Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

padme
Hej Dziewczyny:)
Ja w ogole nie moge spać ;( wczoraj oglądałam film do 1.30, oczywiście 2 razy siku, co godzinę patrze na zegarek :(((wkurzam sie, to mi sie brzuch stawia i błędne koło....

Bordo, ja do listy Anki jesli chodzi o wycieczkę po Wrocławiu moge dorzucić jeszcze Panoramę Racławicka, ale nie wiem czy jestes taka " muzealna" :)))))

Padme,od razu przypomnialo mi sie nasze zwiedzanie Wroclawia:)Panoramy nie udalo sie zobaczyc bo kolejka do zwiedzania prawie jak do Watykanu,wiec nie chcielismy meczyc Emi.Ale miasto piekne i klimatyczne.w lecie duzo sie tam fajnych rzeczy dzieje.no a corka zachwycona krasnalami,bo bylismy tam kilka lat temu:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o słodycze to wydaje mi się że lepiej zjeść owoc niż batony więc ja mam teraz szał na borówki ach pycha. Ja dzisiaj nogi robię już na poród bo mam wrażenie że wcześniej się zacznie. Aż mi ciężko. Siedzieć w jednym miejscu plecy bolą strasznie więc współczuję dziewczynom które muszą leżeć. Dobrze ze chociaż upałów nie ma.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3c6edvc6gpavu.png

Odnośnik do komentarza

maaaaaag
W pytaniu na śniadanie mówili dzisiaj o diecie dla ciężarnych. Nie wiem czy wiecie ale owoce sa stratowane na równo ze słodyczami, ciastkami i nie powinnysmy ich jeść zbyt duzo. Jak tu nie jeść jak mnie sie codziennie chce słodkiego :(

Maag,tez to ogladalam,ja sie od razu zdolowalam bo ja oprocz obiadu,sniadania i kolacji jem praktycznie same owoce.a moj maz sie smial ze mnie,i mowi ze mam dalej je jesc ile mam ochoty bez wyrzutow sumienia bo nie jem slodyczy ani fastfoodow jak wiele innych ciezarnych.Smial sie tez z tego mycia czeresni w detergentach-to juz faktycznie przesada.a moze Lila tak sie utuczyla na tej fruktozie?;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Ja szczerze powiedziawszy jem wszystko na co mam ochotę. Zawsze byłam slodkozerna więc i teraz sobie nie odmawiam. Słodycze pochlaniam jak odkurzacz. Chyba że nie mam w domu to nie jem. A ze mam zawsze bo wszyscy lubimy to jem heheh :D
Mi np owoc czy jakiś mus z kasy jaglanej z sosem malinowym mi jest w stanie zastąpić czekolady przecież to nie jest słodkie hihi
W ogóle jak nie zjem czekolady to nie pójdę skorzystać z ubikacji. Wiecie o co chodzi :D tskze jestem zmuszona jeść :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

A ja wam powiem ze nie słucham tych złotych rad bo oszaleje można. Jem wszystko to na co mam ochotę. Czasem zdarza mi się zjeść fast food albo wciągnąć całą tabliczkę czekolady a owoce to pochłaniam i ich akurat nie dam sobie odebrać :) Do tej pory przytyłam 5 kg wiec chyba tragedi nie ma. Wyniki tez mam ok choć troszkę żelazo niskie i suplementuje. Nie dajmy się zwariować. Chociaż wiem ze przy cukrzycy musicie dziewczyny uważać. ..

Odnośnik do komentarza

Cóż.. Słodycze zawsze mnie ciągnęły i ciągnąć będą.. Owoce jednak lepsze :) Pod względem kalorii może i porównywalnie, ale w zwykłych słodyczach nie będzie tyle witamin, błonnika a i indeks glikemiczny większość owoców ma niższy, niż przeciętny baton. No i "programujemy" już w brzuszku dzidzię na coś zdrowego, nie na tłuszcze trans itd. Więc sobie nie odmawiam, tym bardziej, że po kilku brzoskwiniach wizyta w toalecie u mnie krótsza ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Ja też jem dużo owoców, tym bardziej że lstem jest wszystkiego pod dostatkiem i żal by było sobie odmawiać:-) co do słodyczy to całą ciąze misłam wstręt a od tygodnia mam takie parcie na czekoladę, że nie umiem się powstrzymać.
Z fast foodow to moim jedynym grzechem jest pizza ;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/a542f2a4e4.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Imbirku trzymaj sie, daj znac co Ci dziś powidzieli ;* mam nadzieje, że Twój maluszek bedzie siedzial w brzuszku jak najdluzej.

Paula z minusow cesarki, maz w trakcie nie może byc przy Tobie, raczej sie w Polsce tego nie praktykuje, ale generalizować nie chce, może są jakies wyjatki. Z mega nieprzyjemnych rzeczy jak dla mnie to cewnikowanie. A tak ogolnie to oprocz strachu, to nic nie boli, troche ciagniecie czuc w trakcie. Długość lezenia zalezy chyba od rodzaju znieczulenia. Ja 8 lat temu lezałam 12h moja bratowa w tym samym szpitalu rok temu lezala 6h. Z wyprawki to chyba wszystko to samo jak na sn. A z plusow to przede wszystkim to, że możesz wszystko zaplanować, nie czekasz w niepewności, nie ma stresu, czy zdarzysz do szpitala na czas i wiesz mniej wiecej co cie czeka i ile to bedzie trwało. No, a na koniec jeszcze życze Ci, żeby maluszek sie odwrócił ;)

Dużo piszecie o bólach i skurczach, ja też je czasem mam, ale przy moim trybie, kiedy czasem w ciagu dnia w ogole sie nie kłade, to stawianie zdarza mi sie naprawde sporadycznie. Sa nawet pozycje w których wiem, że złapie mnie skurcz.. np. jak schylona wyjmuje talerze ze zmywarki i w tej samej pozycji wkładam je do szuflady :P poza tym dokucza mi permanentny ból pleców i taki mega dziwny ból z przodu pod zebrami, takie pieczenie. Zadna z Was o czyms takim nigdy nie pisała, ale moja mamuśka mi mowila, ze też tak miała.

Życze Wam milego dnia, Toska ma dziś o 16 jazde konna a jeszcze musze ja spakować, bo zostaje na weekend u babci, obiad do zrobienia i sprzatanie jak zawsze..

Odnośnik do komentarza

Paulap witaj w gronie. Mój synek też ułożony pośladkowo i owszem nadzieja jest, że może jeszcze się obróci, ale już się oswajam z cesarką. Też nastawiałam się na sn, ale to już chyba tak jest. Jak się nastawimy na coś, to rzeczywistość okazuje się inna. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ydqk316lk8s8b.png

Odnośnik do komentarza

Draza,Paulap,wlasnie a propos nastawiania sie na cos.polozna w moim szpitalu mowila ze sporo jest takich dziewczyn ktore sie nastawia na cesarke a potem w ostatnim momencie maluch sie odwraca,akcja sie zaczyna i nie ma wskazan do cesarki.dziewczyny rozczarowane i zle na personel bo nagle przerazone ze kaza rodzic sn.takze chyba warto nastawic sie na dwie opcje:)i mysle ze warto zaznaczyc chociazby w planie porodu ze maz/partner bedzie kangurowal malenstwo po cesarce.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Ja jem codziennie rano owsiankę z bananem i czasami jabłuszko wkrajam :) takze to juz rytuał. Bez owsianki nie moge sie wypróżnić :p podobnie jak Moli bez czekolady co mnie troszku dziwi bo raczej działa ona zapierająco :D moze siła perswazji Tobie pomaga hihi :)
Pieke wlasnie tartę :) zrobiłam do niej krem z mascarpone i śmietanka 30% z cukrem pudrem :) narazie sie chłodzi. Na wierzch poloze borówki :) pychooota. Siedzę u mamy bo zadzwoniła Że jej smutno i zebym przyjechała. Dobrze ze mam do niej tak blisko. Pieczemy jeszcze pasztet z cukini z warzywami. Uwielbiam :)! Mama zbiera sie do pracy a ja zostaje na posterunku i bede dopiekac wszystko do końca. Moj R przyjedzie do mnie na obiadek bo mama z wczoraj ma jakies pyszności. Tylko ziemniaki musze obrać. Czeka nas jeszcze to sprzątanie... Pracowity dzien.
Charlotte mnie tez piecze pod zebrami ale to przez Maleństwo moje ktore mnie tak obkłada nożkami :) mięśnie mnie tak bolą jakbym miała zakwasy normalnie. Mnie sie brzuch stawia jak za szybko chodze a do tego niestety mam tendencje ze nie umiem spacerować i wszędzie sie spieszę nie wiem po co. Teraz juz nie musze :) przy schylaniu tez mi twardnieje wiec podobnie mamy :)

Odnośnik do komentarza

Imbir trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze:)
Paula ja jestem po 2cieciach w obu przypadkach lezalam 12h,najgorsze pierwsze wstanie,potem juz z gorki,a no I nie wiem jak u innych dziewczyn ale ja pierwszy posilek dostalam dopiero w drugiej dobie tak to tylko zwykla woda niegazowana,wez sobie jej zapas najlepiej tej z dziubkiem,nie podnos glowy dopoki nie bedziesz pionizowana bo inaczej ci glowa z bolu bedzie pekac,spokojnie cesarka nie jest tak straszna jak ja maluja:)a poza tym jeszcze sie maluszek moze odwrocic,znam przypadki gdzie w 36tc sie odwracaly glowka w dol,wiec spokojnie jeszcze jest nadzieja:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Maaag a jak robisz owsianke ? Po prostu gotujesz płatki na mleku i tyle czy może woda zalewasz ?? Tak pytam z ciekawości bo mi moja nigdy nie smakuje hihi
Ja tak mam z ta czekolada bo nawet jak czasem się zmobilizuje i chce przejść na zdrową dietę czyli mi jeść tych słodyczy to nigdy się nie zlatwie a jak sobie zjem chociaż batonika to od razu. Chyba moje jelita są przyzwyczajone do czekolady i jak nie ma jej to się robią leniwe hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Maag znam to. Myślałam że rozszarpie wczoraj Męża jak zwinął mi wyprana firanke w kłębek bo przecież i tak będę ją prasować. Zjechalam go ze nie szanuje mojej pracy. Cały wieczór potem mnie zachwalał.
Dla mnie słodycze mogłyby nie istnieć z wyjątkiem lodów. Za to owoce teraz słodkie dojrzałe śliwki nektarynki czereśnie. Mogłabym tonami jeść. A mimo to mam okropne zaparcia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Moli czym sobie zasłużyłam, żeby w nocy łazić Ci po głowie :))))))

Z owocami to mnie przestraszylyscie, bo ja jem tonami. Oprócz śniadania i obiadu. Bo nawet na kolacje talerz owoców :/ do tego lód lub ciasteczko w ciagu dnia...

Mindtricks a ja jeszcze mam schizo i parzę skorki we wrzątku na kilka sekund, zeby pierwotniaka ukatrupić :D

Imbir, jak tam poranna wizyta, co lekarz postanowił ????

Mamusie a myslalyscie zeby kupic śpiworek do wózka na jesień / zimę? Te z LaMillou sa takie śliczne :)))

http://s6.suwaczek.com/201609034565.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) ze szczatkowych informacji podczas badań wiem że wlaczyli mi magnez i luteine, nikt tu nie każe mi leżeć, nie ma też mowy o szwie czy pessarze. Geeneralnie podczas usg lekarz stwierdził że w tym tygodniu to szyjka może się już przygotowywac i skracac, bo 15 mm to nie tragedia. I bądź tu mądra , dla jednego lekarza źle, dla drugiego dopuszczlnie. Po porannym badaniu utwierdzilam się w przekonaniu ze tylko spokój mnie uratuje, bede leżeć i jeść te leki. A mała w szpitalu na usg podrosla i w noc przytyla do 1970- takie cuda:) bardzo wam dziękuję za każde miłe słowo, nikt tak nie zrozumie przestraszonej kobiety jak druga mama- teraz to wiem. Nie poddaje się, niech już tylko zostanie tak jak jest, i rozozpakuje się razem z wami we wrześniu... No tak ewentualnie koniec sierpnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Dziewuszki, owoce to i ja zajadam garściami i nie zamierzam tego zmienić. :) a na tarte to chyba Maaag wpadne do Ciebie z Warszawy:)
U mojej koleżanki dzidzia obrocila sie kilka dni przed porodem, ale to nigdy nic nie wiadomo:)
Imbir, słuchaj swojego prowadzącego, bo w szpitalu różne są opinie. Moja koleżanka, ktora urodziła kilka dni temu miała nakaz bezwzględnego leżenia od 33-34 tyg., bo szyjka byla podobnie jak Twoja i nie zakladali jej pessaru ani szwu. W 37 tyg. jak juz bylo bezpiecznie uaktywnila sie i z dnia na dzień urodzila:) Poleżeć nie zaszkodzi, a może tylko pomoc:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...