Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ;-)
Patrycja synek do schrupania, taki śliczny!

Nuinek balas się że nikt na FB się nie zgłosi, a patrz jaki odzew był ;-)

angela muszę Ci to napisać, niezłą dupa z Ciebie! ;-)

Agakrakow witaj u nas ;-)

Magda umknęło mi, wybacz, to już jutro ten dzień ?? Trzymam kciuki w takim razie !

Paulina nie wstawiaj takich zdjęć, bo potem mąż się dziwi czemu taka podłoga Mokra a to tylko moja ślina :D

No i więcej z osobna nie pamiętam ;-)
Ja teoretycznie termin mam na 24.11 z OM aczkolwiek z usg wychodzi 2 tyg później czyli już grudzień, ale ja osobiście obstawiają 29.11 taki prezent na 18 msc dla corki :D
A propo
madziula z Babelkiem nie martwisz się jak sobie synek poradzi bez Ciebie? Bo ja bardzo , Justyna tylko ze mną 24 h i tylko mama i mama ...

Kurcze asystent ciążowy wskazuje mi 21 dni do porodu ! Aaa muszę prasowanie i torbę dokończyć

W przyszłym tyg muszę też do gin się umówić jeszcze.

Tyle stron wyprodukowałyscie że już nie wiem jakie tematy były rzucone.
Ja dziś aktywnie, rano zrobilam sałatkę posprzatalam później poszlam na cmentarz ale wymarzlam i akurta goście się zjechali , pod wieczór na drugi pojechaliśmy na szybko i jeszcze jutro jeden mnie czeka .

Nic więcej nie pamiętasz wybaczcie.
Kolorowych!

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!

Patrycja super chłopak! :-) to musi być dziwne uczucie jak po tych kilku miesiącach zgniatania flakow i pęcherza nagle w brzuchu cisza :-) ale za.to jest cudo poza brzuchem, kruszynka kochana <3 jak Ci idzie laktacja? Czujesz ból przy odsysaniu? <br />
Aniap27 fajnie ze dobrze spalas dzisiaj :-) o czym tak rozmyslasz?

Magda trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze! :-)

Aluska to mnie tak wkurzalo jak mąż pił piwo w lato. Umawialiśmy się ze nie będzie, a tu takie zimne z lodoweczki :-D przed ciążą bardzo lubiłam tez energetyki (przy pracy 10-12 godz pomagały, wiem ze to świństwa) ale jak zaczęliśmy myśleć o dziecku to przestałam pić i akurat tego mąż ma absolutny zakaz pod groźbą rozszarpania bo tak uwielbiam ten smak :-/ mam nadzieje ze mąż się opamięta i nie będzie palił, gdzieś czytałam ze to może.powodowac kolki u dziecka, zapach dymu (nawet na ubraniach)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e4ta8zno5.png

Odnośnik do komentarza

Wogóle na początku jest takie fajne uczucie jak patrzy się na maleństwo i wie, że to swoje... Ze to prawda i człowiek uwierzyć nie może to cud!!!

Jeśli chodzi o laktacje to mleko mam póki co ze ho ho a działam tylko laktatorem więc Pani położna mówi że super mi się udało i zawzielam się. Podobno karmienie tkwi też w głowie. Średnio co 2-3max godz muszę ściągać mleko bo cycki twarde i mam wrażenie że eksploduja. W nocy tak samo. A dziś to jakiś nawał.. Budzę się w nocy mokra koszula i kołdra... Samo zaczęło lecieć :) najśmieszniej jak ciągnę np. Z prawego a z lewego samo kap kap i muszę ręcznik jednorazowy przykładać.
Chyba trzeba będzie spać w staniku z wkładkami laktacyjnymi. Działam metoda jak w szkole rodzenia 7-5-3.

Po urodzeniu ze trzy razy mi go przystawiali ale niewygodnie było przez te kabelki od antybiotyku i on też taki śpiący był ale jak dziabnal dziaslem ze dwa razy...

Brodawki trochę bolą już jest lepiej ale od początku Bepanthenem działam. Jednak nadal je odczuwam. Czasem nawet w dzień jakby ktoś igielki wkladal. I mam je bardzo wrażliwe na zmianę temp. Jak np. Wychodzę z ciepłego do zimnego itd to czuję jakby się marszczyly takie ściąganie dosłownie.

Zamierzam go karmić piersią jak wyjdzie i przede wszystkim uczyć tego. Najwyżej będę prosić położna o pomoc w prsystawianiu aż zaczai. Będzie większy może łatwiej. Bo w szpitalu karmie odciągnietym z butelki bo muszą wiedzieć ile zjadł i wkurza mnie to bo tam jest taki miękki smoczek itd żeby szybko jadły bo pielegniarkom wygodniej i mówi wczoraj ze potem jak dziecko wyjdzie do domu to i problem butla karmić bo twarde i inne smoczki są. Dlatego liczę że jak mam rozkrecona laktacje to łatwiej mu będzie bo lżej będzie ciągnąć.. Zobaczymy!

Odnośnik do komentarza

Fiołe
Mnie przed 3 h w nocy obudziły skurcze... trwają nadal... nie słabna... Już 3 razy zdążyłam zrobić tzw. 2, organizm się chyba oczyszcza... mam pietra!

Kochana może coś się zaczyna!! Ja też 2mialam sporo wcześniej z jakiś tydzień i w nocy bóle brzucha. W dzień porodu rano 2 parę razy z odchadzacymi wodami. I jak tata po mnie przyjechał musiałam jeszcze powiedzieć gdzie znaleźć te podstawowe rzeczy bo torby spakowanej nie miałam to nijak z WC wstać bo tu biegunka a tu łapią wody!

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :) Jaka u Was pogoda? U mnie paskudnie mokro i szaro... czy ktoś widział słońce??

Agulka88 pytałaś o małopłytkowość.

Ostatnio miałam wynik na poziomie 97 x 10´3/ul (norma od 125). 110 metodą manualną (norma 150). Od tygodnia biorę kwas foliowy, magnez i żelazo i jutro robię kolejne badanie, zobaczymy, czy coś się ruszyło.

Fiole witaj :) Jak się czujesz po KTG? Czujesz, że poród blisko? :)

Magda1982 trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą CC, pewnie już jesteś w szpitalu? Ciekawe, czy masz dostęp do forum :)

Tusiak91 u mnie też synek... :)

Juli31 jak starszy syn się nastawia na rodzeństwo? Zadowolony czy nie bardzo?

patrycja2403 gratuluję Synka :) Strasznie Ci zazdroszczę, że jesteście już razem. Kiedy urodziłas?

I gdzie wrzuciłaś zdjęcie? Macie jakiś specjalny wątek z fotkami maluszków??

Panifionaa witaj :)

Dziewczyny, strasznie dużo Was tu jest, ciągle od wczoraj się witam i witam :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fvfxmftcbkhs6.png

Odnośnik do komentarza

Fiołe to może być już :-D trzymam kciuki
Panifionaa ja się bardziej stresuje tym, że nie będę go miała z kim zostawić. Chcę rodzić z Miniem, ale jak Babcia nie będzie w stanie przygarnąć Szymcia to będę rodzić sama :-(
Wszystko zależy od tego jak będzie z moim Tatą, jest w trakcie leczenia chemią i wolę żeby Mama na nim skupiła swoją uwagę. A Teściowa od 7.11 jedzie na 3 tygodnie do sanatorium także też odpada.
Zobaczymy może będzie dobrze, staram się myśleć pozytywnie :-)
Patrycja ja nie mam fb to nawet nie mogę zobaczyć Twojego Bąbelka :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a2w1xmpzs.pngurl=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5et4owibbo.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Madziula z babelkiem może akurat trafisz w dobry czas i wszystko się ułoży A mąż będzie przy tobie. Ja czasem też się zastanawiam czy będzie miał mnie choć kto do szpitala zawieść bo wszyscy pracują a jeszcze mamy core 3 letnia której samej też nie zostawię
Tusiak oj to zimne piwko też mnie draznilo ale mieliśmy umowę ze wtedy ja nie marudzilam a na końcu mąż sam się będzie pilnował i dupa jak zawsze. Teraz jak nie chcę żeby pił nic to zaczął palić baran jeden

Odnośnik do komentarza

AgaKraków mieszkam niedaleko Legnicy to Dolny Śląsk.
Agulka pamiętaj, że nie każdemu wody odchodzą wcześniej, mi przebijali na łóżku porodowym już przy bólach partych, ale to nic nie boli. Powodzenia dziewczyny, to się u nas ruszyło:)

Odnośnik do komentarza

Aluska35 , tak tak dobrze kojarzysz. My zdecydowaliśmy się na chyba wiodącą na rynku firmę Polski Bank Komórek Macierzystych. Posiadają najlepiej rozwinięte i najnowocześniejsze laboratorium w UE, to mnie chyba przekonało, że jak na nasz kraj, to nie gdzieś za murzynami :P

My zdecydowaliśmy się na krew pępowinową oraz nowość (właśnie odkryto kilka lat temu właściwosci lecznicze w sznurze pępowinowym w tej galarecie, czy jak to tam się nazywa), wynegocjowaliśmy dobre warunki cenowe i wzięliśmy pakiet niebieski krew pępowinową+sznur pępowinowy. Opłata przed porodem i po łącznie 3 tys plus opłata coroczna 690 zł.

Nie jest może jakoś super tanio.. ale myślę, że warto.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, właśnie.. bo ja mam problem. Mam dodatni ten GBS cholerny... w ogóle w szoku jestem bo nie wiem skąd ja mam to paskudztwo. Partner od ponad 8 lat ten sam, mam bzika na punkcie higieny, nigdzie nie siadam na deskę w toaletach publicznych, a tu mam tego paciorkowca z grupy b w pochwie :(
Oczywiście naczytałam sie już w internecie o powikłaniach po porodzie kiedy dziecko się zakazi więc już przerażenie mam w oczach..
Mój lekarz mnie uspokaja, że ta bakteria jest dla człowieka dorosłego niegroźna i część osób ją po prostu ma. W kwestii porodu, podaje się antybiotyk na kilka godzin przed porodem, który wybija te bakterie i dziecko jest bezpieczne.
Ale oczywiście ja jak to ja.. same czarne wizje. Czy ktoras z Was ma może taki kłopot?

Odnośnik do komentarza

Phoebee spokojnie tak jak mówisz przed porodem w szpitalu dają Ci antybiotyk. W przypadku Patrycji tylko było inaczej bo to małemu trzeba też było dać antybiotyk. Ale nie wiem czemu. Mały jednak wygląda zdrowo i pięknie :)

Co do krwii pepowinowej to dla mnie osobiście to trochę taki chwyt marketingowy. Ale też nad tym wcześniej myślałam wiec to jest indywidualna decyzja każdego rodzica wiec dobrze ze się zdecydowaliscie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...