Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ja jestem w 14 tygodniu i schudłam 6,5 kg ! Kilkakrotnie mówiłam o tym położnej, także na badaniach usg ale upierali się że to normalne. Tutaj wszystkie ciążowe objawy są "normalne" , również moje 3 omdlenia były normalne... W piątek wylądowałam w szpitalu lekarz w końcu orzekł że jednak za dużo schudłam. Zrobili mi krew i mocz (nie wiem pod jakim kątem) ale wyszły ok. Dodam że to było moje pierwsze badanie krwi na coś więcej niż glukozę od początku ciąży ! Wiec jak piszecie o swoich wynikach że tu coś podwyższone tu coś obniżone to aż Wam zazdroszczę. I nie jestem wyjątkiem tutaj tak wygląda opieka na ciężarną. Lekarz skierował mnie do ginekologa babka przepisała mi 2 leki : jeden przeciw wymiotom, drugi na zobojętnienie kwasów żołądkowych. Od razu poleciałam do apteki i łyknęłam tabsy bo przez tydzień wymiotowałam codziennie praktycznie wszystkim co zjadłam i już miałam dość. Jakie były moje zdziwienie jak w domu na spokojnie przeczytałam ulotke i jeden z leków miał napisane że NIE WOLNO GO STOSOWAĆ U KOBIET W CIĄŻY !!! Rozumiecie to ?! Nawet nie że konsultować z lekarzem, po prostu nie można i koniec ... momentalnie odstawiałam lek i już go nie biorę. Dodam, że tutaj kobieta w ciąży nie dostaje zwolnienia od lekarza o ile nie grozi jej hospitalizacja. Ja pracuję fizycznie w szklarni w wysokich temperaturach. Bardzo lubię moją pracę ale czasem bywa ciężko, bardzo ciężko. Dodam jeszcze że przy poronieniu nie dostałam ani dnia zwolnienia... po prostu miałam iść do pracy i "wydalić" z siebie płód w miedzyczasie. Lekarz powiedział, że nie widzi przeciwwskazań do pracy. Na szczęście mam super szefową i na własne żądanie zostałam 4 dni w domu. Więc mnie tutaj już nic nie zdziwi, a na kolejnego dzidziusia na pewno zdecuduje się jak już wrócimy na stałe do Polski.

Troszkę się rozpisałam ... ale to i tak w dużym skrócie. A co do imion to Pola albo Michał.

http://fajnamama.pl/suwaczki/nl1l64z.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Widzę, że troszkę się ruch zrobił bo w weekend był jakiś taki spokój :)) ja Was właściwie tylko czytam, to co Wy macie za sobą ja dopiero przed sobą, ot taki 9cio tygodniowy świeżak ze mnie :). Kiedy Wam się zaczęły tak na dobre mdłości? U mnie póki co ich brak, tzn. mam problem z nimi ale delikatny ale tylko wtedy gdy nie jem więc staram się mieć zawsze coś ze sobą żeby przekąsić. I zajadam się owocami, pochłaniam kilogramy truskawek i arbuza głównie :) nie przesadze z ilością cukru?
Ja wizytę dopiero za tydziem, teraz przede mną pierwsze badania z krwi ale nie mam nawet kiedy ich skoczyć zrobić bo ciągle praca praca praca.
Zorza Pola bardzo ładne imię, ale mój ciągle marudzi nad imionami że a to za modne, a to niemodne, a to za dużo dzieci ma i chyba nasze dziecko będzie bezimienne :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

jakby była dziewczynka też chciałam nazwać Pola albo Nina, lubie krótkie imiona :) teraz z tym chlopakiem to masakra, maz wymysla imiona typu Gerard.. juzne wiem czy dla zartow czy powazne.

zorza... Boze "wydalic z siebie plod" - ja jakbym mieszkala w uk to chyba w zyciu bym sie nie doczekala dziecka

wlasnie, ja tez zaczynam sie przyzwyczajac do dwoch chlopakow, mam tez jeden pokoj i bedzie latwo, jedynie pare mebli dokupic, to samo z ciuchami, raczej nic nie wyrzucalam, wiec oszczednosc, takie dziecko malo niszczy, zaczynam widziec zalety :) alenie wiem czy sie powstrzymam, ubrania dla dzidziusiow sa takie slodziaszcze, ze na pewno cos przytargam :)

na pooprzednim fporum zalozylysmy strone na fb, tam tez fajnie dzialalo, zamnkieta grupa i wrzucalysmy zdjecia i na biezaco mozna bylo komentowac, do tej pory dziewczyny tam pisza:) ale poczta tez ok :)

Odnośnik do komentarza

Zorza, z tymi tabletkami na mdłości to jest właśnie tak że nie ma zupełnie bezpiecznych w ciąży. Dlatego nie łykamy tylko cierpimy i czekamy aż samo przejdzie. W niektórych przypadkach jednak są konieczne (może w Twoim), zawsze możesz je brać tylko czasem, jak już nie da się wytrzymać.
Straszne jest to co piszesz o poronieniu, a gdzie jakieś współczucie czy zrozumienie.

Ja muszę jakoś dostać się do dentysty, a stracha mam okropnego. Nadal mam mdłości i okropny odruch wymiotny jak tylko włożę szczoteczkę do zębów do buzi. Normalnie krztuszę się przy wierceniu, przeszkadza mi ta woda. Boję się że zwymiotuję na fotelu, narobię sobie wstydu. No i za co ta biedna dentystka ma babrać się w buzi wymiotującej pacjentki.

Kornelia u mnie delikanie mdłości zaczęły się w 7 tc, a w 8 to były już na całego. Mi też na mdłości pomaga tylko jedzenie, niestety.

Jak urodzi mi się dziewczynka to też będę używała ubranek po synku. Jak byłam w ciąży to byłam pewna że będę miała dziewczynkę, rozmawiałam sobie jakieś 24 tygodnie z dziewczynką, wymyślałam sobie jakie będzie miała słodkie sukieneczki, spineczki, opaski na włoski. Jak lekarz powiedział że będzie chłopczyk na 70-80 proc. To zgłupiałam, nie wiedziałam o czym ja mam z dzidziusiem „rozmawiać”. Po 4 tygodniach potwierdził na 100 proc. no i mam chłopca. Ale do końca nie wierzyłam i jak kupowałam ubranka to takie kolorystycznie nadające się i dla chłopca i dla dziewczynki. Wszystkie maleńkie ubranka mam unisex. Ja uwielbiam pajacyki, nawet teraz jak mały śpi to w pajacyku, słodko wygląda, jak taka mała dzidzia.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie Olcia daj znać jak tylko będziesz mogła co z Wami.
No to ja nie wiem dziewczyny, ja jestem aktualnie wg usg w 9 tc i nie mam mdłości ani nic w tym stylu. Aż się martwie że coś nie tak z moją fasolką.
Nie wiem czy poruszałyście już ten temat, jeśli tak to przepraszam ale wertowanie całego wątku od początku zajęło by mi całe wieki :) czy któraś z Was robiła badanie na tą mutację genu MTHFR?

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

My, pomimo, że jeszcze nie wiemy, co tam nam się wykluje, mamy już wybrane oba imiona. Dla chłopca mamy Janek, po moim dziadku a narzeczonego pradziadku. A dla dziewczynki Amelka, ot tak, bardzo nam się spodobało :)
Dzisiaj od południa zaczął mnie boleć brzuch, trochę jak na okres, trochę, hmmm, jakbym z konia spadła i się poobijała. Trochę pospałam, ale nie przeszło. Mam nadzieję, że mi przejdzie niedługo, bo nie chciałabym znowu wylądować w szpitalu, mam na nie uczulenie normalnie, wrrr :(
Swoją drogą śmiałam się ostatnio, jak mnie wziął napad kaszlu, że coś się święci, bo już dawno żadnych leków nie miałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane!
Przepraszam, ze wczoraj nie dałam znać ale byłam padnięta po podróży ;/
Z dzidzia wszystko ok - mam jedno zdjęcie 4d ale zamazane;) wiercil/a się bardzo i do tego tak/a chudziutki/a wygląda, ze zastanawiam się czy się dobrze odżywiam;/ gin powiedział, że bierzemy clexane do 36 tyg. Na szczęście krwiaczka juz nie widać. Na płeć jeszcze za wcześnie.No i zaniepokoilo mnie to, że moje łożysko jest na tylniej ścianie ale NISKO. Miała któraś tak?

A co do imion to dla dziewczynki mamy Marika, a dla chłopczyka nie mamy :P

Wspolczuje Wam tych mdlosci ;/ mnie na szczęście tylko dwa tyg męczyły.

Która teraz wizytuje;)?

Miłego dnia kochane;* bez żadnych mdlosci ;)!

http://www.suwaczek.pl/cache/da7c5c37dc.png
* Aniołek 29.01.2015 :*
* Aniołek 17.12.2015 :*

Odnośnik do komentarza

Ale słodka i faktycznie chudzinka , ale Nie wiem czy to normalne. ... co do łożyska to się za bardzo nie znam. Dobrze, ze krwiAk już znikł i możesz być spokojniejsza.
I mnie trochę się uspokily mdłości. Rano już tylko jak coś faktycznie poczuje jest w stanie mnie pobudzić. A wieczorem nauczyłam się jeść zanim się poloze i jest ok. Ale czuję osłabienie. Boli mnie tak delikatnie głowa od 4 dni, a przy dmuchaniu nosa pojawiła się krew dwa razy....
A dziewczyny stosujecie już jakiś krem na rozstępy itp?

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk310w4mc3s.png
23.10.2015 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Olcia89 nie martw się tym łożyskiem. Czytałam i nasłuchałam się, że na początku zdarza się tak bardzo często, a zależy od trybu życia przyszłej mamy, czy łożysko przemieści się, czy rozwinie na dole, tworząc tzw. łożysko przodujące. Polecają wówczas dużo wypoczywać, leżeć i nie wykonywać czynności związanych z podnoszeniem rąk do góry i dużym wysiłkiem.
Ja mam już mnóstwo rozstępów, może dlatego, że z rok temu schudłam w bardzo szybkim tempie dużo (w 2 m-ce ponad 23 kg), mimo, iż waga się utrzymywała do ciąży to może moja skóra nie była na to gotowa. Stosuję krem Perfecta MAMA, moja ciocia go używała i była zadowolona.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Olcia słodkie maleństwo, spokojnie nabierze jeszcze masy. Ja w poprzedniej ciązy stosowałam kremy na rozstępy i nic nie dały mam cały brzuch uda i boki pokryte rozstempami teraz smaruje się tylko oliwka a w planach mam zamówić bio oil podobno dobre to. Mnie dziś coś pobolewa jakby w pachwinie po prawej stronie ciężko mi to opisać nie jest to jakiś mocny ból ale go czuje cały czas nie wiem do czego to porównac może do jakiegoś ucisku czy coś takiego no i nie wiem czy się martwić czy to normalne że rozciągająca macica może taki ból powodować jak myślicie? poza tym czuje się już lepiej przeziębienie ustępuje choć nadal coś mi jakby ucho zatyka nie wiem już co z tym robić, mdłości jak zawsze z rana i już trochę mniej tych zawrotów głowy mam, no i co mnie dziwi pirsi przestają boleć ale są większe czuje tylko nadwrażliwe sutki. A jak u was samopoczucie?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

U mnie samopoczucie raczej dobre.nie mdli mnie już, chociaż nigdy nie wiadomo, czy to nie wróci. Ale powiem Wam, że wolę wymiotować codziennie do końca ciąży, niż mieć kolejne zapalenie pęcherza. Zauważyłam, że bardzo się denerwuję ostatnio. Wszystko mnie denerwuje, nawet mój narzeczony kiedy chce się przytulić. Mówi, że raz jestem potulna jak baranek, a raz mroczna jak kozioł piekielny. Podobno już tak się wyczulił, że w nocy budzi go każde moje sapnięcie albo jęknięcie. A pamiętam jak się jeszcze bronił, że do skrzata będę wstawać ja, bo on ma taki twardy sen, że nawet nie usłyszy, jak będzie płakał :D Mogę się założyć, że pierwszy będzie leciał :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Olcia super wiadomości, cieszę się, że wszystko ok. Super widać dzidziusia, może takie wrażenie sprawiają te żeberka widoczne ale przecież tłuszczyk to dziecko na samym końcu zdobywa. Mi się raczej wydaje, że jakaś modelka będzie z długimi nogami. Co do łożyska to ciężko mi powiedzieć bo się nie znam, mi tylko gin mówił jak było jeszcze tylko jajo, że dobrze, że jest u góry bo z dala od rany po cc.
Ja mam wizytę jutro rano i się denerwuję bardzo.
Gosia ja się smarowałam właśnie z rossmanna dla kobiet w ciąży kremem (w oliwce jest olej sojowy i są niejasne badania co do szkodliwości dla dziecka, a smarowałam się nią po ciąży). Nie mam rozstępów ale to ponoć bardziej genetyka niż smarowanie. Teraz przez te mdłości nie mogę niczym się smarować bo wszystko mi śmierdzi a skórę mam suchą, że aż się łuszcz;/ Wchodziłyście kiedyś na stronę srokao.pl fajnie dziewczyna opisuje kosmetyki bezpieczne dla dzieci i kobiet w ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Megs co do bólu to ciężko coś doradzić bo mnie też co jakiś czas coś pobolewa i ciężko mi to nawet opisać. Np jakby na wysokości kości łonowej ale z jednej strony takie pulsowanie ale to pamiętam miałam też w pierwszej ciąży. Mi gin mówił, że może różnie boleć kłuć ciągnąć. Martwić się jak jest duży ból co nie przechodzi po odpoczynku. Ale do dziś mam takie okresowe bóle czasami co trwają dłużej.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Znalazłam pierwsze zdjęcie USG, w pierwszy dzień, jak tylko mały się pokazał. Wtedy leżałam w szpitalu i miałam USG robione codziennie, bo przy wysokich betach (1350, 2700) nie było widać pęcherzyka, przez co miałam podejrzenie ciąży pozamacicznej i na 80% ciąża miała być usunięta. Ale trzeciego dnia, przy becie ok 4000 pokazał się 5mm pęcherzyk, czyli jest to najwcześniejsze zdjęcie, jakie tylko można mu było zrobić ;)
A drugie zdjęcie jest sprzed ponad 2 tygodni, gdzie krasnal miał już niecałe 6 cm...
Jak tak sobie pomyślę, jak szybko zleciały prawie 3 miesiące, że za chwilę będziemy świętować roczek, to aż się ciepło na serduchu robi :)

monthly_2016_06/grudniowki-2016_48647.jpg

monthly_2016_06/grudniowki-2016_48648.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Olcia - nie martw sie, jak popatrzysz na internecie to tak wlasnie wyglada dziecko w tym tygodniu :) to dopiero poczateczek, nie mozesz spodziewac sie tam juz uksztaltowanego bobaska :D to dobrze, ze wszysko w porzadku :D

Ewelinchien - ja tez sie zaczynam pomalu tym wszyskim cieszyc, moze zaczyna dzialac magiczny drugi trymestr :)

Megs - ja w poprzedniej mialam straszne bole brzucha, az sie balam, ze cos zlego sie dzieje, ale lekarz powiedzial, ze czasem jak macica sie rozciaga to tak moze mocno bolec, trzeba lezec

Gosia - ja tez perfecta MAMA teraz bo mi sie spodobalo opakowanie, a wpoprzedniej ciazy mialam duzo roznych ale ta z rossmana mi najlepiej odpowiadala, bo si enie kleilam po niej :) a ze bylo wtedy lato, to mi sie zdawalo, ze zaraz sie strasznie poce

kornelia - o co chodzi z ta mutacja genu?

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj dowiedzialam sie,ze moja przyjaciolka jest w ciazy:) ale nie zalapie sie juz na ten rok ale mimo wszystko fajnie bo znamy sie i przyjaznimy od 15 lat i to jej pierwsza ciaza.
Ewelinchien ja na facebooka sie nie pisze bo go nie mam i nie uzywam. Z synkiem mialam fajna grupe na forum ale wlasnie po 3 latach ktoras wpadla na pomysl facebooka i grupa sie rozwalila,bo polowa poszla tam a polowa nie i sie kontakt urwal. Ale wasza decyzja,w razie czego ja odpadam:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

PeggiSu Albo wszystkie albo żadna :)
pogratuluj przyjaciółce, wspaniała wiadomość. Ja też miałam przyjaciółkę, od ponad 10 lat, wszędzie i wszystko razem, pierwsze piwo i wódka razem, pierwszy papieros razem (mnie nie posmakowało na szczęście, ona się wciągnęła), zawsze rozmawiałyśmy o tym, że nasze dzieci będą ze sobą tak blisko jak my, że będziemy się odwiedzać, robić latem grille, wyjeżdżać na wspólne wakacje, narzekać na swoich partnerów. No i coś się popsuło, a dokładniej ja się zaręczyłam, wyprowadziłam z rodzinnej miejscowości, zaszłam w ciążę, radzę sobie i układam życie, a ona została tam. Ale jej nie zostawiłam, odwiedzałam ją jak tylko mogłam, ale to już nie było to samo, zmienił się jej stosunek do mnie, jakby nie pasowała jej ta cała sytuacja, mam nadzieję że się mylę, ale czasami też wydawało mi się, ze jest zazdrosna. No i kontakt sie urwał. Dlatego zazdroszczę ci, że możesz przeżywać takie chwile ze swoją bratnią duszą :) życz jej powodzenia, i nudnej, książkowej ciąży od nas :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien
słuchajcie, a co wy na to, żeby utworzyć grupę na facebooku, mogłybyśmy tam rozmawiać, dzielić się przemyśleniami, wstawiać i komentować zdjęcia, wspierać się i ,,razem rodzić'' :D ?

Jest już grupa na facebooku i niektóre z nas są tam, jak chcesz to podeślę ci linka w wiad prywatnej.

Ja się mało co udzielam, dzisiaj złapałam jakiegoś doła, przepłakałam pół ranka, mój mąż ostatnio zaczął traktować dom jak hotel, tylko do spania, zjedzenia i wykąpania się... rozumiem że chce wrzucić ten brzuch i wyglądać jakoś na wakacjach ale kurde mam już dość, całe dnie sama siedzę albo z dzieckiem ,wszystko ja robię a z jego strony oczywiście zero pomocy (wieczorem jedynie co czasami młoda wykąpie) i oczywiście zero zrozumienia, ja przesadzam... ehh to się wygadałam i jakoś lżej mi na sercu, jedyny plus dzisiejszego dnia że może poznam płeć malucha bo po 16 idę na prenatalne ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0zjszjafzq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Czasami dopadają nas gorsze dni. Ja od jakiegoś czasu jestem potworną jędzą dla mojego faceta. A on się tak stara, gotuje, sprząta, pracuje, martwi się o mnie, żebym nie dźwigała, okien nie myła, jadła, piła, często przytula się do brzusia i do niego gada, a ja mam takie okropne humorki, obrażam się, krzyczę, płaczę, ciągle mi coś nie pasuje, nawet to, że za często mnie przytula. Nie chcę być taką francą, ale nie panuję nad tym niestety.
Faceci przeżywają to na swój sposób, Jedni się rozklejają na widok małych body i skarpetek ( jak ten mój) a drudzy uciekają w pracę albo wyjścia z kumplami. Najważniejsze, że nadal są przy nas i nas kochają :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...