Skocz do zawartości
Forum

Madziula z Bąbelkiem

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Gniezno

Osiągnięcia Madziula z Bąbelkiem

0

Reputacja

  1. Hej dziewczyny :-) ja ostatnio mam czasu mało ale z ciekawości tu zajrzałam. Od listopada wrocilam do pracy i na początku bylo ciezko się zorganizować bo Szymcia zawozimy do jednej Babci a Leonka do drugiej. Od Świąt zmagamy się że smarkami i kaszlem i jakoś nie możemy sie z tym uporać. To nie kończąca się historia... byle do wiosny. Poza tym chlopaki rosną jak na drożdżach. Szymciu już wszystko mówi a Leonek duzo gada po swojemu i ciągle asystuje Szymciowi w łobuzowaniu :-) Leonkowi wychodzą wszystkie "4" na raz i ślini się bez końca.
  2. Agulka88 niesamowite jak ten czas leci. Sto lat dla Hanii :-*
  3. Agulka czasem dają ostro popalić i codziennie sprawdzają moją wytrzymałość psychiczną :-D Na szczęście są też chwile radości i dumy jak zdobywają nowe umiejętności. Leonek zaczyna chodzić sam, raz to nawet 12 kroków sam zrobił, umie ryczeć jak niedźwiedź, naśladuje pieska, kosi łapki pokazuje, papa robi i jest przy tym tak rozkoszny że tylko całować :-) A Szymek to już duży chłopak wszystko mówi, dużo wierszyków powtarza, woła na kibelek i lubi ze mną gotować :-) Ja już szykuje się do powrotu do pracy od listopada. Zobaczymy jak to będzie ...
  4. Atena co za cudna wiadomość - gratulacje Kochana! Długo tu nie zaglądałam a tu proszę jak nowina :-) Zdrówka dla Was i niech Eryś przynosi Wam mnóstwo radości
  5. Aluska ja bym spróbowała wietrzenia i cienko bepantenem bym smarowała. Ale jak masz obawy że jest to zbyt mocno to jak najbardziej idź do lekarza może czymś innym zaradzi.
  6. Hej Dziewczyny dawno mnie tu nie było, ale czytam :-) U nas różnica jest niewielka bo 17 miesiecy, rocznikowo są po roku. Na początku było ciężko ale teraz jest coraz lepiej. Szymon bawi się z Leonkiem, często podaje mu zabawki albo woła "Lon :-) chodź do zabawek". A Leonek raczkuje i przy wszystkim wstaję a jak dorwie kogoś chętnego do prowadzania to nie daje się posadzić później. Trzeba chodzić :-)
  7. Leonek ma 9 miesięcy :-) pozdrawiamy wszystkie dzieciaczki
  8. Hej Mamuśki gdzie jesteście? :-) Pogoda ładna to na forum nikt nie ma czasu. A ja właśnie się smaże na słoneczku :-) jesteśmy od wtorku na wakacjach u moich rodziców i wypoczywamy na działeczce. W piątek chcemy iść do kuzyna na 40 urodziny, a Babcia z Dziadkiem będą zajmować się chłopakmi. To będzie nasze pierwsze wyjście od ponad 2 lat. Już nie mogę się doczekać :-D
  9. Aluska35 już 18 lipca wracasz do pracy? Ja wracam od listopada i nie wiem jak ja to ogarnę. Już się boję... A z tą boleriozą to rzeczywiście strach bo to paskudna choroba i czasem trudna do zdiagnozowania
  10. Magda to dobrze, że jesteś już z Małą. Dzieci rzeczywiście dają dużą motywację do walki o siebie dla nich... jakby coś to pisz... Ewelinkab to już widzę jakiego miałaś stresa. Ja jak pierwszego kleszcza złapałam pod koniec maja to cała się trzęsłam, normalnie nogi mi latały ze strachu i mówiłam mężowi żeby wziął ostry nóż i wyciął go razem ze skórą. Na szczęście udało się wyciągnąć go bez noża. Teraz mamy takie lasso do usuwania i tego drugiego bez problemu usunęła sama. Strach jest bo to nigdy nic nie wiadomo... A z tym skokiem rozwojowym co mówisz to może ją zęby męczą
  11. Agulka to sporo macie tych ząbków, u nas tylko dwa na dole. Leonek ślini się na potęgę ale jeszcze nic nie widać. Za to cały czas buszuje na podłodze i nie ma zakamarka w którym nie był. Narazie tylko pełza ale jak go się weźme za rączki to normalnie próbuje chodzić i przebiera tymi nóżkami. A jak chce go odłożyć to jest ryk bo chciałby cały czas chodzić.
  12. Chyba korzystacie z ładnej pogody, że tu nic się nie dzieje :-) My też :-) w sobotę byliśmy w lesie tzn.u wuja który mieszka w domu w lesie. Ja już drugi raz w tym roku złapałam kleszcza, ale tak że dopiero co się wbił, bo nie był opity. Masakra. Dzieciaki to cztery raz oglądałam czy napewno nic nie mają. Podobno w tym roku jest dużo kleszczy. W sumie to już od 10 lat jeździmy tam do lasu i dopiero teraz te paskudny mnie zaatakowały
  13. Magda jak tam zdrówko? Jesteś już w domu?
  14. Angelaa jako najlepsza mama na świecie dla Emilka nigdy nie możesz się poddać. Nawet jak lekarze podcinają skrzydła. Mi w takich mega trudnych chwilach zawsze pomaga modlitwa, szczególnie Koronką do Miłosierdzia Bożego. A jak czujesz potrzebę wygadania się to śmiało możesz tu pisać. A co do gadania to Leonek mówi tylko da-da, ta-ta i nic poza tym.
  15. Agulka ten warkoczyk jest czadowy :-) jak Ty go dałaś radę upleść na tym mysim ogonku, szok, brawo Ty! :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...