Hela90

U nas też dziś nadal zimno, wieje i pada :/ chatę tak wychłodziło że siedze pod pierzyną w dresie zanim się rozgrzeje :) Miałam dziś spotkanie z koleżankami z pracy które też w ciąży (21 tc i 32 tc), pogadałyśmy, poplotkowałyśmy a że nie byłam w domu, obiadu nie robiłam to pojechaliśmy do mc'donalda (wiem, zginę w piekle ;)), i niestety pokarało mnie, zjadłam wieśmaka, już wracając do domu czułam się bardzo źle, niedobrze, ciężko, okropnie wręcz, w domu herbata i do łóżka, poleżałam pół godziny i wszystko poszło do kibla :/ częściej wymiotuje w II trymestrze niż w I. No coż, mam nauczkę że mc'donald na obiad to już nie dla mnie.. Muszę ściągnąć pomysł od którejś z Was (chyba Axam) i zrobić jadłospis na dwa tygodnie, nie trzeba będzie się codziennie zastanawiać nad obiadami i zakupami. Niech już będzie cieplej :(

Hejka :) A ja sobie wymyśliłam (ale nie wiem czy słusznie) i proszę Was o zdanie, że narazie, w sensie na pierwszych pare msc życia nie będę kupowała kołderki, poduszki a co za tym idzie pościeli, bo i tak takiego maluszka nie będę przykrywać kołdrą (planuje otulacz a jak chłodniej to kocyk), pewnie ładnie wygląda takie pościelone łożeczko ale nie wiem czy potrzebne po prostu. Wanienki dwie dostane od koleżanki, jedną malutką, drugą większą ale tak mi się po ciuchu marzy taka na stojaku, drogi biznes i nie kupię napewno ale pomarzyć można ;) Byłam też nastawiona na kokon/gniazdo aby dziecko miało przytulniej ale naczytałam się ostatnio żeby nic takiego nie kupować, żeby w łóżeczku nic nie kłaść przy twarzy maluszka ani w ogóle najlepiej w łóżeczku nic poza dzieckiem aby w razie czego się nie przytulił twarzyczką do misia itp i wiecie co dalej.. Też chyba skupię się głównie na bodziakach plus ew.półśpiochach i spodenkach, kaftaniki jakoś do mnie nie przemawiają :) Jeśli chodzi o umiejscowienie bobaska to narazie z nami w sypialni, bo pokój jeszcze surowy stoi, z czasem się go wykończy i wtedy może po roku, półtorej tam :) na dole będę miała turystyczne łóżeczko więc niani chyba też nie będę kupować, bo w dzień pewnie głównie na dole będziemy tym bardziej sierpień, wrzesień :) Uśmiechnięta, ja na swoim brzuszku poza siniakami po clexane nie widze jeszcze żadnych linii i przebarwień :) a ruchy już coraz wyraźniej czuję Dziś czułam że zaczyna mnie boleć głowa, wypiłam kawkę i obyło się bez tabletki :) Koszule do szpitala też muszę kupić, ale odstraszają mnie te wszystkie z motywami bajkowymi, kurde, dorosłe kobiety a mają ubierać piżamę z misiami i pieskami :) nie mam nic przeciw delikatnym motywom ale te wielkie na samych piersiach... Wolę jednolitą, jakieś paseczki, coś delikatnego :)

Hej dziewczyny :) U mnie pogoda od rana do dupy, wieje, pada, zimno.. A już było tak ładnie parę dni. Ja zapinam pasy, ale już mi nie wygodnie na brzuchu więc siędzę z odciągniętym i go trzymam, ale pomyślę nad zakupem adaptera, jakoś bez pasów czuła bym się niebezpiecznie. Zaparcia miewam, ale jakoś nic z tym nie robię, w końcu prędzej czy później wyjdzie samo. Jeśli chodzi o rożnego rodzaju wydzieliny to raz mam mniej, raz więcej a jak zaczyna mnie coś niepokoić smaruje zawnętrzne części clotrimazolem :) zapobiegawczo :) Badanie ginekologiczne mam na każdej wizycie a potem na usg :) Czuję już delikatne ruchy też raz na jakiś czas, ale już wiem że to to :) A jeśli chodzi o pobolewanie brzucha to moja dr powiedziała abym brała nospe. U mnie na obiad ryż z warzywami, piersią z kurczaka i to zalame majonezem, mega kaloryczne ale smakowite :)

Asjer, jeszcze odnośnie piersi. Nic się nie martw, moje żyją jak chcą, raz bolą, raz nie, raz nabrzmiałe aż twarde a raz mięciutkie, brodawki raz brązowe, raz dużo jaśniejsze :) już się nie przejmuje piersiami, nie ma co się schizować :)

Asjer spacerówka rzeczywiście nie jest jakaś olbrzymia, ale niby do 3,5 r.ż może posłużyć, ten podnóżek może być zgięty w dół aby dziecko nóżki mogło spokojnie zgiąć w kolanach i postawić stopy na stojaczku pod nogami, znalazłam jedno zdjęcie na necie gdzie fajnie widać i zrobiłam jeszcze kilka swojej tylko bez stelaża bo nie chciało mi się go z folii odkręcać :) Jak widzisz można jeszcze wyjąć ten pałąk i też się robi więcej miejsca :) No i zdecydowanie lepiej wygląda z budką i na stelażu, może jutro ogarnę to porobiła bym Ci zdjęcia jeśli chcesz :)

Mama2014 :) super focia!! Kocham te nasze zdjęcia :) Bedziecie się śmiały, ale ja już wózek mam ;) kupiłam w poprzedniej ciąży bo trafiła nam się okazja, a że w zabobony nie wierze to kupiłam, no a że potem wyszło jak wyszło nie wina wózka ;) więc ja mam maxi cosi, mura 4 plus, mam dosyć sporą gondolę, spacerówkę która fotelik ma jak taki fotel samolotowy, mi przynajmniej taki przypomina a do tego ma dosyć dużą budkę, tak że jak ją rozłoże na leżąco to dziecko praktycznie całe przykryje, to jest właśnie ten "plus" z nazwy, do tego fotelik, stelaż który mozna złożyc praktycznie na płasko i zdjąć jedną ręką koła, co przy naszym dosyć małym bagażniku ma znaczenie :) jest brązowy więc taki unisex, po jednym dziecku, i zapłaciłam 700 zł, akurat wtedy mieliśmy kasę, która później mogła się rozpłynąć więc teraz już mamy jeden problem z głowy :) Wstawie zdjęcia :) Ps.dziś chyba naprawdę czuję dzidzie, na spacerze czułam i w domu też :)

Hej mamuśki, mnie od środka nocy boli głowa, wzięłam już paracetamol ale nic nie pomógł, potem spróbuje spacer. Axam, kurde, strasznie mi przykro że te diagnozy takie, nie mam pojęcia jak można pomóc nastolatce w depresji puki nie pójdzie na terapie.. Może kilka indywidualnych wizyt u psychologa? :( Princeska super, że wszystkie parametry w normie, teraz już do przodu ;) U mnie na szczescie nie pada, ale nie jest słonecznie, tak buro, ale chociaż nie ma mrozu i nie pada, więc na spacer można się wybrać. Dziś chyba znowu czułam jakieś lekkie smyrnięcie, ale znowu bez powtórki i nie wiem czy to bobas :)

Uśmiechnięta, czad ;) Natha, też mi sie czasem tak czknie raz, najczęściej jak mnie muli lub jestem głodna :) Axam, naucz nas trochę jak tą psychiką trzymać to wszystko Pokaże Wam mój ukochany zadarty nosek :)

Uśmiechnięta - torcik wygląda na mega, sama bym zjadła :) Mama2014, ja chodzę w leginsach ciążowych z hm a pod to jak zimno to ubieram też leginsy tylko takie rajstopowe 40 den i też mają taki luźniejszy brzuszek. Z jeansów zrezygnowałam już jakiś czas temu bo wszystkie miałam z takim ciut wyższym stanem i mnie cisnęły bardzo. Do tego dłuższa bluzka i git. AniołkowaMamo ja mam jakieś 2 kg na plusie narazie więc nie jest źle, tylko że ja miałam swoje zapasy ;) Natha polecam biustonosz do karmienia z hm ale taki usztywniany lekko, ma miękkie miseczki ale wyprofilowane, szeroki stan i wg mnie super cena-jakość, bez fiszbin które mi przeszkadzały ale z pełnymi miseczkami zakrywającymi cały biust :)

Już jestem w domu :) Na szczęście wszystko ok, malutka sobie grzecznie leżała i ssała kciuka :) Potem wypinała dupkę, siusiak nie urósł więc nadal wersja że córeczka, dała mi nawet serduszko posłuchać, pierwszy raz! :) Ilość płynu ok, z dr doszłyśmy do wniosku że to musiał być mocz, po prostu zlałam się w gacie ;) i panikuję ;) Powiedziała żebym dziś poleżała i wstrzymała się narazie od stosunków, ale że wszystko ok. Teraz mi się chce śmiać z tego, ale wczoraj jak poczułam że całe majtki mokre to panika, do szpitala chciałam jechać. :) zaraz poczytam co pisałyście i się dołączę :)

Hej dziewczyny. Wczoraj późnym wieczorem przeżyłam chwile grozy. Ogólnie najadłam się jak głupia, kanapki, jabłko, deser i mnie w końcu zmuliło, poszłam wymiotować, oj rwało mnie okropnie i podczas wymiotów czułam jak moczą mi się majtki, strasznie się przestraszyłam że to wody mogą się sączyć tym bardziej że wcześniej bolał mnie trochę brzuch, od 9 przyjmuje moja dr i jadę do niej żeby sprawdzić czy wszystko ok, choć teraz myślę że mógł to być mocz, a po prostu z tego wymiotowania nie czułam że to to, mam nadzieję! Martwie się czy z maluszkiem wszystko ok :( I nadal mnie muli :/

Hej mamuśki :) Axam, super że Małej Twojej słuch się polepszył :), dobra wiadomość!, jeśli chodzi o hemoroidy to ja miałam po tej poronionej ciąży drugiej, nie mogłam sobie poradzić, w końcu kupiłam w aptece jakieś czopki i maść, Pani w przychodni mi poleciła i jakoś ból załagodziło, mój nie pękł ale był bardzo bolesny no i niestety zostało mi do dziś takie małe wybrzuszenie tam :/ Mama2014 - super kochana! Oby już same dobre wieści na forum! Wczoraj była taka piękna wiosenna pogoda, że chyba się dziś ogarnę i umyję choć tarasowe okno, wiem że niby nie można podnosić rąk do gory (dlaczego?) no ale nikt za mnie tego nie zrobi a wstyd aż takie brudne. Miałam iść wczoraj z koleżanką do kina na Greya ale w końcu nie poszłyśmy, dostałam od niej sporo ubranek, tylko że takich już większych więc narazie trzeba pochować :) Nie mogę się już doczekać aż maleństwo zacznie się ruszać! Miłego dnia kobitki :)

Ja z teściową w ogóle nie rozmawiam, na szczęście mężowaty nie jest maminsynkiem i potrafi rozsądnie ocenić sytuacje więc mam go po "swojej stronie", mama moja pewnie pomoże jak będę potrzebować ale miewa lepsze i gorsze dni w swoim uzależnieniu więc wiem że nie zawsze będę mogła na nią liczyć. Walentynki :) nasz związek zazwyczaj jest udany a w walentynki jest zawsze jakaś spina, mam nadzieję że tym razem będzie ok, wybieramy się do naszej ulubionej włoskiej knajpki. Aniołkowa-mama, pytałaś o płeć, no ja na ostatnim USG dowiedziałam się że prawdopodobnie dziewczynka będzie, ale wiadomo, narazie jeszcze się może to zmienić ;) Velvet super że dzidziuś zdrowy, ale Ty tak nie chudnij ;) Tak mi się wydaje że od 3 dni, sporadycznie bardzo ale chyyyba czuje jakieś małe ruchy, nie jestem jeszcze pewna ale coś mi się tak zdaje że to to :) mam nadzieję że se nie wkręcam ;)

Sylwunia ja na prenatalnych badanich też sie zmartwiłam bo też łożysko miałam nisko schodzące i na przedniej ścianie, trzy tygodnie później już było lepiej. Nadal na przedniej ścianie ale już się podniosło. W tym czasie nie miałam żadnych plamień, krwawień itd, więc głowa do góry, będzie dobrze :) Ja z kolei dziś mam okropny dzień, nic mi się nie chce, jestem takim leżącym flakiem :( tylko schodze do kuchni po coś do jedzenia i wracam do łóżka :/ nie wiem czy to brak słońca, "objaw" ciąży czy co, ale bardzo nie lubie być taka...marudząco jęcząca... grrr

Wow! Nieźle :) Ja swego czasu mocno przybrałam i stwierdziłam dość tego i przestałam jeść słodycze, jadłam więcej ciemnego pieczywa, zero masła, pierś pieczoną z warzywami, ryż brązowy a waga nie chciała spadać nic, wymyśliłam że to może przez mleko 3,2% którego bardzo dużo dodawałam do kawy i takich kaw dziwnnie 2 lub 3. Zamieniłam mleko na 1,5% i kawę ograniczyłam do max dwóch dziennie, częściej jednej i słuchajcie, waga zaczęła powolutku spadać. Od tamtej pory w domu mleko tylko 1,5%, różnicy w smaku nie czuje, a jeśli może być mniej tłuste, to czemu nie :) teraz i tak pije może jedną tygodniowo bo mi nie wchodzi zbytnio, no ale i słodycze zaczęłam jeść i resztę "zakazanych" produktów :) Ale chyba na tyle wyregulowałam sobie metabolizm że nawet teraz waga rośnie powoli, narazie mam 1kg ma plusie :) A na kolacje chyba zrobie owocową sałatkę, mmm :):)

Hej mamuśki :) co tu tak cicho dzisiaj? ;) Ja wybrałam się dziś na małe zakupy bo sporo przecen w sklepach, kupiłam sobie dwie "większe" dłuższe bluzki bo wszystkie miałam takie do pasa i teraz już mi brzuch wygląda spod nich ;) do tego takie rajstopowe leginsy z pasem na brzuch w HM, dwie szt za 40 zł i biustonosz do karmienia ale z myślą o teraz, dopiero w sklepie sie dokładnie przyjżałam tym moim piersiom i nie wiedziałam że aż tak urosły puki właśnie biustonosza nie chciałam kupić :) w HM jakaś zniżka na produkty z działu bielizny więc i za leginsy i za biustonosz zapłaciłam mniej no i te bluzeczki też przecenione na ok 40% więc jestem zadowolona z dzisiejszych zakupów :) Potem skusiliśmy się na mc donalda i teraz troche żałuję bo mi ciężko, ale było pyszne niestety ;) A jak u Was z fast foodami? Kusicie się czy zrezygnowałyście całkiem?

Też sprawdziłam Mastify :) jeszcze nie spotkałam się z tą nazwą i z rasą chyba też nie :) takie lwy, fajne :) Fajnie też pachną małe stópki szczeniaczków ;) mój W.się śmieje z mnie że tak mi się zapach łapek podoba ;)

Velvet jak ja uwielbiam szczeniaki i ich zapach :) jaką rasę hodujecie? Ale fajnie!! :) Nataszka super że wszystko dobrze :) duże już bobo :) Mama2014 ja przed wczoraj do miasta pojechałam i tak samo zmarzłam okropnie, dzis pięknie słonko mi w domku nagrzewa. Dokończyłam prawie te przenosiny do szafy, część rzeczy poszła do wora, częsć do kartonu (może kiedyś schudne) i na mojej półce się pusto zrobiło :) Dziś robie jaja sadzone, ziemniaki i mizerie, mam nadzieję że uda mi się zjeść, chociaż akurat ziemniaki teraz mogę w każdej postaci, wcześniej bardziej ryż, kaszę, a teraz pyry :)

Hej Mamuśki :) Ja wczoraj zaczęłam przekładać ciuchy do nowej szafy i tak mnie nagle mdłości wzięły, kręciło mi się w głowie i paskudnie się poczułam że musiałam to zostawić i iść się położyć. Velvet całe szczęście że im się nie udało to podłe zagranie, dupki jedne!! Uśmiechnięta ja też z jedzeniem tak średnio, jem mało urozmaicone rzeczy bo nie na wszystko mam ochotę, wczoraj zrobiłam rybę z piekarnika z sosem pomidorowym i ryżem i jak zawsze się tym zajadałam tak wczoraj oddałam mężowatemu a sama dojadłam anananasem z puszki :/ Malina, zazdraszczam :) my napewno śmigniemy na spacer do Ustki i tyle ;)

Hej dziewuszki :) Ja w nocy jak wstałam siusiu to później około godziny się kręciłam. Chyba mi się poprzestawiało, bo mnie mdli dziś, gdzie myślałam że to się już nie zdarzy ;) Axam, tak czytam Twoje zwierzenia, i myślę że ja zawsze myślałam że nie miałam lekkiego życia ale w porównianiu do Ciebie... Ech, ale wiesz co, to że teraz mamy super związki, swoje miejsce na ziemi i swoje połówki u boku chyba rekompensuje wszystkie smutki i krzywdy życia. Masz lekkość pisania, przelej swoją historię na papier! Czeka mnie dziś sprzątanie bo odkładam to już od weekendu więc zaraz kończę śniadanie i zabieram się za ścierkę :) Miłego dzionka ;)

Chyba faktycznie po lewej ta główka :) Aniołkowa Nie zmieniała mi nic, moja dr tak zmierzyła na moją prośbę ale ona nie bierze tak tych wymiarów i nie ustala pod nie terminu, zresztą, teraz może być duże a za 3 tygodnie mniejsze niż Twoje, już teraz one rosną po swojemu :) Faktycznie szacun, dość długo się przyglądała chyba właśnie między nóżki i powiedziała że raczej dziewczynka :) czyli się siusiaka nie dopatrzyła ;) ale tak naprawdę może się jeszcze pokazać.

Zapomniałam :)

Hej dziewczynki :) zaraz Was nadrobie i odpisze ale narazie chce tylko powiedzieć że u mnie po wizycie wszystko super, wierzgało nóżkami i rączkami, podskakiwało i tańczyło dla mamusi :) Ma już ponad 10 cm! I prawdopodobnie! będzie córeczka! :) Jestem bardzo bardzo szczęśliwa!!! Poniżej wrzucam fotke, pomóżcie rozszyfrować gdzie głowa :) byłam pewna że po lewej ale taki jakby zarys kręgosłupika jest i dlatego zwątpiłam :)

Agi strona to lubimyczytac.pl Tam mi ucieło literkę :)

Agi bardzo mi przykro z powodu tych wszystkich problemów i choroby taty :( sama nie mam już taty, ale czuwa nad nami tam z góry. Nie umiem opisywać książek bo zaraz zdradziła bym Ci fabułę, najlepsze opisy książek są wg mnie na lubimy zytac.pl , często tam wyłapuje właśnie jakieś fajne książki :) Mama2014, seria naprawde wciągająca, też czesto do nocy czytam, teraz po Promyczku i Gusie mam takiego kaca dobrej książki i te kolejne które czytam są teraz takie se :) polecam Ci jeszcze Listę Marzeń, też całkiem ciekawa :) Axam, ja jak bym miala zamawiać te książki to bym zbankrutowała, ja ściągam w postaci ibooków z chomikuj.pl :) oczywiście nie każda jest, ale zawsze coś się znajdzie. Jeszcze parę godzin i zobaczę mojego maluszka, mam nadzieję że żyje, rośnie i ma się dobrze :) Cichadoro, powolutku, spokojnie jakoś dojedziesz, ale jak Cię mega zasypie to ogranicz się tylko do najpotrzebniejszych wyjazdów żeby nie kusić losu :)