Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Nika, w takim razie zdrówka dla Franusia.

Monikae, i jak tam gardełko? Nadal drapie? Oby Cię choróbsko nie wzięło. Ja to mam taki patent, że jak tylko poczuję, że coś w gardle drapie, to od razu biorę Rutinaceę i psikam gardło czymś w rodzaju Tantum Verde (albo Uniben albo Hasco Sept - w zależności co w aptece było). Jeszcze jest dobry Laryng Up do ssania.

Madzikcz, fajnie, że tak szybko poszło :-) Już w domku?

Iwa, cieszę się, że z Wiktorkiem już lepiej :-) Ale z tym dentystą to niezła lipa. Ja też już tysiące złotych wydałam na zęby, ale na szczęście trafiłam w dobre i uczciwe ręce. Ale tak sobie myślę, że w takiej sytuacji jak Twoja, to już pal licho z kasą, ale ile teraz czasu na to stracisz... No i całe szczęście, że przez te 3 lata nic Ci się z zębami nie stało przez to, że były źle zrobione. Szkoda gadać jak ludzi naciągają.
A historia ze sklepu nieco komiczna. Jak można być aż tak pazernym...?
Co do temp, to u nas w nocy w mieszkaniu jest koło 22-23 st przy pootwieranych oknach. Zuzia śpi w cienkim pajacu pod cienkim kocykiem, wcześniej jak było zimno, to też otwieraliśmy często okna i było ok. 18 st, więc Zuzia spała pod kołderką.

Kaśka, dzięki za historyjkę ;-) Laura jest taka kochana dla siostry, że z przyjemnością się czyta ;-)
Co do całowania w usta, to ja uważam, że nawet rodzice nie powinni całować własnych dzieci. W ten sposób przecież można się zarazić próchnicą. Mało osób zdaje sobie sprawę, że jest to bakteryjna choroba zakaźna.
My z mężem nie całujemy Zuzi w usta, więc tym bardziej nikt inny nie powinien. A mój mąż to w ogóle jest taka wredna istota, że jak Zuzia miała 1-2 miesiące, to nawet ochrzanił swoją mamę, że nie ma całować Zuzi po rączkach, bo dziecko bierze później rączki do buzi. Tak więc u nas na straży stoi mąż ;-)

Mila_mi, kochana, tak jak pisze Szczęściara, oceny nie są wyznacznikiem, a porównywanie dzieci chodzących do różnych szkół jest bardzo niesprawiedliwe. W końcu życie i tak zweryfikuje. Przecież matura to nie wszystko. Dziewczyny będą chciały iść na studia, to Twoja córka wtedy na pewno nie raz utrze nosa córce Twojego R. ;-) A podejście Twojego R. jest dość dziwne. Już nie chodzi o to, że w zły sposób chce jak najlepiej dla swojej córki, ale to udawadnianie, kto jest lepszy. Mi się zawsze wydawało, że jeśli się kogoś kocha, to się z tym kimś razem idzie przez życie, a nie konkuruje...
Co do zakrywania uszu, to jak zakładam Zuzi czapkę z daszkiem i nie ma zakrytych uszu, to wtedy smaruje je kremem z filtrem i tyle ;-)

Gratuluję postępów Maciusiowi i Gosi ;-)

Odnośnik do komentarza

Cholercia, próbuje wszystkim na wszystko odpisać i piszę i piszę i skończyć nie mogę ;-)

Qarolina, dzięki, że pytasz.
Wyprawa spoko, ale wróciłam tak zmęczona, że do końca dnia nic mi się nie chciało.
Niestety ja z tych niemobilnych i musimy z Zuzką korzystać z komunikacji miejskiej. No i w sumie jak już byłyśmy w mieście to stwierdziłam, że odwiedzę swoją firmę, tak więc jak wyszłyśmy z domu po 8:00, to wróciłyśmy koło 14:00. W drodze powrotnej w tramwaju Zuzia się tak zbombała i zaczęła tak się niesamowicie wiercić, że prawie z wózka mi wyszła mimo, że przypieta była. A jak dotarłyśmy do domu to obowiązkowo kąpiel, bo ta kupa powchodziła jej dosłownie wszędzie, w każdą szparkę i dziurkę...
Mąż dzisiaj po pracy na imprezę firmową pojechał, więc zamówiłam dziadków na wieczór, żeby poszli z Zuzką na spacer, a ja się przespałam przynajmniej chwilkę ;-)

Szczęściara, jak Twoja dzisiejsza wycieczka?
Milutka, a jak tam Twoja wizyta w byłej pracy?

Odnośnik do komentarza

Ja zaplanowałam wycieczkę do Krynicy ale coz kiedy jedna ma biegunkę a druga juz dwa razy zwymiotowała :/

Kręgosłup juz mnie zaczyna bolec od noszenia ich ale co zrobić jsk widzę ze zle sie czuja. Moze poranek najgorszy a potem bedzie lepiej jsk wczoraj :)

Miłego i słonecznego weekendu Wam życzę! Idę pic moja zimna kawę póki dziewczynki śpią.

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Kuźwa zjadło mi posta wrrrrrrrrt!
My właśnie zaczęliśmy podróż do Bydgoszczy, mała zasnęła bo ją przetrzymałam już przy inhalacji zasypiała, w samochodzie odżyła ale suma sumarum padła :) a ja kontroluje pęcherz bo zwłaszcza w takich sytuacjach podróżowych mogę co 15 minut :/
Monmonka udanych chrzcin jutro :)
Wszystkim mamom i dzieciaczkom zdrówka :)
Monika ale szybko zleciało szok :)

Dobrego weekendu :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki.
Moja spi. Pierwsza drzemka. Ja nadrabiam zaległości.
Dużo zdrówka chorujących, oby dzień był dobry mimo wszystko:)
Milami współczuję takiej przykrej sytuacji.Ty naprawdę musisz być silna babka, że to wszystko wytrzymujesz.
Monmonka udanych chrzcin
My jutro także wyruszamy na komunię.
Co do pracy to teraz wcale już nie żałuję, że nie wracam. Atmosfera jak zwykle napięta. Jeszcze gorsza niż była dyrektorka wściekła. Już nawet nie siedzi z nauczycielami jak kiedyś. Także tak. A nauczyciele zachwyceni Ninka:) była bardzo grzeczna. Chodziła nawet na ręce. Śmiała się nikogo się nie bała. Uczniowie ja zaczepiali. Był gwar, huk i nic jej nie przeszkadzało tylko się rozgladala:p A najbardziej spodobał jej się wuefista hihi. Uczniowie się śmiali, bo akurat weszli do pokoju, że podobna do niego. Miło było. O tak to.
My dzisiaj na spokojnie za to jutro będzie Sajgon.
Dziękuję wszystkim za komplementy. Od razu podnosicie na duchu.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Czesc kochane ciocie.
Maaag sto latek! Radości z macierzyństwa i spelnienia nawet najmniejszych marzeń !

Monmonka historyjka:
Wczoraj,pozny wieczor.
Myje zeby s lazience.
Milene zostawilam w salonie na podlodze z biszkoptem, Laura pila kubusia .
Laura przybiega i mowi: Mama chodz niunia ma bibi ( u nas to kupa).
Ja: Za sekundę, juz kończę.
L: No szybko,szybko,juz nie masz robaczka pruchniaczka,chodź mama.
No wiec ide z cieknaca pasta po brodzie i co widzę? Milena sobie siedzi utetlana w soku z rozmemlanymi biszkoptami , cala happy i od glowy po malutki palec u stopy w soku marchewkowym.
Pytam kto tu taki balagan narobil ?
L: Mama niunia wylala siociek.
Ja: A kto dal niuni ten soczek?
L: Yyy ja
Ja: No to chyba to tez troche twoja wina ten balagan co?
Laura: Yyu mysli mysli, noo tak
Ja: To kto będzie sprzątam teraz ?
L: Hmmm niunia niee,mala jest. pytającym wzrokiem na mnie :ti mama?
Ja: Niee,ja nie.
L: To ja??
Ja: Przynieś szmatke to ci pomogę .
L: Okeej
I przyniosla . Bialy ręcznik. Milena miala nowe biale body. Tak wiec,ma ktoś sposób na plamy z soku marchewkowego??

Mila mi trudna sytuacja . Dziewczyny w technikum,to juz nie takie dzieci moze byście we 4usiefli i pogadsli?

Iva ty masz piękne wlosy , zawsze chcialam mieć takie loki.
Wspolczuje problemów z zębami, ja jezdzilam 11lat do ortodontki, wyrywala mi stale zeby , mialam potrojna szczękę. Zdarla z nas mnóstwo kasy.
Piekna platynka! ( nie kojarzę po nazwisku z fb ,przepraszam)
Green dziewczynki na fb poprawimy mi humor po ciężkim poranku. Wcale nie wyglądają na rota, syn siostry mial rota i lezal w szpitalu ,40' gorączki,mocne odwodnienie,ledwo przytomny.
U nas dzis w nocy troche chlodniej ale i tak częste pobudki i wiercenie non stop.

Hmm co jeszcze...

Mądzik szybkiego powrotu do formy !

Wiec nie jestem dziwna ,ze nie pozwalam calowac malej. Uff

Odnośnik do komentarza

Hejka sobotnio:)
My po kolejnej niespokojnej nocce,nie wiem co sie dzieje. Podejrzewam zabkowanie,pewnie zaczyna wychodzic gora,chociaz jeszcze nic nie widac. Czytalam ostatnio,ze najbardziej bolesna dla dziecka,wbrew temu,co sie utarlo, jest faza wyrzynania sie i werdrowki zebow od kosci,a nie samo przebicie przez dziaslo. Ciekawe,czy to prawda,ale u nas to by sie zgadzalo.
Green Rose,duzo zdrowka dla Dziewczynek,oby to tylko jakas chwilowa niestrawnosc,niedawno u nas bylo to samo i ustapilo samoistnie,ale tylko raczki mamusi ratowaly sytuacje. Trzymam za Was kciuki.
Sevenka,udanej podrozy,szerokiej drogi:)
Monikae,pewnie wiekszosc z nas odlicza razem z Toba dni do powrotu Meza:) Raz,dwa i juz bedziecie razem:-)
Monmonka,jzycze Wam pieknej pogody na chrzcinach,bo to,ze Zuzia spisze sie na medal i impreza bedzie udana,to dla mnie oczywista oczywistosc:-)))
Ja wprowadzam male zmiany,jesli chodzi o spanie w dzien Malego. Zawsze spal gdzies na kanapie oblozony poduchami,ale ostatnio boje sie go tak zostawiac. Dzis przywloklam do kojca jego posciel,z ktorej i tak nie korzysta i polozylam sie z nim na macie. Wlasnie zasnal:-)
A R.rano stwierdzil,ze nasze zle noce to efekt zlych nawykow i trzeba to zmienic. Chce przyzwyczaic Igora do spania w lozeczku. No i oczywiscie on sie tego podejmuje... Nie spal z namj do tej pory ani jednej nocy,obstawiam,ze po trzech nocach wymieknie,ale,bardzo prosze,niech pokaze co potrafi. Powiem Wam,ze coraz powazniej sie zastanawiam,jak nam sie uda razem z R. wychowac to dziecko... A po wczorajszej akcji zwatpilam totalnie. Ale zycie ma to do siebie,ze samo pokaze jak bedzie. Nie wiem,czy kiedys zdobede sie na odwage wziac swoje zycie we wlasne rece,choc wiem,ze powinnam zwiewac,gdzie pieprz rosnie. Ale nadzieja umiera ostatnia:-)
Jesli pokickalam cos,jak zwykle,to z gory przepraszam,mam problemy ze skupieniem sie na czymkolwiek:)
Milej soboty,Dziewczynki:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Mila mi jaki macie kojec? Nie przesuwa Wam się? Nie boisz że się złoży czy coś? Myślałam o czymś podobnym ale mój J poczytał co nie co i stwierdził że nie :/
Udanych imprez dziewczyny a Sevenka spokojnej podróży ;)
Dziś Gosi dałam loda tj sama zrobiłam z banana i jogurtu. Krzywiła się ale chciała jeszcze. Fajnie skrobała tymi dolnymi ząbkami ;) po pewnym czasie chyba już jej zimno było bo nie chciała więcej :p mam jeszcze jagodowo jogurtowe to dam jutro :)
Spokojnej soboty laski. My zaraz na szybki spacer lecimy ;)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Qarolina,mamy kojec z osmiu elementow,ale zlozylismy go z szesciu,bo bylby za duzy. Ogolnie to rozczarowanie. Zlozyc sie sam nie zlozy,nie przewroci sie,ale niestety przesuwa sie i trzeba go jakos przytwierdzic do podlogi,jak dziecko zaczyna samo stawac. U nas na razie stoi tak luzem. Plusy sa takie,ze mozna wejsc do srodka z dzieckiem i pies nie lazi po macie. No i mozna sobie dopasowac ksztalt i wielkosc do mieszkania. Ale bez przytwierdzenia na stale do podlogi dupa. R.zamowil go na allegro za ok 300 zl z nielakierowanego drewna,jakosc ok,wykonanie tez fajne. U nas konieczny ze wzgledu na psa,inaczej bym raczej nie kupila.
Milutka,sliczne paznokietki:)
Kaska,dla takich chwil,jakie opisujesz warto zyc:) Wspaniale masz coreczki.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Milutka a wiec pięknie Ci s nowej fryzurce ! Paznokcie tez super.
Moglabym Wam tak z kilka akcji tyg opisywać a ich rozmow,tzn Laury do Mileny to kilkanaście dziennie . Czasami mam niezly ubaw z nich. Ale aż sie boje co to będzie jak Milena będzie w wieku Laury albo tak 2lata uuuuu co one razem będą odwalaly ...

Sluchajcie wczoraj bylam u siostry(tzn w domu rodzicie bo oba tam urzeduje dopuki nue wrócą z zza granicy ) i zamarlam.
Laura i Filip chcieli bajkę na tablecie,a ze oni sue nie lubua to i zgodzić sud nigdy nue mogą no i standardowk byla wojna. Jedno drugue popchnęli,rozryczeli się . A ze,Laura jest uparta to na niego nakrzyczala. Filip w ryk, nie chcial sie uspokoić. Sis wziela to za nyki, dala mu lanie na goly tylek, trzachala nim i wrzeszczala prosto w buzke. Laura wystraszona wtulala się we mnie ,Milena sie rozpłakała bo też sie wystraszyla. A ja zamarlam. Kazalam jej wyjść, uspokoilsm dziewczynki, wzielam malego i przytulilam. On rozżalony coraz bardziej plakal ,probowal cos powiedzieć ,sis przyszla , wziela go i zamknela go w sypialni rodziców.
Probowalam z nia pogadać, wyjaśnić ze nue moze tak go traktować,ze to jest dziecko itd ale ona srwierdzila ,ze ona jest sama( jej maz za granica) i ona nie może sobie pozwolić zeby maly weszedl jej na glowe. Ze ja mam łatwiej w wychowywaniu dziewczyn bo M jest na miejscu.
Ale czy to serio jest argument żeby tak sue zachowywać? Jej maz wcale nie musi pracować za granica, maja dom jak z żurnala , on ma dobry fach ,ona tez.
Mi rez puszczają nerwy ,ale z czystym sumieniem mogę przyrzec ze nigdy tak nue potraktowalam żadnej z dziewczynek!
Oczywiście się poklicilysmy, spakowalam dziewczynki i wrocilsm do domu. Filip zasnal w sypialni.
Powiecie ,ze nie powinnam sie wtrącać , ale nie umialam inaczej. Musialam ja wywalić z tego pokoju bo chyba bym jej przywalila. Mamy zupelnie inny sposób wychowywania dzieci , jesteśmy w każdej kwestii zupelnie inne . Ale chyba dziecko jest dzieckiem i nie jest niczemu winne. Nie mowie zeby poblazac ale kurde nie deptać ich godności i poczucia bezpieczeństwa. Ehh juz wiem czemu maly woli zostawać z moimi rodzicami niz jechać z nia do domu.
Czy myślicie ,ze wypada mi pogadać z jej mężem o tej sytuacji? On nie wie,ze ona sie tak zachowuje. On kocha malego bardzo. Zmienil się ostatnio i widać ze maly jest ważny dla niego i chcialby zjechać do Pl ale moja sis to materialistka i ciągle wymysla jakieś remonty mega drogie sprzęty i meble.
Moi rodzice tez próbowali z nią pogadać jyz kiedyś , moze poszukać jej jakiegoś psychologa? Myslalysmy o tym z mama jakiś czas temu ale sis sie uspokoila.
Jutro jest u nas w mieście zenek martyniuk i ona tez przyjeżdża a ja nie wiem czy chce mi sie z nia gadać.

Ehh to wylalam co mi lezalo na wątrobie.

Misiula spi na pierwsza drzemkę jeszcze. Dalam jej dzis kawalek kruchutkiej szynki i wcinala az pisk byl .

Od jakiego jogurta zacząć?

Odnośnik do komentarza

Monikae, ale ten czas szybko leci :-)
Jeszcze tylko tydzień i znów fajerwerki :-p

Green, no to wychodzi na to, że jednak to ten rotawirus. Oby dziewczynki jak najlżej go przeszły i szybko wyzdrowiały.

Kaśka, Laura jak zwykle pocieszna z tymi swoimi tekstami ;-)
Jeśli na świeżo nie sprałaś tej marchwi, to na białego bodziaka jedyny chyba sposób to wybielacz.

Mila_mi, słodko śpi ten Twój Igorek ;-)
Zuzia śpi w dzień albo w swoim łóżeczku albo przypięta na leżaczku albo w wózku. Inaczej boję się ją zostawiać. Choć tak jak pisałam przedwczoraj, staram się być zapobiegawcza, a i tak 2 dni temu spadła mi z kanapy i teraz ma na chrzciny siniola na czole :-(

Milutka, paznokcie super :-)
A w robocie skoro panuje taka beznadziejna atmosfera, to bardzo dobrze, że już tam nie musisz się pokazywać ;-)

Co do udanych chrzcin, to nie dziękujemy, co by nie zapeszyć ;-)
Nie wiem czy jeszcze znajdę dzisiaj czas żeby się odezwać, więc również na zaś życzę udanych jutrzejszych imprez komunijnych i nie tylko ;-)
Czas wracać do porządków...

Odnośnik do komentarza

Hej kochane :*

Troche musiałam nadrobić i juz nic nie pamiętam :(

Życzę dużo zdrowka wszystkim dzieciaczkom i mamuśkom :***

Powodzenia na przyjęciach :) oby dzieciaczki byly jutro grzeczne :)

Kaska cuuudowne masz córeczki :* i to jak Laura opiekuje sie Milenka jest wzruszające :) oby w przyszlosci tez byly blisko siebie i mogly na siebie liczyć :**

Monikae czekamy razem z Toba i Maciusiem za męża :) ale ten czas leci ! :)

Milutka super pazurki :) ja tez musze sobie zrobić bo wczoraj robiłam koleżance hennę i regulacje brwi i troszkę paznokieć upaciałam ...

Monmonka kciuki za chrzciny :*** róbcie dużo zdjęć co by ciotkom pokazac :)

Sevenka szerokiej drogi :)

Maag wszystkiego najlepszego, dużo zdrowka spełnienia marzeń :* pociechy z Hanusi :) i synusia Ci życzę :*

Madzik super,ze juz w domku :* jak sie czujesz ?

Mila mi ale Igorek slodko spi :** wspolczuje Ci sytuacji z Twoim partnerem :( nie powinien Was poróżniać :( takie wlasnie jest to życie ... :( wiem ze jesteś silna babka :* i na pewno Twoja córka jest mądra dziewczyna i nie będzie patrzyla na córkę R.tylko Szla swoja droga :)

Ciocie obniżyliśmy dzisiaj łóżeczko i Leon spi juz godzinę ... Chyba mąż wróci do mnie do łóżka ... :) juuupi :* tyle miesięcy śpimy osobno ze wczoraj jak nie bylo Leona to polezal ze mną troche i mówi ide do siebie bo nie umiem sie tu ułożyć i tak o :(

U nas dzisiaj bylo 29 stopni ... Leon caly mokry lata tylko w bluzce na ramiączkach i pampersie , powoli zrywa sie wiatr i chyba zbiera sie na burze ...

Kupiłam aleosiowi szczoteczkę i pastę chetnie otwiera buźkę do mycia ząbków :)

Wlasnie czekamy na znajomych bo maja przyjechać ze zaproszeniem na wesele :)

A wiecie ... Zarezerwowalam miejsce w takiej agroturystyce na roczek Leosia na 1.09 bo miejsc nie ma ... :) takze teraz matka wariatka siedzi i szuka dekoracji strojów pomysłów itd :) oszalalam ... Ale ja lubię miec wszystko dopięte na ostatni guzik i za wczasu :) a Wy myślicie juz o roczku ? Jak mysle nawet o roczku to mi sie ryczec chce , kiedy to zleciało ja pytam ? Moj maly okruszek juz robi sie taki duży ... :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...