Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

U nas dziś armagedon. Cały dzień płacz marudzenie i na raczkach. Temperatura podskoczyła do 38,5 ale teraz juz lepiej. Widac ze brzuszku bolą i w dodatku jeszcze te zabki.. Dovrze ze weekend to maz ma wolne i mi pomaga. Teraz dziewczynki zasnely wiec idę spac i ja bo nie wiem jaka noc nas czeka :/

Będę Was nadrabiać jutro :*
Spokojnej nocki :)

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
W domku to jednak w domku:) co prawda nie moge malej nosic ale chociaz moge ja przytylic a sie z nia bawic i patrzec na nia moge bezystannie;) czuje sie calkiem niezle boli jeszcze troche ale da sie przezyc. Najgirsze jest wlasnie to ze nie moge jej wziax na rece przez 2 tyg. Kurcze czasem sie zapominam...
Co do calowania w usta... Ja jeszcze czasem ja pocaluje ale nienawidzę jak ktos probuje ja tak pocalowac. Tyle jest bakterii ze szok lepiej byc zapobiegliwym. Emi podczas zabawy wklada czasem reke do buzi z tym kim sie bawi ja np sobie na to nie pozwalam ale innym to nie przeszkadza a pozniej ona ta reke sama sobie memla eh... Matka wariatka najchetniej zamknęła bym ja w złotej klatce;)
Co do spania to mamy 23 st i Emi spi w pajacu i pod kolderka cienka. Tyle ze ta kolderka utrzymuje sie na miejscu przez jakies max 30 min;) i reszte nocy spi odkryta bo jak probuje przykryć to sie budzi.
No i dalam jej dzis rano jajeczniczke tak jak chyba Agnes mowila ze daje jak dobrze pamietam. I niestety kupa pozniej brzydka biegunkowa. Wiec ewidentnie to nie dlaniej.
Kaska cudowne dziewczynki i cudowne historie. Nie chce nikogo obrazic ale widac ze twoja siostra sibie nie radzi po prostu z emicjami i z życiem chyba tez. Moze pogadaj z nia szczerze. Ciezka sprawa ogolnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Green spokojnej nocy obu jutro było już lepiej ;)
Natuśka zaintrygowałaś mnie ta rezerwacją terminu na roczek. Chyba też muszę o tym pomyśleć. Tymbardziej że wrzesień to jeszcze sezon wesel i może być ciężko z lokalem.
Monikae kurcze ale czas zachrzania. Dopiero co mąż wyjeżdżał a już zaraz będzie spowrotem ;)
Byliśmy dziś z Gosia na działce na chwilkę. Skubana nie chciała iść na trawkę bo ją kuła :P siedziała grzecznie na kocu - w domu muszę trawę zamontować bo inaczej latam za nią. Upodobała sobie wędrówki do kuchni gdzie przegląda się w piekarniku lub do butów w przedpokoju które ładuje do buzi.
Od kilku dni Gosia robi dziwne kupy (tak z jedną dziennie, może co 2 dni). Rzadsze, częstsze to pewnie od ząbków ale znowu takie zgazowane tj głośny bąk i słyszę jak się gotuje w pieluszce. To też od zębów czy raczej alergia albo problem z układem pokarmowym? A może od lizania wszystkiego co popadnie? Mamy kontrolę u gastroenterologa pod koniec miesiąca ale mam wrażenie że ona jest tylko po to żeby być :/
Jutro niestety tatuś idzie na żużel a my musimy same sobie czas zorganizować. Pójdziemy na spacer, ma być trochę chłodniej to akurat. A wiecie że kuźwa u mnie teściowa jeszcze jest od świat. Nosz ta zawsze ma problem z wyjazdem. Niby łazi na działkę - nie codziennie ale i tak za długo już jest bo mi działa na nerwy. Mała być do 12.05 bo miała wizytę u neurologa ale coś tak jak gadała ze juz jedzie już jedzie tak teraz cisza. Przypomnę że mamy mieszkanie 40m² i 2 pokoje.
Spokojnej nocki laski :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny u nas znowu ząbkowanie wersja hard... Od kilku dni Maciuś uprawia jęczycielstwo. Marudzi i płacze, biedak, napewno cierpi. Drugą dwójkę już bardzo wyraźnie widać, ale nie chcę się przebić. Te jedynki też coś tak prześwitują i zastanawiam się czy to nie idzie wszystko na raz. Jeszcze dochodzi skok rozwojowy. Ehh Maciuś strasznie szybko się denerwuje ostatnio. Tak podejrzewam że wkurza go że nie może się ruszyć. Buja się na czworaka już że 2 tyg, od rana w łóżeczku ćwiczy, potem już mniej. Najwyraźniej puzzle piankowe czy panele utrudniają sprawę.

Ponowię pytanie o szczoteczki do zębów. Czy używacie jeszcze te nakładki na palec? Czy już szczoteczki?

I zapomniałam się pochwalić. Od 3 dni Maciek pije ze słomki:-) oczywiście z kubka TT ze słomką.

Jak ostatnio pisałam, że młody po raz pierwszy zrobił papa do taty przez Skype nie zdążyłam dopisać końca historyjki. Po chwili machania rozładował mi się komputer i zaczął się wyłączać. Jeszcze przez chwilę słyszałam M jaki dumny krzyczy: "brawo synku! Papa!". I potem M napisał do mnie jeszcze tak "mój kochany mały robaczek machał do mnie! Chciałabym być już z Wami...".
Nawet jak to teraz piszę, po dwóch dniach, łzy mi lecą po policzku.

Śpijcie dobrze!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae ja nie mam właśnie jeszcze żadnej szczoteczki i też chętnie zasięgnę porady. Maaag Twoja mama jest stomatologiem doradź coś ;)
Monika właśnie moja Gosia też zaczynała od bujania na łóżku. Spokojnie zaraz ruszy. Właśnie po puzzlach i macie powinno być łatwiej bo po panelach może się ślizgać. Podobno dywan też jest spoko. Niektórzy polecają rajstopki z ABS na kolanach ale podobno to się przekręca. Ja zauważyłam że Gośka lubi na gołych kolanach. Teraz akurat ciepło to zasuwa aż miło. Czerwone jak cholera ma te kolana ale gna i piszczy przy tym z radości ;)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Monikae,ja kupilam szczoteczke z szerokim uchwytem,zeby Igor mogl 'sam' sobie myc ząbki,ale my dopiero zaczynamy przygode:) mam te szczoteczki na palec,ale uzylam moze ze dwa razy do dziaselek bezzebnych,jak swedzialy. Pasty na razie nie mamy,bardziej chodzi mi o wyrobienie nawyku. Mlody zasypia przy cycu,wiec nie ma mowy o myciu zebow po kolacji:-)
Green Rose,spokojnej nocy zyczymy,jutro bedzie juz pewnie duzo lepiej:)
Madzikcz,super,ze juz mozecie sie soba nacieszyc z Malutka. A dwa tygodnie bez noszenia szybko minie:) Dobrze,ze to 'tylko' dwa tygodnie,bo roznie bywa z tym dzwiganiem po operacjach.
Kaska,wspolczuje sytuacji z siostra,niestety,ciezko jest wytlumaczyc,ze takim zachowaniem mozna naprawde narobic wielkiej krzywdy dziecku. Kiedys mialam kolezanke,ktora postepowala podobnie i za kazdym razem wychodzilam od niej chora,az w koncu przestalam ja w ogole odwiedzac. Moze faktycznie,porozmawiaj z mezem siostry,moze jemu uda sie jakos na nia wplynac. Ja nigdy dziecka nie uderzylam i szczerze mowiac nigdy nie zauwazylam,zeby choc w jednym przypadku mialo to jakis sens i pomoglo.
Oczy mi sie kleja,wiec dobrej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Maciek też już się huśta wszędzie, robi mostek, pompki, prostuje jedna nogę ale ruszyć nie może. Ciekawa jestem kiedy to nastąpi pewnie lada chwila.
Ze szczotką nie pomogę bo Maciek nie ma zebow i nie myjemy. Pewnie powinnam ale zapominam.

Qarolina ale motyw z teściową, niezłej. Chyba bym szału dostała. Jak w kawałach mamusia nie chce wrócić do siebie. Nawet z najlepszą na świecie nie chciałabym mieszkać.

Monmonka fajnie bylo. Chociaż spotkanie tylko z 3 dziewczynami (2 się zwolniły, trzecia ma zamiar) bo pozostałe się boją ze będą miały nieprzyjemnosci w pracy więc wola udawać​ że mnie nie znają.
Maciek uwielbia być wśród ludzi, jak coś się dzieje. Dusza towarzystwa. Dziś tez byliśmy w Krakowie, spotkaliśmy się ze znajomymi i cały szczęśliwy.
Tylko potem odreagowuje w nocy i ciagle się budzi. Ehh

Dziewczyny a jak dzieci Wam nie zjedzą obiadu to dajecie coś w zamian, albo jakąś inną zupę?
Maciek już potrafi zjeść 4 stałe posiłki w niewielkich ilościach a dziś tylko jogurt. I nie wiem co wtedy czy szukać mu jakiegoś innego dania czy odpuscic.
Mamy kp czy zauważyłyscie że jak dzieci jedzą ładnie w dzień to lepiej śpią? Maciek jak kiepsko je przez dzień to w nocy nadrabia i częściej się budzi na jedzenie

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny miała częściej się odzywać a nie podczytywać ale ciągle coś od dwóch dni dramat. Nina odrzuciła mleko nie i koniec. Jest na mm. Piła w nocy przed pierwszą drzemka i do spania. Teraz nie umie zasypiać 40 min płaczu nie wie co ze sobą zrobić. A już najgorsze jest ze nie chce też nic innego pić. Aft nie widać. Dalam tez camilue bo może to żeby. Ech ogólnie to mało piła kompocik lub wodę ale teraz mam drama boję się wyladujemy w szpitalu z odwodnieniem. Dzis dalam rozwodniony soczek Kubuś po 5 msc i trochę popila choć jestem wielkim przeciwnikiem bo boję się nic innego nie ruszy . Wogole to wydaje mi się wszystko ciągle źle robię. Przepraszam za smetki .

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was wszystkie :**

Monikae co do szczoteczki i pasty to my mamy z szeroka raczka i pastę od pierwszego zabka wstawie foto :*

Qarolina ja sie ociagalam z tym roczkiem, a tu brak terminów ...
Wspolczuje sytuacji z teściową ..

Ciocie! Sukces cala noc przespana w łóżeczku :D no jestem dumna z tego berbecia :)

Imbir rob jak podpowiada Ci intuicja kazda z nas chce jak najlepiej dla naszych maluszkow :)

Szczesciara nie pomogę bo u nas nie ma problemu z jedzeniem :) jedynie teraz przez te cieplo je mniej.

Dopisze później bo maly chce spać buziaki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Natuska,gratulujemy swietnej nocy:) Ja nadam na taka czekam:-) Mamy taka sama szczoteczke:)
Co do jedzenia,u nas nic na sile. Jak widze,ze Igor traci zainteresowanie,to konczymy jedzenie. Jemy dopoki sam otwiera buzie i domaga sie jedzenia:) Nawet,jesli to tylko jedna lyzeczka lub gryz kanapki.
Imbir,mam nadzieje,ze to jakis chwilowy kryzys,trzymam kciuki. I na pewno wszystko robisz dobrze,jestes swietna Mama,nie szukaj w sobie winy,glowa do gory!
Qarolina,przypomina mi sie taka scenka z jakiegos serialu,chyba Miodowe lata,jak wchodzi tesciowa,a ziec pyta 'jak dlugo mamusia u nas zostanie?' -'zostane tak dlugo,jak bedziecie chcieli'. -'Oj,to sie mamusia nawet herbatki nie napije?'
Milego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Witamy sie i my.pisalam rano jak bylismy w drodze do Krakowa ale wszystko wcielo:/
No wiec dzis imprezujemy u mojej siostrzenicy na Komuni.szkoda ze tak zimno dzisiaj.przyjecie w domu wiec nie ma problemu z kombinowaniem gdzie usadzic malucha bo ma pelen wachlarz mozliwosci,jak w domku:)Na poczatku troszke sie bala i na wszystkich reagowala podkowka ale potem sie rozgadala a jak jedlismy obiad to krzyczala i piszczala na caly glos zeby na nia zwracac uwage:))

Mikutka,ty to sie wylaszczylas mamuska!sliczny blond i zrobione pazurki,fiu fiu:)

Ja robilam pierwszy raz pazurki moim semilakiem i musze przyznac ze nawet niezle:)a z czasem na pewno nabiore precyzji:)Troche nie moje kolory w tym zestawie,5szt ale oprocz kremowego buisquit to same zarowiaste,maz pewnie nie zwrocil na to uwagi.no ale moze zaszaleje na wakacjach z tym ostrym rozem,co mi tam;)
Ogolnie moj maz w tym roku przeszedl samego siebie jesli chodzi o prezenty urodzinowe,bo do tego semilaca dostalam jeszcze bilety na koncert Rolling Stones w Szwecji!:)Uwielbiam ich,kazdy koncert to ogromne wydarzenie w calym miescie.no i bedzie okazja do pozwiedzania Sztokholmu.no ale to dopiero w pazdzierniku i poki co musimy jeszcze poszukac biletow lotniczych,noclegow no i poprosic ladnie ktoras z babc o opieke nad dziewczynami:)Nie moge sie doczekac hihi.uwielbiam mojego meza!!

Udanych chrzcin Zuzankowych,Komunii a pozostalym milego niedzielnego popoludnia.
No i buziaki dla Zuzi i Maciusia z okazji miesiecznicy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę wam dziewczyny naprawdę! Wakacji koncertów nawet zrobionych paznokci . Ja jak uda mi się ogolić i umyć włosy to jestem szczęśliwa... nie tak miało to wszystko wyglądać. Miałam być zadbana szczęśliwa mamą. A jestem zaniedbana smutna mama która traci nadzieję że będzie lepiej.... matko ale wam smece!
Noce Asi to tragedia kręci się wierci ciągle chce cyca.... miało być lepiej a jest coraz gorzej!
Mąż jeszcze mi wyjechał na 4 dni mama niby jest Ale to tak jak by jej nie było uwierzcie.... No a ja ciągle sama z moimi skarbami

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8u69i2a2d7b8.png

Odnośnik do komentarza

Mamo Joasi ty musisz mieć chociaż 2 godziny w tygodniu tylko dla siebie bo inaczej zwariujesz,nie wstydź się prosić o pomoc i nie obraz się ale ja tu widzę zalążki jakiejś depresji w każdym bądź razie rozmowa z psychologiem by ci pomogła.
Uwierz z starszym synem miałam dokładnie to samo mimo iż piersią nie karmiłam -mlody wył, to nie tamto nie,na rekach źle bez rąk tez a jak zjadłam spokojnie kanapkę to był cud.Teraz ma 2 lata i od roku przasypia całe noce (gdzie wcześniej potrafił się budzić po 3-4razy) dalej nerwus jest bo jak coś mu nie wyjdzie to się wkurza ale i tak jest o niebo lepiej niz przed rokiem.Joasia tez się w końcu uspokoi a rozmawialas z lekarzem o jej zachowaniu?nie to żebym cie straszył czy coś ale może coś ja boli sprawdź wszystko a może porostu trafiło ci się dziecię bardzo wymagające bo i takie są. Musisz się wziąść w garść bo ona tez wyczuwa twój nastrój.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Mieszkamy z moja mamą. My na górze rodzice na dole. Niby osobne 2 mieszkania a i tak razem :( chcieliśmy się wyprowadzić ale trzyma nas własna firma która mamy z mężem. No i mama pomagała mi przy Gabi jak pracowałam Ale zawsze była pretesja ze ona tylko siedzi w domu z Gabi ze gotuję itd. Teraz mam wrażenie ze chce mnie "ukarac" i wogole mi nie pomaga tzn nawet czasem do nas ze tak powiem nie zajrzy. I ciągle mi mówi że nie spodziewala się drugiego dziecka u nas. A Asia była planowana tylko im nic nie mówiliśmy... Zresztą moja mama jest specyficzna osobą....
I pomocy od niej nie chce. Prosić nie będę. A mój mąż ciągle pracuję jest na etacie u siebie w firmie i mamy działalność. Narazie ż etatu nie zrezygnuje bo firma jeszcze nie zarabia na tyle żebyśmy mogli się utrzymać....
A ja mam wrażenie ze jak zostawię swoje dzieci na godzinę czy dwie to jestem zła matka i tak ciagam je wszędzie ze sobą.
Myślałam ze już choroby nas ominął a tu Gabi ma katar... teraz czekać aż Asia zacznie kichac...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8u69i2a2d7b8.png

Odnośnik do komentarza

Mind ale super prezent z tym koncertem !
Mamo Joasi to wszystko minie, uwierz. Nie będę sie rozpisywać w tym temacie ,ale wiem z doświadczenia i wiem tez ,ze rozmowa nawet z dobra koleżanka przy kawie (osoba postronna) dużo daje. W ciszy,spokoju,bez mysli z tylu glowy ze zaraz trzeba szykować obiad bo mala wstanie i bd krzyk. Tak ot zwyczajnie, bez stresu i zbędnych nerwów , kawa ciacho i ty . Lub zwykla kąpiel np 2h z winem i korkami w uszach . Zwyczajnie sie odstresować bo inaczej wpadniesz w depresje.

My dzis mieliśmy dajny dzien . Rano M w pracy standardowo. Ale potem poszliśmy na spacer, na lody, do knajpy, na zamki dmuchane i wesole miasteczko ,gdzie Laura miala ubaw , kupiliśmy jej dużego konia dmuchanego i pisk radości byl ogromny . Milunia strasznie grzeczna jak nie ona, ale może to zasluga czopka i dwugodzinnej drzemki po nim przed wyjazdem.
Jejku uwielbiam patrzeć na ten blask w oczach Laury gdy jest szczęśliwa. Jej tak nie wiele do tego potrzeba. Milenka mnie dzis znow uraczyla jednokrotnym magicznym slowem mama ,ahh mogę cudo. Byliśmy tez prędzej na zawodach jeździeckich. I chyba Laura tak jak mamusia będzie chciala i lubila jeździć konno,bo nie mogliśmy jej oderwać od koni. Dobrze,ze stadninę mamy za miastem wuec żaden problem aby ja wozić gdy podrośnie.
Siostra chyba sie na mnie obrazila, bo powiedziała,ze nie przyjedzie bo jest ZIMNO , 22' w cieniu.
Troche sie wkurzyliśmy,bo wstep na koncert mial być free a co sie okazalo trzeba bylo kupić bilet za 1zl bez którego się nie dalo wejść i oczywiście biletów zabraklo dla polowy ludzi.
Co jeszcze mialam pisać... Aaa nasza strzala sprawdza sie w każdych warunkach , przetestowane bylo dzis w stadninie i w parku . Mala wg nie trzęśli mimo braku amortyzatorów.
Teraz niunia juz spi. Laura siedzi obok i pyta co pisze he
Jak tam chrzciny? Przyjeciny? Imprezy na pewno sie udane , a jak z nerwami podczas sakramentów? Jak dzieciaczki?

Co jeszcze mialam pisać hmmm
Cicho tu ,bo pogoda piekna i szkoda czasu na pisanie he

Odnośnik do komentarza

Hej ja tylko na szybko bo głowa mi pęka.
U nas dziś do południa małe zakupy. Tym razem mama sobie kupiła buty i nowe oksy a Gosi nic - normalnie szok ;) po drzemce Gośka była tak marudna tylko mamamama i nenenenene, rączki i tulaski. Te zęby mnie wykończą. Tatuś był na żużlu a teściowa na działce i tak mnie wku że głowa mała. Dostaje codziennie śniadanie, obiad pod nos to nie może się dostosować do godzin powrotu. Codziennie to samo, umawiamy się na jakoś godzinę to albo negocjacje albo se nie wraca. To ja dziś z dzieckiem gimnastyka na rękach żeby obiad był jak się umówiliśmy to nie, pół godziny spóźnienia. Hrabianka cholera jasna. A potem wraca i Gosiunia, chodź do baby, baba na kolanka weźmie a gdzie była jak nie mogłam obrać ziemniaków bo był płacz. Niech już wyjeżdża bo to się jakaś wielką aferą skończy. Sobie pomarudziłam i od razu mi lepiej ;)
Mamonka czekam na fotoleracje z chrzcin ;)
Sevenka jak komunia? Wróciliście cali i zdrowi?
Pozostałe dziewczyny jak u Was? Sorki już nie pamiętam kto miał jeszcze przyjęcie.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...