Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Część dziewczynki :-)

Mila_mi, co do rozwoju dziecka jestem tego samego zdania co Ty. Prosto mówiąc nie powinno się przeginać w żadną stronę, no i to co też już wielokrotnie pisałam, najważniejsza intuicja i zdrowy rozsądek ;-)
Co do umiejętności Zuzki to zapomniałam jeszcze o kilku napisać i muszę wrócić do tematu, bo to dość zabawne ;-) Ostatnio Zuzia w pozycji siedzącej na dźwięk muzyki zaczyna podskakiwać i kiwać głową. Robi też tak jak sami tak robimy i mówimy "tany tany" albo "bum cyk cyk bum cyk cyk". Przy tym ma wielką radochę, więc wygląda to cudnie :-) Zuzia też zrobiła się mega towarzyska, jak jesteśmy w sklepie albo w poczekalni u lekarza, to wszystkich zaczepia swoim uśmieszkiem i woła ludzi takimi śmiesznymi piskami. Ale z drugiej strony, tak jak już pisałam potrafi nieźle się wkurzyć, a od dwóch dni zaczyna wymuszać wpadając w histerię. Jak jej coś się nie spodoba zaczyna krzyczeć, wymuszać płacz, szarpać się i rzucać, kopie nogami i bije rękoma. Taki to charakterek ma Panna Zuzanna.

Emka, szpilki boskie :-) A i cena wcale nie taka wysoka.

Monikae, plecaczek cudny. Sama bym z takim chodziła z dumą ;-)

Madzikcz, absolutnie nie zamierzam się tym ciemiączkiem martwić. Napisałam, to bardziej jako ciekawostkę ;-)

Mind, zazdraszczam męża ;-) Niech zestaw do paznokci dobrze Ci służy :-)

Szczęściara, i jak Maciuś po szczepieniu?

Mila_mi, historia nieprawdopodobna. Koleżanka miała ogrom szczęścia.
Ja kiedyś zgubiłam w autobusie telefon i panowie którzy go znaleźli też zadzwonili i oddali, więc są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie ;-)

Kaśka, bardzo się cieszę, że Milenka zdrowieje. Rewelacyjne wieści. Domyślam się co teraz musicie czuć i jacy szczęśliwi jesteście :-)
No i mamy kolejny dowód, że forumowe kciuki mają mega moc! :-)

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57307.jpg

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57308.jpg

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57309.jpg

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57310.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Kaśka fantastyczne wieści super.

Panna Zuzanna mogłaby działać jako poorawiacz humoru. Cudna jest. Cos się zmieniła, urosła, taka dojrzalsza panna.
Monmonka i jak wracasz do obiadkow, dajesz juz? Jest ok?

Maciuś ma 38,2 bez odejmowania i jest taki smutny. Rączka nie rusza, cała twarda. Smaruje altacetem. Biedaczek mój. Nic nawet w miarę tylko tak zalosliwie płakał jak się budzil i mamy już pierwsza drzemkę.

Właśnie co z AnkaAnka.

Charlotte a Wy jak tam?

Mila mi ale historia. Przywraca wiarę w ludzi. Tyle kasy zgubić...

Odnośnik do komentarza

Kaśka Ale super wieści z rana,bardzo się cieszę że z Milenką coraz lepiej,wiara czyni cuda!!!wszystko będzie dobrze:-)
Milami o matko ale fart z tymi pieniędzmi,jeszcze są uczciwi ludzie na tym świecie.Ja rok temu znalazłam w bankomacie pieniądze i też szukałam właściciela i znalazłam;-)
Monmonka Zuza jest kapitalna_jak patrzę na nią gębą samą się śmieje
My mamy właśnie pierwsza drzemkę więc lecę zjeść śniadanko

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :) i co przyjdzie wiosna czy e tam ??.
Ciesze sie ze Milenka zdrowieje :))
Na fb tyle nowości,dzieciaki juz takie duze :)ehhh leci czas jak.szalony. My mamy pod blokiem knajpe z potancowkami i mamy zamiar za tydzień wynająć babcie zeby siedziala z spiaca Zosia :)
Zuzia jak zwykle rozczula swoim usmieszkiem :).
Kurczaki ja to jakbym 2tysie zgubila to bym zawalu dostala... a dzis zrobilam oplaty i do kolejnego 10tego zostalo 300zl -miliomy prawda ??
Zosia teskni bardzo za tatusiem jak jest w pracy i jest godzina powrotu taty z pracy to.juz maruda a jak uslyszy ze wchodzi do mieszkania to tak sie cieszy ze nie może sie ruszyc i tylko płacz zeby tatuś szybciej przyszedł a potem nie odstępuje go na krok przynajmniej godzine :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Ale tu cisza...
Anka, Charlotte?
Mind, też coś rzadko się odzywasz.
Mag już nie wywołuje, bo na fb pisała, że czasu brak.
Szczęściara, biedny ten Twój Maciuś. Musi go bardzo boleć ta rączka :-( Szkoda, że my nie możemy przejąć cierpienia naszych dzieci.
Co do jedzonka, to wczoraj Zuzia dostała dynię i jeszcze dostanie ją przez kilka dni. Postanowiłam zacząć od początku pojedynczo wprowadzać produkty. Następny będzie ziemniak, a później drób, kaszka i może jakiś owoc. Niestety będzie dość monotonnie, ale za to bezpiecznie. No i najlepiej słoiczki, bo najbezpieczniejsze.

Zuzia ma drzemkę, więc idę obiad pichcić.

Odnośnik do komentarza

Witamy sie ze spacerku:)Wreszcie jakas mozliwa pogoda.
Monmonka,sliczne zdjecia a minka zawadiacka przeurocza:*Lilka tez jak leci muzyczka to bounsuje jak ja to mowie tzn tlow i glowa sie kiwaja a obie rece uniesione lekko machaja:))no i czesto probuje jakby przekrzyczec muzyke.
Co do reakcji na obce osoby to do kobiet raczej sie nie usmiecha tylko patrzy z wielkim zaciekawieniem nawet jak ktos sie do niej smieje i komplementuje.za to do mezczyzn sie smieje i zaczepia nawet jak oni jej nie,ostatnio byl niezly ubaw w kosciele bo nic ja tak nie interesowalo jak dwoch panow stojacych po dwoch stronach wozka.nawet inne dzieci.Ale z Emilka mialam to samo.tylko byl jeden przypadek jak zobaczyla pierwszy raz murzyna to sie rozryczala,a ja myslalam ze sie pod ziemie zapadne:))
Emka,tak sie zskochalam w twoich butach ze musialam jeszcze wracac do tego zdjecia:))
Wlasnie dostalam tel od znajomej ze w poniedzialek mam rozmowe w zlobku zeby zalatwic .zobaczymy co z tego wyjdzie..

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57320.jpg

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57321.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Och Kasia, super wieści o Milence :-) całe szczęście :-) teraz będzie tylko lepiej :-) nieustająco życzymy zdrówka :-)
Panna Zuzanna jest przeurocza!!!
Mila mi, nieźle z tą wypłatą, aż mnie ciary przeszły, w Warszawie raczej by nikt nie oddał :/
Ja to wam powiem że jakoś siły już nie mam:/ z niczym się nie wyrabiam:/ wszystko w biegu...Charlotte podziwiam Cię ze Ty dajesz radę z tym blw, u mnie średnio to idzie, sama nie gotuję, raczej tylko podstawowe rzeczy, np kaszę jaglaną, ryż, a tak to daje młodemu do ręki banana, chrupki, chlebek...A i tak jest Armagedon;) no i kręgosłup już zipie... niech ta wiosna przyjdzie to może będzie lepiej, lżej, chce wyjechać do rodziców na tydzień, może naladuje baterie, ehh

Odnośnik do komentarza

Kaśka super wiadomości, nadzieja umiera ostatnia :)
My dziś byliśmy na wizycie kontrolnej w poradni neurologicznej, zalecenie po pobycie w szpitalu, zrobione usg przez ciemiączko, opukanie młoteczkiem itp. wszystko jest dobrze :)
Mila mi niezła historia, najważniejsze, że z pozytywnym zakończeniem :) Mind a zdarzenie z murzynem pierwsza klasa :) hehe, no i żeby wyszło że żłobkiem :)
Alimak ja też tak czuję, jakby moje akumulatory były na wykończeniu :/ myślę, że tu winna jest ta dupowata pogoda.
No i nasze dziewczynki na zdjęciach przeurocze i takie szczęśliwe :)
Ja czekam aż mała wstanie żeby jeszcze zaliczyć jakiś spacer bo mimo, że nie najcieplej to słonecznie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

U nas pogoda średnia. Zimny wiatr ale sloneczko. Bylysmy na spacerku . Laura podrywala chlopczyka w jej wieku he co za chetera. Imiennik jej taty wiec może będzie misl u niego jakieś względy,inaczej musza sie wstrzymać do 30stki (zadnych chlopakow)Laury tak tatuś zarzadzil he he .
Powiem Wam ,ze u nas tez lipa. Laura zawsze ma energii za cala nasza rodzinę, Milena marudna bo ząbki, a mnie non stop boli glowa, jestem niskociśnieniowcem i jak tak sue ciągle pogoda zmienia to umieram.
Ogarniamy i idziemy drugi raz na dwor. Niech sie nawdychają świeżego powietrza ,bo zaraz moze znowu przyjdzie śnieg i deszcz. Eh
fwa lata temu spacerowalam km z Laura we wózku po kilka godzin dziennie na geterkach i krótkim rękawku o tej porze roku, a teraz kurtki i czapki ikocyk ! I wcale nie jest im za ciepli. Masakra...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:)
My właśnie też na spacerze u nas pogoda przeskok z 8 stopni na 20;) zwariować można. Razem z Ninka dziękujemy za życzenia , a Iwie za pamiec:*
Kasiu gratuluję dobrych wiadomości!
Mind myślę ze wciagna Cię hybrydki, dla mnie najgorszy jest tylko czas który trzeba poświęcić.
Emka cudne butki , żałuję ze Nie potrafię w takich chodzić. Tak jak pisała Sevenka chyba czuje się jak wielka kłoda w butach na obcasie.
Moja Ninka ostatnio też coś mniej je kaszki czy obiadku jakby apetyt traciła...
Dziewczyny co podajcie na deserek, jakieś pomysły?
Co do umiejętności to moja raczej z tych co są w tyle:D trochę kiwa się na kolanach, troszkę posiedzi jak się ja posadzi a za to uwielbia przełączać kanały w tv i walić w laptopa:D

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57326.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki:)
Kasia,bardzo sie ciesze,ze u Was wszystko idzie ku dobremu i oby tylko tak dalej:)
Mindtricks,zyczymy powodzenia w tym zlobku:)
Monmonka,trzymamy kciuki za ponowne rozszerzanie diety,oby nic juz nie szkodzilo,choc to pewnie nie takie proste,jakhy sie moglo wydawac.
Dziewczyny,jakie macie przesliczne corcie! Kazda jedna:))) Ninka ma przepiekne oczy,w ogole taka rozmarzona na tym zdjeciu:) Amelcia,sliczna wiercipietka,a Lila taka urocza,elegancka mala dama:) No i Zuzia jak zwykle poprawia humor swoim usmiechem i nie wiem,czy mi sie wydaje,czy Zuzi zgestnialy i urosly wloski? Faktycznie,juz takie male panny:)
Mindtricks,akcja z murzynem-poplakalam sie ze smiechu:))) A moj Igor to maly buc,jesli chodzi o obcych:) Obserwuje i zero usmiechu,czasem tylko taki krotki,sportowy:)
A ja dzis bylam na lumpkach,kupilam sobie dwie pary spodni na lato i bluzeczke,zawsze cos:) W ogole wygladam jak szczur z mąki,wlosy mi leca,do tego zrobily sie matowe i brzydkie. A juz myslalam,ze mnie to ominie...
Milego popoludnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Czesc mamunie :)

Śliczne macie córeczki :* kazda bez wyjątku :)

Kaska super wieści :) oby tak dalej :*

Mind trzymam kciuki za żłobek :)

Mila mi ale przygoda z wyplata :) dobrze ze są jeszcze uczciwi ludzie :)

Monmonka dla Was kciuki za ponowne rozszerzanie diety :)

Imbir ja na deserek daje albo jogurt naturalny +owoc, z Nestle maja pudding to albo sam albo z jagodami bo mam zapas :) , jabłko z biszkoptem , ryz z jabłkiem , mix owoców , teraz chce kupic mleko kokosowe i zrobic naleśniki :)

Glowa mi pęka, spacer nic nie pomógł. Dalam Leonowi w rękę biszkopta we wózku to przez 5 minut oglądał go z kazdej strony i sie do niego śmiał :D a później juz ładnie jadl. Mąż do nas dolaczyl po pracy i poszliśmy na Male zakupy :)

Leos nam zasnal ... A my oglądamy pierwsza milosc :D mam nadzieje , ze będzie mi ladnie spal w nocy :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Kasia co za wspaniałe wieści!!! Na pewno wszystko nadal bedzie coraz lepiej ;)

U nas dziś cieplutkooo i nawet zdjęliśmy czapeczki na spacerku ;)

Jakie śliczne te nasze forumowe księżniczki, a nie można sie napatrzeć ;)

Emka boskie te szpilki:D tez takie chce ;p

My wczoraj byłyśmy na wycieczce u mojej koleżanki, przejechaliśmy 350 km i nawet nue było zle ;) spowrotem dziewczynki przespały cała drogę ale jak jechałyśmy do kolezanki to 3 razy stawałam na autostradzie bo był płacz ;/ ale dałyśmy rade ;D wróciłyśmy 20 30 i byłam pewna ze mi juz nie zasną tak szybko a tu niespodzianka bo 20 minut sie pobawiły i poszły ładnie spac ;) i uwaga spały cała noc aż do 5! Chyba będę cześciej robic wycieczki ;p

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Szczesciara,nie zazdraszczaj-dzialaj,hihi;)ja juz posunieta w wieku no i w mieszkaniu duze zageszczenie wiec musze sobie odpuscic starania o malego lobuziaka;)
A co do zdarzenia z murzynem to bylo w Lazienkach na wakacjach.Emi miala jakies 1,5 roku,popyla po tym parku miedzy ludzmi no i na swojej wysokosci widzi tylko nogi.nagle wpadla na kogos zadziera glowke do gory a tam murzyn(z tych najczarniejszych,tylko oczy i zęby mu sie swiecily;) ,patrze a ona podkowka strach w oczach i nagle ryk na pol stolicy:)Zanim pojade z Lilka do Warszawki to chyba jej pokarze najpierw murzyna w tv albo gazecie:)Chociaz murzynka bambo juz jej recytuje od pol roku;)

Sliczna ta twoja Kruszynka Imbir.szkoda ze tak ja nam zadko pokazujesz:)

Z nowosci to Lilka probowala pozycji do raczkowania-kolanka pod pupe i kolysanie do przodu:)No i wcisnelam jej kilka lyzeczek kurczaka z kukurydza,jupiiiii!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jestem jestem. Czytam na bieżąco.

Monmonka powodzenia w ponownym rozszerzaniu diety, oby juz nic Zuzikowi nie zaszkodziło.

Green cale szczęście, ze dziada wycieli zawczasu. Oby bylo juz dobrze, tego ci życzę.

Kaska świetnie, ze Milenka zdrowieje. Kamień z serca.

Co do umiejętności, niektóre rzeczy o ktorych piszecie dla mnie są z kosmosu. Staś nie robi na zawołanie nic. Zadnych tam kosi kosi brawo czy cos. Nie siada i nie siedzi. Ale za to zasuwa na brzuchu po calym domu, zaczyna coraz czesciej dzwigac się na czworaki, a postawiony w tej pozycji odrywa rączkę i przesuwa do przodu. Wie jak podnieść rolety i jak tylko podchodzimy do włacznika to wyciąga paluszek zeby nacisnąć. Reaguje na swoje imie i na "uwaga", które mówię gdy np. wlaczam mikser czy cos co hałasuje albo niebezpiecznie zbliża się do nogi stołu czy ściany i moglby sie puknac. Reaguje tez gdy mowie "nie, nie wolno" jak np. Probuje wkładać palce do kontaktu czy pełznie na koniec łóżka. Zatrzymuje się wtedy i patrzy na mnie uważnie. I tak ogolnie to jest mega pogodnym dzieckiem. Potrafi sam się bawić, rzuca piłka i pełznie do niej, znowu rzuca i znów ja goni, to samo robi z małym autkiem. W ogole lubi "gonic" po podlodze zabawki. Nieraz lezy sobie i bada leżaczek od spodu i niczym się go nie zagada. Czasem mam wyrzuty sumienia, ze tak sam się bawi, ale jak chce go zagadac to czesto mnie olewa :P dlatego zawsze włączam muzykę i spiewam mu i gadam, zeby chociaż mnie słyszał. Ale jak przychodzi pora na cycusia to lelamy się i przytulamy ile wlezie.

A poza tym, to przygotowujemy się do komunii w niedzielę, także troche urwanie glowy.

Pogoda piekna idziemy na drugi spacerek

Odnośnik do komentarza

Natuśka a jakie dajesz biszkopty? Ja chciałam kupić takie specjalne dla dzieci z hippa ale nigdzie nie mogę ich znaleźć. A te naleśniki zrobisz na mące pszennej?
Green super, że twoje podróżniczki dały radę no i ty, taka wycieczka z dwójką niemowlaków samej to nielada wyczyn, jesteś wielka :)
My za tydzień mamy komunię w Bydgoszczy, to od nas ponad 300 km i już mnie to przeraża, jak Ola da radę, jak potrafi dać czadu przy mini odległościach.
Imbir śliczne to twoje słoneczko, słodziaczek :)
Charlotte tyle co umie twój Staś to wcale nie jest mało przecież, nasze dzieciaczki są bardzo zdolne tylko robią różne rzeczy każdy w swoim czasie.
Coś tej mojej córce dokuczało przed snem, to było mega długie usypianie, może to dziąsła a może to pierwsza dzisiejsza rybka, jeszcze jak po kąpieli zrobiła kupę to czuć było zapach oceanu ;) przewalała się po łóżku niemiłosiernie, to ja ją do łóżeczka, to ona te swoje akrobacje, staje na klęczki, trzyma się drążków i ledwo żywa, strach, że zrobi sobie krzywdę, to ja za każdym razem na do parteru, ja ją kładę ona wstaje i tak 23 razy, wymiękłam i znowu ją do łóżka ibprzewalanki na nowo i podpieranie się o wszystko byle by stać na klęczkach, przyszedł M. pomóc, nic to nie dało, zaczęła ciągać go standardowo za brodę, on wyszedł to ja jej cycka, jednego drugiego, płaczki, przewalanki i padła w końcu :) znowu wdałam się w szczegóły, chyba inaczej nie umiem :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Sevenka te pierwsze ciasteczka z HiPP mają cukier więc słabo :/
Małgorzata dziś miała w ciągu dnia jedną drzemkę 30 min. Co to się działo po 17 to istny armagedon a ja miałam umówione paznokcie​ na 17.30. Jakoś z tatusiem dotrwała do 18.10 ale taki płacz i stęki były przy kąpieli że głowa mała.
Mimo słabej wiosny mi już doskwiera alergia. Płytki traw i drzew - grr a jeszcze kp i muszę unikać tabletek więc zostaje wapno a tak naprawdę najgorsze dopiero​ przede mną :/ w ciąży dałam radę bez tabsów to i teraz jakoś muszę.
Dobrej nocy dziewczyny :-*

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57334.jpg

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

My tez sie witamy wieczornie, w sumie to ja bo Emi spi jak zabita.
Ja na pewno nie opuszcze forum bo jak juz kilka razy pisalam nie mam fb a poza tym tez mam sentyment i nasze forum to kopalnia wiedzy i wsparcia. Uwielbiam Was;)
Kaska bardzo sie ciesze że z Milenka wszystko idzie ku dobremu. Wiara czyni cuda a my tu wszystkie wierzymy z calych sil.
No a dziewczynki nasze forumowe to cud miód. I faktycznie tez zauwazylam ze Zuzanka jakos tak wydoroslala;)
Mind dobry pomysl z tym pokazaniem murzyna w gazecie. Chyba tez tak zrobie przed wakacjami zeby szoku nie bylo;)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Te biszkopty z hippa to chyba jakas nowosc,bo sa te pierwsze ciasteczka,sa tez biszkopty,ale co do skladu,to nie mam pojecia.
Mindtricks,zrobilam dzis baton owsiany na bazie przepisu na te ciasteczka z amarantusem. Zamiast amarantusa dalam platki owsiane,ugniotlam rowno w keksowce i pokroilam na batoniki po ostygnieciu. Pychota:)
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Siemka mamunie!
Padam na ryj dziś normalnie! Jeszcze pogoda nie nastraja optymizmem. U nas dziś słonko ale zimno:-(
Kasia super że z Milenką coraz lepiej!
Imbirku fajnie że się odeswałaś i śliczną masz księżniczkę. W ogóle wszystkie dzieciaczki super. I jak się zmieniły! Każde już ma taką indywidualną urodę!
Co do osób ciemnoskórych akurat mogę też coś napisać! Dziś przyszedł do nas sąsiad - murzyn/mulat, nie taki czarny jak smoła. I otworzyłam drzwi z małym na ręku. Wcześniej go widział tylko z wózka i nie zwracał uwagi ale teraz był na wysokości twarzą w twarz. No i Maciuś tak bezczelnie się na niego gapił i wybałuszał oczy. Sąsiad próbował go rozśmieszyć, ale nie, pełna powaga. Ważne że się właśnie nie rozpłakał. Chwilę gadaliśmy a ten mój Kurczak to tak się gapił że kopara mu zaczęła opadać z wrażenia. Jak już do domu wchodziliśmy to miał Wielkie oczy i otwartą buzię. Ja myślałam że padnę że śmiechu. Ciekawe co on sobie myślał...
A i u nas chyba w końcu kolejne zęby idą. W miejscu górnej dwójki jest kreseczka biała, ale nic nie przebiło się jeszcze. Będę więc miała wampirka, bo ku przypomnieniu mamy tylko dwie dolne jedynki w pełnej krasie.
I mam do Was pytanie. Kiedyś polecałyście coś na buzię, na wysypkę od śliny. Maćkowi wyszła na brodzie. Polećcie coś proszę! Jeszcze ma całą szyję wysypaną i to grubo, podejrzewam śliniak gumowy, który raz mu założyłam. Traktuję to zasypką i jest minimalnie lepiej. Może też jakieś rady? Będę wdzięczna.
Miłej nocki.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Lilka też jak zwykle przeurocza ;-) A jaką ma śliczną czapeczkę i buciki :-) I oczywiście za żłobek będziemy trzymać kciuki.
Mind historia z mudzinem faktycznie komiczna ;-) Z takich historii co wstydu można się najeść, to ja też znam jedną. Siostra mojego męża poszła z 3-letnią córką do sklepu, a ta przy kasie walnęła tekstem: "Mamo, mamo, a dlaciego ta pani ma wąsa?", heh. Jednak małe dzieci są nieobliczalne ;-)

Imbir, śliczne to Twoje słoneczko :-)

Szczęściara, Mila_mi i Madzikcz, brawo Wy za spostrzegawczość, bo faktycznie Zuzia bardzo się zmieniła na dniach ;-) Inaczej się uśmiecha, inne miny robi, jakby bardziej świadome :-) A i włos na głowie faktycznie się sypie ;-)

Green, właśnie miałam pytać o wycieczkę. Super, że tak się udała. W ogóle to odważna jesteś. Ja to bym się bała z jednym dzieckiem sama wybrać tak daleko ;-) Bardzo Cię podziwiam :-*

Charlotte, musi zabawnie wyglądać to gonienie zabawek przez Stasia. Z tego co piszesz, to Staś też wiele potrafi. Każde dziecko rozwija inne umiejętności w innym czasie i tyle ;-) Tak jak już pisałam, każde w końcu będzie biegało i mówiło :-)

Sevenka, gdyby nie to, że akurat mamy chrzciny za tydzień to zaprosiłabym na kawkę i ciacho :-)

Qarolina, śliczny kolor pazurków, taki uniwersalny i elegancki :-) Ja też mam teraz niebieskie pazurki, ale sporo ciemniejsze.

Madzikcz, to teraz Ty podziel się z nami jakimiś fotkami Emilki i jej przesłodkimi dołeczkami w policzkach ;-)

Szczęściara, z rączka Maciusia już lepiej?

Co do naszego ponownego rozszerzania diety, to nie dziękujemy za powodzenia, co by nie zapeszyć ;-)
Mam nadzieję, że pisząc to, też nie zapeszę, ale Zuzia znowu rzuca mi się na łyżeczkę. Zjadłaby wszystko co bym jej dała :-) Jednak na razie musi zadowolić się małym słoiczkiem dyni.

BTW. Czy to tylko ja nie sypiam o tej porze? :-p

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...