Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, Mamusie. Witam sie, mimo że nie pisze to cały czas jestem z Wami na bieżąco :-) U nas idą górne jedynki i powiem Wam, że dolne to Pikuś. Maly z marudzeniem daje z siebie wszystko, boli go strasznie. Ostatnio na spacerze tak płakał, ze próbował mnie ugryźć ale nie raz, tylko jak piesek chap, chap, chap. Straszne. Używamy dentinoxu i trochę pomaga. A najgorsze, że jego drzemki tak boleśnie się skrocily, że juz niewiele moge zrobić w domu i przy sobie też.
Spacery też wychodzone w stresie i płaczu, ale musimy jakoś to przetrwać.
WawAnia daj znać co tam, jak tam.
Musze spróbować gerberki bo bobovity cos u nas nie idą. W ogole warzywka cos średnio. Ostatnio kupilam kilo marchewki i dwie pietruchy w sklepie z eko produktami i zapłaciłam 9,50. Zdzierstwo. Maly zjadl tylko 40 ml ale to i tak dużo.
Nika my nie uzywamy kremu do buźki, musze spytać pediatre czy warto bo to jednak wazne, zeby te kremy ze spf nie zaburzaly wchlaniania wit. D. A moze sie myle i glupio myślę. Nie wiem.
ela u nas Maly zasypia ok. 21 i spi do 8. A jezeli chodzi o wode to dajemy primavere (bo piszą że nadaje sie dla niemowląt) i wodę Mama i ja- gotujemy 5 minut. A u rodziców dajemy zwykłą przegotowana kranówke :-)
totek mango. Super! My na razie jabcoki, banany i jagody. Dzisiaj moze sprobujemy gruszki z działki babcinej :-)
Tyle by sie chcialo napisać ale Maly już fisiuje, trzeba gonic na spacer.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz2n0aaasno3xk.png

Odnośnik do komentarza

I ja jestem z Wami na bieżąco, ale naprawdę mam tyle obowiązków, że ciężko odpisać.. Co do kremu to polecam bloga Srokao, ja kupilam spf 50 z momme, drogi jest, ale starczy mi na cały sezon, teraz słońce jest mocne, a skóra bobaska nieprzyzwyczajona, witamine D u takich maluszków suplementuje się cały rok, a oparzenia są dla dorosłych nieprzyjemne, a co dopiero dla dzieci ;) Ja jeszcze czekam z rozszerzeniem diety, ale już kupiłam fartuszek dla małego.. Z promocji w rossmanie też mi się udało skorzystać ;) U nas już ostatnio tak gorąco, że już nie zakladalam małemu w ogóle czapeczki, no i był w samym bodziaku na długi rękaw i w spodniach, ja sama smigalam w krótkim rękawie.. U nas nocki dalej bez szału, ale przecież do osiemnastki nie będzie się budził na cycka, więc jakoś przetrzymam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlidotqnetp.png

Odnośnik do komentarza

Michalina22 my poszlismy wtedy do fizjoterapeuty jak mały miał właśnie 3,5 miesiaca, głównie ze wzgledu na ten wzmozony odruch moro (który zamiast zanikac powoli, to nasilal sie). I odginal nam się troche na lewo, no i te rączki przy ubieraniu czy zabawie. Prezenia nie było. Poszlismy z wlasnej inicjatywy, tak kontrolnie, żeby zbadać czy za to nie jest odpowiedzialne wzmozone napiecie miesniowe. I dostalimy takie cwiczenia proste, co wam napisalam.

Galaretka a może nie jest jeszcze gotowy? Moze zrób mu przerwę kilka dni od nowości. Albo tak jak pisza dziewczyny - sprobuj ze sloiczkami z innych firm. Mikołaj najchetniej je (a wlasciwie próbuje) te z gerbera, bo maja rzadsza konsystencje od tych np z hippa. U nas dynia z ziemniaczkiem z hippa szła opornie, bo gęsta jakas taka. A no i nie za bardzo lubi jak jest podgrzane. Woli raczej w temp pokojowej, ewentualnie leciutko letnie;)

Ela85 ze spacerem to my tak mamy wlasnie od jakiegos czasu:/ Najgorzej gdy nie jest niczym przykryty to wydaje mi się, że mu tak pusto i odnalezc sie nie umie. Ale przeciez w cieple dni nie bede go kocem nakrywac:/ A wodę do picia podaję przegotowaną z kranu.

https://www.suwaczki.com/tickers/h84fwn15h04wlurd.png

Odnośnik do komentarza

Ja do picia podaje źródlana wodę. Zwykle Żywiec. Najchętniej z łyżeczki. Niekapek raczej traktuje jak gryzak i się dziwi jak coś poleci. Ze snem różnie ale ostatnie noce przypominają mi te gdy miał 2-3 miesiące. Wciąż się budzi i je. Padam na twarz. W dzień jest marudny jak na spanie ale zaśnięcie mu nie idzie, jak zaśnie to łatwo się wybudza. Widzę ze go boli ale zębów nadal nie widać.

Tez mysle o kremie bo słonko w weekend dawało mocno. Wit D nadal w kroplach

WawAnia, ja nie mogę edytować bo jestem niezarejestrowana ale jak pisze z telefonu to mam taka ikonkę "edytuj" koło każdego postu

Odnośnik do komentarza

Dzięki Dziewczyny chyba faktycznie zmienie słoiki, do tej pory mialam hippa właśnie. I ta dynia co mu wczoraj tak bardzo nie posmakowala to właśnie z ziemniaczkami wiec moze racja ze za gęste. A ze nie gotowy to pewnie tez, ale powoli sie nauczy. A odnośnie opalania to mojemu sie właśnie przez weekend opalila buźka ma takie czerwoniutkie poliki, a osłonięty byl albo w wózku albo w foteliku, chyba wiaterkiem sie tak opalil. No i u nas zębów brak poki co, nawet jakos bardzo nie marudzi wiec spodziewam sie jak u starszaka koło 8 mca. Ale ale zaczął ulewac troszke, więc może cos tam mu juz rusza. Ustaliliśmy tez date chrzcin, beda w maju, 7go i mam nadzieję ze akurat wtedy nie beda go męczyć.
Spokojnego wieczorku.

https://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jybsrf15q.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ijpbx1hpq5mq38zb.png

Odnośnik do komentarza

U nas też spacerki trochę z płaczem. Ale to ewidentnie zęby. Taki jest marudny ze juz tego "śpiewania " ciężko słuchać.

Spanie tez się skróciło. I w dzień ma krótsze drzemki i w nocy non stop się budzi. Teraz śpi trzy razy w dzień i myślę żeby go przestawić na dwie.

Próbowałam dawać wodę przegotowaną ale narazie nie zainteresowany więc dalej cycek do picia. Zjada juz 2/3 sloiczka i jeszcze chce cysia :)

Michalina i Malis dziewczyny jeju tak Was czytam ze chyba też poproszę o skierowanie do neurologa. Mój ma ciągle te wzdrygnięcia przy zasypianiu? Takie sekundowe identyczne jak dorosły zryw , gdy się cieszy lub jest na przewijaku to prostuje mocno nóżki.

A macie tak czasem ze jak mu się coś bardzo podoba tak bardzo się cieszy bo daję mu coś nowego np.szeleszczace to aż się trzęsie z radości. To normalne?????

Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki.
A ja sloiczki tez Gerber:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ajiqbqewp.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór mamuśki.

Michaś też przestawił sobie godziny spania i budzi o 6 czy parę po 6 i koniec spania. Chodził spać po 19 a teraz po 20 nawet 21.

Po tej rehabilitacji widzę ze więcej śpi w dzień i dłużej je cycka a w zasadzie to go cmoka i jak zabiorę to krzyk lub się budzi.

Mam pytanie czy Wasze spacerówki są z kompletów i są przodem do rodzica. Czy osobne i tyłem do rodzica? Jak możecie to spacerówki które nie są od kompletu to proszę o fotkę.

Widzę ze wszystkie chyba już rozszerzacie dietę. My jeszcze 14 dni. Choć rwie się do jedzenia. Ale nie jak jemy w domku tylko na mieście /restauracji /.

Spokojnej nocki mamusie.

Odnośnik do komentarza

Malgon mój tak samo reagował i też mi się wydawało to normalne ze tak się cieszy. Ale jednak nie on nad tym nie panuje.
I właśnie tak pręży do tego dłonie w pięści. U nas jest do wyrównania góra. Nóżki są spoko pomimo prężenia.
Malgon powyżej 3 miesiąca rozwija się układ nerwowy mięśnie i itp. Któraś mamuska o tym pisała.
U nas właśnie w tym okresie bardzo machał rękami i nogami. Mnie się to nie podobało A wszyscy łącznie z tatusiem ze tak jest bo poznaje swoje ciało i ze się trzepiam.

Jednak moja intuicja mnie nie zawiodła tylko nie potrzebnie innych słuchałam.
Powiem tak już 4 dzień rehabilitacji i widzę małe zmiany na plus. Naprawdę warto . Tylko moja pediatra uważa ze Michaś aż nie jest tak ciężkim przypadkiem i nie musi mieć rehabilitacji wg. Vojty. Tylko lżejsza. Jestem między jedną lekarz A drugą. Jedna każe zaszczepić druga zabrania.
Ale tak to jest już z lekarzami.
Zresztą z nimi pracuje i ciężkie środowisko.
Najgorzej przestawić się na tą regularną rehabilitacje.
Pozytywne to ze dzieci po takich ćwiczeniach są bardziej dotlenione i potem lepiej funkcjonują.
Choć biorę na to poprawkę iż w moim wieku już dzieci są bardziej inteligetniejsze oczywiście wg naukowców.
Ależ się rozpisałam.

Buziaki

Odnośnik do komentarza

Micalina22, mój Kazik też cały czas tylko na cycu. 15.04 kończy pół roku ale planuję podać mu marchewkę po Świętach, żeby uniknąć ewentualnych przebojów w Święta, zwłaszcza że w Wielkanoc będzie chrzczony :) muszę się powoli wybrać na zakupy słoikowe, póki nie ma świeżych warzyw to planuję kupować gotowce.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hp8nj9ljuv.png

Odnośnik do komentarza

Ja chciałam wprowadzać jedzenie w ten weekend albo w święta, ale po ostatnich przebojach kupowych sama nie wiem. Jutro wizyta u lekarza i zobaczymy czy będzie szczepienie. Neurolog za tydzień.

Ale to jej dziwne zachowanie, zapatrzenie w jeden punkt i płacz to mogło ją coś serio zaboleć bo dzień później się zaczęły te rewolucje kupowe.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze mój tez jak się czymś/kimś bardzo cieszy to macha rączkami. Często tez klepie otwarta dłonią w stół/materac. No i przy jedzeniu/zabawie odbija się ode mnie nóżkami. Myślałam, ze to norma bo teraz bardzo mocno uwypukla się u niego odruch kroczenia (jak ma na czym oprzeć stopy to próbuje stawać) Mam nadzieje ze jest w normie. Pewnie sam opis nic nie da bez wizyty u specjalisty. Podpytam pediatrę.
WawAnia, niezależnie od tego jaka decyzje podjęłas wspieramy Cię. To nie są łatwe sprawy. Trzymaj się i daj znać jak się macie z Zosią :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u nas podobnie jak u Was z tym spaniem i spacerami :) kiedys spał do 8-10 a teraz pobudka około 6.30, jak pośpi do 7 to uznaję za sukces :D na spacerach mało śpi a chodzimy naprawdę sporo. Chyba wszystko go tak interesuje że szkoda mu czasu na spanie :) ledwo oczy otworzy i już musi wstawać świat oglądać :) ale wieczorem pada jak przecinak tak jest zmęczony :D ledwo dajemy radę przetrzymać go do 20 z kąpaniem.
Wodę pijemy żywca i daję małemu przegotowaną i łyżeczką. Ciągle myślę jaki niekapek zakupić.
Galaretka jak sloiczkowe nie podchodzą to spróbuj sama ugotować. Moja starsza corka byla taka antysłoiczkowa. Musiałam królewnie obiadki sama robić :)

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie.
Ale cudowna noc od 20.30 do 7.30.

Dziewczyny nie chodzi aby wpadać w panikę. Mój machał rękami i nogami nerwowo. Do tego też przez jakiś czas krzyk tzn.nie płacz i napinał ciało. Tak jak się cieszył to też ciało napięte.
Zuzu11 Michaś też szybko stawał na nogi Ale nie kroczy. A nogi są w porządku. Mnie jeszcze neurolog pytała czy ulewa mój akurat nie. Po za tym jak śpi jak się budzi cały wywiad. U mnie bardzo długo było ze spał i przez sen krzyk płacz pediadra mówiła ze mu się coś śni ze to normalne A neurolog ze nie.
Także matka jest najlepszym lekarzem i czuję czy coś nie tak.

My wodę pijemy żywiec przez butelkę. I nie przegotowana.

Ciekawe jaką dziś pogoda. Wczoraj padało cały dzionek.

Udanego dnia mamuśki

Odnośnik do komentarza

Już sama nie wiem. Ulewanie było i czasem jest ale coraz mniej. Chyba się sprawdza to ze układ dojrzewa i łatwiej mu utrzymać pokarm. Nagłe pobudki z żałosnym płaczem tez się zdarzają. Jakby był mega przestraszony. Przytulam i mu przechodzi. Czytałam ze tak bywa. Teraz zaczęłam się tym martwić.

Niekapek mamy z aventu. Bardzo mi się podoba bo ma miękki ustnik i taka membranę która zabezpiecza żeby woda wydobywała się tylko wtedy gdy młody "pociągnie". Samo nic nie leci.

A spacerówkę mamy od kompletu. Montuje się przodem i tyłem.

Odnośnik do komentarza

Witam koleżanki:)

Bosz....jaki u mnie piekny dzien za oknem. Mały mi spi od pol godz i wyjsc nie możemy. Wstanie to lecimy.
Ja dzis pierwszy raz od porodu robiłam badania krwi bo czuje sie fatalnie,pewnie anemia. Wyniki jutro. ja juz po sniadanku,kawce i ptasim mlesiu:p

malis to ja mam troszke mniejsza wage,ale tez jestem jeszcze nizsza od Ciebie;)

zuzu przypomnialas o niekapku. zapomnialam,że mam 2 z fisher price i musze wyprobowac.

jestem dzis zla bo dzwonilam do zlobkow i spoznilam sie 4 dni ze skladaniem wniosku:(nie wiem co teraz bedzie. Przyjma malego przy czyjejś rezygnacji. Do pracy musze wrocic chyba 04.12 bo mam równe 50 dni urlopu:) jeszcze duzo czasu na szukanie pracy.

moj dzieć jest strasznie żarty,nie ma osoby która by nie powiedziala,że jest pultasem!najbardziej po buzce widać,jest 2 razy szersza niż moja! Taka baryłeczka normalnie. Słoiczki wciaga cale,ale mam szczescie,że gotowac jeszcze nie musiałam. Mama mi dla małego gotowała i mam na dzis i 3 zamrożone zupinki. Juz mi mama zapowiedziala,że mam sama gotowac bo ja jestem za chuda,a jak bede malemu gotowala to i ja bede probowala i cos jadla(myśli,że nic nie jem),a ja jem 2 razy wiecej niz reszta mojej rodziny. Wkurza mnie ciaglym gadaniem:no jedz,no jedz. Zawsze sie klocimy,mowie:to co mam jesc i tym wymiotowac?i tak ciagle...ehhh.

Obiad na dzis mam,nawet 2-daniowy. Rosół i gołąbki. Wy co tam pichcicie?

galaretka my 07.05 mamy pierwszą z komunii. Powodzenia na chrzcinach,u nas 18.06.

ja do picia podaje malemu co mma. najczesciej soczki z hipp,mał lubi jablko,a malina-jablko nie bardzo. Lubi tez koper włoski,ale ja nie kupuje takiego dla dzieci tylko taki w aptece za 4 zl,który dla dorosłych tez jest. Wode daje i niegazowana prosto ze sklepu np na spacerach albo przegotowana kranówke.

Odnośnik do komentarza

Malgon mój jak sie cieszy to tez cały chodzi :) Prostuje nogi na chwile a potem nimi machs i sie tak nadyma hehe. Dużo też macha rączkami i nóżkami, w ogóle taki ruchliwy jest bardzo. Myślę, że nie ma co się też na siłę doszukiwać wszedzie nieprawidlowosci. Różne są rekacje dzieci, one też same uczą się odczuwać te emocje i je wyrażać, i nie zawsze wiedzą jak to zrobić;) Ale jeśli bedziesz spokojniejsza to kontrolnie możesz sie wybrać do fizjoterapeuty/neurologa żeby ocenił rozwój.

Michalina my mamy spacerowke z zestawu 3w1. Mamy wózek Anex Sport. Spacerowka rozklada się prawie że na płasko i można ją zamontować przodem lub tyłem do kierunku jazdy.

Pauka Ty to zawsze masz coś pysznego słodkiego, podobnie jak u mnie;p Dla mnie dzień bez ciasta/ciastek/czekolady dniem straconym:) Badania krwi robilam też, całe szczęście wszystko w normie. Choc też podejrzewalam anemie, ale hemoglobina i żelazo w normie

WawAnia co u Ciebie?

https://www.suwaczki.com/tickers/h84fwn15h04wlurd.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny potrzebuje Waszej rady. Młody się bawił w łóżeczku i przez pare minut (nie długo) leżał na boku oparty o szczebelki (wcześniej się na nie obalił ale bez płaczu, nie jakoś gwałtownie). Marudził trochę wiec go podniosłam i zauważyłam ze po szczebelkach został ślad. Wgniecenie podobne do ciemiączka. Po chwili było tylko różowe miejsce a teraz nie ma śladu. Zachowuje się normalnie. Nie płakał przez to. Wiem ze główki takich małych dzieci są elastyczne ale trochę się przeraziłam. Co myślicie? Ja rozważam lekarza ale w sumie nic mu nie jest...

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry.

U Nas postepy jakies widac :) Dupka wrecz biega ale raczki jeszcze nie wiedza jak pelzac. Ale na boki juz sie przemieszcza i zdarza sie ze popelznie do tylu czy do przodu swoimi sposobami. Ale Moj to chyba okaz leniwca bo jak cos interesujacego lezy to da rade sie przemieszczac. Odsuwam wrednie zabawki :) i cos sie zaczyna dziac.

Po tym co piszecie w kwestiach neurologicznych,zaczynam odnosic sie do tego z rezerwa. Kazda z Was praktycznie zaczyna dostrzegac jakies nieprawidlowosci. Przeciez dziecko to tez czlowiek,maly :) Nam tez sie zdarzaja wzdrygi i inne zachowania nad ktorymi nie panujemy. Jesli po miesiacu nadal cos bedzie mnie niepokoic oczywiscie pojde na kontrole ale nawet moja mama zaczyna mnie prostowac ze histeryzuje.. :)
Bawie sie z Nim codziennie angazujac rozne partie ciala, fakt ma troszke sztywne raczki, ale nie zaciska piastek nawet jak sie czyms "podnieci". W tym momencie co prostuje nozki,latwo je rozluznia jak zaczynam sie nimi bawic wiec na razie odpuszcze w tym temacie. A bede obserwowac.
Bo juz zaczelam czytyac inernet i sie okazalo ze Franus moglby miec porazenie mozgowe... Okropny jest ten internet,nie czytam juz :D

Odnosnie tego wstawiam obrazek na popraawe humoru.
:)

Pauka Ty sama te golabki robilas? :) Ja mampustke w glowie,nie wiem co z obiadem.

A ostatnio nie chcialo mi sie robic calego rytualu wanienki,bo musze na gore chodzic po wode, bo mamy remont chwilowo,i juz mnie plecy bola.. Wiec rozebralam siebie i Franusia i weszlismy razem pod prysznic,jaki szczesliwy byl :D

Wczoraj dostalam dyspense i wyszlam na zakupy (bielizniane glownie - uwielbiam bielizne :D)
Humor mi sie poprawil,super sprawa nawet na 1,5 h wyleciec z domku :)

Milego dnia :)

monthly_2017_04/pazdziernikowe-mamusie-2016_56313.jpg

monthly_2017_04/pazdziernikowe-mamusie-2016_56314.jpg

monthly_2017_04/pazdziernikowe-mamusie-2016_56315.jpg

monthly_2017_04/pazdziernikowe-mamusie-2016_56316.jpg

Odnośnik do komentarza

Witamy się i my. U nas dzis sloneczko ale dość chłodno jest. Spacerek zaliczyłam, do domku wrociłam a Alicja dalej chrapie we wozku.
Dziewczyny Wasze dzieci tez sie budzą jak tylko puszczą "bączka" albo jak sie napinają? Nasza Ala dosłownie non stop. Jakby nie mogła tego jakos dyskretnie załatwic tylko zawsze musi byc przebudzenie i marudzenie albo krzyk. I tak za każdym razen...

Ja podobnie jak Totek odpusciłam juz doszukiwanie w Ali czegokolwoek co mogłoby byc nie tak. Dzieci kazdego dnia uczą się czegos nowego, ich ruchy sa jeszcze nie skoordynowane ale na wszystko mają czas. Oczywiście czasem warto to sprawdzic niz zaniedbac ale nie dajmy sie zwariować.
WawAnia co u Ciebie?
Zuzu111 ja myślę ze skoro maluszek nie płakał i lezal tam chwilke to nic mu nie jest. Nasza Ala czasem od czapki albo kurtki ma na glowce tak mocno cos odbite ze nieraz godzine schodzi taki wgniotek ale nic poza tym jej sie nie dzieje. Obserwuj ewentualnie ale mysle ze nic mu nie jest :)

Odnośnik do komentarza

Zuzu11 nic mu nie będzie, skóra mu się tylko odgniotła na chwilę. Gdyby go coś bolało, to by cicho nie siedział. Moja zaś ładuje piętrami po czym się da tak, że aż huczy, ale się z tego śmieje, więc ją raczej nie boli.

My dziś byłyśmy na szczepieniu, o dziwo ryku nie było, za to mamy podejrzenie uczulenia na marchewkę. Cóż geny mamusine zaczynają wychodzić :)

Spacerówkę mamy od zestawu, rozkłada się na płasko, ale Młoda jak nie śpi, to nie chce leżeć, muszę ją na chwilę posadzić. Wożę przodem do siebie, ale rozważam przepięcie, może wtedy będzie więcej widzieć i nie będę musiała jej sadzać.

Księżniczka dalej nie zatrybiła, że słoik to jedzenie i pomimo że wtrąbi cały ten duży 190 ml to zaraz butlą musi poprawić bo inaczej ryk.
Lubi soczki i zwykłą przegotowaną wodę.
Waży 7100 g i ma 69 cm, więc szczupła panienka, niech je :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0ak4fq60ai.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedzi. Tryb matka wariatka aktywny i się każda pierdoła zajezdzam.

Totek wiedziałam ze i Twój ruszy :)
Cukinka tez się zastanawiam czy pogorszenie stanu skory nie ma związku z marchewka. Pediatra ciśnie ze to moja dieta, ale ja mleka używam tylko do kawy i to od początku karmienia. A po marchewce zwykle jest zwrotka reszta się przyjmuje. Może coś jest na rzeczy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...