Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny to, że nie nie potraficie spać po nocach, to z całą pewnością Wasz Maluszek Was już przygotowuje na te noce po porodzie :) – Taki jedyny plus z tego.

Beatka- gratulacje, dzielna jesteś!;)
Edzia – Moja Mała tez się tak krztusi jak z butelki pije. Nawet raz Jej się tak ulało, że się wystraszyłam. Ale jak ktoś już pisał, trzeba robić przerwy Maluszkowi. Niech pije po kilka minut i przerwa. U Nas troszkę pomogło ;)
Magdalia – ja pod koniec ciąży też tak miałam. Tragedia z tym uzależnieniem od kogoś.. Ale już niedługo! Dasz radę :*
Bina – no bez sensu Twój M się zachowuje.. Inni namawiają i to tez jest nie fair, ale Mężowie powinny być asertywni.. No oby się to już nie zdarzyło ! :)

U Nas lepiej. Mała coraz częściej się sama wybudza do jedzenia. Nie zasypia już tak przy piersi. No i z mleczkiem mam wrażenie, że poprawa :). Wczoraj wyszłam w końcu do ludzi, obejrzałam ulubiony odcinek serialu, ogarnęłam się... Oby Kasiunia tylko dalej przybierała na wadze i żółtaczka schodziła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Chyba skoncze na cc, mała juz nie rosnie i fiknela na posladkowe. Jutro mam nie jesc i badania rano będą. Dziś ten dzien to horror, ta dziewczyna co ze mna lezala.... malenstwo umarlo i podali jej, srodki na wywolanie porodu, i dopiero zmienili mi sale... Dostalam takiego szoku, ze wszyscy mnie szukali a ja ucieklam na dol cala we lzach...

Odnośnik do komentarza

Anula współczuję Ci, że musiałaś to wszystko obserwować i doświadczać tego, co przechodziła tamta dziewczyna.
Ja już po ktg, zgodnie z przypuszczeniami dzisiaj jeszcze wypuścili mnie do domu :) Jutro natomiast mam już się stawić z torbami i zostaję w szpitalu. Po cichu liczę, że do tego nie dojdzie i mała przestraszyła się słów lekarza i zechce do rana wyjść samodzielnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Wygląda na to, że ten pierwszy tydzień sierpnia to będzie wyjątkowy wysyp maluszków:)

Ja mam pierwszy wyznaczony termin (ten z USG) na 4 sierpnia, w moje urodziny, ale sama nie czuję by coś miało się już wydarzyć. W każdym razie dzisiaj obchodzimy z M. pierwszą rocznicę, ale jak wróci z pracy to szybka obiadokolacja i jedziemy na ktg do szpitala... Ale nie sądzę bym miała tam zostać:) Kolejna wizyta u lekarza 3ego i może już wtedy będą jakieś oznaki na które z niecierpliwością czekam, jak chyba większość forumowiczek:D

Rozpakowanym w ostatnich dniach lipca mamom i ich kruszynkom wszystkie najlepszego!:)

Mroczna - no to jednak spokojnie załapiesz się na jakiś początkowy sierpniowy termin:)

Anula11 - to straszne co przeżywa ta dziewczyna, jak i Ty razem z nią....nie potrafię sobie tego wyobrazić nawet, bardzo współczuję przejść w tym szpitalu, zwłaszcza że już tyle czasu tam jesteś. No ale może jutro zobaczysz już swoją malutką!:)

Myszka83 - powodzenia!:) super, że coś się ruszyło:)

Anulka165 - dobrze czytać że u Was lepiej i lepiej, baardzo pozytywnie i fajnie że zrobiłaś w końcu coś dla siebie:)

Bina - współczuję...oczywiście nie życzę by coś sie zaczęło gdy Twój M. będzie akurat po paru piwach, ale jeśli tak się stanie, to może zapamięta sobie raz na zawsze!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Bina- współczuję... Mi to też wygląda już trochę na problem alkoholowy, jak tak nie można się powstrzymać.... Na pewno jest ci mega trudno- trzymaj się!

Anula- to okropne co przytrafiło się tej dziewczynie i tobie, że musiałaś być tego świadkiem. Powinni w szpitalach trochę lepiej lokować pacjentów....

Co do cc- ja od razu po zszyciu miałam małego przy piersi, a potem w tej kuwetce obok łóżka. W nocy położna zapytała czy ma go zabrać na trochę i powiem, że chętnie skorzystałam, bo mogłam się przespać, a tak to się cały czas na niego gapiłam:-)

Ja jutro albo w środę do szpitala i będzie prawdopodobnie cc. Dziś miałam ktg i wszystko dobrze, skurcze też sie piszą. Ale że mam dość silne bóle podbrzusza, to ze względu na pierwszą bliznę po cc jest to wskazaniem na wizytę w szpitalu. I pewnie już mnie tam zostawią. No to finał tuż tuż :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

No i w końcu akcja pomalutku zaczeła się rozkręcać rano zaczą odchodzić mi czop i do tej pory gdy jestem w toalecie widze wydzieline taką bązowatą pojechałam więc do lekarza i potwierdził że szyjka sie otwiera zrobił ktg i wyszły małe skurcze lecz kazał czekać aż będą mocniejsze i wtedy dopiero do szpitala tak więc już niedlugo a może już w nocy lub jutro (mam nadzieje) będe rozpakowana .

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3iae2ngpt.png

Odnośnik do komentarza

Agusiku z tymi środkami to fajny pomysł:p Jako alkoholizm tego jeszcze nie kwalifikuje, bo po prostu u niego na osiedlu są przyzwyczajeni, że relax = piwko. Dosłownie każdy chłop uważa, że po pracy piwko się mu należy, a jak wypoczywać to przy trunkach. A jeśli jego tata namawia(!) że nic się nie stanie jak sobie jedno wypije... To przecież synek posłucha i też myśli, że to w porządku. Wszystko jest kwestią towarzystwa- jak jesteśmy u moich rodziców lub moich znajomych to problemu nie ma . Już nie mogę się doczekać jak przeprowadzimy się na wieś i zmieni się towarzystwo:) a teść ma już u mnie prze&@$#... już zawsze będę mieć do niego żal.

Ja po wizycie. Wszystkie parametry piękne, Pani doktor żartuje, że małemu tam dobrze, więc nie chce mu się wychodzić:) No i usłyszałam w końcu to, co chciałam usłyszeć:) mam rozwarcie na 1,5 cm. Główka niziutko i w każdej chwili może się zacząć akcja. Chciałbym w tym tygodniu się rozpakować i są na to szanse bardzo realne, bo miałam robiony delikatny masażyk stymulujący.
Ja chcę już :D
Powodzenia mamom oczekującym- a już szczególnie tym w szpitalach żeby mogły niedługo utulić pociechy, mamusiom z dzidziusiami żeby maluszki ślicznie jadły,pięknie spały i zdrowo przybierały.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Codziennie biorę auto i wyjezdzam na 20min. M zajmuje się w tym czasie małym. Powiem szczerze, że takie 20min to taka psychiczna regeneracja :)

Dziś mieliśmy pierwszy stres: wyszłam z domu a mały w płacz. Po 10min dostałam SMS-a "nie mogę uspokoić. Proszę wróć". Oczywiście nie uslyszałam jego... Po powrocie M przerażony bo mały stekał. Dostał cyca, zjadł, pielucha, a płacz dalej nie ustępuje... Chwila masażu brzuszka- uciskanie nóżkami i pojawiła się KUPA! Brawo ja :)

Mam nadzieję że wszystkie w ciągu najbliższych tyg urodzicie i zacznijcie tę walkę ;) trzymam kciuki za ustalone CC ;) będzie dobrze.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Hahaha :D Evee czarodziejko :) niezła historia i jakże zaskakujące zakończenie:)

Antynikotynowa ciekawe to łóżeczko, u mnie by pewnie się sprawdziło, bo mało miejsca zajmuje. Mam z nim tylko jeden problem... nie ewoluuje z dzieckiem i to zakup na tylko 6 miesięcy. Ile kosztuje to cudo? Bo nie widzę ceny...

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Bina - hahaha, no nie ewoluuje z dzieckiem ;) dobre! Fajne jest bardzo, ale cena odstrasza, szczegolnie na 6 miesiecy - ok 600 zl kosztuje. Szukalam wartej uwagi uzywki w sensownej cenie, ale niestety sie nie udalo, a chcialam z uwagi na ten otwierany bok do lozka w sypialni. Zamiast tego mam standard lozeczko w pokoju Dzidzi i kosz Mojzesza w sypialni. Kosz tez na jakies pol roku, ale kosztowal mnie troche ponad sto zlotych.
A chlopem swoim wstrzasnij, bo tu nie ma sie co fochowac, tylko trzeba stawiac sprawy jasno! Moj mial czas na piwko do 37 tygodnia, teraz to najwyzej Radlerka 0% sobie strzeli ;).

Patka - gratulacje!!
A ja od dwoch godizn mam dosc odczuwalne skurcze, ide po nospe i kapiel, zobaczymy co bedzie. Poki co na rozluznienie upieklam muffinki.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Antynikotynowa- my mamy dokładnie tę dostawkę, kolor silver. Fakt, nie jest najtańsza ale niewątpliwą zaletą jest jej mobilność więc będzie służyć także w ciągu dnia do przemieszczania maluszka po mieszkaniu. Podoba mi się też, że jeden bok jest z siatki dzięki temu jest bardziej przewiewne, poza tym można zerkać na maluszka z pozycji leżącej, niekoniecznie mając opuszczony bok a i maluch jak zacznie obracać główkę to więcej zobaczy niż tylko białe boki:) Jakoś nie mogłam sobie wyobrazić takiego okruszka od początku w takim duuuuużym łóżeczku. Klasyczne łóżeczko (ale w rozmiarze 70x140) planujemy kupić ok. grudnia bo tak jak piszecie- to mobilne posłuży max.do 6go m-ca. Czasem można upolować je w okazyjnej cenie np. na OLX.

Odnośnik do komentarza

Patrycja trzymam kciuki za szybką akcje porodową i tak samo szybki finał :) ja jeszcze przez tydzień będę się oszczędzać i zacznę łazić... Zresztą 3ego mam wizytę i jak Malutka będzie mieć około 3kg to będę spokojna!! Dwa tygodnie temu 2509g ciekawa jestem jak Malutka przybiera. Dzisiaj jak brzuszek obserwowałam to byłam w szoku ... Córcia jest taka duża, jak sie przeciąga to moja skora brzucha tak faluje blisko jej ciałka... Szok mysle, ze juz wagowo okolo 3kg... Chciałabym juz być w 37tc i chciałabym juz zacząć rodzić...

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...