Hela90

Nareszcie spokojnie przespałam noc :) Axam, powiem Ci że grubo, ja raz zaprosiłam 10 znajomych na obiad, to myślałam że mnie coś trafi, ale 24!! chyba bym się nie podjęła, zrób jakieś trzy sałatki z podobnymi składnikami, usmaż kilka małych kotlecików i zrób grzanki z masłem czosnkowym :) dość szybko by to poszło i roboty nie dużo. Goście mogli by przynieść coś a nie tak nq gotowe ;) Jeśli chodzi o wydzieliny to ja mam baardzo różnie z tym, jak brałam luteinę dopochwowo to wiadomo, potem cały dzień wypływała, bez wkładki się nie obeszło, ale jak trochę za długo przytrzymałam to robiło się nie ciekawie, późńiej infekcja, globulki na noc więc rano znowu zalewało mnie, teraz biore duphaston, nie noszę wkładek, ale i wydzieliny mam mało, czasem jest gęsta jak śluz płodny, czasem bardziej wodnista, chyba faktycznie zależy od tego ile pijemy. Wczoraj przed badaniem moja dr zapytała czy bolą mnie piersi, powiedziałam zgodnie z prawdą że nie, pytała czy nagle przestały czy już od jakiegoś czasu nie bolą, mówie że od jakiegoś czasu, jak badała mnie ginekologicznie to nic nie mogłam wywnioskować z jej miny no ale potem na usg już było ok. Powiedziała że z tym zestawem leków powinno się udać :) AniołkowaMama czekamy oczywiście na dobre wieści! Dziękuje Wam dziewczynki że tak trzymałyście kciuki aby było dobrze! :)

Dobrze powiedziane, na kilka dni :) hehe, powiem Wam, że my same sobie szukamy problemów, zamiast się cieszyć ciążą, i że np się dobrze czujemy to my panikujemy, stresujemy sie itd :) Ale jak to moja koleżanka ktora już jest mamą mówi, teraz to już się do końca życia będziesz martwić Więc ciąża nas chyba na to przygotowuje.

Mi jeszcze nic nie powiedziała o płci, w ogóle jakoś tak dziś słabo na tym usg to wszystko było widać i czułam że już tam mało miejsca na sonde jest :) Mi kazala się nie przejmować tym łożyskiem, zobaczymy za trzy tygodnie czy się podniosło trochę do góry. Mój termin z OM to 6.08, a z usg mi nie liczyła :) Mówiła że na tym zestawie leków co biorę powinno się teraz udać, ale że 100% mi nie da że się ud-.

Dziewczynki zaraz Was nadrobie :) próbowałam dodać post z telefonu ale coś mi blokowalo, dopiero wróciłam do domu. A wiec WSZYSTKO DOBRZE!! :):):) tak strasznie się cieszę! Maluch ma 5,3 cm, wszystkie pomiary w porządku. Jedyna gorsza rzecz to że doczesna, która w 16 tc przekształca się w łożysko, jest teraz na ścianie przedniej i schodzi trochę w dół, a powinno być na ścianie tylnej i iść do góry. Kazała mi się tym nie przejmować, ale pamiętać, aby to sprawdzić na kolejnej wizycie :) spróbuje dodać zdjęcie :) Dziękuję że trzymałyście za nas kciuki :)

Cichadoro na 13.30 wizyta, pewnie wejdę o 14 albo po, postaram się zaraz po wizycie dać Wam znać.

Dziekuje Wam dziewczyny za słowa wsparcia, kochane jesteście! Marta witaj! :) również dziękuję :) Uśmiechnięta ja już dwie poroniłam, teraz jestem na clexane i acardzie i mam nadzieję że dzięki temu urodze zdrowe maleństwo. A co do CC, moja kuzynka miała w pierwszej ciaży i w drugiej też musiała mieć, przy okazji CC coś tam jej wycinali, ale nie wiem co.

Mama2014 dzięki! E tam, jak będzie za małe to wiem że pewnie w przeciągu kilku dni będzie kolejna wizyta, byle żyło :)

Uśmiechnięta dziękuję Ci bardzo! :) W poprzedniej ciąży szłam na kontrolną wizytę i śniło mi się poronienie zatrzymane, i niestety się spelnił sen :( Dobrze że dziś nie miałam żadnych proroczych snów

Axam, niezłe przyżycia, dobrze że ktos rozsądny trzymał nad tym piecze. A co do ruchów to wierzę że czujesz :) wszyscy się śmieją jak kobieta przed 16 tc powie że czuje ruchy, ale jakim prawem? Chyba wiesz sama lepiej co czujesz :) gratuluje, nie moge się doczekać swoich! :)

Mi też ginekolog na nfz nie chciał dać zwolnienia mimo że byłam w szpitalu, poronienie zagrażające a on że moge iść do pracy.. No cóż.. Dziewczyny, tak się stresuje dzisiejszą wizytą, mam jakieś złe przeczucia :(

Za wizytę płacę 120 zł wraz z usg, teraz prawdopodobnie będzie 150 bo koleżanka tyle płaciła u tej p.dr za to usg genetyczne. A zwolnienie mam przedłużane od wizyty do wizyty, ale już raczej bedzie do końca ciąży :) też nie chce wracać do pracy ze względów logistycznych, już na moje miejsce jest inna dziewczyna więc jak ja bym wróciła na miesiąc, dwa itd, to co by z nią zrobili :) chociaż nie powiem, teskni mi się czasem, dziś jak dostałam sms żeby oprożnić i zdać szafkę to mi się tak nieswojo zrobiło, tyle czasu ma mnie tam nie być, aż tak dziwnie. Ale wolę to niż codzienne wstawanie i 5 i chodzenie w ten mróz na autobus :)

Aniucha wizyta na 13.30 choć pewnie standardowo będzie dużo dziewczyn i wejdę o 14 lub później. Ja na zwolnieniu więc w domu będę świrować pół dnia. Zostawie sobie na jutro sprzątanie żeby się czymś zająć. Właśnie Ineska, daj znać jak detektor :)

Tez sie intenstywnie zastanawiam nad tym detektorem ale poczekam do jutra na wizytę

Aniucha87 ja też mam jutro usg genetyczne :) również nie mogę się doczekać, coś czuję że nocka będzie nie przespana... Lex, Właśnie jutro mam usg z przeziernością itd. Jak będzie coś nie tak, to pewnie mi będzie kazała dr zrobić test pappa, choć mam nadzieję że wszystko będzie w normie. Mam nadzieję, bo normalnie już świruje. Cichadoro ja również nie czuje się ciążowo, piersi tak różnie, raz większe, twarde, raz brodawki twarde i bolą, raz nic.. Świruje już.. Mdłości rzadko kiedy również i ciągle boli mnie głowa, ale przed ciążą też mnie często bolała. Już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Jutro się wszystko wyjaśni.

Ja też już nie śpie praktcznie od 6 odkąd mężu do pracy się szykował, niby trochę przysnęłam i pół godziny temu dostałam sms z pracy z prośbą o opróżnienie szafki no i już od tej pory oczy jak 5 zł, włączyłam tv.. Axam, coś w tym jest że pewnie zaraz po wizycie będę się martwić, zastanawiam się nad kupnem tego detektora pulsu, ale to narazie luźny pomysł :) Mi czasem wyskoczy jakiś pryszcz, ale to tak sporadycznie, ogólnie moja cera nie należy do najgładszych

Axam niestety ostatnio słyszałam z zaufanego źródła że niestety nie jest tak kolorowo z tą szlachetna paczką jak myślimy. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale np niektórzy ludzie wkładają do tych paczek brudne, porwane ubrania, używaną niewypraną bieliznę :/, ogólnie nic, co by się przydało potrzebującym rodzinom. Jest też druga strona, niektóre osoby nie są zadowolone jeśli np dostaną makaron pełnoziarnisty, kasze, ryże, i np wyrzucają to jedzenie. Smutne to, wiadomo, większość osób potrzebujących dostaje pomoc, i to co potrzebują, ale i takie przykre incydenty się zdarzają :( We wtorek mam USG, nawet nie wiecie jak okropnie się boję, że usłyszę że serduszko nie bije :(

Kurcze, super to łóżeczko, mega! Dzięki za cynk :) Axam, sen straszny, też miewam bardzo realne sny ale nie aż takie straszne! Masakra! No ja jeszcze nic nie kupuje, tylko się rozglądam, żeby wiedzieć mniej więcej jakie koszty. We wtorek usg, strasznie się denerwuje :)

Axam podeślij link do tej dostawki co namierzyłaś :)

Ten wózek co nam się wtedy udało kupić to maxi-cosi mura 4 plus, czytałam właśnie że to taki merdeces wśród wózków, dlatego się zdecydowałam. Bo wychodziłam z takiego samego założenia, że lepiej lepszy a używany niż w tej cenie lipny, którym bym przez osiedle nie przejechała :)

Axam ja też chciałam początkowo takie łóżeczko dostawkę ale ceny są kosmiczne..

Ja wlaśnie dziś skończyłam 11 tydzień, we wtorek mam usg genetyczne i też modlę się o to aby minął ten najbardziej niebezpieczny czas. Dziś jakoś bardziej niż zwykle się denerwuję..

Nie wiem.. Jeden lekarz wprost powiedział że nie będzie się podkładał pod nfz bo często to kontrolują.. Planowałam po pierwszym trymestrze przenieść się państwowo do lekarza, ale nie wiem czy sie zdecyduję, bo też nie wiem czy kontynuował by clexane a wolę nie ryzykować.

Ja wózek już mam, w poprzedniej ciąży na samym początku trafiła sie nam okazja, dobry wózek po 1 dziecku i niedrogo, więc kupiliśmy.. I tak już rok stoi w workach i czeka na lokatora. Mam nadzieję że na sierpień się przyda :) Część rzeczy dostanę po mojej chrześnicy, materacyk prawdopodobnie też, o ile własnie nic się tam nie zalęgło. Jakoś się tak dzisiaj negatywnie nakręcam, wiem że to taki przełomowy czas, jak bym chciała usłyszeć to moje małe serduszko..

Dorisss ja płacę 100% za clexane, za 10 zastrzyków 112 zł, nie mam refundacji bo jestem "tylko" po dwóch poronieniach i nie mam stwierdzonej żadnej choroby z ukł.krzepnięcia. Moja dr mi przepisała clexane tak zapobiegawczo, mówiła że boi się to tak zostawić, więc biorę, koszt spory ale jeśli to ma pomóc mojemu maleństwu to jestem w stanie tyle wydawać. Do tego acard i duphaston, miałam luteinę ale mnie pocharatała tam na dole, doszła infekcja i musiałam zmienić na duphaston.

Cichadoro nie wiem jak poradzić z synkiem, niestety wszystko dopiero przede mną :) Super że sama bedziesz szyć, ja nie mam kompletnie smykałki do szycia. Czytałam już kilka opini że ochraniaczy do łóżeczka na początku nie dawać, maluszek jest na tyle mały i się nie kręci a mogą blokować trochę dostęp powietrza, ja nie będę montować, przynajmniej teraz tak sobie postanowiłam. :) A słyszałyście że w pewnym rodzaju materacyków, nie pamiętam tylko jakie, czy te z kokosem, czy z gryką potrafią zalęgnąć się jakieś małe robaczki które gryzą dziecko. Niektóre mamy jak rozdarły materace to się przeraziły.