Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Rozbazgralam sie ale jeszcze nie napisalam o szczepionkach :D
dla mnie to temat tabu. W osrodku gdzie bede szczepic bardzo polecaja skojarzone i mam do nich zalecenie od neurologa. Po pierwsze,ze wzgledu na klucia i oszczedzenie dziecku bolu, po drugie.. no wlasnie tlumaczyli mi ale ja dalej nie wiem o co chodzi. Cos jest jakies polaczone ze lepiej to dziecko przyswoi. A szczepionka chyba nosi nazwe na P ale jeszcze musze dopytac.
A te pneumokoki tez nie wiem...
Na rotawirusy sie oddzielnie dokupuje, czy to jest w tych skojarzonych???

Odnośnik do komentarza

Agitsguciop no niezle ci malutka spi, super. Pewnie szybko zacznie ci przesypiac nocki :) ja na Maciusia tez nie mam co narzekac ale tylko raz mi spal w nocy ciagiem 7h a tak to 4-5.
My szczepimy 6w1 bo podobno lepsze sa niz 5w1 - tak nam powiedziala polozna. Oprocz tego szczepimy od razu na pierwszym szczepieniu na rotawirusy. Potem na pneumokoki i meningokoki. Szczepie Macka tak samo jak starsza córke. Na rota polecam - my tez przeszlismy w domu rotawirusa mala miala 1.5roczku i przeszla z nas najlagodniej bo byla szczepiona.
Totek na rota pneumo i meningokoki osobno sie kupuje. Koszty spore ale w to warto inwestowac.
Pauka tez pomyslalam o tym refluksie. Bo cos nie tak jest z tymi wymiotami. Zycze spokojnej nocki zeby malutki odpoczal i ty tez.
Mika ja skladalam wnioski teraz do pracy. Najpierw skladasz ten na 20 tyg macierzynskiego z prawem do pensji 100% a min 21 dni przed zakonczeniem tego urlopu skladasz nastepny na 32 tyg z prawem do pensji 60%. I wtedy zus doplaca. Wnioski pobierz sobie od swoich kadr, pewnie mają swoje a jak nie to sa na necie. Mi wyslali wniosek na maila ale u nas mają swoje od razu z nazwą firmy.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny i bąbelki kochane cioci :)
Meldujemy się trochę późno,dawno nas nie było. Lenusia przybrała w pięć tygodni 1360g na mamy cycusiu więc jestem bardzo zadowolona :) waży już prawie 4 kg.
Napiszę ogólnie bo nie pamiętam których z Was problem dotyczy..moja mała ukewala 3 dni bardzo i siostra mi powiedziała że zmieniają jej się dawki pokarmu jakie potrzebuje i że mam nie Palikota a minie na pewno i tak było. Ukewala to mało powiedziane,rzygala że jej aż do stóp leciało 3 razy w dzień się zdarzyło. Sytuacja trwała 3dni i minęło,nie zachęcam do zbagatelzowania ale jeśli to chwilowe to będzie dobrze.
Z niepokoi mamy jeszcze spora przepukline pempowinowa ale plastrujemy ja i na brzuszku staramy się leżeć w miarę często. Macie jeszcze jakieś sposoby?
Na pituni mały ale wyrazisty naczyniaczek- słabe miejsce ale przypateujemy się i liczymy na to że zejdzie.
W sytuacji mojego maluszka,cieszy mnie a nie martwi że Lencia wyrasta z pajacykow i bodow :D
Miło do Was zajrzeć :)
Pozdrawiamy! Buziaki

Odnośnik do komentarza

A ja już któryś wieczór mam problem z małym. Od 19 walka, dopiero zasnął :-(
A to chce jeść, po kilku minutach przeraźliwie płacze. Noszę go bo aż się zanosi. Szuka cyca. Uspokaja się, więc znów próba karmienia. Kilka minut i płacze... na zmianę go nosimy. W między czasie go wykąpaliśmy. Był grzeczny i spokojny. Po kąpieli próbowałam go nakarmić i położyć spać i od nowa płacz, krzyk :-( W końcu daliśmy mu mm, ale nie o to chodziło. Wypił trochę, ale szukał piersi i denerwował się tą butelką.
W nocy i w dzień nic takiego się nie dzieje, a co wieczór dzieciak się morduje :-(
Próbowaliśmy różnych pór kąpania- że może mu za wcześnie lub za późno, ale nic to nie zmieniło.
Dajemy mu też kropelki na wzdęcia, ale to też nic nie zmienia.
Nie wiem co robić
A jak po tej całej batalii zaśnie choć na 10 minut to już jest ok. Nawet jak się budzi to normalnie go karmię i śpi dalej.

Odnośnik do komentarza

Jejku Ka_Ro to macie nie wesoło. Mój ma podobny problem, że jak wstaje w nocy to nie może złapać i się denerwuje. W dzień i wieczorem wszystko ok. Tylko, że on w dzień nie chce mi spać. Czasami tak płaczę, że się właśnie zanosi. A jak przychodzi godzina 17 to śpi i muszę go sama budzić do mycia potem zje i śpi już do 3 albo 4 potem się budzi o 5 lub 6. No i ok 7.30 już wstajemy.

Pauka Mój mały też strasznie ulewal czasami jak poszło to wszystko było z mleka. Dalej mu się uleje ale już mniej. Też mi nie odbija po jedzeniu czasami go noszę z pół godziny i nic. Położna kazała mi podnieść materac w łóżeczku to dałam pod niego dwa segregatory to ma taki spad. No a w dzień to leży w tym bujaczku. Powiedziała mi, że niektóre dzieci mają tak słabo rozwinięty układ pokarmowy no i im się ulewa i np. Jej córka tak wymiotowala. Uspokoiło się dopiero jak mała skończyła pół roku. A mówiła właśnie, że co chwile pranie bo gdzie ja nie położyła to wszystko smierdzialo wymiocinami.

Przepraszam was za błędy ale piszę z Tymkiem na brzuchu a słownik w moim telefonie wie lepiej.
No mały zdążył mi zasnąć i mu się nie odbiło. Trudno nie będę go ani siebie męczyć.

Straszne gazy ma i brzuch go przez to boli. Położna kazała mi przestać jeść jabłka i zobaczymy czy to pomoże. A dodam, że razem z Frankiem jemy je na potęgę.

Skończyla się u nas zazdrość i jakoś sobie już radzimy całymi dniami sami. Mój wraca z pracy dopiero ok 18.30. Doszło mi teraz jeszcze palenie w piecu :( mój K mi niby wszystko szykuje ale i tak rozpalić muszę sama. Franus jest dzielny i mi pomaga. Czasem tylko zaczął mi robić siku w majtki chyba chce tak zwrócić na siebie uwagę.

Oj ale się rozpisałam. Całuski dla was mamusie te rozpakowane i w dwupaku i waszych maluszków oczywiście .

Nadal czytam was codziennie ale nie mam jak czasami wam odpisać przy tych lobuziakach.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

Miska fajnie, ze Franek juz nie jest zazdrosny, do mojej dopiero dochodzi, ze ta dzidzia to u nas jednak na stale I szaleje. Krzyczy, jest strasznie niegrzeczna, czasami podbiega, ze chce cycusia. Musze byc cierpliwa. W wozku oczywiscie tez chce jezdzic, co od dobrych kilku msc nie uzywalysmy, na szczescie mam podwojny. Ciezko jest, ale dla niej to te wielka zmiana

Odnośnik do komentarza

Ja szczepić będę Malutką tylko na te podstawowe szczepionki. Położna odradzała te skojarzone, bo to jednak na raz zbyt duża dawka czynników chorobotwórczych jak dla tak małego dziecka. A na te dodatkowe szczepić w ogóle nie będę, bo znajomej po pneumokokach córeczka zmarła :( Zresztą kogo znam i zaszczepił na te dodatkowe to coś po tych szczepionkach dzieciom było. Ja się nie odważę...

Odnośnik do komentarza

Cukinka, ale w 5w1 dzieciątko dostaje tyle samo czynników, co w refundowanych, tylko różnica jest taka, że w 5w1 masz jedno wklucie, a w refundowanych trzy razy, więc położna chyba coś nie do końca zorientowana ;) W 6w1 jest dodatkowo żółtaczka o ile się nie myle, więc rzeczywiście coś więcej niż w 5w1,czy refundowanych. Szczepionki to temat rzeka, każda zrobi jak uważa oczywiście i będzie dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlidotqnetp.png

Odnośnik do komentarza

Ona1981 mój synek miał rumień bardzo mocny A do tego wysyszona i łuszcząca skóra bo przez to ze przenoszony. Lekarka w szpitalu zleciła położonym kąpiel w emailium.
Córka dziewczyny na sali miała mniejszy to kazała mąką ziemniaczaną pudrowac. U nas jedno się wysusza drugie nawilża i dopiero jak rumień zaczął ustępować to kazala mi synka smarować parafina na ta wysyszona skórę. Ona1981 a powiedziala Ci co jest przyczyna tego rumienia?
My mamy nadal problem z wyproznianiem już sikamy ładnie Ale nadal brak kupki. Czy ktoś używał czopkow glicerynowych?

Dziś piękna noc od 2 nadal śpi.

Odnośnik do komentarza

mblusia nasz Franek na początku też wchodził do wózka i do łóżeczka ale mu wytłumaczylismy że to jest dzidziusia a on ma swoje piękne łóżko i dostawke do wózka z kierownicą no i na szczęście przestał. Powtarzam mu ze on teraz jest starszy brat najważniejszy w rodzinie. Tylko to sikanie mnie przeraża.

Pauka Ja jadłam surowe te jabłka.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

Ja używałam czopkow. Nadal czasem dam ale w naprawdę kryzysowej sytuacji. Nie wolno dziecka w ten sposób przyzwyczajać, samo musi zacząć sie wypróżniać. Spokojnie samo przyjdzie :) u nas jest mm bebiko na zaparcia i dwa razy dziennie do tego 3 kropelki dicoflor. Plus bardzo często kładę na brzusiu i masuje plecki i odbyt przy przebieraniu. Narazie jest ok

Odnośnik do komentarza

Totek kupiłam te czapki Ale pisze na opakowaniu ze nie wolno dzieciom choć prosiłam w aptece dla noworodka. Już 6 dni nic. Bo smolka była. Też masaż i na brzuszku leży. Gazy idą A kupki brak. Ja karmię tylko piersią Ale w szpitalu był problem z ssaniem i był dokarmiamy mm. Dzięki Totek za info.

Ona1981 mi różnie mówiono z tym rumieniem ze od proszku uczulenie potem pieluch i ze za ciepło go ubieram. A on tylko przy przebieraniu pieluch od razu kicha i ma czkawką Ale lekarz twierdzi ze to normalne.

Odnośnik do komentarza

~Cukinkaa
Sowka91 tylko, że te podstawowe szczepionki nie są podawane na raz, przynajmniej tak wynika z rozpiski, którą dostałam ze szpitala. Jak dla mnie mniej groźne jest dodatkowe ukłucie niż nafaszerowanie dziecka na raz taką ilością bakterii i... rtęci :)

Od 2 miesiąca do 18 dziecko jest szczepione 6 razy. Tradycyjnie jest to 14 wkłuć, a z tymi 5 w 1- 7 wkłuć.
O połowę mniej.
Tradycyjnie: 3, 3, 3, 1, 1, 3 wkłucia.
5 w 1: 2, 1, 1, 1, 1, 1 wkłucia.
Ospa wietrzna po 10 mż dodatkowo płatna, chyba, że dziecko do żłobka chodzi- wtedy gratis.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...