Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Halszła, Wisełka, Zakażona -ja mam wizytę dopiero 17.11 a to będzie chyba już ostatnia wizyta przed badaniem polowkowym. Może dowiem się w
Końcu kto tam mieszka w moim brzuchu. Tez często mi się wydawało ze czuje ruchy bo to 2 ciaza ale łożysko znowu na przedniej ścianie wiec pewnie poczekam aż do ok 20 tygodnia.
W pierwszej ciąży tez swirowalam z tymi ruchami i zakupiliśmy detektor tętna plodu i w pierwszej ciąży bardzo mnie to uspokajało, że w każdej chwili mogłam posłuchać czy u maluszka wszystko ok. Teraz próbowałam jakiś czas temu i nie mogliśmy znalesc serduszka bo dzieciątko jeszcze malutkie było ale dziś spróbujemy znowu jak tylko mój pierworodny pójdzie spać bo inaczej nie ma szans..

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyev4vhztvl.png

Odnośnik do komentarza

Mój mąż do tej pory towarzyszył mi jedynie w czasie usg genetycznego.

arma zamiast wina polecam nalać sobie do kieliszka sok z granatu (taki bez dodatków, tylko 100% soku). Efekt terapeutyczny podobny do wina :-) tylko w głowie po tym nie szumi :-)

Byłam dzisiaj po zwolnienie i gin sprawdził przy okazji cytologie. I nie wyszła za dobrze bo dostałam Pimafucin na 6 dni. Pierwszy raz złapałam jakąś infekcje :-(

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjge9y380im.png

Odnośnik do komentarza

Karolina - mój był na razie tylko na genetycznym, wybiera się na połówkowe. Ten twój to chyba pierwszy znany mi mężczyzna, który sam z siebie chce iść z kobietą do ginekologa ;-)
Arma - łączę się w tęsknocie za winem. Oj, w taką pogodę przydałoby się jak nic ;)
Tynia - muszę spróbować ten sok z granatu. Dzięki za radę :-)

Ja po wizycie, wszystko ok, serduszko biło ładnie :-) Na tą chwilę to skrzat wygląda bardziej na Matyldę niż Michała, ale to wstępnie, bo nie był najlepiej ułożony, a samo usg to takie bardziej na szybko, tylko żeby serduszko sprawdzić. Mi się wydawało, że dziecko spało, ale p. doktor mówi, że się ruszało, tylko spokojnie :-) I uzgodniłyśmy wstępnie, że od stycznia na zwolnienie pójdę. A i niestety łożysko jak było nisko, tak wciąż jest nisko, ale wciąż szansa, że się podniesie.
W Gdańsku okropna pogoda, pada i wieje, zapaliłam świeczkę Woodwick'a i zaszywam się na kanapie z herbatą i książką ("Garść pierników, szczypta miłości" - zapowiada się całkiem nieźle, więc polecam!)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnidvcqg7q7ib22g.png

Odnośnik do komentarza

Mój też chętny na wizyty przede wszystkim takie z usg by maluszka pooglądać i w poprzedniej ciąży był na całej wizycie, ginekolog nie miała nic przeciwko a kozetka i tak jest ułożona tyłem do niego więc w zasadzie nic nie widział. Poza tym był też na usg dopochwowym.

Ale mnie pocieszacie tym ze tez macie podobnie z ruchami, na prawdę zaczynałam się martwić a teraz trochę się uspokoiłam. Widocznie takie maleństwa maja jeszcze na tyle miejsca że nieraz tych ruchów zwyczajnie nie czuć.

Mój mały Łobuz tak mnie pochłania że jak już wcześniej pisałam nieraz wręcz zapominam o tym ze jestem w ciąży. Czegoś więc bardzo ba ruchy by dzięki nim lepiej wczuć się w swój stan. I ciąża też mi dużo szybciej leci niż pierwsza, szczególnie odkąd skończyły się potworne nudności.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Oj tak mój synek też zabiera dużo czasu że nawet na poczytanie co dzieję się w danym tygodniu nie mam czasu :P Za to mam aplikacje w tel gdzie w skrócie jest wszystko więc jestem na bieżąco ;) Gratuluję udanych wizyt :)
Czy Wy też miewacie ochotę na coś ostrego ? Ogólnie bardzo lubię ostre potrawy itp. nawet w kebabie potrafię zjeść papryczki ale teraz się hamuję ale czasami aż muszę coś skubnąć bo nie idzie :D A mój maluszek się właśnie odzywa pozdrawia ciocie :P

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jest wino bezalkoholowe:):) Po długiej przerwie to i po takim w głowie szumi;)
Ja teraz chodzę tylko z mężem na wizytę,ale zazwyczaj on na korytarzu czeka,jak jest ważniejsze badanie to doktorek prosi go z poczekalni po badaniu ginekologicznym.Ale i był kiedyś na dopochwowym usg i jak to on z tekstem do doktora "Mogę teraz ja??" i doktor mi się speszył;)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka ahahaa ale mnie tekst Twojego męża rozbawił :D a po tym jak wyobrazilam sobie minę speszonego lekarza leżę i kwiczę haha

Ja to sobie czasami wypije piwo bezalkoholowe albo karmi :) jasne, wino byłoby lepsze ale chyba nawet nie wiedziałam że są bezalkoholowe więc nawet się nad tym nie zastanawiałam ;)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluję Syna karolinaa:) Macie już wybrane imię?
U mnie mąż jeszcze nie był przy żadnym usg, na połowkowym mam nadzieje będzie mógł być, jak się uda, to i córkę zabiorę ;)
Ja ruchy czuję czasami, zwłaszcza, gdy się położę i wyciągnę, w ciągu dnia gdy chodzę, to bardzo rzadko. I nie wiem czy nie lepiej nie czuć w ogóle, bo tak jak jest leniwszy dzień, to zaraz myślę czy wszystko ok i kiedy czułam ostatnio ;)
Bardzo dokuczają mi bóle krzyża, dolnego odcinka kręgosłupa. Nie są to może jakieś silne bóle, ale są ciągle, muszę uważać jak się ruszam, żeby nie zabolało i najzwyczajniej jest to już uporczywe. Przed ciążą byłam dosyć aktywna i sprawna, a teraz takie "kalectwo" mnie wkurza :/

http://lbdm.lilypie.com/0IXHp2.png http://lb4m.lilypie.com/dWEAp2.png
Pamiętamy... (*) 23.02.2012.

Odnośnik do komentarza

Herbata mnie też tak boli kręgosłup. Nie ciągle, ale jak wstaje z leżenia czy źle się schylę to poczuję bardzo. A przed ciążą ćwiczyłam i w ogóle byłam aktywna. Martwię się co będzie potem...
Dziewczyny, ja chyba poczułam maluszka, ale już teraz już nie wiem nic na 100 %. Dołączam się go grona tęskniących za winem, marzy mi się grzaniec!!
A i należę także do klubu wizytujących 17.11 a 18.11 jestem zapisana na połówkowe. Czas leci, dopiero robiłam test a tu już za pasem połowa ciąży!

https://www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcgi48kbqja.png

Odnośnik do komentarza

Winoooooooooo... jak mi Ciebie skarbie brakuje ;((

Ja niestety wizyte mam dopiero 23.11 i to bedzie polowkowe, nie moge sie doczekac.
Ja z mezem chodze jak ma czas. Wchodzi ze mna i jest na calym badaniu. Fotel jest tylem do twarzy tatusia.
Nie widze w tym nic nienaturalnego. A jak jestem sama to lekarz zawsze pyta czy na korytarzu jest ktos kto chcialby zobaczyc usg.
Za czy elismy wchodzic razem kiedy to lekarz do nas wyszedl kiedys i zaprosil razem do gabinetu. On tak ma ze zawsze sie wita ze swoimi pacjentkami i ich partnerami.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!

Udawane wino z granatów? Chyba sobie wycisnę i spróbuję :) Wina bezalkoholowego nie znam, ale myslałam o zrobieniu grzańca w taki sposób, aby wygotować z wina lub piwa alkohol.

U mnie wizyta jutro :) Do tej pory narzeczony był przy wszystkich USG poza pierwszym. Śmiesznie było, gdy wszedł pierwszy raz do gabinetu, jak oglądał dokładnie wszytskie plakaty wiszące na ścianach - o zapłodnieniu, rozwoju płodu etc. Oczy jak 5 zł :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgasjuqoqj.png

Odnośnik do komentarza

Dołączam do grona teskniacych za winem :-), ja mam wizytę 22 listopada, Nie wiem jeszcze kiedy będę mieć robione połówkowe, czas leci w zawrotnym tempie dopiero co się dowiedziałam że jestem w ciąży a tu już półmetek :-) a brzuch dalej nie chce rosnąć.

Odnośnik do komentarza

Karolinaa gratuluję synka :-))))) super, że wszystko dobrze się układa :-))
ja mam wizytę 8 a 21 połówkowe :-))))
za winem nie tęsknię bo nie miałam w zwyczaju picia dla smaczku, jedynie na imprezach :-)

a co do ruchów - to czuję je codziennie, najdziwniejsze uczucie jest wtedy gdy Franek przekręca się na drugi bok, przynajmniej tak mi się wydaje , że to wtedy hehe

Odnośnik do komentarza

karolinaa gratuluję synusia :) będziecie mieli parkę ;)
Ja juz po spacerze z małym, teraz usypiam Łobuza. Niby na świeżym powietrzu powinnam się dotlenić a jednak głowa boli coraz mocniej, pewnie znów mam niskie ciśnienie.

Dziewczyny które nie potrafią rozpoznac czy to dzidzia czy jelita, nie wiem czy każda odczuwa ruch dziecka podobnie ale ja i w pierwszej ciąży i teraz mogłabym to tak samo opisać. Uwaga porównanie będzie dość dziwne :) ja to czuję tak jakbym miała woreczek z żywą rybką w ręku i gdy ta rybka uderza w ściany tego woreczka to właśnie daje takie samo odczucie. Te które mają akwarium w domu wiedzą pewnie o czym mówię :) a dla reszty doświadczenie, weźcie woreczek, napełnijcie wodą, włóżcie coś do środka np plastikową figurkę albo nakrętke i zawiążcie woreczek. Zacznijcie nim tak ruszać by przedmiot uderzył o ścianki woreczka. Ja właśnie tak odczuwam ruchy dziecka ;)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam łożysko ułożone na przedniej ścianie, dlatego też nie czuje za wyraźnie ruchów ;) ale bez obaw, jeszcze będziemy dostawać takie kopniaki, że hoho ;)
Ale mi przeleciał ten tydzień, dziś już czwartek, w sobotę mamy roczek u szwagierki, a w następną sobotę idziemy na wesele ;)
Dopadł mnie dziś leń, tak strasznie mi sie nie chce nic, że szok. A tu za godzinkę mąż wpada na obiad.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie! Na początek gratuluję udanych wizyt! :-) Karolinaa gratuluję synka :-) faktycznie sporo nas mamusiek chłopaków:-)
Ostatnio zaniedbałam forum. Trochę z powodu braku czasu, a trochę świadomie nie chciałam czytać czy czujecie ruchy czy też nie, bo za każdym razem mam wątpliwości czy z moim chłopakiem jest wszystko ok i ze mną. Nie chcę się dodatkowo nakręcać, a wiadomo każda z nas w innym tempie się rozwija, więc nie chcę porównywać, a jak was czytam to mimochodem to robię:-)
Pisałyście o wizytach i obecności mężów i partnerów. Otóż mój mąż jest ze mną razem na każdej wizycie. Podczas badania Pani doktor zasłania fotel specjalną kotarą i każdy z nas czuje się komfortowo. Poza tym nie wyobrażam sobie żeby go nie było. Po pierwsze on sam oswaja się coraz bardziej z myślą że za chwilę będzie tatą, po drugie oswaja się z moją ciąża i porodem, przecież w szpitalu będzie gorzej niż na wizytach, po trzecie często zadaje pytania o których ja w rozstargnieniu zapominam zadać. Jego obecność to same plusy :-)
Ja wizytuję 21.11 i mamy połówkowe:-) Rany jak to szybko leci:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpskjov3lyxljn.png

Odnośnik do komentarza

Karolina - również gratuluję chłopaka :-)
Mój mąż jak wczoraj usłyszał, że może być dziewczynka, to był nieco rozczarowany... heh, mężczyźni i ich marzenia o synu ;-)
Ja umówiłam się dziś na połówkowe 22.11, widzę, że wiele z Was ma podobny termin. Pewnie wtedy rozstrzygnie się u nas sprawa płci.
U nas pogoda niezmiennie beznadziejna, siedzę w pracy i wcinam cukierki (nie ma to jak zdrowa dieta w ciąży :P), zastanawiam się, czy w takich warunkach jechać jutro rano na jogę (jadę autobusem i potem tramwajem) - najchętniej bym nosa z domu nie wyściubiała :/

https://www.suwaczki.com/tickers/wnidvcqg7q7ib22g.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...