Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Cukinkaa

Pauka89 absolutnie nie masz depresji, po prostu jesteś nie wyspana. Organizm jest zmęczony i domaga się odpoczynku. Do tego wprowadziłaś sobie jeszcze bardzo restrykcyjną dietę. Przecież tak na prawdę możesz jeść wszystko oprócz smażonego i oczywiście nabiału.
I nie podejmuj teraz żadnych pochopnych decyzji. Raczej poproś partnera by codziennie ze 2-3 godziny zajął się Mikim, a Ty w tym czasie się prześpij/weź długą kąpiel czy idź do fryzjera/kosmetyczki :)

Odnośnik do komentarza

Ja używam wkładek Johnsons baby.
Nie są płaskie, ale bardzo dobrze wyprofilowane, chłonne, nie przesuwają się i nie widać ich w obcisłych bluzkach. Polecam.
Kupiłam też tommee tippee, są bardzo płaskie, oddzielnie pakowane w torebeczki, tyle że nosząc je miałam uczucie jakby były mokre i zimne..a po nocy czuć skwaśniałym mlekiem.. Więcej ich nie kupię!

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

~Cukinkaa
Pauka89 absolutnie nie masz depresji, po prostu jesteś nie wyspana. Organizm jest zmęczony i domaga się odpoczynku. Do tego wprowadziłaś sobie jeszcze bardzo restrykcyjną dietę. Przecież tak na prawdę możesz jeść wszystko oprócz smażonego i oczywiście nabiału.
I nie podejmuj teraz żadnych pochopnych decyzji. Raczej poproś partnera by codziennie ze 2-3 godziny zajął się Mikim, a Ty w tym czasie się prześpij/weź długą kąpiel czy idź do fryzjera/kosmetyczki :)

Pauka, popieram Cukinkę.
Zacznij jeść normalniej i od razu poczujesz się lepiej. Organizm wycieńczony po porodzie, potrzebuje witamin, a ty tylko ryż i kasze..
Ja się fatalnie czułam po porodzie jak "nic" nie jadłam. Teraz jem wszystko prócz ciężkostrawnych potraw i mam siły i chęć do życia ;-)
Czasem ciężko przekonać partnera do pomocy, ale powiedz, że potrzebujesz chwilę dla siebie i zrób coś co lubisz i sprawi ci przyjemność!

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

Prostapapuga
Dzięki. Pomogłaś i to bardzo. Kupuję jednorazowe i uważam, że oszczędze troche przy tych wielorazowych.
Pauka89
Ja robie baleyage, a jestem szatynką więc odrost miałam zarąbiście duży.
Dziewczyny współczuje Wam z mężami. My też kilka razy się scielismy (różnica zdań) ale nie potrafimy się długo gniewac.

Odnośnik do komentarza

Pauka, koniecznie postaraj się pogadać ze swoim facetem, by pomógł Ci przy Malym. Pamietam jak ja mialam na początku, tez doslownie slanialam sie na nogach po kolejnych nieprzespanych nocach. W dzien jakos szlo funkcjonowac. Czasami wystarczyło mi, ze mąż wziął Małą na godzine a nawet na 30min. Czasami po prostu brał ją na dlugi spacer a ja spałam albo po prostu ogarnialam dom co tez mi poprawialo humor. Sprobuj, naprawde. A przede wszystkim odespij! Postaraj sie sciagnac pokarm tak by starczylo na caly dzień i popros swojego albo mamę by sie zajęli Małym :)

Dziewczyny karmiące mm. Bylam dzis z Małą u pediatry. Chcialam dopytac m.in o kupkę. Moja Zoska robi ja codziennie ale czasami mocno się męczy. Wyczytalam gdzies zeby odstawic witamine D, co powinno pomoc. Odstawilam na dwa dni i problemy zniknely. Ale balam sie dluzej dlatego dzis to slonsultowalam. W mm jest juz dawka witaminy D wiec nie trzeba jej dodatkowo podawac, choc mozna, ale mozna tez w malych dawkacj. Ja mam teraz Malej podawac niewielka dawke bo pediatra powiedziala ze moze od tej witamiby Zoska miala problem z kupa bo za duzo jej dostawala :)

Odnośnik do komentarza

hej ciocie, jeju ale jestescie Kochane ze pamietacie o Nas :) w przeciwienstwie do niektorych.. Patrze ze chyba jakis jesienny kryzys zwiazkowy :) Ja tez w koncu tupnelam noga, bo za duzo tego wszystkiego...
Dagmarcia gratulacje! Jej az mi sie dawne czasy przypomnialy.. :)
Franus zdrowy :) Ze wzgledu ze wystapily stany podgoraczkowe antybiotyk jeszcze dzis. Ale plucka czyste, zostalo troszke glutka w gardle ale z kazdym dniem ladniej.
Nie wiem kiedy po antybiotyku mozna wyjsc na dwor, musze zapytac bo juz tyle siedzimy w domu ze szok :(
Chcialam Was zapytac jak organizujecie czas maluszkom? Mi sie czasem wydaje ze Franus sie nudzi po prostu bo marudzi mi, a przyjda nowe twarze i juz gogoli :)
Gadamy sobie, pokazuje grzechotki, wkladam Go do bujaczka a tam i gra i sie kolysze i kozy lataja i swieci ale tez juz powoli traci zainteresowanie.. A chcialaym jakos kreatywnie spedzac z Nim czas. Bardzo fajna sprawa ten basen, ale u Nas nie ma takich zajec dla niemowlaczkow :(
Pozatym dopiero z choroby wyszedl i troszke bym sie bala. Choc na wiosne na pewno :)

Odnośnik do komentarza

WawAnia-Dokładnie z tą witaminą. Też o tym pisałam,bo tak lekarka mi powiedziała,i ja podaje co drugi dzień,:) I nie wiem,czy to przez to ale Pola jednego dnia robi kupki drugie nie... Ostatnio mąż ją przebierał a ona była w trakcie robienia. Nie zdążył założyc pampersa,i mnie woła zebym uratowała sytuacje bo duzo tego było,jak już skonczyła to ja zakładam pampersa a ona dalej i wszystko do prania.... Smieszne to było :)

Pauka- A ja powiem inaczej w sprawie meża. Bo z tego co pamietam to od dawna sie nie dogadujecie. Ja bym dała jakiś okres na poprawe jak by sie nic nie zmieniło,to niestety ale bym tego nie ciągneła. Bardzo ci współczuje,ale masz dziecatko które cie kocha:* i PAMIETAJ O TYM!A jak bedziesz sie chciała wygadac to pisz tu :*

Totek- super,ze jest już lepiej:) cieszy mnie to.... I ja sie podpinam pod twoje pytanie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. Jestem nowa. W sumie pierwszy raz zarejestrowałam sie na jakimkolwiek forum :) Jestem mamą Paulinki, urodzonej 15 października br., teoretycznie za wcześnie o 2 tygodnie. Wybaczcie, nie będę czytać całej konwersacji... Pewnie już były rozmowy na ten temat, ale chce zapytać: czy Wasze dzieciaczki juz się uśmiechają świadomie? Kiedy zaczęły? Paulinka jeszcze nie...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yrl68dqgxhmxw.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ksigskn1n.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny bardzo dziekuje !:)

A wiec tak na basenik nasza malutka miala pampersika teego specjalnego nie przemakajcegfo i stroj kapielowy hihi ;) Proponuje wziasc przynajmnieje 2-3 reczniki bo z tego pampersa strasznie duzo wody leci no i jak ja wyciagalam z wody 2 razy to zaraz byl cały mokry wiec co wyciagniecei zmieniałam . My bylismy sami na bbasenie nie na szkołce ! Moim zdaniem szkółki to zbedny wydadtek jak narazie bo malenstwo i tak nie za bardzo zapamieta a jak od czasu do czasu sie z nim pojdzie to go bardzo ciekawi woda ;)

Totek mi tez sie tak zdaje ze troche mojej Olivci sie nudzi no ale nosic ciagle na rekach nie zamierzam wiec jak juz troszke marudzi to ja przekladam w inne miejsce np z kołyski do bujaczka na kanape pozniej na mate ... A jak nie to na raczki na chwilke poprzytulac <3<br />
Ahhh dziewczyny powiem Wam tak te chłopy juz tak maja kobiety są opiekuncze robia 10 rzeczy dookoła siebie a im sie zleci 1 rzecz i juz wielkie hallo ! Ale ja juz miałam pare spinek i zaczelismy (zamiast sie kłocic) rozmiawiac na spokojnie poprostu nie wypluwac sobie zali tylko usiasc i porozmawiac co trzeba zmienic i jakiej pomocy oczekuje od swojeego mezczyzny wkoncu tworzy sie rodzine więc kazdy powinien miec jakies obowiazki i pomagac !

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfxzkr4oowo0fg.png

Odnośnik do komentarza

poprostuaga
A co do przebijania uszu - nie będę tego robić - córka sama zdecyduje, jak będzie starsza. Sama nie noszę kolczyków, bo po przebiciu uszy nie chciały mi się przez bardzo długi czas wygoić, więc nie chcę tego fundować maleństwu.

Popieram!
Ja przekłułam sobie uszy razem ze starszą córką. Miała chyba z 5 lat. Bardzo źle jej się goiło, ropiało. Zaczepiała o ubrania, w przedszkolu dzieci ją ciągały za kolczyki. Ostatecznie od tego zaczepienia i ciągania bardzo jej się porozciągały dziurki i słabo to wygląda..
Z młodszą już nie zrobiłam tego błędu..
Niemowlaki z kolczykami kojarzą mi się z Dżesikami i innymi Andżelikami ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

Dagmarcia - Gratulacje!

Totek - oby mały szybko wyzdrowiał, my walczymy z katarkiem i to już mnie dobija :(

Pauka - trzymaj się tam, pamiętaj, że my tu jesteśmy aby cię wysłuchać i pocieszyć. Każda z nas ma gorsze dni, ja z moim też się kłócę. Mam nadzieję, że będzie ci lepiej, ale serio musisz odpocząć trochę bo ze zmęczenia też można zwariować.

Smoczek mamy z lovi i z Aventu, oba jej pasują

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Dagmarcia gratulacje.

Pauka dasz radę myśl o Franiu i sobie. Facet to dodatek do całości ,większość z nich niestety, tacy są w dzisiejszych czasach.

My walczymy z trądzikiem niemowlęcym... strasznie to wygląda
Dzisiaj szczepienie i jeszcze nie jestem przekonana co do 6 w 1 recepta czeka. Moja lekarz mi mówiła ze 5 w 1 wycofują od nowego roku i dlatego nie można jej kupić. Też ja chciałam Ale na kolejne szczepienie by nie było.

Mój smoczka nie chce. Także nie wypowiem się w tym temacie.

Powiem Wam ze miałam wczoraj ciekawa sytuację w usc. Nie byliśmy w terminie rejestrować synka bo się okazało ze brakuje wszystkich papierów. Najpierw strach ze po 21 dniach zarestruja z urzędu to mnie zapewniały Panie ze tak dużo dzieci się rodzi iż nie mają na to czasu. Jak wszystkie papiery będą gotowe to mamy przyjść. No i wreszcie nadszedł ten dzień i my w urzędzie. Pani szuka papierów ze szpitala i nie ma. Okazuje się że koleżanka już rejestrowała nam syna z urzędu i miał mieć na imię Franciszek. Mówi ze mieliśmy fuksa bo za godzinę miałby imię z urzędu.

A tak ma imię przez nas dane: Michaś.

Noc ok. Tzn synek super śpi tylko ja mam coś dziś bezsenna noc.

Miłego dnia dziewczyny

Odnośnik do komentarza

Dagmarcia gratulacje! Mój mąż też mi się oświadczył w Mikołajki trzy lata temu :) Pauka współczuję Ci tej sytuacji. Dziwny jest ten Twój, niby dojrzały 40latek a zachowuje się jak niedojrzały gowniarz.. Ale moim zdaniem rozstanie to już naprawdę ostateczności nie wyobrażam sobie że miałabym zostać sama z dzieckiem. No ale Ty najlepiej orientujesz się w sytuacji sama musisz podjąć decyzję. tak czy inaczej trzymam kciuki :) kurczę Michalina to niezłego newsa sprzedałas z tą szczepionka.. ja też chciałam 5w1 a moja położna odradza 6w1 więc teraz nie wiem..A szczepienie lada chwila w zasadzie. Muszę Wam powiedzieć że chyba taka presja jest na nas żeby karmić naturalnie że potem, przynajmniej w moim wypadku, podać butelkę ze sztucznym mlekiem to tak jakbym nie wiadomo jaką krzywdę robiła dziecku. Wczoraj podałam. I źle się z tym czułam ale jak pierwsze popołudnie od niedzieli kiedy nie krzyczał z głodu to było dla mnie zbawienie.

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza
Gość Cukinkaa

Właśnie dziewczyny chyba przesadzacie z tym karmieniem piersią za wszelką cenę. To dziecko ma być najedzone i spokojne, to jest najważniejsze, a nie wasz komfort psychiczny, że karmicie piersią... Gdybym ja chciała się tym przejmować, to niestety dziecię moje już dawno by z głodu padło. Odpuściłam i mam najedzone i szczęśliwe dziecko oraz spokój :)

Odnośnik do komentarza

Dagmarcia gratuluję! My też planujemy ślub na kwiecień.
Pauka jesteś bardzo silna. Pamiętaj, że nie warto się komuś podporządkować. Moja mama tak robiła a po 20 latach ojciec pojechał do pracy za granicę i udawał przed nią świętego a żył sobie z inną. No ale to dłuższa historia.

Dziewczyny z tą presją tak jest mi tak zależało żeby kp, że przez ten stres spalam sobie pokarm. Teraz dokarmiam go tylko piersią i w nocy mu daje. Trudno ważne że chociaż trochę mu daje tego pokarmu swojego. Tylko oczywiście słyszę wiecznie pretensje ale dajesz jeszcze cycka? Mój teść co chwile pytania? Oczywiście każdy ma rady. Dobrze, że mama i teściowa jakoś mnie podnoszą na duchu bo bym zwariowała z wyrzutów sumienia. Jaka zła mama jestem zwłaszcza, że starszy synek na cycu był.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

Misia1994 - my mamy kropelki witaminę D na receptę - Vigantol :)

Potwierdzam dziewczyny to co pisalyscie o kp. Ja tez mialam wyrzuty sumienia. Jak pierwszy raz podalam butle to plakalam ze jestem taka niedobra mama. Ale jak zobaczylam spokojna i najedzona corcie to trochę ochlonelam. Decyzja o całkowitym przejsciu na mm tez nie byla latwa. Nivy juz bylam pewna ale za chwile zmienialam zdanie i jeszcze walczylam. Sciagalam mleko i podawalam z butli ale to sciaganie z kazdym dniem bylo coraz dluzsze a efektów niewiele. Doszlo do tego ze jak Mala zjadla to do kolejnego karmienia sciagalam i oczy na zapalki. Teraz Mala jest najedzona i spokojna i obie jestesmy szczesliwe :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...