Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

nowamamusia84
Hej. A jak u Was z twardnieniem brzucha. Bo mi się zdarza parę razy dziennie. Mój lekarz zaleca no spe ale ja mam wątpliwości bo to w końcu lek. Szyjkę mam prawidłowo ponad 5 cm długości więc chyba nie ma co się faszerować.

Moja gin zamiast nospy poleca buscopan.
Mi brzuch twardnieje kilka-kilkanaście razy na godzinę :'( biorę garść tabletek, które nic nie dają! Oszczędzam się ile mogę.

My jutro 30tc zaczynamy, po prenatalnych-wszystkie narządy pprawidłowo rozwinięte :-) malutka strasznie wstydliwa-całe badanie zasłaniała buzię rączkami :D zgodnie z moimi odczuciami- obróciła się główka w dół (kilka dni temu tak strasznie się wierciła, że brałam pod uwagę wizytę na sor!)

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za miłe słowa ;) brzus u mnie jakbym balonik połknęła ;) Bisiek osz ty! Aż się zarumienilam ;) no ale fakt mam na czym usiąść, nie-mąż przeszczęśliwy ;p

W tej ciąży na twardnienia nie narzekam, tu jest ok. Natomiast jak miałam w pierwszej ciąży to oczywiscie nospa, ale przede wszystkim to była przelezana ciąża, każda aktywność, nawet przejscie do toalety kończyła się skurczami...
Z wyprawka u mnie nadal słabo, wczoraj dostałam kolejną torbę różowosci;) Powoli trzeba brać się za kompletowanie wszystkiego :)

https://www.suwaczki.com/tickers/kjmncwa1okfq0aq3.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę ,że już macie cokolwiek ogarniete do porodu lub dla Dzieci :-) ja jestem że wszystkim do tyłu, nie mam nic. W pierwszej ciąży też już byłam spakowana dwa miesiące do terminu. Nie mogłam się doczekać. Miałam przeczucie ze urodzenia wcześniej. A teraz czuje i mam nadzieję że urodze w terminie to może Mąż zdąży przyjechać ;-) wiem że później w końcówce będzie gorzej ale wiem że Nie dam rady wcześniej zrobić sobie i Małemu wyprawki. Ciężki los samotnej matki ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hmy1bn4ak.png
http://www.suwaczki.com/tickers/uwo93e3k8kbwxs5t.png

Odnośnik do komentarza

Lovella ja to prócz łóżeczka nie mam nic. Dosłownie! Ani jednej skarpetki, pieluchy, podkładów, nic. Będzie wielkie poruszenie jak tylko przestane pracować :P A ze wiosna idzie to klientów coraz więcej.
Velvet wyglada na malutki ;) Z 85 w pasie to chyba max... A wyniki odbiorę we wtorek. Do tej pory wcinam słodycze bezkarnie ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/a9f01c7636.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Mogę do Was dołączyć? Termin na 20.05, ale prawdopodobnie do końca ciąży leżenie :( Dwa tygodnie temu zaczęły sączyć mi się wody :( Lekarz mówi, że jak dotrwam do 32 tc to już dla Dzidziusia powinno być ok... Martwię się bardzo, boję się każdego ruchu :(
Velvet92 masz malutki brzuszek w porównaniu z moim! Niby pierwsza ciąża u mnie a brzuch jak na bliźnięta :D

Odnośnik do komentarza

katpio witamy! opowiedz cos więcej o Was!

A ja przez Was zamówiłam przez jeden z portali jakieś 30min temu: sterylizator i podgrzewacz do butelek, czapeczkę, pieluszki, majtki poporodowe, komplet pościeli do wózeczka i ręcznik do kąpieli. Generalnie wszystko co miało dobra cenę i mi sie podobało ;)

Ładne macie te brzuszki. U mnie wyglada tak, jakbym sie najadła :P

monthly_2017_02/majoweczki-2017_54967.jpg

monthly_2017_02/majoweczki-2017_54968.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/a9f01c7636.png

Odnośnik do komentarza

Katpio witaj.
Dziewczyny ja wsumie tez niewiele mam. Wy juz jesteście takue przygotowane. Tez w pierwszej ciąży wszystko wczesniej miałam. Kadza rzecz na liście. Wiedzialam co jeszcze potrzebuje. Teraz jakos nie moge sie zorganizować.
Dzis pogida średnia to i ja sie kiepsko czuje. Nie mam na nic weny i podbrzusze troche pobolewa.
Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dzionka!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

To ja chyba bardziej jestem przygotowana teraz niż byłam przy pierwszej ciąży ;) Jeszcze parę rzeczy i będzie wszystko, no ale już prawie 30 tydzień :)
Właśnie czekam na kuriera z wózkiem :) Już nie mogę się doczekać - w tak zwanym "międzyczasie" zdążyłam już wyprasować stertę rzeczy która zalegała mi w pralni, włączyć kolejne pranie, zmywarkę i czekam... muszę jechać na zakupy, a nie mogę się ruszyć z domu zanim nie przyjedzie. :/

Ciągle będę wałkować temat ZZO. Przy wczorajszej wizycie zapytałam o opinię mojego gina. Oczywiście licząc na to, że wybije mi to z głowy i że moja pierwsza myśl - Ten poród również bez jakiegokolwiek znieczulenia znowu zagości w mojej głowie. Tak też się stało. Pytałam o powikłania itp. Reasumując wypowiedz mojego gin. Przy słabych wynikach krwi żaden anestezjolog nie powinien podać takiego znieczulenia. ZZO może znacząco przedłużyć 2 etap porodu (przy szybkim 1 etapie znieczulenie na 2 jest jeszcze tak silne, że problematyczne jest zgranie parcia ze szczytem skurczu którego "nie czuć"), co często skutkuje użyciem - jak ładnie to nazwał - instrumentów medycznych (w domyśle próżociąg). Może powodować spadek tętna u dziecka i matki - co kończy się cesarką.
Ponadto stwierdził, że jeżeli już raz się rodziło bez znieczulenia i porodu nie uważa się wydarzenie traumatyczne - to nie ma sensu, bo dla matki i dziecka im mniej medykamentów tym lepiej. Gdyby była konieczność nacięcia krocza stosuje się znieczulenie miejscowe. Oczywiście powiedział, żebym na wszelki wypadek poszła na konsultację anestezjologiczną, ale to tylko tak dla własnego spokoju.

https://www.suwaczki.com/tickers/thgfe6hhid3ub7jd.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay3aec2scsm.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdcru1dftjoawgf.png

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraa

Hej dziewczyny :) jak u Was samopoczucie? Ja od kilku dni czuję się wiecznie napchana, zjem coś i jakbym ważyła od razu kilka kg więcej, masakra. Termin mam na 3.05, zaczęłam własnie 30 tydzień :). Mam pytanie- jak w Waszych miastach ze stanem powietrza? Wychodzicie na zewnątrz, czy raczej chowacie się w domu? U mnie podobno stan bardzo zły, miałam pochodzić za ubrankami ale sobie odpuszczę. Pozdrawiam Was serdecznie!:D

Odnośnik do komentarza

Bisiek, no coś ty! Śliczny, ciążowy brzuś <3<br /> A ty się zaopatrujesz w sterylizator, podgrzewacz? Nie chcesz karmić piersią?
Glmmour, super że masz mądrego lekarza ;) Pewnie że czym mniej zabiegów i kombinowania przy porodzie tym lepiej. Ja tam będę walczyć o jak najbardziej naturalny poród, bez udziwnień i ulepszeń, choć w szpitalu lubią na siłę "pomagać"... Co do zzo to faktycznie u dzidzi mojej szwagierki zaczęły się cyrki z tętnem po zzo, ostatecznie urodziła sn, ale dość konkretnie ją nacięli, bo trzeba było jakoś przyśpieszyć akcję... A jej porody, ogólnie są szybkie i lekkie, rodzi bez problemu, to po co sobie komplikować, ech... a że boli..., no cóż, boleć musi, ale ten ból akurat świadczy że rodzi się dziecko, wnosi coś pozytywnego, lepiej z nim współpracować niż przed nim uciekać... Ale to tylko takie moje przemyślenia ;)
Hej alexandraa, u nas na "pięknym" Śląsku sytuacja ze smogiem wygląda nie za ciekawie... Ja już od blisko miesiąca mam zawaloną krtań i tchawicę, ciągle kaszlę i odkrztuszam, blee..., tak sobie pomyślałam że to od tego smogu właśnie :/ staram się wychodzić tylko jak muszę... czekam z utęsknieniem na ciepełko :)

https://www.suwaczki.com/tickers/kjmncwa1okfq0aq3.png

Odnośnik do komentarza

Glammour czyli odpuszczasz ZZO? Ja się ciągle zastanawiam ale jeszcze nie rodziłam

Bisiek ja też zazdroszczę innym tych pięknych piłeczek, u mnie brzuch nisko

Za mną kilka ciężkich dni, z wtorku na środę dostałam silnych bóli w podbrzuszu jak na okres, wziełam nospę, później ból znowu obudził więc kolejna nospa...niestety nie zmrużyłam oka. Pojawiły się skurcze i to coraz częściej. O 5 rano wylądowałam na izbie ze skurczami co 2 min :0, byłam przerażona. Na szczęście szyjka bez zmian, zamknięta. Końska dawka nospy i magnezu i skurcze ustały. Na szczęście mogłam wrócić do domu (mieszkam blisko szpitala, jakby sytuacja się powtórzyła miałam natychmiast wracać). 2 dni spędziłam w łóżku, brzuch nie boli ale twardnieje przy chodzeniu. Po dzisiejszej kontroli w szpitalu szyjka bez zmian, nawet troszkę dłuższa. Mam nadzieję, że poodpoczywam i będzie całkiem dobrze, wizja leżenia do końca jest straszna. Najedliśmy się strachu.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Większość wyprawki mam, tak mi się przynajmniej wydaje. Ciągle się zastanawiam czy wystarczy tych ciuszków bo widzę na fb, że wy ostro szalejecie :) ja mam po kilka par różnych body, pajaców, bluzeczek i spodni. Po ostatnich przebojach staram się skompletować resztę w razie gdybym została jednak uziemiona, nie chciałabym zostawiać z tym MM.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraa

W świętokrzyskim powietrze też nie za ciekawe, ale siedzenie w domu mnie rozwala:( macie jakieś sprawdzone stronki z ciuszkami, czy kupujecie w stacjonarnych sklepach? Ja mam sporo z pepco, w lidlu kupiłam też kilka ładnych śpioszków, sporo dostałam, ale i tak jeszcze ciągle czegoś brakuje :D póki co rozglądam się za wózkiem, czy któraś z Was ma już ten zakup za sobą, albo jakieś doświadczenia w tej kwestii?:)

Odnośnik do komentarza

aleksandra my mamy wózek FASHION MAXX 360, 3w1, cena atrakcyjna i sporo dodatków, kuzynka go poleciła i jesteśmy zadowoleni, zobaczymy jak będzie w przyszłości. Ja oprócz wyglądu kierowałam się też wagą (bedziemy robić kilometry a wiosnę) :)
Ja ciuszki kupiłam głównie w pepco i tesco, trochę też w h&m i smyku.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

W Gdańsku powietrze całkiem ok.
Bisiek głupotki gadasz, przepiękny masz ten brzusio :))
cudaczek najlepszy na bóle podbrzusza jest odpoczynek-przynajmniej u mnie.
glammour to, że się wybierzesz na taką konsultację to nie znaczy przecież, że koniecznie musisz wziąć to znieczulenie:) A konsultacja na pewno nie zaszkodzi.
alexandraa ja prawie wszystkie ubranka mam od szwagierki ale bardzo dużo jest lidlowych:)

https://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jsf0fm8pv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdv1uofcb99.png

Odnośnik do komentarza

katapio123 jak poznałaś że to wody płodowe? Była to jakaś większa ilość lub szczególny zapach lub kolor? Ja ok 2-3 dni miałam tak bardziej "mokro" gł po wyjściu z WC tak jakbym nie do końca się wypróżniła do tego zapach taki wg mnie podobny do moczu więc uznałam że to własnie nie trzymanie moczu. Od kilku dni jest znowu ok, cały czas sprawdzam wkładkę i jest sucho i czysto więc nie wiem co to było może takie upławy, ale już zaczęłam się nakręcać :/

Odnośnik do komentarza

Aguś30) ja też tak mam, że czasem po wyjsciu z wc poleci kilka kropelek na wkładkę, konsultowałam to z gin i powiedziała, że ucisk na pechęrz jest tak duży, że mięśnie nie pracują tak jak trzeba. Jeśli masz wątpliwości to w aptece można kupić taką wkładkę - test i dowiesz się czy to przypadkiem nie wyciek wód płodowych.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...