Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Szczęściaraaaa

Jeszcze 2 dni w pracy i wolne. Ale tak mi się już nie chce. Pogoda też robi swoje. U nas jesień, szaro buro, leje i jest zimno...

Teraz mam nowy dylemat co ze spaniem Maćka. Bo skoro już nie je to mogły spać sam ale że się ciągle kręci to uderza się w łóżeczku i się budzi. Może sam materac na ziemi duży. Żeby nie spadł.
Alilu jak jest u Was?

A z pampersem to chyba nam tak łatwo nie pójdzie. Jakiś bunt na nocnik ma i kupy nie może zrobić. Chce mu się a blokuje.

Odnośnik do komentarza

Szczęściara jak chcesz Maćka wyprowadzić z łóżeczka to kup sofkę 2 osobową. U osób które znam się sprawdziło. Będzie miejsce żeby położyć się z dzieckiem w razie wu. Koleżanka na początku podłogę obkładała poduszkami ;)
U nas też nocnik to wyzwanie. Tzn Gosia chętnie się nim bawi. Lata z gołym tyłkiem, siada, przestawia. Chodzi z nim po całym domu. A jak jej się zabierze to płacz, więc odechciało mi się ją wysadzać.
Ogólnie złapałam dziś lekkiego doła. Po pierwsze moja waga. Nie wiem kiedy przybrało mi się 3 kg. Wszystko przez siedzacą pracę i dojadanie resztek po Gosi. Obiecałam sobie, że nie wrócę do wagi sprzed ciąży i zrobię wszystko, żeby tak się nie stało. Szkoda tylko, że tyle pokus dookoła. Po drugie chodzi o Gosię i jej mowę, a raczej jej brak. Zaraz kończymy 2 lata a mówimy tylko mama, tata, nie, tak, ta, da, nie ma. No i oczywiście po swojemu. Gdzie zwroty typu mama daj?! Niektóre dzieci już tak ładnie mówią a Gośka mi w ząb i nawet powtarzać nie chce.
I tak właśnie w mój drugi dzień urlopu, gdzie pogoda do D, płakać mi się od rana chciało...
Peonia no cudowny ten Twój dalmatyńczyk :)
Monikae grut to umieć sobie radzić. Mój brat to pewnie nie wpadł by żeby użyć trytkę do naprawy wózka ;)
Mila ja codziennie wchodzę na hm licząc na jakieś mega promo ;) w ogóle to muszę iść do lumpka, dawno nie byłam ;)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Ja tylko tak na szybko,
Peonia synio przesłodki, Ada na pewno by nie pozwoliła sobie niczego namalować na buźce więc podziwiam jego opanowanie.
Szczęściara, Ada zaraz po odstawieniu od piersi budziła się w nocy średnio 1-2 razy, w tym raz na mleko. Zaczęła przesypiać noce gdy ja "wyprowadziłam się" z jej pokoju. Ada spała ze mną na dużym łóżku i w sumie na nim pozostała. Do spania obkładam łóżko poduszkami żeby nie spadła. A czy Wy śpicie z Maćkiem w jednym pokoju? bo ja dopiero później po wyprowadzce od Ady pomyślałam, że często w nocy ze zmęczenia chrapię więc pewnie przez to też ją wybudzałam. Teraz dziecko ma w końcu spokoju. I powiem Tobie jeszcze, że Ada w łóżeczku tez mi się częściej budziła, chyba miała za mało miejsca i to też ją wybudzało. Teraz generalnie przesypia całe noce, choć czasami też jej się zdarzy obudzić, wtedy nas woła, albo przyjdzie do nas.
Qarolina co do mowy to zupełnie się tym nie przejmuj. Ada też nie jest orłem jeżeli chodzi o mowę i w ogóle się tym nie stresuje. Uwierz mi jeszcze będziesz żałować, że Gosia już mówi bo pewnie pytań nie będzie końca :) a jeżeli chodzi o nocnik to opis Gośki pasuje do Ady. Ona na niego siada i zaraz wstaje i pokazuje, że nic nie ma. Poza tym wkłada sobie go na głowę, udaje, że z niego pije, wkłada tam jedzenie, zabawki, a jak chce jej go zabrać to ryczy. Ogólnie robi z nim wszystko ale ani razu nie udało jej się na niego zrobić choćby siusiu. Ja temat nauki sygnalizowania potrzeb fizjologicznych odkładam na nasz sierpniowy urlop.

Odnośnik do komentarza

Hej laski!

Alilu i Qarolina u nas tak samo i z nocnikiem i z gadaniem... Czasem zdarzają się jakieś nowe słówka, ale myślę że jeszcze przypadkiem, np. Doble (dobre). Mówi nienia (do widzenia) bardzo często, do ludzi na ulicy... Taki dziwak, podbiega do ludzi, macha papa i mówi nienia. Poza tym tak śmiesznie gulga po swojemu...

Qarolina witam w klubie. Kurcze ja już nawet na wagę nie staje... Wiem i widzę po ciuchach że utyłam. Nie wiem czy w ogóle będę strój kąpielowy kupować w tym roku:-(. Tylko nie potrafię odmówić sobie jak mam ochotę na batona, kebaba, pizzę itp...

No Peonia twój piesio jest naprawdę słodziak!!!

Alilu ja też poluję na wyprzedaże internetowe. A wiesz, czeka od miesiąca aż przecenią w C&A szorty kąpielowe dla Dzika. Jakiś czas temu pojawiły się na wyprzedaży. Patrzę - przecena z 39,90zł na 39,00zł! Czaicie? Wstyd nie przecena!

My dziś pojechaliśmy na shopping. Miałam w planie kupić M bokserki z jego ulubionego sklepu. Na necie były na wyprzedażach a w sklepie nie:-(. Tak więc kupiłam sobie bluzkę ażurową i chustę:-D. Super bo rzadko mi się uda upolować coś dla siebie:-D

Po południu plac zabaw nas czeka, no chyba że będzie padać. Niby nie ma padać ale słabo wygląda.

Jeszcze 4 dni:-D:-D:-D:-D

Miłego dnia mamuśki!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

A jeszcze wam napiszę co dziś Dzik odwalił. Rano wyciągam mu ciuchy, stałam dwa metry od niego. Odwracam się i widzę jak ten łobuz trzyma mój kubek z kawą i powoli wylewa jego całą zawartość na szafkę nocną. A z niej rozchlapuje się wszystko na łóżko i szafę. Kubek był pełny, zdążyłam wziąć łyka... Tak się na niego wydarłam i kazałam siedzieć w łóżeczku póki nie sprzątnę, że aż się posłuchał. O dziwo! Zauważyłam że podnoszenie głosu w ogóle nie działa. Jak chcę coś osiągnąć muszę naprawdę się postarać i wrzasnąć złowrogim głosem hehe.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, my jeszcze w dwupaku jutro kontrolna wizyta i zobaczymy czy mała już się szykuje. Szczerze to już bym chciała mieć to za sobą i byc w domu bo przytłacza mnie myśl ze muszę zostawić małego... Szczesciara moj syn spi na materacu w swoim pokoju. W ogóle tego nie planowaliśmy ale dostałam materac taki cienki prawie nowy. Jak mały miał rok to kładłam go tam spac w ciągu dnia żebym spokojnie mogła coś zrobic bo wcześniej spał w naszym łóżku i bałam się ze spadnie. Pewnego dnia mówię idziemy spac a on idzie do swojego pokoju to było wieczorem i stwierdziłam ze spróbujemy. Noc była średni bo często się budził ale spał do rana. Kolejny dzień idziemy spac a on znowu idzie do swojego pokoju i takim sposobem moj syn się od nas wyprowadził;) na początku często się budził, później było lepiej a teraz znowu różnie. Ale już nie wracamy do tego zeby spał z nami tym bardziej ze rodzina się powiększy. A jeżeli chodzi o odpieluchowywanie mamy to za sobą. Jak miał rok i 4 msc to zrezygnowałam w ciągu dnia, na początku było super wolał siii i w ogóle sukces a później był regres myślałam ze zwariuje bo wszystko zasikane pralka dwa razy dziennie ale stwierdziłam ze nie będę cofać decyzji i z dnia na dzień było coraz lepiej. Od dwóch miesięcy albo i dłużej już nie pamietam dokładnie zrezygnowałam tez z pieluch w nocy i jest super jak narazie nie było wpadki. Pewnie kiedyś będzie to miało miejsce ale cieszę się każdego ranka ze jest sucho:) tez przez jakiś czas używałam pieluchomajtkek i mówiłam małemu ze to są majteczki i tam siku nie robimy. Chodziło mi bardziej o sposób zakładania ze tak jak majtki, nie wiem czy to miało jakieś znaczenie ale pieluch już nie używamy. Zobaczymy jak będzie jak mała się urodzi;)

Odnośnik do komentarza

Agarek trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie.
Monikae, ale Ci Maciek zrobił psikusa. Łobuz mały ;)
Ja dziś w Lidlu prawie zostałam poproszona o dowód. Ale Pani dokładnie spojrzała na twarz i czar prysł. Dodam, że robiłam normalne zakupy i wzięłam jedno piwo bezalkoholowe 0,0% tyle, że nie żaden radler a Heineken :D
Monikae widziałam te wyprzedaże 3% żenua. Myślałam na początku, że to jakaś pomyłka.
Od kolejnego pn mają być w Lidlu rampersy tyle, że tym razem lipa, bo zapinane na 1 nogawkę :/
Moja mama dziś przyjechała do Gdańska pilnować bratanicy. Ale kurde nawet nie wiem czy uda mi się z nią zobaczyć. Ona taki nieogar, że nigdzie tramwajem czy autobusem się nie ruszy a mi z Gośka to niekiedy ciężko. Ale najważniejsze od jutra wraca piękna pogoda :) już dziś popołudniu się super zrobiło.
Dobrej nocki :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Agarek powodzenie. Już bez pampersa? Szok Ale szybko.

U nas też woow jako zachwyt.

Ale to dziecko mi dało dzisiaj popalić. Rozwalal wszystko jak tajfun. Chciałam wielce wysprzatac popołudniu a nie mogłam go na sekundę z oka spuścić.

Maciek śpi w naszej sypialni z nami na łóżku. Przekladalam go po zasnieciu do łóżeczka potem jak się obudził to już zostawał. Jak go odstawialam to nie przekladalam żeby nie ryzykować obudzeniem. Musimy to z M przemyśleć. Jak zrobić żeby było dobrze. Pewnie spróbujemy z materacem najpierw. Tak się na mnie pcha że leżę zwinięta z boku.

Odnośnik do komentarza

Hej.
Agarek,mocno ściskamy kciuki za bezproblemowe rozwiązanie:) Gratulujemy odpieluchowania:)
Monikae,ale akcja z tą kawą,mój Igor też słabo reaguje jak mu zwracam uwagę podniesionym głosem:)
Quarolina,nie zamartwiaj się:) Igor mówi,jeśli to można nazwać mową,niewiele. Mama,tata,baba,nie,niania,dzie(tzn gdzie i jest to forma pytająca,bo tak fajnie zaciąga:))) O odpieluchowywaniu nie wspomnę...
Ostatnio czytałam o filozofii Montessori i polecam poczytać,nie zagłębiałam się zbytnio,ale podoba mi się to podejście do rozwoju dziecka.
My dziś już wiemy,że zostaniemy dziadkami chłopaka:) Córka R. była na połówkowym usg:)
A mnie smutno dziś bardzo,nie mogę się ogarnąć,cały dzień łzy mi się cisną do oczu. Moja bliska koleżanka trafiła z soboty na niedzielę do szpitala,okazało się,że ma niedrożność jelit,wczorajszej nocy pilnie wzięli ją na operację. Mama jej wyjechała na urlop za granicę,faceta brak,a jej brat ma wyrąbane na wszystko. Musiała mnie podać,jako osobę do informacji o stanie zdrowia. Nie chciała,żeby dziś ją odwiedzać,ale musiałam pojechać,widziałam,że mimo wszystko się ucieszyła. Mam nadzieję,że szybko dojdzie do siebie i żewszystko skończy się dobrze.
Spokojnej nocy,przepraszam,rozkleiłam się i kończę:(

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam jeszczw,że rozmawiałam dziś z moją mamą o tej koleżance i pytam,czy jutro zajmie się młodym dwie trzy godzinki,a ja podskoczę do szpitala. Jutro idzie do pracy,ale od razu zastrzegła,że mojego brata syn jest chory i siedzi u nich (brat u niej mieszka) do końca tygodnia,tak jakbym jej dziecko na siłę chciała codziennie wciskać. Zrozumiałam,że o odwiedzinach nie ma mowy i ona do nas też nie przyjedzie. Miło.
Jest wielce obrażona na mnie i R. że uważamy działkę,którą nam sprzedała za swoją,powiedziała,że żałuję,że mi tą działkę przepisała,bo uważa,że dostaliśmy od niej tą działkę,mimo,że wzięła za nią pieniądze.
A teraz jeszcze to.
Dobrej nocy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Miła smutna historia, zdrówka dla koleżanki. Nieźle z tą działką widzę wszyscy chcą mieć swoje udziały. Jak to mówią nie miała baba kłopotu kupiła se działkę.

Monika u nas też takie akcje na porządku dziennym. Maciek dostaje już wszędzie. A jak nie to coś sobie podłoży żeby dostać. Już nie wiem gdzie te rzeczy przekładać. Wywala wszystko najnowsza zabawa to wysypywanie przypraw...

Właśnie przyszedł z garnkiem pełnym makaronu bo matka wyszła na 30 sek do toalety.

Za nami pierwsza w życiu Maćka przespana noc!!! Od 22-7. Moje dziecko potrafi spać.

Ja właśnie dostałam okres idealnie bo za równy miesiąc wczasy. Wiadomo musi być co by mi na plaży nie było za dobrze

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Szczęściara brawo dla Maćka! Można? Można! Kibicuje Wam bardzo ale nie spodziewałam się że pójdzie tak łatwo! Oczywiście nadal trzymam kciuki:-*

MilaMi współczuję sytuacji z koleżanką. I zdrówka dla niej! A i gratuluję oczekiwania na wnuka hahaha...jak to brzmi na tym forum:-D

Agarek no proszę, ale wam ładnie poszło odpieluchowanie! Podziwiam;-). Zdrówka i szczęśliwego rozwiązania:-*

My dziś taki intensywny dzień mieliśmy. Wczoraj dostaliśmy zaproszenie na roczek do mojego kuzyna córki na ... niedzielę. Jakoś nie dogadaliśmy się wcześniej i ja zrozumiałam, że ma być w sobotę, a wtedy odpada, bo M wraca późnym popołudniem. W każdym razie zamarzyłam o lalce metoo dla małej. No ale niestety czasu na mało na zamówienie. Znalazłam na Olx, fakt chińską, ale wygląda identycznie, za 45zł nową. I kupiłam:-D. Do tego 100zł w kopertę i chyba wystarczy, co?w sumie to kuzyna córka ale robią grilla i w ogóle...

Poza tym zdążyliśmy jeszcze rano zahaczyć o place zabaw z moją przyjaciółką i jej pół roczną niunią. Potem drzemka, obiad i znowu plac zabaw na 2,5h. Dzik nawet nie protestował przy powrocie.

Ostatnio podkradał na placu zabaw innym jeździki. To mu przyniosłam z piwnicy ten co mamy po synku znajomych, fajny chicco. Wyszliśmy z nim, ale po kilku metrach zawróciłam i go zaniosłam spowrotem. Jeny jaki on niewygodny do prowadzenia, ciężko jedzie i do tego strasznie się skręca, a dzik dodatkowo nie umie nim kierować więc poddałam się... masakra... Zaniosłam właśnie jeździk spowrotem to piwnicy i przyniosłam rowerek biegowy. Jutro spróbuję przerobić go z 2 na dwa kółka. Może wtedy się nauczy...

Oczywiście po kąpieli przed spaniem mieliśmy też akcję kupa gigant. Więc musiałam dzika ponownie umyć i zaprać piżamkę i przebrać bleeehh.

A dziś rano zobaczyłam że go wysypało:-(. cały tułów praktycznie z przodu i z tyłu. Nie mam pojęcia od czego to... Daję fenistil i mam nadzieję że zniknie.

Dobrej nocy mamunie:-*

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68183.jpg

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Agarek szybkiego i lekkiego rozwiązania i brawa dla synka za odpieluchowanie.
Peonia synio słodziak. mam nadzieje że wytrzymasz jakoś do urlopu .
Mila, przykro mi z powodu koleżanki i z powodu zachowania matki również. Gratuluję wnuka, będziesz miała komu oddać ubranka po igorze.
Szczesciara super z tym spaniem. jest nadzieja. U nas ostatnio tylko jedna pobudka ok 1, a wczoraj to koło 23 i też do rana śpi. Może coś się w końcu zmienia w tym kierunku, albo to cisza przed burzą bo kolejna 5 na horyzoncie.
Monika, pewnie ze wystarczy taki prezent. I zabawka i kasa, ho ho.
Karolina, ale ty to raczej szczupła jesteś. Monika też wiec te parę kilo na pewno nie widać. A mi spadło ponad dwa kg przez tą jelitowke, normalnie czułam się jak motyl.
Sorry że niektórych pominę ale źle mi się pisze na tel bo ucielam sobie palca nożem i mam plasterek. A jeszcze chce napisać co u nas a boję się że coś niechcący skasuj ę.
Wojtus znowu ma zadkie kupy a nawet biegunkowe, to ta jelitowka tak go trzyma jeszcze. Zrobiłam mu dietę ale nie ma apetytu i marnie mi je. Współczuję mamom niejadkow, oszalec idzie. Dobrze że wodę pije. Co do nocnika i pieluch to przez tą biegunkę powrócilismy do pieluch w dzień no bo wiadomo. Ale chyba już zslapuje o co chodzi bo wola eee eee też na siku. kupkę ładnie wolał a jak zrobił teraz w pieluche to był zły bo mu przeszkadzało. Wiec jak tylko mu minie to działamy dalej. Co do mowy to u nas chyba na średnim poziomie. Potrafi dużo słówek powtórzyć jak zapytam . ja się jeszcze nie spinam, mamy czas.
Czy wasze dzieci też nie lubią spać pod kocykiem, ogólnie być okryte? Bo mój to nie cierpi. Teraz jak było tak zimno to spał w pizamie z długim rękawem i długie spodnie bez skarpet. Ja okryta po szyję bo mi zimno a on się rozkrywa a rano stopy lodowate ma. Po tych upalach tak się przyzwyczaił że biegał boso i w majtkach że ciężko było mu założyć skarpety a co dopiero buty. krzyczał gyyyy tzn że chce być goły czyli bez butów i skarpet.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Lala boska. Właśnie mam zamiar kupić koleżance jak w końcu uda nam się do nich wybrać.

U nas jeździk jedna z lepszych zabawek Ale w domu. Na polu sprawdza się tylko wózek wszelkie inne wynalazki właśnie muszę tachac po 5m.

To zaczynamy urlopik. W pracy mi na koniec tak jedno dziecko dało popalić że nadal to przeżywam. Niektore Dzieci robią się niesamowicie agresywne i to już w tak młodym wieku. Przerażające. Co bedzie potem...

Ale żeby sobie utrudnić życie to zamiast jutro się byczyc to biorę Maćka i siostrę i jedziemy na cały dzień na działkę do rodziców. Ma być taka piękna pogoda że szkoda się kisic w domu.

Miłej nocki buziaki. U nas dziś wojna przy usypianiu. Kurczak nie umie zasypiac wieczorem bez cyca. Padniety i się wścieka.

Odnośnik do komentarza

Monikae my też mamy lalkę meeto z Chin. Gosia dostała w prezencie. Wygląda identycznie jak oryginalna, może w jednym miejscu brakuje jej na rączce watoliny. Ja kupowałam swojej chrześniaczce oryginalną i jak dla mnie identiko :)
Szczęściara wydaje mi się że ten cycek to takie wyciszenie dla dziecka. Dlatego tak ciężko mu zasnąć. Gosia wieczorem niby wygląda na pełną energii a siada przy cycku i momentalnie odpływa. Udanego wypoczynku.
Calineczka Gośki to ja nawet nie przykrywam bo nie ma to sensu. Poleży chwilę po flanelową pieluchą i bach na wierzchu. Ubieram ją stosownie do pogody. Latem w rampersy a jak chłodniej to w pajace z zakrytymi stopami.
U nas też ciepło się zapowiada. Plac zabaw mamy pod blokiem w pełnym słońcu więc pójdziemy rano, zjemy śniadanie, ubierzemy się i pójdziemy się pobawić. Dziś już czwartek a ja na swoim urlopie z planowanego porządku nie zrobiłam prawie nic. Grr.
Dobrego dnia :*

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68185.jpg

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Qarola śliczne są te lalki co? Ja to w ogóle uwielbiam kupować zabawki, one takie fajne teraz są że sama mam z nich radochę:-D

Szczęściara jak chcesz oryginalną lalę metoo to może warto już zamówić? Wydaje mi się że widziałam promocje na ich stronie.
Co do agresji dzieci to powiem Ci, że najbardziej przeraża mnie olewactwo rodziców. U mnie na placu zabaw jest taki chłopiec, ze dwa lata może ma już. W każdym razie już kilka razy widziałam jak kogoś uderzył, inne dziecko. Maćka też raz popchnął a raz rzucił w niego zabawką. A wczoraj uderzył synka znajomej. A matka siedzi na ławeczce na drugim końcu placu i zupełnie nie zwraca uwagi co on robi. Teraz pilnuję Maćka jak on jest w pobliżu. Ale tylko czekam aż ktoś zrobi aferę...

Calineczka u nas dokładnie to samo z odkrywaniem. Ostatnio też założyłam Maćkowi piżamkę z długim rękawem bo było chłodno. Ale kołdra, koc, a nawet kocyk muślinowy zawsze ląduje obok po minucie... Właśnie kilka dni temu zastanawiałam się czy się nie przeziębi:-\

My dziś też plac zabaw w planach. Po południu moja mama jeszcze zabierze dzika plac.
Wybieram się też do znienawidzonego CCC po trampki dla siostrzeńca. Przedwczoraj kupiłam Dzikowi łamiąc swoją obietnicę że nigdy tam nie kupię nic. Ale promocja -50% mnie skusiła i nie żałuję bo fajne są te trampki za 20zł.

Miłego dnia mamuśki!

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68186.jpg

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Monika ale świetne buty. I za takie pieniądze szok. Muszę też się rozgladnav za butami i ciuchami dla Maćka. Bo wszystko na styk.

Nogi to mu tak szybko rosną ciągle spodnie za krótkie.

Ja tez Mam udzielenie na takich rodziców. U nas taka ekipa mamusiek zasiada i plotkuje a dzieci mogłyby się pozabijac żadna nie jest zainteresowana.

Lalkę muszę zamówić właśnie wiem o tym. Ale jakoś mi schodzi. Sprawdzę te promocje.
Za 2 tygodnie wesele a ja sukienki nie mam. Miałam zwezac z zeszłego roku ale coś mi nie po drodze. Eh muszę się lepiej zorganizować.

Odnośnik do komentarza

Szczęściara popatrz na te lalki bo je można nawet spersonalizować ;) jeśli chodzi o zakupy dla Maćka to polecam wyprzedaże HM ale stacjonarnie. Super można coś wyhaczyć a jakościowo o niebo lepsze niż Pepco. Online niestety inne ceny niż w sklepach.
My byliśmy na palcu. Oczywiście Gosia nie chciała wracać a jak już ją namówiłam to musiałam ją nieść a w domu to już był ryk bo była głodna i zmęczona a mama zamiast dać cyca to wsadziła do wanny :D
I właśnie na tym placu znowu była dziewczynka z babcia, która po raz kolejny miała tylko 2 foremki i podbierała Gosi łopatkę. Ok, Gosia też woli cudze, więc luz, ale kuźwa jak moje dziecko coś bierze to pilnuje tego bardziej niż własnego. A to dziecko latało sobie z tą łopatką, rzucało gdzie popadnie a babcia wyrypane. Normalnie miałam ochotę jej coś powiedzieć ale się powstrzymałam.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Hejka.
Ale upał,ja pierdzielę. Mały właśnie padł na drzemkę,jeny,chwila spokoju,uff. Mieliśmy iść na działkę,ale ostatnio musiałam zostawić tam swoje klucze,a R. na mieście,więc nie wejde:(
Dziewczynki,ładne te lalki,ale ja nie w temacie,nie znam:)
Powiem Wam,że jak pisałyście o tym koszmarnym pms ostatnio,to mówię,że mnie nie dotyczy,a jednak... Kuźwa,no taka zła chodzę,nie wiem o co i dlaczego,że mi para uszami idzie. Dobrze,że to tylko jeden-dwa dni.
Monikae,super trampeczki:)) My ostatnio zakupiliśmy sandałeczki w ccc lasockiego i są super:))) Trochę się obawiałam,że odkryte palce i będzie problem,ale jest ok,młody zasuwa aż miło i palce też całe:)) Niestety,Deichman padaka,przynajmniej u nas,no nic nie ma.
Szczęściara,tak sobie myślę,że jak już mama dojrzeje do decyzji o zakończeniu kp,to wszystko idzie gładko:) Ja jeszcze dojrzewam:))) Żeby dojrzeć szybciej tworzę już wizje o przespanych nocach:)) A Ty śpisz całą noc? Bo jakoś sobie nie wyobrażam już przespać tak ciągiem całej nocy,bez choć kilku pobudek,dziwnie jakoś:)))
Ta moja koleżanka już lepiej. Jak poczytałam o tej operacji,to było z nią naprawdę niewesoło,bo to był stan zagrożenia życia. Blizna od mostka prawie do spojenia łonowego. Ale z dnia na dzień jest lepiej. Czekamy na jej mamę,bo mama to mama,a koleżanka to zawsze tylko koleżanka. Poza tym R. z młodym spaceruje pod szpitalem,więc też nie mam jak u niej posiedzieć...
Wczoraj u nas była inwazja jakichś latających morówek,miliony ich latały w powietrzu,obrzydlistwo,chmara,wszędzie wlatywały,nie wiem,czy to jakiś przelot był czy co,bo wieczorem było już spokojnie,za to na chodnikach chodziły ich setki,już bez skrzydeł,nie wiem,może im się nasza okolica spodobała i zostały:))
Moje dziecko robi ze mną wszystko:) Podstawiam mu krzesło koło blatu,stoi na nim i pomaga,smaruje tosty keczupem,kładzie ser,ostatnio makaron kroił:) W kauflandzie waży owoce,w autobusie kasuje bilety i do domu nie wejdziemy jak on nie zadzwoni domofonem:)) Nawet nogi mi musi kremem smarować:))
Poleżałam trochę,nerwica mi przeszła,wstaję:)
Aha,zapomniałam. Igor śpi odkryty,więc zakładam mu pizamkę z długimi rękawkami i nogawkami. Jak przykryję go kocykiem to się tak poowija,że się wybudza i jęczy.
Miłego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

MilaMi u nas dwa dni temu też była inwazja latających mrówek! Na placu zabaw były ich miliony. Coś obrzydliwego! Podobno nie gryzą, ale ja tam nie ufam robactwu!

Dziewczyny weszłam dziś do smyka... Tak się broniłam, ale poległam. Kupiłam Dzikowi kilka rzeczy na za rok i dwie na teraz. I wiecie, że za 2 polo, 2 koszulki i spodenki zapłaciłam 68zł. Przy kasie okazało się że od wyprzedaży jest jeszcze -20%. Nie miałam już czasu zawrócić, ale ponieważ dziś moja mama weźmie Dzika na plac zabaw to zamiast sprzątać pójdę wydać kasę... znowu.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Monika pokaż pokaż.

U nas z odkrywaniem to samo. Ale zakryte stopy nie przejdą więc pajace poszły w kat. I tak samo myślałam ostatnio że skończy się choroba bo u nas okno w nocy otwarte i rano był taki lodowaty a cały poodkrywany.

Ale mieliśmy dziś fajny dzień.

Co do nocy to jeszcze się obudzę z 2-3 razy na moment zobaczyć czy wszystko ok. Ogolnie spie jak zabita a ze do pracy nie musze siedzieć nad papierami to zasypiam z Maćkiem o 22. Koło 3-4 Jestem wyspana. Ale zasypiam dalej i paradoks jest taki że aż mnie głowa rano boli.

Odnośnik do komentarza

Pokażę Wam co rano kupiłam, bo zdjęcia wysyłałam M.
Po południu oczywiście obkupiłam dzika podwójnie. Wszystko na przyszły rok oprócz kąpielówek. Więc tak, po południu kupiłam kąpielówki psi patrol, bejsbolówkę auta, dwie pary długich spodni, dwie pary krótkich i 3 koszulki.
Ależ jestem zadowolona, bo jak mama wzięła Dzika po południu to ja pojechałam na te zakupy, zwróciłam ciuchy z Zary, które okazały się nie takie jak chciałam i kupiłam jeszcze dzbanek Brity dla mamy na nowe mieszkanie, bo sobie go między innymi zażyczyła. A i jeszcze mama mnie poprosiła, żebym kupiła jej na prezent dla tej małej mojego kuzyna książkę, zbiór bajek. I udało mi się kupić też na -50% w Mole mole;-)
Za to nogi mi w tyłek wchodzą. A jeszcze mam w planie prasowanie. Byleby tylko dzik zasnął dziś w miarę.

Już za dwa dni będzie M:-D:-D:-D

Dobrej nocy mamunie:-*

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68199.jpg

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68200.jpg

monthly_2018_07/wrzesnioweczki-2016_68201.jpg

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...