Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, ja od rana w szpitalu przyjęli mnie bez problemu więc tyle dobrze bo już się bałam ze będę musiała biegać tam i spowrotem mimo, że już tydzień po terminie, dostałam rano i wieczorem tabletki i zastrzyki z hormonem które mają zmiekczyc o skrócić szyjke i tak 3 dni a potem przerwa i oksy,humor mam straszny..chciałbym żeby coś się zaczęło bo jak słucham tych wszystkich opowieści to aż mam ochotę uciekać, a do tego jeszcze 2 razy dziennie ktg na porodowce czyli gratis jest słuchanie przebiegu porodu.. o niczym innym nie marzę tylko żeby już przytulić tą moją Oliwke.

Odnośnik do komentarza

Ale dziś cisza, ciekawe czy to znaczy, że dużo porodów było, a mamusie zajęte maluszkami, albo sobie spicie po ciężkich nockach :) Ja dziś mam sporo zalatwien, muszę też pisać strasznie trudny projekt i w ogóle mi się nie chce. Już chcę mieć swoje Maleństwo i się nim zajmować, a nie myśleć o uczelni, szkoleniach i projektach.. Przynajmniej dziś nie muszę gotować, bo jeszcze mam jedzenie od mamy. Fizycznie czuje się super, ale psychicznie gorzej, bo tak bardzo nie mogę się doczekać, a tu jak na złość synek chce siedzieć w brzuszku,no i nie możemy się dogadać..

Odnośnik do komentarza

A za dziewczyny w szpitalu trzymam kciuki, żeby szybko i sprawnie poszło, jak ciężko by nie było, czeka na Was największa nagroda na świecie. No i nie ma co się przejmować opowieściami, bo każdy przechodzi i znosi ból inaczej, a trzeba mieć naiwne, że jest się w tej grupie, która ma łatwiej :P

Odnośnik do komentarza

Totek - my też staramy się odróżniać noc i dzień, ale problemem był głód maleństwa jak za mało pokarmu jej dawałąm to nic dziwnego, że płakała całą noc :( a potem jak już podjadła to przyszedł problem z wypróżnieniem.

Za to dziś w nocy mieliśmy prawdziwe święto mała zrobiła kupkę :D i to jaaaaaką. Akurat trafiło, że jej mąż zmienił pieluchę, a ona wtedy rozpoczęła do jeszcze nie zapiętej prawdziwą produkcję, z 20 min robiła (wybaczcie szczegóły, ale każda z was będzie miała taki dzień radości z kupy :D)

Jakby co okazuje się, że 'babcia miała rację". Jak powiedzieliśmy, że mała ma twardy brzuszek i nie może zrobić to moja mama poleciła ziarna kopru. Dodaję 3 ziarenka do ciepłego napoju jaki piję. Wczoraj wypiłam takich z 5 porcji no i o 22 przeczyściło mnei (po porodzie też nie było mi łatwo :/) a o 1:30 małą :D

I co do ból porodwego to serio różnie jak przyjechałam to jakaś kobitka się męczyłą strasznie i wrzeszczała tak, że ja chciałam uciekać, a ja tylko stękałam głośno choć bolało, więc się nie bójcie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane :)
Powodzenia w tych szpitalach będę trzymać za was kciuki żeby wszystko poszło sprawnie. Czekam na dobre wieści:)
Pauka pisałaś coś, że Mikołajek ci się odparzyl. Mojego Tymka załatwily husteczeki z pampersa. Powiem Ci że u nas niesamowicie sprawdza się ta maść bepanthen:) nie ma śladu nawet :)
sowka 91 powiem Ci, że mnie dzisiaj ta pogoda nie motywuje do działania a miałam dzisiaj tyle planów. Powodzenia z tym projektem.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

faktycznie ale dzis pusto na forum.
ja dopiero teraz zaglądam bo musiałam uśpić swojego marudę :) uparł się że musi mieć cycka żeby zasnąć ale się nie dałam :) tak sie najadł że jakbym mu jeszcze dała to by chyba zwymiotował.
totek dobre rady nie są złe, ja chętnie poczytam o fajnych sposobach na maluszki :)
velveti moja starsza tez nie znosiła spacerów i to darla sie jak opętana az ludzie mi na ulicy uwagę zwracali co mnie strasznie wkurzało. Bo przeciez krzywdy jej nie robilam. Musialam wiec ja usypiać w domu przy otwartch oknach w wózku a potem jak juz zasnela to dopiero wywoziłam na dwór :D kombinacje straszne ale po miesiącu sie przyzwyczaiła i spała jak suseł po 3h na spacerach :) Takze mysle ze i Twoja sie przyzwyczai :)
Dziewczyny w szpitalu trzymajcie się, życzę szybkiego i łatwego porodu :)
Ja Maćka tez kłade na boczku ale jak sie mocno przeżre to i tak mu sie ulewa :) a nie lubi on tego nie lubi :)
powiem mojemu m zeby złozyl ten lezaczek i zobacze jak małemu sie w nim lezy. Jak nie bedzie marudził to bede go w niego pakować przynajmniej pójdzie ze mną do kuchni i bede mogła cos zrobic :)
Sówka szybko zleci a Ty korzystaj jeszcze z wolnych dni, odpoczywaj na zapas.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Michalina gratulacje!!! w koncu masz synka przy sobie, jak ma na imię? Całe szczęscie ze cie nie odesłali tym razem bo byś w domu urodziła. Odpoczywajcie i dużo zdrówka Wam życzę :)
Ja przezyłam dwa porody i ani razu nie krzyczałam. Przy pierwszym nie wydałam z siebie nawet jęku bo nie bolało jakos strasznie a teraz choć sie z bólu zwijałam przez te oksytocyne to przy parciu tylko kłóciłam sie z położną ze nie dam rady :D ale za to mąż miał koszmarne ślady moich paznokci na całych rękach :D

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Michalina fantastyczna wiadomość :) ale szybko Ci poszło, gratulacje!
Agnieszka90 powodzenia i wytrwałości w szpitalu.
Ona myślałam że po spacerze może coś ruszyło a Ty właśnie napisałaś:) ja wczoraj cały dzień też byłam na nogach, pogoda fajna to stwierdziłam że trochę popracuje fizycznie w ogrodzie to na wieczór padłam dosłownie.. I boli wszystko a cisza jak makiem zasiał.. A rano miałam takiego stresa bo mały się nie ruszal wpychalam w siebie cukierki i w końcu ledwo ledwo ale czułam ruchy, mało miejsca ma i od dwóch dni tak stresuje mamę.. niech już się zbiera z tego brzucha zanim mnie doprowadzi do jakiegoś zawału..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Izu fajnie by było gdyby w końcu uparciuch się urodził ;). Śmieję się, że czeka na sobotę i urodziny od mojej mamy ;). Mój od wczoraj mało ruchliwy. Ale jak już się ruszy to mam wrażenie, że brzuch mi pęknie. Nawet starszy synuś wczoraj wieczorem przytulił się do brzuszka i mówił aby w końcu się urodził. Hihi starszak niecierpliwy i w gorącej wodzie kąpany a młodszy uparciuch będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Alice - ja nie karmie piersia i niestety znam ten bol kupki. Jednak u Nas tez juz duzy postep. Pierwsza kopa jak byla produkowana to tak dopingowalismy Franka ze biedny nie wiedzial pewnie o co tym rodzicom chodzi, dra sie i smieja jak ja za przeproszeniem sram i sie przy tym niesamowicie mecze :D
Michalina gratulacje! :)
Z racji tego ze nie karmie, dzis mam swieto i zjem sobie troszke chemii - uwielbiam zupki chinskie, szkoda ze nie sa zdrowe bo bym zarla chyba codziennie...
Dzis mamy druga rocznice slubu i... nie wiem co tu wymyslic, bo mozemy sie wyrwac najwiecej na jakies 2 godzinki, nie chce tak tesciowej stresowac jeszcze :)

Odnośnik do komentarza

Michalina i poprostuaga gratulacje wielkie! Cieszcie się teraz sobą i odpoczywajcie,dużo zdrówka! Ja jak widzę zdjęcia tych waszych slodziaków to aż się wzruszam w tym moim oczekiwaniu. Dziś się przerazilam na samą myśl jak ogarnę studia i kogo zaangazuje w pomoc, ale może jakoś się uda, nie mogę się martwić na zapas. Nie wiem czy nie zrobię sobie jeszcze dziś jakiegoś dodatkowego spacerku. Byłam w przychodni zorientować się jak mam zapisać małego i kiedy to organizować i wszystko wiem już, torba dopakowana, także pełna gotowość. Dziś się dowiedziałem, że zmieniłam się na twarzy i wyglądam jakbym miała rodzić, oby to były prorocze słowa, choć nie wiem co mam na tej twarzy wypisane :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...