-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Kraków
Osiągnięcia Irena z Paulinką
0
Reputacja
-
Ja chodzę prywatnie bo po prostu mam fajna lekarkę, nie wiem jak by było na nfz, z tego co widzę, to niektórzy nie maja problemów a inni znów mnóstwo bieganie i użerania się. Mam z pracy pakiet z PZU, częśc badań mi to pokrywa. Ja bedę robić test genetyczny NIFTY, dla spokoju bo już nie jestem za młoda, choc musze sie tylko dopytac jak działa przy bliźniakach. Któras pytała o ilość badań krwi. Najwięcej jest właśnie teraz w 1 trymestrze, potem niektóre trzeba powtórzyć w 3 trymestrze, ale już mniej. Normalnie to tylko mocz i morfologia co wizytę. Jest jeszcze ta neszczesna krzywa cukrowa nie pamietam kiedy, brr...
-
Ja byłam na weselu w ten weekend. Prawie nie tańczyłam, ale chodzenie za mała dało mi w kość. Przeforsowałam się. U mnie już widać lekko brzuch, ale przy drugirj ciąży i to jeszcze bliźniaczej to normalne.
-
Jomiśka, Magdness, gemma własnie przeczytałam, że na tym etapie moga zdazyć sie ostre przenikliwe bóle pelców lub w okolicy pośladka, także nic złego ale oby szybko minęlo. Jomiśka, mnie sie własnie pojawiła gęsta wydzelina własciwie taka beżowa, tez sie zaniepokoiłam bo nie pamietam tego z pierwszej ciązy. Magdness 8 maja jest 1 tydz 1 dzien. Liczy się skończone tygodnie. Trzymaj sie dzielnie juz niedaleko do do USG. Moniulla mnie dalej mdli i jestem mega senna... no i mam zatwardzenia... Natalaai daj znac jak tam po wizycie. ja niestety cała poprzednia ciaże miałam gorszą cerę, ale bez tragedii.
-
Aga gratuluję! Anielicawspołczuję, mnie tez mdli znacznie mocniej niż w pierwszej ciaży, ale jeszcze nie wymiotuję. Mam też zachcianki. W pierwszej ciazy wogóle nie miałam i smiałam sie z tego. A wczoraj miałam ogromna ochotę na ogórkowa z ryżem a wieczorem na pomaranczę. Ale głównie to mnie obrzydza większośc potraw a jestem cały czas głodna. Dziewczyny chodzicie do pracy czy dostalyscie zwolnienia?
-
Ja w tym cyklu prawie wogole nie miałam objawów płodności wiec załozyłam, że na pewno nie jestem w ciaży i wieczorami podpijałam cydr lub wino, nie duzo ale zato kilka wieczórów pod rząd :/ Na dodatek jeszcze w pracy pracowałam przy urzadzeniu, przy którym teoretycznie nie powinnam :/ A tu z cyklu który miał być bezowulacyjny... bliźniaki... mam nadzieje, że im nie zrobiłam krzywdy...
-
~mama3 moja koleżanka mniała robione badania 3 razy, dwa razy w jednym laboratorium gdzie wyszła jej tokspoplazmoza (lekarka nie wierzyła wynikom bo juz wczesniej miała falszywe wyniki z tego labu) i 3 raz w innym gdzie okazało sie, że wszystko jest ok. Także sprawdz te badania.
-
Cześć, jestem nowa na tym forum. Mam juz córeczkę Paulinkę ponad 1,5 roku i spodziewam się bliźniaków, o czym dowiedziałam się w ten piatek. Jestem przerażona. Czy może któraś z Was równiez oczekuje bliźniat? Pozdrawiam serdecznie
-
Totek bo ja nie do końca rozumie czy tworzycie nowy tajny watek czy ten utajniacie? Co mam zrobic zeby miec dostep do tajnego forum (oprócz udzielania sie)?
-
Dziewczyny ja cały czas czytam, choc czasem nie umiem wszystkiego nadrobic. Ostatnio malo sie udzielam bo Paulika dalej spi za dnia jedynie na spacerach wiec korzystajac z pogody chodzimy na dłuuugie spacery i potem brakuje mi dnia na czytanie daleko w tył i na pisanie... ale obiecuje, ze bede aktywna jak tylko mi sie uda ;)
-
Ehh... nie ma szand żebym nadrobiła... My ostatnio robimy długie spacery. Wczoraj rekord ponad 5h. Przewijania w parku w wózku i w restauracji na przewijaku. Jedno karmienie w parku a drugie w restauracyjnym ogródku :) A co! Witaminy ja tez biorę Vita-Miner. Ela ja karmie tylko piersią i zaczynam rozszerzenie po 6 mcu czyli od Świat :) Na frazie dawałam rozcieńczony soczek marchwiowo-jabłkowy i jabłko do polizania. I tak pa prawde dopiero od wczoraj zaczeła chętnie pić sok i zrobiła awanture jak jej zabrałam jabłko wiec chyba jest gotowa na nowości. Ja mam cięgle kreskę. Włosy wypadaja ale nie jakoś strasznie. Ka-ro ale super, Twój Maluch jest taki szybki! Paulinka dalej obraca sie pleców na brzuch a z powrotem nie umie i strasznie się wkurza. Jeszcze nie pełza. Ale nie martwie się. Dziwi mnie tylko to, że jest strasznie niespokojna podczas jedzenia - drapie się, rwie włosy z głowy... masochistka mała...
-
Cześć Malis! :) WawAnia współczuje, nie będę nic radzić bo ja sama tez nie potrafię czasem zrozumieć i ustawić mojego m. Cukinka uśmiałam sie czytając o wybrykach Twojej małej
-
EmMadlenn tak, zamierzam rozszerzać dietę od początku 7 m-ca. Co do żelaza to pediatra zalecił nam podawać już sok marchewkowo-jablkowy, trochę jej daje ale więcej ląduje na śliniaku niż w buzi :) Co do przekarmiania na noc, to tez mam trochę takie obawy, ze za bardzo moja mała zapycham mlekiem (moim). W dzień ostatnio mało je ale pod wieczór po kąpieli jest żarłoczna... potem jeszcze kilka razy sie budzi przed północą i płacze to ja uspokajam cycem... ale nie wiem czy dobrze robię...
-
Ale fajnie, że Wy dziewczyny jesteście już do przodu, będę korzystać z Waszego doświadczenia :)
-
Miska piekna sukienka! My to dopiero zacofani jestesmy ;) - nie pełzamy, nie obracamy sie z brzucha na plecy, nie siadamy, nie rozszerzamy diety (czekamy do 7 m-ca), nie przechodzimy na spacerówke (czekamy az zacznie siedziec) ;)
-
Totek, nie martw sie, wszystko w swoim czasie. Paulinka na razie obraca sie z pleców na brzuch. W druga stronę obróciła sie tylko 3 razy. Podnosi pupe ale nie pełza. I dalej nie znosi leżeć na brzuchu... ale uparcie przewraca sie co chwila na brzuch i potem marudzi. Jest troche młodsza, ale Twój Mały na pewno niedługo wystartuje z pełzaiem, Masz jakaś antypoślizgową mate? My musimy kupic bo na kocu to nie ma szans nauczyc sie pełzac...