Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Robyn gratulacje na pewno jesteś szczęśliwa :D wiem że się bardzo denerwowalas a już jesteś po wszystkim :) kawał chłopa z Twojego synka hihi
Maaag ja też mam ostatnio takie nerwy to chyba nasze hormony szaleją. Już niby niedługo a tak się ciągnie każdy dzień.
Rybka u nas w szpitalu nie mozna tak odwiedzać w salach. Jest tylko hol przed wejściem i tam może mama z dzidzia podjechać i pokazać ewentualnie ale na sale nie wpuszczają. I dobrze wam powiem. Bo jak mam wstać po cesarke i iść się ogarnąć do łazienki a tu leci Ci ciurkiem po nogach i w ogóle a dookoła odwiedzający to jakaś tragedia..
A ja mam katar od wczoraj i boli mnie kardlo czuję jakby mnie coś nabieralo

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Tala ja zrobiłam to samo. Dopiero jak Basia leżała w kocyku na brzuchu to zrobiliśmy zdjęcie i wysłaliśmy do babć. One zrobiły za nas resztę bo z tych emocji obie zaczęły dzwonić po rodzinie. Do nas tylko wysłali smsy z gratulacjami.
Teściowa z teściem przyjechali na pół godziny, ale nie zmieścili się na sali bo było tyle ludzi. Wyszliśmy posiedzieć na korytarzu i było super. Zaznaczylismy że gości przyjmujemy dopiero w domu i tylko dziadkowie nie wytrzymali, ale się nie dziwię skoro to pierwsza wnuczka.

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj po wizycie ostatniej. Dzidzia ma się dobrze. U mnie bez zmian szyjka niestety trzyma. Podobno miało już być po a tu nic z tego. Chyba za bardzo się denerwuje i adrenalina robi swoje. :( zostało mi 10 dni a jak nic się nie ruszy to patologia :/ Będę próbowała wszystkiego żeby się samo zaczęło ale i tak wszystko zależy od tej małej istotnie w środku. .. U nas w szpitalu tez jest pokój odwiedzin a na salę wchodzić nie wolno co mnie bardzo cieszy :)
Gratuluję nowym mama i strasznie wam zazdroszczę dziewczyny.

Odnośnik do komentarza

Milutka gratuluję, ale ładna waga, dochodź szybko do siebie, oby ból szybko odszedł i zostały tylko mile chwile :)
Alik chyba tobie wczoraj nie pogratulowałam przez ten mój wisielczy humor, gratuluję więc z całego serducha, cieszcie się sobą, dużo zdrówka i spokoju :)
Wiecie ja to wcale nie myślę o takich rzeczach jak odwiedziny, jakoś mi coś takiego uleciało ale macie rację, że przecież na sali u nas chyba się leży po 3 dziewczyny, do których zapewne będą przychodzić znajomi i rodzina, takie to mało intymne eh

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Milutka, czyli mamy dzieci z jednego dnia?? Mój ukochany Wiktor przyszedł na świat 9 września o 13-00. Jest cudowny. Waga 3510 i 54cm. Cc jest okropna, istny obłęd, ale mimo tego bólu jest to najlepsze co mi się w życiu trafiło, bo dzięki temu mam synka. Zwariowalismy z mężem że szczęścia. Płakalismy jak bobry że wzruszenia i emocji.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

U nas niespodziewanie o 17 poczułam skurcze po 18 były co 5 min. Po 19 przyjmowali mnie na ip z 8 cm rozwarcia. 22.29 urodziła się Nina porod sn. Było ciężko naprawdę, na koniec wody zielone pomagało 3 lekarzy, trzymali brzuch ale było warto, bardzo im dziękuję. ah i jeszcze surcze slably eiec pod koniec kroplowe dostalam.Mala cofala sie w kanal wiec mnie nacieli zszywanie średnio , ale i tak opieke uważam milam super. Moj maz spisal sie na medal pytali dwa razy czy wychodzi, został i powiem wam ze bez niego chyba bym oszalala. Malutka jest przecudowna waga 2900 ,55 cm 10/10. Leze i niedowierzam to moja corenka . Powodzenia dziewczyny jeśli ja dałam radę to znaczy że można. A w trakcie krzyczalam i blagalam o pomoc i ratunek:)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...