Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Hejka dziewczyny,
Bierzecie jakieś witaminy dla kobiet karmiacych? Jak tak to jakie? bo mi się teraz kończą te co brałam w ciąży i się zastanawiam czy bierzecie te same czy inne czy w ogóle zrezygnowalyscie z przyjmowania?
Katalina
tak jak pisały dziewczyny na brzuszek po jedzeniu jak małemu się nie odbije to go kładę na chwile. A tak to staram się w ciągu dnia z 2-3 razy go położyć w jego fazie aktywności czyli jak nie spi ale jeszcze o cycka nie woła :-) Będzie dobrze twoja małą też do tygodnia zacznie się stabilizowac z rozrabianiem w nocy.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Anulka165
No normalnie all inclusive :D kusisz przeokropnie :) najbardziej to chyba te koncerty mnie intryguja :D z głową na szczęście lepiej, dodatkowa porcja snu i przeszło.. uf.

Antynikotynowa
Mogło tak być ze Cie owialo. Ja co prawda jeszcze nie karmie a ostatnio podejrzewałam z mi lewa pierś owialo bo bolała niesamowicie ale ciepła okłady i dodatkowe okrycie na spacerach pomogło na szczescie.

Marta Joanna
ja na początku ciąży brałam Femibion Natal Classic on też jest dla kobiet karmiących. Zobaczę jak będzie po porodzie i czy będzie potrzeba ale jeśli tak to wrócę do tych witamin bo czułam się po nich dobrze i wyniki miałam bez zarzutu.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!
Moja Gabi też coraz mniej śpi i potrzebuje zajęcia/atrakcji ;) jej ulubiona zabawka to kostka..A dzisiaj kupiłam mate i leżaczek bujaczek..

Ja biorę witaminy femibion natal 2 cała ciaze noi teraz jak karmie.

Co do brzuszka..to moja po karmieniu i odbiciu laduje na mojej klacie i leży na brzuszku i jej się wszystko układa..tak 15 min ja trzymam..i puki co kupki ok a bakow ma z 20 dziennie ;) właśnie mi tak leży ;)

Nadal ma te akcje po jedzeniu krzyczy że niby więcej..Ale cóż próbuje wszystkiego innego żeby ją uspokoić ;)

Miłego popołudnia

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Virkael, zaczarowana, martak-gratulacje i witamy nowe Maleństwa na świecie :)
U nas Ignasiek ma już 9 dni-laktacja się stabilizuje choć sutek prawej piersi ciągle krwawiący -coś nie umiem zaleczyć. Jedyne co mnie martwi to to, że podczas karmienia zdarza mu się zakrztusić mlekiem-tak jakby nie zgrał ze sobą ciągnięcia i przełykania. .strasznie się boje tych sytuacji bo jak tak zacząłby się dusić. .
Co do kładzenia na brzuszku to gdzieś czytałam, że warto poczekac aż odpadnie kikut pępowinowy i wtedy rozpocząć kładzenie na brzuszku także my jeszcze czekamy.
Antoninka - super rady odnośnie masaży, zaraz poszukam u siebie jakiś warsztatów z Shantala, sugestie o udaniu się profilaktycznie w 3tyg.do fizjoterapeuty celem oceny rozwoju psychomotorycznego teże uważam za bardzo cenną- dzięki:)
Co do suplementacji to ja piję od porodu tonik Floradic-żelazo, piłam go także przed zajściem w ciążę, dodatkowo Pregna DHA. Zobaczymy czy ten zestaw się sprawdza o kontrolnej morfologi:)

Odnośnik do komentarza

Jestem właśnie na podwórku z maleństwem :) opisze Wam sytuacje koze któraś zaradzi -
Mała śpi w dzień półtorej do dwóch godzin potem się ocknie o zaraz paluzji do buzi ze jest głodna. Zaraz biegiem ja przykładami do cyca. Ssie może z 5 mon i zasypia przy pierś i tak 15 min rozbudzam ja. Kiedy tak się rozbudzić strasznie nerwowo ale dodam strasznie chce zassac cyca ale nie umie i drze się przerazliwie potem ja uspokajam i tak jakoś juz potem w miarę pije. Potem noszę ja na rękach i próbuję uśpić. Co poradzić aby nie była taka nerwowa przy piciu dodam że mleko mi leci ciurkiem

Odnośnik do komentarza

Dodam że chciałam dzisiaj mała położyć na brzuch i wytrzymała parę sekund a potem płacz; ( nie wiem może przez ten kikut. Chyba spróbuję na swojej klacie :)
Aaaa dziewczynki powiedzcie czy dobrze ze biorę mała wieczorem i czasem w dzień jak juz nie umiem uspać mała do łóżka karmie ja na leżąco ona przysypia i odkładam do łóżeczka?
Boję się że ja przy uczę ja do spania ze mną ale z drugiej strony ona potrzebuje bliskości

Odnośnik do komentarza

Katalina czytając Twoją historię z karmieniem to tak jak moja miała w szpitalu. Też miałam problem żeby ją przystawić, zanosiła się bardzo aż ochrypła. U nas panaceum okazał się dom i pomoc pani od laktacji. Jednakże 90% sukcesu to było zamknięcie się sam na sam z młodą w pokoju. Na początku jeszcze trochę protestowała, ale po kilku próbach już na spokojnie zaczęła ssać.
A jeżeli chodzi o karmienie na leżąco robię dokładnie to samo. Nakarmię ją, a jak uśnie to przekładam do łóżeczka, gdzie śpi bez problemu.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez bralam malego do siebie do lozka rano. Karmilam go na lezaco, ja zasypialam i on. I tak drzemalismy jeszcze ze 2godziny. Teraz jest pobudka o 6.30 i nie ma spania. Tak mi sie dziecko przestawilo. Ja bym nie martwila sie za bardzo, ze dziecko sie przyzwyczai do spania z nami od paru chwil dziennie. My wzielismy raz malego na cala noc do lozka. Widzielismy, ze tego dnia potrzebowal bliskosci i prztulania. Nastepna noc przespal w swoim lozeczku. A teraz tez czesto w dzien zabieram malego do lozka i sie przytulamy albo bawimy.
Co do kladzenia na brzuszku to lepiej poczekac az kikut odpadnie. Ja swojego kladlam na sobie. I tak nauczyl sie lezec na brzuszku. Jeszcze w szpitalu tak sobie drzemalismy. A teraz na brzuchu karmie ze wzgledu na pozniejsze ulewanie. Na poczatku protestowal, ale juz sie przyzwyczail.
Robert w lezaczku polezy sam 15minut, potem sa protesty. Zabawki jeszcze go draznia wiec zdjelam. A ze smokiem w buzi to i 3godziny razem z drzemka

Odnośnik do komentarza

Ja swoje brodawki zaleczylam uzywajac do karmienia kapturkow. Po karmieniu smarowalam swoim mlekiem i wietrzylam, np na czas odbijania malego zostawialam "wywalona" piers. Smarowalam i w sumie dalej dwa razy dziennie smaruje hpa lanolin. Ta masc jest dla mnie najlepsza. Gesta, tlusta, robi robote. Jeszcze ktoras z dziewczyn pisala, chyba Mroczna, ze sa takie nakladki zeby bielizna nie podrazniala.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wczoraj wreszcie urodziłam!!! Zaczęło sie dwa dni temu o 19, okolo 1 rano pojechalam do szpitala. Nad ranem skurcze nagle ustały i juz myslalam ze znów nie urodze ale pani doktor zrobiła masaż szyjki i akcja ruszyła od nowa. O 13.15 synek juz byl z nami :) poród nie był taki zły choć nie ukrywam ze głównie dzięki znieczuleniu które w moim przypadku okazało sie zbawienne...
Synek jest dość mały, wazy 3040g i póki co (żeby nie zapeszyc) jest taaaaaki grzeczny! Kambrze cz nie msze dziecko noworodkowym . praktycznie w ogóle nie płacze tylko śpi, skocznie ssie cycusia. Trochę tylko ulewa. Jestem w nim zakochana!

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluję nowym mamom

Jeśli chodzi o przyzwyczajanie dziecka do spania w łóżku to spokojnie. Mój Franek w nocy spi ze mną. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. Jak się obudzi to jest przebieranie, zmiana boku i karmienie na leżąco. W dzień karmię juz na siedząco no chyba, że synuś nie może usnąć i marudzi. W ciągu dnia staram się kłaść Franka do łóżeczka pomimo, że protestuje i przy piersi śpi a jak go odkładam do łóżeczka to jest krzyk. Mój plan na najbliższy czas to przyzwyczaić Małego do spania w łóżeczku w ciągu dnia a za jakiś czas będziemy przyzwyczajać do spania w łóżeczku w nocy.

Ja w ciąży brałam femibion i teraz też biorę

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Antynikotynowa – dobrze, że już lepiej :) Ja się właśnie bardzo boje, żeby nie przewiać piersi ;/ Tez się staram nie nosić Kasi. Dzisiaj byłam z Nią u Mojej Babci i sobie z godzinkę grzecznie leżała i patrzyła w okno :) a to to bawię się z Nią, albo np. dzisiaj czytałam wiersze :)
Fiolka - :D hi hi i dobrze, że z głową lepiej, ale coś ma być zmiana pogody to może dlatego..
Katalina – tez tak miałam kiedyś, ze płakała jak chciałam Ją na brzuszku położyć, ale odczekałam parę dni i jest ok. teraz :) A no i bez kikuta oczywiście
Natalia – gratulacje:)

U mnie Bujaczek tez się sprawdza :)

Co do spania jak pisałam, ze mam łóżeczko córeczki w innym ( jej ) pokoju i będę wstawać do karmienia i w ogolę jak tak można, to chyba Anula11(?) chciałaś żebym po porodzie napisała czy tak też moja wizja się sprawdziła. Więc na 6 tygodni ( jak to leci!!!) piszę, iż sprawdza się. Nie spała ani razu Kasia z Nami, śpi cały czas u siebie, ja wstaje do Niej w nocy i nie ma problemu :) Nie wiem może jestem inna, nie wiem ale tak jest, zresztą wyboru nie mam z racji metrażu mieszkania ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

My również mamy matę do zabawy. Często kładę tam małego i on na niej potrafi nawet zasnąć.
Wizyta u neurologa odbyła się pozytywnie. Według niej wszystko ok za 4 miesiące kontrola. Dała mi listę umiejętności które Mikołaj powinien umieć w każdym miesiącu. I mam odhaczać.
Niestety dzisiaj odebrałam wyniki krwi. Bilirubina podwyższona. Żelazo w normie, ale mała liczba czerwonych krwinek. Do tego umówiłam się na echo serca. Badanie odbędzie się w maju 2017 roku!!!!!!! Będę znowu szukać prywatnie lekarza, bo do tego czasu mogę zapomnieć.
Powiem uczciwie że znowu zaczynam mieć doła, bo z jednej strony wszystko ok, a już za chwilę ktoś nam dorzuci jakieś badania. Jak mam zdobyć mocz małego bez użycia woreczka? Będziemy celować :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza

Byliśmy wczoraj na szczepieniu. Piotruś z racji że jest wcześniakiem ma darmowe 5w1(3 dawki po 150zł) i pneumokoki(4x300). Zdecydowaliśmy się też na rotawirusy za które płacimy (2x300). Wczoraj miał szczepienie na 5w1 i na wątrobę typu B. Za 2 tyg pneumokoki i rotawirusy. Po szczepieniu usunął, do domu dotarliśmy po ok godz. Zjadł i spał 4 godziny, nawet nie steknal ani razu. Noc ok, temp w normie. Mamy problem z pepuszkiem, dostał przepukline. Musimy jeździć do przychodni na naklejanie plasterka.
Piotruś urodził się 7 tyg temu z waga 2140g, 3 tyg temu wyszliśmy ze szpitala miał 2800g a wczoraj przeżyłam szok 4025g. A ja sie dziwię że pampersy jedynki zrobiły się małe :-D dodam, że termin mam na poniedziałek. Tatuś Piotrusia urodził się z waga 4700g więc Piotruś też byłby dużym chłopcem jakby się urodził w terminie.

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

Mroczna, nie zawsze chce leżeć, ale smoczkem musimy czasami uratować sytuację ;)

Natalia gratulacje :)

Anulka165, tak z piersiami trzeba uważać, przekonałam się o tym dwa razy na jednej piersi... raz przez nawal pokarmu, a jak już po pilnowałam i pilnuje tego to przewialam :/ mam nadzieję, że wylecze pierś :) muszę. Jest lepiej, ale muszę pamiętać o kuracji konsekwentnie.
To Twoja Kasia spokojniejsza, mój czasami protestuje, wtedy wkracza na pomoc smoczek i jak się uspokoi to wypluje go ;) Chciałbym aby sam się uspokajal ;) zależy dużo od jego humoru. Ma na lozeczku Mr B i wpatruje się w niego.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72702.png

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx9n73sy9l9s01.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!
Martakk gratulacje! Ale Cię wymęczylibw szpitalu!;( Ale na szczęście masz już córę przy sobie. Zdrówka!

Natalua93 Gratulacje! Wam też życzę Zdrówka!

My też po karmieniu często przystawiamy się "brzuszkiem do piersi", choć u nas z odbeknięciem ciężko. I od tego samego czasu Niko zrobił się marudny, więc wprowadzam masaże i zobaczymy czy będzie lepiej.

Catya i Fiołka ja Was podziwiam za cierpliwość:D ja nie dałam rady czytać i pisać na forum kiedy zniecierpliwiona oczekiwałam rozwiązania. Już niewiele Wam zostało do mety, więc trzymam kciuki!
My dziś być może przedstawimy Nikiego pierwszej prababci:) Dopiero się okaże, bo przez jego marudność może być ciężko przyjmować gości, ale bardzo bym chciała żeby poznał moją kojaną babcię;)

Miłego dnia dziewczyny i maluszkiem!;)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Natalia
Gratuluję mamusiu :) wreszcie się doczekalas :) JUPI!! :)

Catya
Mi ostatni termin minął wczoraj a w poniedziałek mam się położyć na patologie już. Ciekawe ile tam pobede zanim pachą jakieś decyzje. No chyba że samo się zacznie a jakiś na to się nie zanosi... eh a miało być inaczej. Mam nadzieję że się jeszcze w sierpniu wyrobimy :)

Bina
Powiem Ci ze czasem cierpliwości już brak i czuje się taka bezsilna i ryczec mi się chce tym bardziej że co chwila któraś mama się rozpakowuje ale daje rade :) teraz czekam na poniedziałek jak na wybawienie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Natalia Gratulacje- super, ze poród lekki miałaś. Ja bez znieczulenia i myślałam, ze ducha wyzione- pól szpitala postawiłam na nogi- ostatnia godzina- szyjka mi pękła na dodatek wiec sporo krwi było i szycia wewnątrz i na zewnątrz .... Naturalnie juz sie nie odważę rodzić mimo, ze duma mnie rozpiera, ze się udało Sn. Nastepna ciąża to bedzie cc.
Mam pytanie dziewczyny - mam podawać malej Wit D z DHA na język ale na leku jest napisane, ze z mlekiem matki, a nie bezpośrednio. Wiec odciągnęliśmy laktatorem mleczko i dodaliśmy witaminkę i hop z buteleczką do Córci ale ona nie toleruje smoczków ani żadnych sylikonów - wypluwa nie ciągnie.... Wiec nie wiem jak mam podawać te witaminę??????
Poza tym dziękuję wszystkim za życzenia i gratulacje :) w drugiej dobie do domku wyszliśmy i jest cudownie. Moja córcia juz sie do nas uśmiecha i jest po prostu niesamowita... Tylko tulić kochać karmić i przebierać:)nigdy mi się to nie znudzi!!! Poza tym w domku jest dużo spokojniejsza bardzo szybko sie zaaklimatyzowała i czuje sie bezpiecznie i spokojnie .... Dziękuję Bogu za to doświadczenie bycia rodzicem i za cud w postaci naszej Córci każdego dnia :)
Tule Was wszystkie - udanego dnia i czekam na podpowiedzi cóż to ha mam zrobić z ta witaminką?

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Natalia gratuluje. Niech zdrowo rosnie synek.

Virkael ja bym sprobowala pokarmic z takiego malego kubeczka albo strzykawka. My musielismy dokarmiac malego i tak robilismy zeby nie podawac butelki za wczesnie. Tylko z moim synem jest latwo, bo co mu nie wsadzisz do buzi to i tak przyjmie. Czasem tylko smoka nie chce.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...