Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :( dawno mnie tu nie bylo . To ja przyszla mama blizniakow ,termin grudzien . we wtorek bylam na badaniu 4D prenatalnym i jeden maluszek ma 0.90 mm przeziernosci karkowej a drugi raz mial 2.1,2.3 a raz 2.8 kosci nosowe u o u dzieci widoczne ,reszta patametrow dobre. Lekarz nie nasuwa zlych podejrzen jednak dala skierowanie na badanie do Pani Profesor Ropackiej z Poznania :((( zamarlam ze strachu i placzu. Wizyta dopiero w przyszla srode i wtedy bede w 13 tyg i 2 dni ciazy ,tazke jeszcze zmiszcze sie w terminie zeby badanie bylo wiarygodne.Czy ktoras z Was miala podobnie podwyzszone Nt??? Dodam ze w pierwszej ciazy wszystko bylo ok bez zadnych powiklan,ja z partnerem przed 30stka ,zdrowi,nie palacy ... A tu taki wynik :((( mam nadzieje ze to tylko nie dokladny pomiar :((( byl dziwnie skaczacy , az taka roznica raz 2.1,2.3 i 2.8 :/:/:/ moze Pani ginekolog nie potrafila dokladnie wykonac badania :(((

Odnośnik do komentarza

Sandra nie martw się na zapas myślę że to jest złe wykonany pomiar a twoje dzieciątka oba są zdrowe jak rybki skoro inne parametry są dobre nie martw się tym mój lekarz mówi ze trzeba brać pod uwagę wszystkie wyniki czasem jedna nieprawidłowość nie przekreśla szansy na zdrową dzidzie. Dziwi mnie ze miałaś usg 4d podobno na takim zwykłym dużo łatwiej i dokładniej można wszystko zbadać.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Ja się cieszę że urodziłam pierwsze dziecko jak miałam 30 lat, lubię mieć wszystko zaplanowane i poukładane. Poukładać sobie pracy mi się nie udało, ale po macierzyńskim liczę na to że uda mi się znaleźć dla siebie dobre miejsce pracy.

Megs, ja mam nadal szlaban na seks, ale się z tego cieszę, bo to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę. I to nie ważne czy jest rano czy wieczór. W poprzedniej ciąży miałam tak samo. Mój krwiak jest i ma się świetnie, nigdzie nie zamierza znikać.

Sandra, straszny stres takie wątpliwości w badaniu, idź do innego lekarza, z doświadczenia wiem że co lekarz to opinia, a z usg to też zupełnie inaczej czytają. Nie martw się na zapas, nic nie jest przesądzone.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

Sandra nie denerwuj się na zapas bo twoje dzieciątka są napewno zdrowe, może ciężko było jej zmierzyć jak są dwa bąble w brzuchu ;-)

Ariska witaj i gratulacje tak licznej rodzinki, w dzisiejszych czasach niespotykane ;-) sama chciałabym mieć dużą rodzinę. Mamy termin na ten sam dzień, z om 11 grudnia ale chyba cesarkę będę miała.

Nie wiecie właśnie dziewczyny jak to jest, jak żona ma cesarkę to mąż może później jakieś zwolnienie wziąć żeby pomóc żonie po cesarce? Coś obiło mi się o uszy że może wziąć na ciężarna po cesarce 2 tyg ale jak to ma się w praktyce to nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0zjszjafzq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ariska, witam. A w poprzednich ciążach też miałaś cukrzycę? Ja na patologii ciąży spotkałam sporo dziewczyn z cukrzycą, lekarze mają modę na kierowanie dziewczyn do szpitala z cukrzycą, pomierzą im cukier ze 2-3 dni i wypuszczają do domu z zaleceniem diety cukrzycowej i prowadzeniem pomiarów cukru.

Patrycja, też czytałam że mężowi należy się tydzień do dwóch zwolnienia na opiekę nad kobietą po cc, w szpitalu trzebaby o zwolnienie poprosić. Dodatkowo należy się 2 tygodnie urlopu ojcowskiego z tytułu urodzenia dziecka. Możnaby mieć męża miesiąc do pomocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

A mam takie pytanie czy miała któraś na zwolnieniu kontrolę z zusu bo chcieliśmy jechać na parę dni w lipcu nad morze ale kurde się boje ze kontrola może być a mnie w domu nie będzie. Nie mam zwolnienia leżącego. Co wtedy jaki to w ogóle ma finał jak zus w domy nie zastanie? Wie ktoś coś w tym temacie?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Ariska gratuluję, super rodzinka, na pewno się nie nudzicie. Moja bratowa ma też cukrzycę ale wyszło dopiero przy robieniu krzywej w 28 tyg. wcześniej na czczo cukier miała ok. Szczupła, dobrze się odżywia a jednak ją spotkało, ale ma dietę uciążliwą ale utrzymuje cukier w ryzach.
Patrycja na bank można wziąć dwa tyg opieki nad żoną nawet po sn mojej kuzynki mąż brał na każde dziecko wtedy dostaje 80% wynagrodzenia jak na zwolnieniu chorobowym.
Sandra rozumiem Twój stres, każda z nas przeżywa każdą nie jasność, ale poczytaj kilka stron wcześniej jedna z nas też miała trochę wyższą ta przezierność i powtarzała usg i ok. Tym bardziej, że takie różne pomiary u Was, może maluch jest tak ułożony w końcu trochę tam ciaśniej niż przy jednym maluchu. Nie denerwuj się na zapas spokojnie czekaj na badanie następne.
Megs jak nie masz leżącego zwolnienia to oni wysyłają list, że masz się stawić u nich. Niestety ja no dowiedziałam się dzień wcześniej bo wysłali na stary adres a koleżanka dostała list w dzień stawienia się ale już po tej godzinie, zadzwoniła i powiedziała jaka jest sytuacja baba kazała jej się nie denerwować i wyznaczyła nowy termin.To wysyłają poleconym więc jak Cię nie będzie to nie odbierzesz i zawsze można na pocztę zwalić.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Hej:) W czwartek bylam u mojej gin po tym incydencie u mnie, i wszytsko jest ok, to wlasnie krwiak sie oczyszczal tylko tak bardzo intensywnie. jeszcze troche jest ram krwi ale jest duzo lepiej niz bylo. Łozysko tez sie podnioslo i juz nie nachodzi na szyjke, wiec dobre wiesci:) Maluszek ruszal sie bardzo:)) Jak emcoje zeszly to az sie poplakalam w gabinecie, ze wszystko dobrze:))))

Co do tego zwolnienia po porodzie, to moj ma bral 2 tyg opieki na mnie, ja rodzilam SN, a maz zwolnienie bral nie w szpitalu tylko u rodzinnej. TO jest fajna opcja gdy chce sie miec meza w domu po porodzie, a nie trzeba brac od razu tacierzyńskiego. :)))))

Witam nowa mamusie;))) super liczna rodzina, zawsze chcialam miec taka duza;) i sie wżenilam do duzej rodziny:) u moejgo mez abylo ich 7 plus rodzice :)) wiec teraz jak sa jakies urodziny to kazdy z mezem/zona i dziecmi to jets juz spora imporeza, grubo ponad 20 osob, pluus jeszcze nasz rodzina to do 30 dochodzi;)

http://www.suwaczki.com/tickers/7u22qqmz6g509s3o.png

Odnośnik do komentarza

Megs ja jestem na zwolnieniu od 15 kwietnia, miałam po miesiącu kontrolę, babki z zusu zostały mnie w domu, kazały się wylegitymować i podpisać że byłam w domu, zwolnienie mam chodzące, więc nie wiem jak to wygląda jakby w domu mnie nie było, pewnie byłoby jakieś wezwanie i tłumaczeniem się dlaczego w domu się nie było.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0zjszjafzq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Wcześniej nie miałam cukrzycy, ponoć jestem w grupie ryzyka; ukończone 35 lat i tzw. wielorództwo.
Mnie lekarz nie kierował do szpitala tylko do poradni diabetologicznej. Tam otrzymałam glukometr i wytyczne co do diety. Narazie udaje mi się utrzymać cukier dietą, jestem na niej dopiero od tygodnia, ale muszę przyznać że nie jest lekko, brakuje mi cukru i slodyczy : (
Pierwsze dzieci urodziłam jak miałam 20 i 22 lata, potem wróciłam do pracy, a jak skończyłam 30-stkę to stwierdziłam że jednak wolę się realizować w macierzyństwie. Dużo dało to że mój mąż uwielbia dzieci i mam w nim mega wsparcie.

http://www.suwaczek.pl/cache/adec7f7d13.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę Wam, że macie wsparcie w mężach i partnerach. U mnie niestety ciąża potęguje kłótnie, chciałabym móc liczyć na męża w każdej sytuacji a 'przejechałam' się już kilka razy. Dzisiaj pojechałam na pobranie krwi i przy okazji na chwilę do koleżanki, poprosiłam go żeby po mnie przyjechał i zrobimy razem zakupy. Dzwoniłam do niego ze 20 razy, w końcu wróciłam do domu sama, wchodzę a on co? Śpi. O 12. Zrobiłam mu awanturę bo już nie wytrzymałam. Da się jakoś wpłynać na takie zachowanie? Wydaje mi się, że wszystko przez to, że ciąże póki co tfu tfu odpukać znoszę dobrze i on nie widzie potrzeby pomagania mi i uważa że nadal dam sobie radę sama ze wszystkim.
Przepraszam Was że tak grymaszę ale zawsze mi lepiej jak się Wam wygadam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza
Gość dorotacomakota

2dwójeczka - zazdroszczę! Ja kolejny dzień spędzony w łóżku :-( a ten upał i duchota w mieszkaniu strasznie mnie męczy...
kornelia27 - może spróbujcie z mężem szczerze porozmawiac, tak bez nerwów i wyrzutow. Powiedz mu, że teraz potrzebujesz jego pomocy bardziej niż zwykle. Większość facetow dopóki nie dostanie komunikatu wprost, to slabo im idzie domyslanie sie :P Poza tym faceci lubia czuc sie potrzebni, wiec moze podziała. Wierze, ze wszystko sie ulozy! :)

Odnośnik do komentarza

Kornelia doskonale Cię rozumiem ja mojego męża mam czasami dosłownie ochotę zabić. Choć wiem, że też już ma mnie dość ciągłe narzekanie, że mi niedobrze i źle. Dziś sobie uświadomiłam, że oni też się męczą, mój synek położył się na łóżko tak bokiem zwinięty w kulkę i mówi, że mu niedobrze i się śmieje. Naśladował mnie! Nic dziwnego jak od dwóch mc tak się zachowuję.
Gosia tak mnie ostatnio bardzo często, myślę, że to przez pogodę raz ciepło raz burze, deszcze i pochmurne dni. Zawsze byłam wrażliwa na zmiany ciśnienia ale teraz to masakra.
Co do spraw intymnych ja w pierwszej ciąży miałam zakaz współżycia teraz nic gin nie mówił ale ja się po prostu boję, mój mąż też więc po temacie. Ale ostatnio mam normalnie sny erotyczne w pierwszej ciąży też tak miałam chyba to podświadomie mi tego brakuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Oj wczoraj była u nas taka piękna pogoda a dzisiaj leje deszcz ale powietrze chociaż przyjemne,ja mojego synka dzisiaj odprawiłam do szkoly i spaliśmy z mężem do 10.30 po wczorajszej wyprawie i jeszcze seansie nocnym bo ja znów mam ochotę na sex a teraz męża nie będę miała wieczorami w domu a więc trzeba trochę nadrobić.Robi się trochę nie wygodnie ale póki co dajemy radę,gorzej będzie później.Też się boję,mąż też mówi,ze się obawia ale pożądanie jest silniejsze od nas.Lekarz nic nie mówił o zakazie,a wiec narazie korzystamy czas pokaze co będzie dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3s65ggyq036f3.png

Odnośnik do komentarza

Hej wam. Od kilku dni się nie udzielałam, bo egzaminy, potem weekendowy wyjazd na odreagowanie stresów. Ale Was czytałam i jestem na bieżąco. U nas pogoda... do dupy. Zimno, wieje, pada (przepraszam, nie pada ale leje) nawet wyjść na spacer z psem nie można. No i ostatnio byłam na kontroli u dentysty, bo moja poprzednia dentystka zepsła mi lewą, dolną szóstkę- była leciutko nadpsuta, więc mi rozwierciła pół zęba (nie wiem czemu) i założyła plombę, ale widocznie to, że rozwierciła pół zęba nie wystarczyło, bo ząb zaczął się psuć pod plombą, ona wypadła a ja gryzłam beton z bólu przez 2 dni, aż dostałam się do nowej doktorki. Ta powiedziała, że no niestety, żab nie do normalnego leczenia, NFZ nie refunduje kanałowego, do końca ciąży założy mi fleczer z antybiotykiem i przeciwbólowym a po ciąży do wyrwania. Fleczer trzymał się aż 1 dzień, potem się ukruszył w połowie a potem całkiem wypadł, ból wrócił. Dzisiaj w nocy jechałam na pogotowie, tam trzecia doktorka obejrzała, mówi ,,ząb do leczenia kanałowego,, ale my nie leczymy, bo to tylko pogotowie, założymy fleczer i rano proszę zgłosić się do swojej przychodni bo kanałowe ma pani w ciąży za darmo''. Ja wielkie oczy i mówię ,,moja pani doktor powiedziała, że NFZ nie refunduje kanałowego i ząb jest do wyrwania po ciąży''. Ona do mnie ,,no to pani doktor chciała panią zrobić w konia i tyle''. Dobrze, że jak rejestrowałam się do stomatologa kilka tyg temu to zadzwoniłam w kilka miejsc, w jedno zapisali mnie na 16.06 a drugie na 20.06 i dobrze, że nie dzwoniłam z odwołaniem wizyty, bo tak bym musiała znowu czekać miesiąc na wizytę. Ale teraz już znam swoje prawa i przywileje i nie dam się wyrolować.
Co do bliskości, ja, pomimo dolegliwości, mam ogromną ochotę na seks. Trochę już zaczyna przeszkadzać brzunio, chociaż duży nie jest, ale ,,uwiera'' :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Gosia 19900 Oj na pogodę to może i też. Ja czytałam że bóle głowy pojawiające się w ciąży są związane ze zmianami hormonalnymi. Zwiększona produkcja estrogenów i progesteronu. Jedne mają bóle głowy inne nie. Mnie ani razu nie bolała głowa w poprzedniej ciąży ale w tej czasem dokucza i trzeba się położyć ale żadnych środków przeciwbólowych nie potrzeba.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23633

Odnośnik do komentarza

aaa, i jeszcze zapomniałam dodać, że na tej cudownej wizycie Pani doktor mi ,,wyleczyła'' ząb obok, rozwierciła i założyła czarną plombę, a na pogotowiu dowiedziałam się też, że czarne plomby są ZAKAZANE w ciąży i ciężarne mają refundowane białe, bezpieczne. Normalnie jestem tak wściekła, że chyba nie pozostawię tego bez konsekwencji.
Dlatego informuję Was, jeśli nie wiedziałyście, że my, jako ciężarne, mamy takie przywileje, nie dajcie się dosłownie ,,wyruchać'', bo oni są cwani, jak powiedzą, że grozi ci usunięcie zęba, to przyjdziesz leczyć prywatnie, gdzie należy ci się refundacja, ale przecież o tym nie wiesz...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien z tego co sie orientuje to leczenie kanalowe jest darmowe ale za samo plombe sie placi nawet na nfz. Ja bylam co prawda prywatnie ale od lat chodze do tej samej dentystki i ona mi robila w ciazy 3 zeby kanalowo,zaplacilam tylko za sama plombe ok 70 zl za zeba normalnie koszt to jakies 300 zalezy jeszcze od stomatologa.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

A jak jakbym coś przeczuwała i w lutym odwiedziłam moją dentystkę i zrobiłam dwa małe ubytki i wsio zdrowe :) z leczeniem na nfz mam niemiłe wspomnienia jeszcze za małolata więc chodzę prywatnie.
Podjęłam męską decyzję, umówiłam się na test podwójny. Koszt 400 zł, w tym jest krew, usg i potem po wynikach konsultacja. Sam Pan doktor ma świetne opinie ale z uwagi, że nie pracuje w szpitalu w moim mieście nie chciałam prowadzić u niego ciąży :) u swojej lekarki mam wizytę we wtorek, a ten test w środę. Sama nie wiem czy dobrze robię, to jakby nie było kosztuje trochę kasy ale chyba będę zdecydowana i pójde. A czy któraś z Was się orientuje czy można krew do testu pobrać przed badaniem? Mam je po południu, pani w rejestracji powiedziała że fajnie jakbym zdołała przyjechać rano na krew ale nie chciałabyn tracić dnia w pracy więc powiedziała że wstępnie zapisze mnie na krew zaraz przed usg. To chyba nie ma znaczenia prawda?

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...