Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dziś też po ktg, szyjka skrócona, ale dziś lekarka mówiła, że zamknięta, chyba wierzę jej bardziej niż temu doktorkowi z wczoraj, bo był mega młody i miałam wrażenie, że nie bardzo doświadczony. Miałam dziś jechać na uczelnie do koleżanki, ale mi się mega nie chciało, więc musze zająć się np. prasowaniem i będę robiła projekt. Szkoda, że mam cukrzycę, bo mega mi się chce herbatki z miodem w taką pogodę na poprawę humorku. Piszecie o sprayach do noska, dowolna woda morska przeznaczona dla maluszków, albo po dwie kropelki soli fizjologicznej do każdej dziurki. Do odciagania katarek najlepszy, bo trwa krócej i ładnie kozki są wyciągnięte.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlidotqnetp.png

Odnośnik do komentarza

Mama malego uspila i poprasowala,a ja w tym czasie zakupy w tesco:pampersy,chusteczki,wkladki lakt itd,151zl na szybko:-(
Ja jedynie go karmilam i sobie obiad ugptowalam:ryz z jablkami i pestki slonecznika.Wlasnie zjadlam,a maly juz kweka

Bylismy na spacerze pol godz dzis.do poludnia nie padalo u mnie wiec super,ze zdazylismy.

ona
Myslisz,ze dlatego,ze jeszcze nie urodzilas??trzymaj sie Kochana!!!zaraz bedzie malenki z Wami!oby juz Cie dzis nie wypuscili.

cukinka
Spokojnie z ta koopka:-)jeszcze sie malutka nasryka!

Odnośnik do komentarza

Jestem już w domku po ktg. Coś się dzieje ale to jeszcze nie to. Dzisiaj na szczęście serduszko biło jak powinno. Pod koniec chyba sobie zasnął ale położna spać mu nie dała :). W poniedziałek rano mam się zgłosić na oddział.
Spotkałam koleżankę z pracy. Termin miała tak jak ja i też nic. Ma się zgłosić też na oddział więc będę miała z kim pogadać ;).

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Pauka, wydaje mi się, że 60 ml w takim czasie to dużo mleka. Ja mam chyba na razie nieco za mało pokarmu (w szpitalu dziecko co chwila było dokarmiane) i wypijało w zależności od dnia od 20 ml do 60 ml po wcześniejszych próbach karmienia piersią (zazwyczaj takie próby trwały około godziny).

ona1981 A może jednak to?
Też myślałam w dniu porodu, że to chyba nie to, bo skurcze nie były regularne i czekaliśmy. Po kilku godzinach stwierdziłam, że jednak to musi być już poród. Lekarz kazał się zbierać do szpitala, jak będą co 5 minut, a wyjechaliśmy, jak wahały się od 10 do 8 minut. A jak dojechaliśmy do szpitala, to urodziłam w niecałe dwie godziny. Przed badaniem KTG miałam rozwarcie na 2 cm (po 10 godzinach skurczy) i położna powiedziała, że muszę czekać na znieczulenie, aż będą 3-4 cm. A po zakończeniu badania rozwarcie wynosiło 8 cm i wtedy uznała, że może podać znieczulenie, ale pewnie i tak nie zdąży już zadziałać. Dali mi kroplówkę i gaz, ale zaraz mi to zabrali, bo zaczęły się skurcze parte i chyba po 4 skurczu urodziłam.

https://www.suwaczki.com/tickers/dqprcwa1b4boyvr1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/dqprl6d8z12sg2tu.png

Odnośnik do komentarza

U nas leje :( zdazylismy wyjechac tylko na poczte po paczke i tyle.
pauka 60ml to dosc sporo. Ja ostatnio jak odciagalam to wyszlo mi 30ml a meczylam sie z 10 min a tobie w 3 az 60 wyszlo. To calkiem niezle.
my mamy disnemar wlasnie i katarek do odciagania. Przy starszej byl niezbedny to i mlodemu posluzy.
Maly znowu dzis tylko cycka i cycka. Musialam go smokiem oszukiwac ale i tak sie awanturowal ehh. Sama sie zastanawiam czy on sie najada i tylko taki ssak z niego czy faktycznie moze mu mało. Ostatnio zjadl z dwoch piersi a i tak szukal jeszcze wiec mu zrobilam 40ml mm i wciągnął w 3 sek. I co? I chcial jeszcze....nienapasiony ten mój syn...

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

no ja na to poważnie w 3 minuty odciagnelam 60 ml i to na szybko musialam bo on plakal z głodu,a mialam to zrobic bezposrednio przed karmieniem.Jutro znow to zrobie. Może jakies malo treściwe mam,ale kurna przybral ostro na wadze. ja tylko piersia,ale moj dzs prawie nic nie zjadl caly dzien,od razu usypial i obawiam sie nocy.
Ogolnie po sprobowaniu:czekolady,miodu maly alergii nie ma wiec nie musze rezygnowac jakos bardzo...

od 3 dni zaczal strasznie ulewac i sue krztusic i ciagle go obserwuje,zabieram go wszedzie ze soba. z wozkiem nawet do kuchni wjezdzam.

ona
nie jestes sama widzisz:)

Izu
urodzilas,że taka cisza??????

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny gratulacje dla wszystkich które mają maluchy przy sobie i wytrwałości tym które czekają. Dziewczynki skończyły juz miesiąc i zaczynają pokazywać charakterki :). Ale daje się przeżyć.
Z karmienia piersią zrezygnowałam. Ani ja ani one nie miałyśmy cierpliwości. Dziewczyny próbują nadrobić z wagą i są strasznym głodomorami, w ciągu dnia upomina się o jedzenie co dwie godziny. Na wadze każda z nich przybrała juz po kilogramie :)

Odnośnik do komentarza

paprostuaga na razie się nie zanosi. Skurcz raz na 2-3 godziny. Jedynie na ktg parę ich było. Trudno czekam dalej. W końcu cierpliwość popłaca ;).
Pochłonęłam gigantyczną porcję spaghetti na kolację. Teraz leżę i chipsy jem. Chyba trzeba będzie się położyć bo mam michałki jeszcze. Ale co za dużo to nie zdrowo.
Spokojnej nocy. Niech maleństwa dają pospać.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Zosia przy mlekopoju, więc mam chwilę żeby chociaż trochę nadrobić.
Gratulacje dla kolejnych mam, wytrwałości dla oczekujących i mało bólu dla rodzących :)
Wiecie, ja też ciągle myślałam ze małej brakuje i po piersi dałam kilka razy butle mm, żeby dokarmiac bo myślałam ze nidojedzona. Ale była polozna, mówiła ze mala pięknie przybiera i nie ma potrzeby dawania sztucznego. Mam dawać po 15 min z każdej piersi; nie pozwalać jej robić z piersi smoka. I tak się karmimy: krócej ale częściej ☺ po karminiu staram się więcej czasu z nią spędzać, np leży mi na brzuchu, albo na ramieniu albo po prostu koło cyca. I tak się uspokaja, jak czuje moja obecność ☺

Odnośnik do komentarza

Hej, melduję się nadal w dwupaku, ze szpitala, 11 dni po terminie, zastrzyki prowokujace z hormonami były 3 dni, wczoraj pierwsza próba z oksytocyna bez efektu nawet najmniejszego skurczu, od dzisiaj kolejna seria zastrzykow i Wtorek albo środa następna Oksy, jak to lekarz stwierdził "żarty się skończyły,trzeba kończyć ta zabawę" więc jak w środę nie będzie efektu to robią cięcie mam nadzieję że ordynator nie podejmie znowu innej decyzji, bo jest strasznie anty cesarkowy, a traktują go jak guru. Liczę że wkoncu coś się zacznie bo się czuje jakby ta ciąża miała się nigdy nie skończyć, jeszcze trochę to dorobie się depresji ale przedporodowej..

Odnośnik do komentarza

Powodzenia dla rodzących!

Ja dokarmiam Emfamilem, położna mi poleciła. Mała je z piersi trochę więcej, ja popijam herbatkę laktacyjną i fematiker wspomagający laktację. Ona dobrze ssie, ale słabo łapie :/ czasem 15 min się męczy, a w końcu łapie krzywo i mnie gryzie, sutki mi chyba odpadną w końcu :/

I jeszcze biedactwo ma jakąś ropkę w jednym oku i dostała kropelki :(

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

sowka i ona powodzenia kochane. Życzę szybkiego porodu. Czekam na wieści.

U mnie wczoraj było ciężko jeden i drugi dali mi tak w kość, że wieczorem to już nie widziałam jak się nazywam.

Jeszcze coś mi się zdaje, że Tymek ma katar. W poniedziałek będzie u mnie położna to jej się zapytam. Narazie czyszczę mu nosek. Starszy chyba go zaraził.

Tymus robi się taki nerwus i zaczyna mi się zanosic jak płacze . Tak się wystarszylam za pierwszym razem.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...