nie zniszczyła ;)
  21. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Mama, może i tak Warunki do snu dziś rano były, ale już i głodna byłam, i trzeba było sprzątnąć po wczorajszej wizycie gości. A propo, pytanie do dziewczyn które jeszcze nie mają dzieci albo do mamusiek jak pamietają jak było :) Nie wiem czy ja jakaś inna jestem, czy mi sie zmieni jak urodzę, ogólnie chodzi o to że lubię jak znajomi wpadają ze swoimi dziećmi, ale mało kto z tych znajomych tak pilnuje tych dzieci, wiecie, nie chce przesadzać, ale wkurzają mnie no brudne łapki na białej scianie, skakanie po kanapie, chodzenie z ciastkiem po całej chacie ;) Podzielcie się opinią :) W tvn'ie dziś truskawki, chyba poproszę dziś o truskawki mojego Wojciecha
  22. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hej mamusie :) Nataszko jak się czujesz? Pisałaś coś że któreś dzieciątko w 32 tygodniu ponad 2 kg miało, ale mi sie wydaje że to zdecydowanie za dużo i akurat do takiego przypadku zupełnie nie warto porównywać. Twoja malutka jest ciut mniejsza, ale też nie tak, żebyś aż tak bardzo się przejmowała, to może tylko zaszkodzić, a po co. Nie nakręcaj się kochana, będzie napewno dobrze. Przecież lekarz by Ci powiedział gdyby było coś nie tak. Axam fajnie że się wybawiłaś, my wczoraj gości mieliśmy ale nie wytrzymałam za długo i się po angielsku zawinęłam I oczywiście już od 7 nie śpie,, już mnie to męczy... :/
  23. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszko może nie ma co się tak martwić, skoro lekarz nie był zaniepokojony to widać może się tak zdarzyć, poza tym pamiętajmy że to jest taka szacowana waga, po wymiarze główki, brzuszka i kościu udowej, więc nie można brać tego za 100% pewnik. Głowa do góry :*
  24. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Ponad to zła jestem na siebie :) dlaczego ja nie potrafie dłużej pospać? :( budzę się i już łapie tableta, fb, forum, inne strony i już nie śpie a potem łaże jak zoombi :) Nataszka trzymam kciuki za pozytywne usg i wizytę, cobyś się uspokoiła troszkę :) Marla dobrze że udało się upaść tylko na ręce i nogi a nie na brzuszek, musimy teraz na siebie bardzo uważać bo i środek ciężkości zmieniony i nasza koncentracja też. Nataszko mamaginekolog nie pisała artykułu na temat swojej straty, więc nie znajdziesz, pisała post na fb i na instagramie, że jej Erneścik zmarł zanim się urodził, ona miała problemy od początku z tą swoją ciążą, ale nikt nie przypuszczał że skoro już 23 tydzień, to jeszcze coś się może wydarzyć :/ Odnośnie obrzęków to mi tylko lekko palce puchną jak jest gorąco i spaceruje, a tak to ani kostki ani nic więcej nie puchnie. Dziś prawdopodobnie odwiedzą nas znajomi, którzy z niemiec przyjechali, więc trzeba troszke sprzątnąć na dole ;) Miłego dnia mamuśki <3
  25. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hhej mamuśki Axam, ja też czuje że powinnam więcej pić, ale ostatnio na wizycie zapytałam p dr czy mała ma odpowiednią ilość wód, bo boje się że za mało pije, ona powiedziała że jest ok i że to nie ma takiego wpływu ma ilość wód, ale na moje samopoczucie. Ja już próbowałam z aplikacjami z przypominajkami o piciu ale nie sprawdziło się u mnie. Wiecie że pierwszym objawem odwodnienia jest uczucie pragnienia? To już jest w iluś procentach odwodniony organizm. Czytałam o takim sposobie że można na butelce rysować sobie linie i wpisywać godziny, czyli taką butelkę z podziałką zrobić żeby wiedzieć że trzeba do tej h wypić tyle i tyle wody, drugi sposób to nalanie do kilku szklanek i wypijanie po kolei, ale! takie wypicie naraz np 500 ml wody też jest trochę bez sensu bo przelatuje ta woda przez nas i nerki nie "przefiltrują" jej, najlepiej pić często małymi łykami, a jeszcze lepiej dodać coś do wody, cytrynę, pomarańczę, mięte, coś, żeby woda dłużej się zatrzymała w organizmie a niżeli przeleciała tylko :) niby to wszystko wiem (studiowalam zdrowie publiczne ;)) ale sama się nie stosuje, pije za mało itd, ale siusiam sporo :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...