Skocz do zawartości
Forum

Hela90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Hela90

  1. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nie ma za co :) No z tym niejedzeniem to nie za zdrowo, ale oby zmiana leków coś pomogła :)
  2. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Oj nazbiera, ja już w aptece wydałam 300 zł jeśli chodzi o te wyprawkowe rzeczy, teraz jeszcze na innej stronie podliczyłam, to też mi wyjdzie z 250 zł, a jeszcze jakiś kocyk trzeba cieplejszy, bo mam jeden cienki, w piątek pójdę do kika bo polecałyście. Mała mi, wrzucam zdjęcia tego co zamówiłam w aptece, bo nie chce mi się pisać, do tego ręczniczki ze dwa muszę kupić, kilka pieluszek tetrowych i flanelowych, rożek taki ktory potem będę mogła wykorzystać jako kołderkę do gondoli, sobie koszulę bo nie mam ani jednej i cieńszy szlafrok bo mam taki grubaśny a na sierpień to będzie za gruby. Na szczęście nianię elektryczną dostanę od przyjaciółki po mojej chrześnicy, więc kolejny wydatek z głowy. Pewnie się jeszce coś uzniera do kupienia. :) Maść do brodawek już dostałam od mamuśki której się nie przydał :) A i powiem Ci małaMi że to niejedzenie śniadań itd to bardzo niezdrowe, dla Ciebie i dla dziecka również i na Twoim miejscu skorzystała bym z rady Axam i jednak zmieniła lekarza lub sprzeciwiła sie jego podejściu że Twoje zdrowie teraz nieważne, może on myślał że chcesz zrezygnować z leków, a tu jest alternatywa i można zmienić, może akurat pomoże. Nataszko, nie odpuszczaj pajacowi i zgłaszaj na policje! :*
  3. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Cichadoro, po pierwsze cudny brzuszek a po drugie cudowna przytulanka!!! :) miodzio!
  4. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Mała Mi witaj :) no szacun, że przeczytałaś całe forum!! :) nie bój się porodu, potraktuj go jako zadanie, iść, urodzić i cieszyć się maluchem. Jak masz możliwość zapisać się do szkoły rodzenia to polecam, dużo wyjaśniają i ten poród już nie jest taki straszny, bo wiesz mniej więcej czego się spodziewać :) Aniołkowa, też mi żelazo już bokiem wychodzi, a raczej "nie wychodzi" :/ zaczęłam jeść razowe pieczywo, śliwek niestety nie lubię, błonnik też mi nie wchodzi, ale pomagam se jabłkami, choć czasem i tak jest problem. Nataszko, ludzie są okropni i nie patrzą czy ciężarna czy nie, nastrasz go policją, może podziała, a jak nie to nie miej litości i zgłaszaj. Właśnie schodze na dół po herbatę, a tam szwagier się pyta czy mamy jakieś teraflu bo go coś bierze, czyżbym go zaraziła wiem wiem, nie ma się co śmiać, ale my ze szwagrem, przez to że mieszkamy razem to jak rodzeństwo i lubimy sobie dokuczać :) Mała właśnie tak kopie, że cały ipad na brzuchu podskakuje. MałaMi a jak planujesz dać na imie? Dziewczyny a ja wam w ogóle pisałam, że u nas zmiana z Oli na Dominisię? :) chyba zapomniałam Wam napisać
  5. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Cichadoro, miło przeczytać, że mąż się troszkę opamiętał, choćby to zrobienie mleka świadczy że się toszczy, dobrze. Ja na początku ciąży, jakoś 8-9 tydzień jak chorowałam to też chciałam wyleczyć się mlekiem z czosnkiem i miodem. Oj jak ja wtedy wymiotowałam! Rzucało mną, puki nic w żołądku nie zostało :) od tamtej pory mam uraz do czosnku i nawet do mięs już nie dodaje, bo mi od razu śmierdzi :) ale te herbaty łagodzą gardełko. Na gardło kiedyś też pomogło mi płukanie wodą tlenioną z wodą, pół na pół, ładnie mi się odrywało wtedy. Oglądam właśnie kuchenne rewolucje, takie tam pyszności.. Mmm :)
  6. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Cichadoro ja jestem troszke przeziębiona (chyba, bo nie wiem czy to nie alergia) i uśmiechnięta była i lekarza z krtanią. Mi pomaga popijanie ciepłej herbaty z imbirem, miodem i cytryną, w nos psikam prenalen, ale czy pomaga to nie wiem, troszke rozrzedza wydzieline i można wydmuchać nos. Teraz zaczęło mnie też swędzieć w uszach i ogólne osłabienie czuje. Mam ten tydzień na wykurowanie się, bo przyszły tydzień mój Wojtek ma urlop i chcemy pojeździć troche na plaże, trochę może do lasu rowerem spróbujemy powolutku, no ale to muszę być zdrowa. A o syropie z cebuli jakoś nie myślałam, tylko że ja nie kaszle ani nie mam chrypy, gardło podrażnione od kataru więc nic nie pomaga, choć psikne od czasu do czasu tantum verde. Może aby nawilżyć gardło spróbuj ssać jakieś ziołowe cukierki typu werbena. :)
  7. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszka a może spróbuj np przez zalando coś poszukać? Nie wiem czy mają takie małe rozmiary, ale koleżanka jak szukała na ślub, to zamówiła kilka par na zalando a potem zwróciła, zwrot i przesyłka są darmowe. Może jakaś to alternatywa? Natha, to ogarnianie przed lekarzem u mnie też zawsze długo trwa ;)
  8. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hejka Czasem takie tempo narzucacie że wchodzę a tu 4 strony do nadrobienia ;) ale fajnie że możemy na siebie liczyć, wspieramy się choćby tym dobrym słowem i zainteresowaniem :) Nataszko mi się wydaje że to przez pierwsze dni tęsknoty tak się nastrój obniża ale już niedługo będziesz znowu obliczać dni do powrotu swojego Grzesia :) a no i Axam może mieć racje z tymi zrostami po wyrostku że Cię boli z prawej strony, jednak to blizna, a do tego mała może się tam wpychać i boli. Axam dobrze że skonsultowałaś wyniki glukozy, zawsze to spokojniejsza będziesz i wujek google nie namiesza w głowie. Ja swoje w piątek będę konsultować, choć też mi się wydaje że są ok. Ja dziś na szczęście całą noc przespałam, katar zmienił się na taki że można opróżnić nos i na tochę jest spokój bo tak ciągle był zatkany nos, już sama nie wiem czy to przeziębienie czy alergia, a do lekarza się dostać ciężko, no i wolę niczego gorszego w przychodni nie złapać. Puki nie gorączkuje to ogarnę to chyba sama. Moja mała jest ostatnio mocniej aktywna, fajnie :) w ogóle nie wyobrażam sobie jak by miało być tak że się nie czuje ruchów, cała ciąża by była na stresie. Idę zrobić se kawusie i dalej będę leżakować. Miłego dzionka :)
  9. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hej mamusie Witam się po paskudnej nocy, budziłam się przez całkowicie zatkany nos, nie potrafie tak funkcjonować, nos zaorany, krew tryska przy każdym smarknięciu, gardło wyschnięte na wiór i podrażnione przez tą wydzielinę. I zaczęłam podejrzewać że to jednak alergia, przeziębienie inaczej wygląda a u mnie tylko ten paskudny katar przez który wręcz zdycham :/ przepraszam za takie marudzenie od rana, ale jestem po prostu wykończona. Zrobiłam sobie wapno, wezmę tabletkę na alergie i poproszę Wojtka aby kupił mi ten Stop Al, może zadziała. Marla, dziękuję za tyle tytułów, jak tylko lepiej się poczuje to ogarnę i napiszę Ci też te które ja polecam :) choć widzę że troszke inne tematy nas kręcą poza kryminałami ;) Axam, Twój były jest tak nieodpowiedzialnym i samolubnym skur**** że nóż mi się w kieszeni otwiera! Jak można powiedzieć tak swojemu dziecku, które jeszcze zmaga się z depresją i bulimią?! Niewiarygodne! Dobrze że jesteś silną kobietą i radzisz sobie z tym wszystkim po niejedna już by się dawno poddała, szacun! Zdycham dziewuszki :(
  10. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Dziewuszki zaczynam na nowo odczuwać głód książkowy po 1 trymestrowym przesyceniu :) Macie coś godnego polecenia? :)
  11. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Usmiechnięta dobrze że poszłaś do lekarza, zawsze to już wiadomo jak się leczyć. Także dużo zdrówka, zdrowiej nam! :) Ja znowu jakaś zasmarkana i już się zastanawiam czy to nie alergiczne jakieś sprawy, do tego wydzielina z nosa spływa mi po tylnej ścianie gardła i bardzo podrażnia, więc i gardło boli, w poniedziałek kupię spray do nosa na alergie który mogą też ciężarne i zobaczymy czy przejdzie. Nataszka, aż mi się smutno zrobiło że Twój Grześ pojechał, ale zobaczysz, szybko minie i następnym razem będziesz go miała na dłużej :) Co do zakładów opiekuńczo-leczniczysz to ja mam niestety złe doświadczenie, miałam praktyki tam jak masażystke robiłam, nie będę się wdawać w szczegóły, bo też wiadomo że w każdym miejscu jest inaczej, ale u nas była mega znieczulica, personel olewał tych podopiecznych, etap mojego życia ktory jak najszybciej chcę zapomnieć. Po praktykach tam zrezygnowałam z opieki geriatrycznej jako specjalizacji na studiach. Aniołkowa mamo wózek też bym brała :) jak to mówią darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, a jak nie będzie Ci odpowiadał, to zawsze możesz podarować jakiemuś domowi samotnej matki czy coś w tym stylu. Axam, a masz jakiś sprawdzony przepis na jakieś drożdzowe ciasto takie najzwyklejsze np z kruszonką? :) Natha ja już też w aptece gemini zrobiłam zakupy, można dużo rzeczy kupić i powyżej 300 zł masz darmową przesyłkę. Niby dużo, ale jak dorzucasz do koszyka to się zbiera. Mi cenę podniósł laktator i ten aspirator katarek do odkurzacza podłaczany, stwierdziłam że i tak się przyda a jak już zamawiam to za jednym zamachem. Ale przesadzają trochę z pakowaniem, wszystko było w kartonie i każda rzecz z osobna była owinięta folią bąbelkową i taśmą klejacą zamówiłam też od razu termometr, smoczek, butelek nie brałam, najwyżej się dokupi jak będzie potrzeba. Narazie mam jedną z gratisów ze szkoły rodzenia malutką z aventa :) Miłej niedzieli mamuśki :)
  12. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Usmiechnięta ja też bym do lekarza pojechała, tym bardziej że to nie zwykły katar. Axam, super altaneczka!! Gratki dla męża, że sam tak działa :) jednak jak się samem coś zrobi to jest dużo większa radość z tego :) Agnes, myślę że spokojniejsza będziesz jeśli skonsultujesz to jeszcze z jakimś lekarzem :)
  13. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nadrobić Was mamusie, to nie lada wyzwanie ;) Cichadoro, jak mąż? Lepiej się trochę zachowuje? Może Twoje kiepskie samopoczucie to tez wynik stresu? Koniecznie powiedz swojemu lekarzowi o wszystkich objawach i niech decyduje jak Ci ulżyć. Olka też mam czasem dzień że non stop bym jadła, a nastepny dzień wystarczą mi dwie kanapki do obiadu, nie wiem od czego to zależy :) ale widać mały człek potrzebuje :) Asjer, zdjęcie cudne! Nie martw się na zapas, tak jak dziewczyny pisaly, czasem lepiej położyć się na chwilę do szpitala i uspokoić, może wcale nie będzie tak źle? Głowa do góry :* Mama2014!!!! Cudowne wieści!! Tyle ciotek się modliło i trzymało kciuki żeby było dobrze że musiało być! Cieszę się bardzo! AniołkowaMamo, też myślałam że będę głodna, ale tak jak dziewczyny piszą, glukoza trochę zabija ten głód, więc nie jest tak dotkliwy :) trzymam kciuki abys też względnie lekko zniosła to niemiłe badanie. Natha, no chłopaki mają swój swiat, ale tylko sie cieszyć że się tak dogadują :) Oczywiście że forum trzeba utrzymać dalej, dla pierworódek, wy mamuśki będziecie pierwszą deską ratunku w razie miliona pytań :) Axam u nas tak samo teraz finanse na styk, chociaż i tak nie jest tak źle jak myślalam że będzie biorąc pod uwagę że moja ciąża kosztuje nas miesięcznie ok 500-600 zł :) a no i Twój mężu, ktory zrezygnował z meczyku: szacun! :) właśnie takie rzeczy pokazują jak nas kochają :) Mnie dziś w pachwinie boli prawej, jak by jajnik troche, mam nadzieje że minie bo nieprzyjemny dyskomfort czuje. Miłego dzionka mamcie :)
  14. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hej mamusie Na dziś tak szybko bo już padam, a jutro Was nadrobie. Byłam dziś na tej glukozie, paskudne, ale dało się wypić. Odbijało mi się ciagle, puki nie zjadłam po badaniu. Mam już wyniki, na czczo 86, po 1h 160, po 2h 134, mam nadzieje że dobre te wyniki, za tydzień wizyta. Dobrej nocki mamcie, jutro zabieram sie za czytanie :)
  15. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hej mamuśki Aniołkowa Mamo, masz racje, jesteśmy piękne a ciąża to cudowny stan, w którym jeśli będziemy się czuły pięknie, to tak będzie :) przyznaje że sama miałam kryzys "tuszy" ale już wiem że to przejściowy okres, którym trzeba się w 100% cieszyć, przecież tak bardzo tego pragnęłyśmy! :) Cichadoro, smutno się robi czytając, że Twój mąż tak Was, Ciebie i Waszą rodzinę traktuje, przykro mi i nie wiem co można Ci doradzić. Gdybyś była sama, bez dzieci, to decyzja była by oczywista, a tak to chce się dobra tych dzieciaczków, choć czasem lepiej, jak nie muszą przebywać w negatywnych emocjach. Akurat w Waszym wypadku, jak on się tak zachowuje to dobrze, że jeździ w dłuższe trasy, masz spokój chociaż. Ale spróbuj, dla własnego dobra i zdrowia wizyty u specjalisty, może odkryje gdzie leży problem. Mama2014, dobrze że już jesteś pod opieką i coś będą działać, informuj nas na bieżąco, bądź dobrej myśli i wytrwaj w tym szpitalu, choć wiem że ciężko, bo jeszcze córa w domu, ale tak trzeba. Szkoda słów co do lekarza prowadzącego :/ mam nadzieję że moja dr lepiej wszystko widzi na tym swoim usg, bo różne już rzeczy przechodzą przez myśl. Natha, ja też w piątek jadę na krzywą cukrową, akurat koleżanka też będzie więc będzie raźniej, choć też się boję co to ze mną będzie, czy nie fiknę tam z głodu :) Dziś były u mnie koleżanki, jedna z 7mies córeczką, druga z 1,5 r synkiem, było super, ale potem tak padłam że godzinę spałam, zauważyłam już że szybciej się męczę i bardziej niż w 1 trym.potrzebuję drzemek w ciągu dnia. Jutro podejdę do lidla, choć wątpię czy coś zostało, z myślą o czymś dla siebie bo dla małej już mam 6 kartonów ciuszków, narazie do rozmiaru 68-72, poprane i poprasowane, jest tego tyle że już nic nie kupuję, choć wzory piękne i cena fajna. No ale wszystko z głową :) Buziaki dziewuszki :*
  16. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hejka :) My też już wstałyśmy, mała na dobranoc i na dzień dobry solidnie kopie, i wita i żegna się z tatą Ja już po śniadanku, teraz kawka, wstawiłam pranie, potem kolejne, trochę prasowania, może łazienkę sprzątne :) Dziewczyny a gadacie do brzucha? Bo ja jakoś mało... Mama, czekamy na info :* Miłego dziewczynki dzionka ;)
  17. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Axam cudne tulipany! Kurde, chciała bym mieć taką swobodę w pieczeniu, w sensie nie piekę w ogóle ciast bo mi nie wychodzi nigdy żadne, kiedyś marzyłam że jak już będziemy na swoim to będę piekła drożdżóweczki z jagodami bu haha, ale może kiedyś spróbuję ;) A o alimenty walcz! 300 zł to jakaś kpina, a jeszcze newet tego nie jest w stanie zapłacić? :/ My Po śniadaniu u babci wróciliśmy do domu i ja tak od 14 do 16 spałam, tak mnie zmogło, głowa bolała od rana i mimo wypitej kawy zasnęłam, obudziłam się zlana potem, mała też jakoś mniej aktywna była tak od 12 ale teraz już na szczęście bryka, chyba czuła moje gorsze samopoczucie. Dziś mężowaty robił mi zdjęcia z ukrycia śmiać mi się chciało, a potem powiedział że ładnie mi z tym brzuchem, że pasuje :) a ja się czuję coraz grubsza, brzuch jest napięty już do tego stopnia, że nie wiem jak on niby ma jeszcze urosnąć Cichadoro, dobrze że pojechałaś na IP, czasem lepiej spanikować i skontrolować niż bagatelizować a potem pluć sobie w brodę. Mama2014, czuję że wszystko będzie dobrze z malutką i nawet jeśli czeka ją operacja, to świetnie sobie z tym poradzicie :*
  18. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Siemka Jak brzuszki? Pełne? moja mała się tak rozpycha, że mało co udało mi się zjeść a brzuch już mega pełen. Axam, biedna ta Twoja Martusia, chyba faktycznie powinnaś do lekarza z nią śmignąć bo to już trochę trwa i mimo Twoich intensywnych starań mała poprawa. Co do mamy to ja też mam ze swoją spinę, ale tu w gre wchodzi alkoholizm, też się na święta nie widzimy. W ogóle tak Wam powiem, że tęsknie za tymi domowymi świętami, w sensie teraz też jest ok, jeździmy z mężowatym do dziadków, ale wiadomo, każdy dom ma jakieś inne tradycje, inne potrawy. Nie mogę się doczekać kiedy u nas zrobię pierwsze święta, ale jeszcze nie dorobiliśmy się stołu ;D i wtedy zrobię wszystko po swojemu, a tak to muszę się troszkę dostosowywać i np dziś brakowało mi kilku szczegółów z rodzinnego domu, mimo iż nigdy nie było kolorowo i zawsze święta kojarzyły się ze stresem i kłótniami.. Ech, teraz ja weszłam na ciężkie tematy ;) Po śniadaniu chwilę się zdrzemnęłam, a potem poszliśmy na krótki spacer nad morze bo mimo że piękna, słoneczna pogoda to bardzo mroźny wiatr, a teraz już jesteśmy w domku. Mężowaty gra a ja poleguje. :) Mieli wpaść znajomi z synkiem, ale coś się nie odzywają a ja też jakoś dużo sił nie mam więc nie dzwonie.. Taka gościnna jestem Mama, jak ruchy małej??
  19. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Sierpniowe Mamuśki Dużo pogody, ciepła, miłości, szczęścia i zdrowia! Alleluja!
  20. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Mama i o to chodzi, spokój i opanowane działanie, bo tylko tak pomożesz malutkiej :) ciężko się nie stresować ale cieszę się że pozytywnie i rozsądnie podchodzisz do sprawy :) a my wszystkie trzymamy kciuki i wierzymy że będzie ok, nie może być inaczej :)
  21. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszko to super że wiesz już na 100%, teraz możesz be wyrzutów sumienia inwestować w róż ;) widocznie u Ciebie muszą królować dziewczynki, no i super że zdrowa! Mama2014 widzę że już lepiej troszkę i bardzo się cieszę i że masz już ogarniętego lekarza :* MarlaBB gratuluje zdrowego synusia! Chłopaczki też są super, będzie synuś mamusi :) Pogoda paskudna, wieje, leje, a ja z tym katarem nic nie zrobiłam jeszcze w domu, co prawda nie robimy w domu świąt, tylko jedziemy do dziadków, ale chyba jutro troszkę ogarnę chociaż podłogi, o oknach już mogę zapomnieć. Jeszcze dziś muszę jechać do miasta :/ tak jak mnie ciągnęło i w domu mi się siedzieć nie chciało tak katar pięknie mnie w łóżku trzyma :) Miłego dnia mamuśki!
  22. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Mama2014 koniecznie skorzystaj z rad Axam, walcz o swoją córeczkę i jej zdrowie, a napewno wkrótce wszystko będzie dobrze, bardzo tu wszystkie chciały byśmy Ci pomóc, chociażby ciepłym słowem. Uderzaj do tej doktorki i walcz! Przesyłam Ci dużo sił i ciepła na ten najbliższy czas! :* MarlaBB, no wczoraj mi mężowaty kupił prenalen, i jest ciut lepiej, wiadomo że to nie ma tych subst.obkurczających śluzówke to cudów nie zdziała, ale chociaż nawilża ten nos, no cóż, musi przejść :) z tym imbirem próbowałam kiedyś tak, ale nie dałam rady, za ostre dla mnie było i i tak rozcieńczałam wodą.
  23. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    O kurcze, Mama, przykro mi, ale słuchaj, Medycyna poszła tak mega do przodu, że jest możliwość wyleczenia Twojej kruszynki, samo nie przejdzie, ale jak już nasza niezadowna Axam wyszperała, to rokowania są dobre, tym bardziej że tak szybko lekarz zauważył wadę. Kochana, wiem że ciężko Wam teraz i czeka Cię sporo stresów, badań itd, ale postaraj się myśleć pozytywnie, zobacz, malutka mimo wady ładnie rośnie, czyli to co miało się rozwinąć do tego etapu się rozwinęło, na szczęście nie wszyscy specjaliści z Polszy wyjechali, więc napewno będzie ktoś, kto się Wami kompleksowo zajmie. Trzymam za Was kciuki, ściakam mocno mimo że wirtualnie. Tu tyle ciotek dla Twojej malutkiej i wszystkie będziemy trzymać kciuki, wierzę że wszystko dobrze się skończy :* Axam, ty się w tańcu nie pier...., od razu przeszłaś do szukania info, szacun! Nataszko, to uważaj tam na siebie i nie szalej za bardzo ;)
  24. Hela90

    Sierpniowe mamusie 2017

    Dziekuję dziewuszki za rady. Czekam na mężowatego, ma kupić te krople prenalen na katar, maść majerankową i rumianek do inhalacji. Żałuję że nie mam inhalatora lub nebulizatora, zrobiłam se parówkę z resztki rumianku i było trochę lepiej ale za gorąco mi pod tym ręcznikiem :) troszkę pomogło, choć czuję że znowu wraca. Prosiłam też koleżankę, która pracuje w przychodni laryngologicznej aby zapytała lekarza czy mogę jakieś krople typu sudafed itp, i ta dr powiedziała że nie na tym etapie ciąży bo dzieciątko jeszcze się rozwija, więc nie ryzykuję choć zawsze ratowały mnie w takich sytuacjach. No i tydzień pewnie w domu przesiedzę, choć muszę jechać na pocztę odebrać list i zawieźć L4 do pracy. A własnie, jaki jest czas aby donieść zwolnienie do zakł.pracy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...