Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie Madzia ze sie czyms innym zajmujesz, zeby nie myslec. Czekamy na efekt pracy :) Co do snow, to chyba faktycznie niektorzy miewaja prorocze ;) nie wiem czy juz Wam opowiadalam, ale moj manager wysnil ze jestem w ciazy :D haha. Chyba do konca zycia nie zapomne tego jak przychodze do pracy, manager patrzy na mnie, usmiecha sie jakos dziwnie i mowi ze mu sie snilam. Pytam a co dokladnie Ci sie snilo, a on mi na to, ze przyszlam go poinformowac o tym ze jestem w ciazy (dodam, ze juz wtedy spozniala mi sie @ i przeszlo mi przez mysl ze faktycznie moze cos byc na rzeczy). Ja sie tylko usmiechnelam i mowie ze no mysle ze kiedys tak sie moze stac :P jeszcze tego samego dnia wieczorem zrobilam test i wyszly dwie kreseczki :D
Wiola widzialam Twoja odpowiedz w zwiazku z ruchami, dziekuje :) u mnie to tez raczej nie bulgotanie, a bardziej takie cos jakbym miala malenki balonik i on pekl, cos w tym rodzaju ;) przez 3 dni z rzedu wieczorem cos takiego czulam, wczoraj cos ucichlo... mam nadzieje ze dzis sie znowu odezwie :D

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Anitaa widac ze bardzo zglebilas temat i bardzo jest interesujace to co piszesz. Co do usypiania to sie zgadzam, tez kiedys czytalam bardzo madry artykul na ten temat (wlasnie wyciagajacy podobne tezy do tych ktore opisalas). Ogolnie jesli chodzi o spanie z dzieckiem, to wcale nie ma w tym nic zlego tak jak niektorzy psychologowie grzmia. Dziecko potrzebuje bliskosci z rodzicem - czuje sie najzwyczajniej w swiecie bezpiecznie, wiec dlaczego mamy go tego poczucia pozbawiac? zeby nie miec potem problemu z nauczeniem go samodzielnosci...? wydaje mi sie wszystko w umiarze i trzeba dostosowac pewne rady do odpowiedniego wieku a poza tym chyba kierowac sie troche wlasna intuicja. Nie mam dzieci wiec to co pisze jest bardzo teoretyczne, ale zawsze interesowala mnie psychologia i metody wychowywania dzieci wiec mnostwo artykulow/ksiazek na ten temat przeczytalam. Metod jest tak duzo jak ekspertow, wiec dlatego wydaje mi sie ze kazdy powinien postepowac bardzo indywidualnie ze swoim dzieckiem, bo to przeciez wyjatkowa jednostka jak my wszyscy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Anitaa ja akurat mam super panią psycholog, ale.ina jest lekarzem, po medycynie, czyli jest po psychiatrii i pracowała jako lekarz sądowy wiele.lat, moim zdaniem jest genialna. Moja mamę rozszyfrowala podczas jednego spotkania i powiedziała mi wprost.ze szkoda.czasu i kasy na nią bo ona się nie zmieni, ona uważa że jest niewinna, cały świat jest zły i ma być jak ona chce, do tego kłamie jak jej wygodnie. Ale to chyba wyjątek bo psychologowie moim zdaniem są sami chory na głowę i nie cierpię ich.
Co do dzieci to przecież nawet.zwierzeta cały czas są z małymi, grzeją je, karmią i wyluzuj by rozmasowac brzuszek po jedzeniu czy umyć. A gdy nadchodzi czas młode się usamodzielniaja. Dzieci co prawda nie mam i tak sobie gdybam ale wydaje mi się że człowiek też zwierzę i jest tu podobnie. Ja zamierzam tulac swoje dziecko ile tylko będzie potrzebowała, nosić je i że sobą zabierać, chce by spało koło nas w sypialni i w razie płaczu żebym mogła.choc dłoń mu podać by nie czuło się samotne, a gdy dalej będzie płakać wezmę na ręce i będzie spało że mna, nawet 15 dekowa malpke tak tulilam i spalam z.nja gdy była chora, nigdy jej nie zgniotlam za to zauważyłam że szybko wracała.do zdrowia i była.zadowolona że się może przytulić, mimo że na co dzień była niedotykalska.
Co do ściskanie podczas napadów.nie wiem czy to na wszystkie dzieci działa ale na mnie na pewno, i nawet w dorosłym życiu nic mnie tak nie uspokaja jak przytulenie.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Marcoweczka-1990 ja bede miala roznice dokladnie rok i 6 msc. Pierwszy porod to cc i drugi tez taki bedzie.

Wspolczuje przejsc z dzieciakami :-( Jak tak Was poczytalam to az sie przerazilam jaki bedzie moj w wieku 2 lat.... Oby byl grzeczny tak jak teraz.

Dziewczyny dzisiaj w nocy nie dalam rady juz walczyc z bolem glowy :-( O 1 w nocy (bo do tej godziny probowalam usnac ale sie nie udalo) wzielam w koncu paracetamol. Bardzo wystrzegam sie lekow w ciazy ale dzisiejszy nocny bol juz przeszedl jakiekolwiek pojecie. Tabletka plus uchylone okno w sypialni pomoglo wiec usnelam. Narazie jest ok. Zobaczymy co bedzie popoludniu i wieczorem. Dobrze ze w czw gin to zapytam co mam robic. Przeszlo mi przez mysl czy to nie od szkiel kontaktowych bo nosze codziennie od x lat a jak bylam w pierwszej ciazy to wyczytalam ze czesto w ciazy organizm nie toleruje soczewek i objawia sie to m. in. bolem glowy ale nic takiego sie nie przydarzalo wiec uznalam to za nie do konca wiarygodny artykul. A moze w tej jednak nie moge nosic???? W niedziele pisalam Wam ze to byl jedyny dzien w ktory mnie nie bolala a nie wychodzilam z domu wiec tez chodzilam caly dzien w okularach (czego nie znosze :-/ ) Czy ktoras z Was nosi szkla kontaktowe? Odczuwacie jakis z tym dyskomfort teraz w ciazy?

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1kymeruae.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ci09k1eiirrk0.png

Odnośnik do komentarza

Zalotka dziękuję za maila. Odpisałam :)
Co do przejść z dziećmi to ja nie chcę myśleć co będzie. Oby obeszło się jak najpóźniej :p
u mnie różnica będzie 2lata 5 miesięcy. Co robicie z wózkiem przy małej różnicy wieku, kupujecie podwójny czy jak to widzicie ?

kwietniowka może skorzystam faktycznie z tego zwolnienia ale to po listopadzie. Teraz mam tygodnie by wypracować jak najwięcej by otrzymać odpowiednią sumę macierzyńskiego dlatego muszę przetrwać te 2 miesiące. Niestety tu jest tak głupio że jak mam 2 prace i w sumie zarabiam dobrze to do macierzyńskiego tylko z jednej liczy się dochód bo nie sumują i dlatego ja teraz pracuje dodatkowo jeden dzień w tygodniu by swoje wypracować gdzie normalnie kwota z obu prac by mi zapewniła wystarczająco a tu takie głupie przepisy że jak chce przytrzymać drugą robotę to muszę zasobach teraz jak głupia

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Widzę, dziewczyny, że same intuicyjnie już wiecie co robić a to co napisałyscie własnie też zawiera ta książka. Czyli spanie z dzieckiem, tulenie kiedy potrzebuje itd. Okazuje się, że gdy maluch śpi z nami to reguluje mu się wszystko, oddech, i inne. Nie wszystko spamiętałam ale wiem, że to bardzo korzystne dla jego organizmu i psychiki. No i właśnie tam też jest odnośnik do zwierząt. Tylko ludzie ze wszystkich "zwierząt" separuja od siebie dzieci a kiedyś wcale tak nie było. Widać to jeszcze u prymitywnych plemion. Nadal zasypiają z małymi i noszą przy sobie, ciało do ciała.
Zalotka właśnie dlatego, że opinii, metod jest dużo warto się interesować, czytać, wyciągać logiczne dla nas wnioski i do tego jeszcze słuchać intuicji i stosować to co według nas najlepsze. Najgorzej jak ktoś coś wyczyta i podchodzi do tego bezkrytycznie stosując i eksperymentując na swoim dziecku.
W każdym razie polecam książkę bo właśnie te i inne informacje można z niej się dowiedzieć.

A Madzia jeszcze się nie urodziło, także wiesz, bo jeszcze się może okazać, że sen jednak będzie na odwrót ;). Hi, hi słyszałam o takich przypadkach.
Olcia, tak bardzo Ci współczuję tego bólu. W ciąży podobno tak bywa. Mnie raz czy dwa bolała ale wiem jaka to męka.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

To ja jeszcze wypowiem sie o spaniu..wlasnie gdy maly mial ok1.5r zaczelam go uczyc zasypiac samemu w ciagu dnia i w nocy bo nie dawalam rady juz go taszczyc na rekach i lulac..krzyk byl mega bo on chcial na rece i basta..koniec koncem nauczyl sie sam zasypiac i spal sam w swoim luzeczku do 5 lat(jednak budzil sie nawet 6 razy w nocy).Pozniej mu sie cos odwidzialo ze sie boi i musialam z nim spac bo jak tylko ruszylam sie z luzka to mometalnie sie budzil i mnie wolal..w koncu w maju powiedzialam dosc -mowie chlopie jestes w 2klasie za rok komunia musisz juz sam spac.Oczywiscie bylo gadanie ze go nie kocham ze sie boi itd..do tej pory spi z zaswiecona lampka i miskami:p ale ja w koncu spie z M :D

Odnośnik do komentarza

kwietniowka co mowisz u lekarza (Gp?) jak chcesz chorobowe wziąć? ja nawet nie wiem co bym miała mówić :p
fajnie masz to poplanowane. dla mnie bardzo ciężkie będą teraz dwa miesiące ale potem z górki :)

Ewalina to super wieści :)

dziewczyny wytlumaczcie prosze o co chodzi z tą tabelka ? nie mogłam jej odczytać bo głównie z telefonu korzystam więc dostepu niemam i nie woem o co biega. Może mi ktoś na maila ją wysłać z tą instrukcją?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Olcia ja nosze soczewki ale sporadycznie. Wole okulary. Nie zauwazylam jednak różnicy. Noze popróbuj w okularach i zobacz czy to przypadek czy moze jednak nie. Choc mnie nie przekonuje ta teoria.
Mam koleżankę ktora po powrocie ze szpitala od razu wstawila dziecko do innego pokoju, zero noszenia itd. Ja uważam ze każdy z czasem pozna swoje dziecko bo każde jest inne, ma swój charakter. Jedno ubi noszenie inne nie. Ale do tego trzeba czasu i obserwacji. Poza tym 9 miesięcy bujamy. W brzuchu a potem co? Nagle koniec nie wolno. Z kolei inna koleżanka nie wsluchiwala sie w dziecko. Tzn dla niej każdy płacz, marudzenie itp to wolanie o jedzenie. I ma małego grubaska 4 letniego który zajada wszystko. Tzn jak się denerwuje to je. Jak się cieszy to je. Ciągle je. A płacz dzieciatek na serio można oodroznic. Moj M zawsze się dziwił skad wiem co młody chce. Oczywiście. Nie od razu wiedziałam ale zapisywalam sobie na poczatku mniej więcej kiedy karmie , kiedy zasypial, kiedy i po czym bolal brzuszek. Potem wiedziałam mniej więcej ze nie powinien byc glodny bo minelo za Malo czasu. Wiecbto cos innego itd ale sie rozpisalam ale ja generalnie uważam ze dzieci zasluguja na tyle tulenia,calowania , chwalenia ile tylko się da i ile potrzebują. Przede mną wszelkie bunty choc juz probuje co może:)
U nas bedzie 1,5 roku różnicy i marzy mi sie rodzeństwo kochające sie i przyjazniace i uuuuu:) psychologowie wg mnie a miałam do czynienia z pracującymi w szpitalach sa do d... Nie poznałam żadnego sensownego . Oczywiście wierze ze istnieja dobrzy. A super niania choc wczesniej szanowalam i lubilam okazala sie sprzedajna malpa polecajaca to co sponsor sobie zażyczy . Bleeeee nie lubię .

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sx1hp2uhzt2tl.png

Odnośnik do komentarza

Olcia a ściągasz na noc soczewki?
Kasik bylam kiedys opiekunem na koloniachz dzieciakami ogólnie nazwę niepełnosprawnymi( zespoly downa, opóźnienia rozwojowe itp) i jak szliśmy na plażę to jedyne co dzieciaki umialy śpiewać to wsrod nocnej ciszy. Wiec tak sobie szliśmy grupa w środku lata i dawaj co dzien ta sama kolęda pierwsza zwrotka w kolko.
No o i chyba mogę zaliczyć sie do czujących ruchy choc zaledwie pp jednym razie od dwóch dni ale to na pewno dzieciątko:))))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sx1hp2uhzt2tl.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
jestem trochę przerażona tym, co piszecie o starszych dzieciach. Kiedyś myślałam, żeby wychować do pierwszego roku życia a później dać mamie i odebrać w wieku przedszkolnym. Mam za mało cierpliwości na takie wyczyny małych dzieci. Ale nie miałabym serca komuś oddawać...
Ja dziś byłam na zakupach. Kupiłam 2 sukienki, niby normalne, ale na brzuszek jest miejsce i ładnie go eksponują. Jeszcze mi się marzą dwie sukienki, legginsy i jakieś dżinsy, ale z tym powoli, bo nie wiadomo ile jeszcze urosnę.
Dziś mnie spotkała miła sytuacja, bo dwie Panie chciały mi ustąpić miejsca, ale odmówiłam. Za każdym razem mówiąc na głos, że ja nie będę stała jak "gentelmeni" siedzą. A Panie same ledwo stojące. Przykro mi jak patrzę na tych pedałów w rurkach i na ich zachowanie. Zastanawia mnie wtedy jak traktują swoje mamy czy sympatie. Ech

Odnośnik do komentarza

Hehe Gosia my na takich mówimy "lansiki", pracuje w robocie której nie lubi gdzie szef jeździ mu po głowie, więc wyzywa się np na żonie, do tego ma milion debetow ale będzie udawał że ma miliony, często takich na stacjach widać, podjeżdża to to bmw, wypicowany jak nie wiem co, oczywiście leasing, tanieje za 25 zł a gdy przyjdzie do płacenia to oczywiście karta, jedna - odmowa, druga - odmowa, jak trzecia nie przejdzie to będzie lipa,Ufff udało się, jadę szanować dalej! Taki frustrat nigdy nikomu nie pomoże ani nie zrobi niczego miłego, on patrzy tylko jak odreagować.na innych za to że jest nieudacznikiem. Brzydza mnie tacy ludzie...
Co do dziecka, sądzę że moje zostanie zaglaskane na śmierć :p a co do tych buntow to chyba nie wszystkie dzieci takie przechodzą? Syn mojego męża.nic takiego nie miał i mąż się zdziwił jak mu powiedziałam dziś o tym, ciekawe jak będzie z tym naszym urwisem, syn męża ma charakter po swojej mamie a ona dość spokojna, ja to nerwus i mąż tak samo więc dziecko będzie raczej nadpobudliwe, delikatnie mówiąc :p
Co do kolęd.to my z siostrą też miałyśmy na nie fazę, w lipcu przy otwartych oknach darlysmy się na całą ulice :)
Ania też uważam że można rozpoznać co dziecko chce tylko trzeba pomyśleć chwilę i je obserwować, ale jak ktoś ma dziecko żeby było to nie dziwne że ma to w nosie, płacze.to butla i tyle.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Madzia wyglada na to ze i z tabletu sie nie udalo.. ;)
gosia888 ohh jak mnie tacy ludzie strasznie wkurzaja... totalny brak kultury! Mi ostatnio w przychodni starszy pan ustapil miejsca (na oko 65 -70 lat) a mlodzi tatusiowie sobie siedzieli obok zon i zaden nie zauwazyl ze kobieta w ciazy (tak jak ich zona!) stoi. To jest dopiero masakra... moj maz nigdy by tak nie postapil..
Madzia ja mysle ze kazde dziecko jest inne, takie bunty sa dosc powszechne ale mysle ze nie jest to jakas zelazna zasada ze tak musi byc. Moja mama mowila, ze owszem zawsze bylam niezaleznym dzieckiem i mialam swoje zdanie, ale nigdy nie robilam scen histerii ze cos koniecznie chcialam albo nie chcialam :P moja siostra podobnie, za to moj brat to byl w pewnym wieku nie do zniesienia! Wrzeszczal o wszystko.

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Anitaa ciekawe jedt to co pisza w tej książce.
Co do spania z dzieckiem od poczatku chcialam zeby corka spala w swoim lozeczku ale jak miala 8 msc i zaczela zabkowac i byl horror w novy to z braku sil bralam ja do nas i tak jej zostalo. Teraz zasypia, przekladam ja do jej lozka i raz nad ranem przyjdzie do nas raz przespi cala noc. Ja wole zeby spala sama ze wzgledu na wygodę nasza i jej ale gdybysmy mieli wielgachne lozko to by mi to nie przeszkadzalo :)

U nas bedzie roznica miedzy dziecmi rok i 11 msc.

Gosia sa takie dupki niestety :/
Ja np jak ide z mezem do gin on zawsze wstaje jak wchodzi jakas kobieta nie tylko w ciazy.
Mnie to wkurza bo potrafia sie nawey na chama przepychac i nie patrza na brzuch ani nic :/ Ja kiedys poszlam do apteki z wielkim brzuchem juz tam dyszno masa ludzi. Na ladzie jak wół ze kobiety w ciazy mają pierwszeństwo ale pomyslalam ze nie bede sie wpychac bo mnie zjedzą. Zawsze mialam nadzieje ze ktos mily sie znajdzie i przepusci. Ale chyba nie ma co i trzeba korzystać ze swoich przywilejów.
A ja sobie siedze z małą, mąż w pracy. Lazienka cala rozmontowana brak prysznica umywalki bo czekamy na faceta bo bedzie piec i kaloryfery montowal. Ale cos go nie widac, chyba dzis nie przyjdzie.
CiężarówkaWawa mam prosbe. Bo bylismy u lekarza robilismy badania wyniki mamy super wiec obstawiamy alergie. Przepisala malej Zyrtec dwa dni fajnie bylo ale dzis zbowu okropny placz i probuje kupe co 10 min zrobic. Ja juz sil nie mam :(
Lekarka kazala nam calkowicie mleko odstawić ale u nas to jest nie mozliwe na noc musi byc butla i koniec. Jak to u ciebie bylo z odstawieniem. Ba jak dlugo? Kiedy zaczelas wprowadzac nabial na nowo? Bo zupelnie niewiem jak sie za to zabrac :/ i gdzie kupujesz to mleko specjalne?

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Babeczki ;)
Zalotka bardzo dziękuję za informacje na temat uzupełnienia tabelki, duża rośnij ;)
Dziś byłam na wizycie kontrolnej u ginka i Piksel nadal leży z nóżkami do góry. Nie chce się inaczej ułożyć (od badań prentalanych, czyli od 08.09. do dziś). Lekarz zmierzył długość "od główki do pupy" 10cm. Posłuchaliśmy serduszka i powiedział, że mimo, że ja tracę na wadze to Piksel rośnie i nabiera ciałka. Tata Piksla bardzo się niepokoi i powiem, że zasiał we mnie ten niepokój... Choć wiem, że mój mąż to trochę taki Hipochondryk (już na te Jego ciągłe wątpliowści nie reaguje) to mimo tego, zaczęłam się zastanawiać czy wszystko w porządku, macie może podobne doświadczenia swoje albo bliskich Wam osób?
Powiem Wam, że z tymi kolędami to się uśmiałam, ja to w święta jestem pierwsza do darcia ryjka ;D
Odnośnie zdjęć to są jakieś problemy techniczne, ponieważ od kilku dni usiłuję załączyć zdjęcie, ale bez skutku ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k88wua909.png

Odnośnik do komentarza

Piksel? Fajna nazwa:)
Sorry ze tak zniknęłam ale ostatnio nie mam siły nic pisac, czytam regularnie ale jak mam sie odezwać to zasypiam.. Ciągle męczą mdłosci, wymioty i bóle głowy :( Ostatnio musialam sie porzygac na parkingu przed Leroy bo juz nie moglam wytrzymac.. Masakra jakaś. Głowa ciagle boli, smaruje Amolem ale roznie pomaga ;/
Madzia- jaka smutna historia z małpką, wspolczuje :( Mam psa i krolika miniaturke, jak sobie lapke rozwalil o pręty w klatce i babka u weterynarza powiedziala ze trzeba bedzie uspać bo złamań nie leczą u królików to myslalam ze padne ;/ Na szczescie znalazl sie weterynarz ktory sie podjal i zaryzykowal gips, wszystko pieknie sie zroslo i zyje sobie dalej. Ma juz 5 lat wiec pewnie za dlugo juz nie pozyje, szkoda bo zwierze jak dziecko :(

Odnośnik do komentarza

Haha też podłapałam, że Piskel to fajna nazwa :D ja zawsze mówiłam Bobo albo Fasolka zanim poznaliśmy płeć ;p
Camillla ja mam to samo ;/ do tego starszak zaczyna kaszleć przez sen i już się martwię o chorobę ;/ wczoraj wrócił do pkola po chorobie i już kaszel. Ehhh przedszkole chyba nie dla nas. Do tego czeka nas przeprowadzka, nie wiem jak to ogarnę z 3latkiem i w ciąży.
Powiem wam, że zrobiłam się taka maruda że koniec!
Sama ze sobą wytrzymać nie mogę :(
Potrzebuję ojojania ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...