Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Natalia, spokojnie krzywdy nie zrobiłaś. Też leżę na plecach bo pozycji brakuje- ktg zawsze mam leżąc na plecach, bo najlepiej wyczuwalne jest tętno. Dziecko ma tyle płynu, że krzywda mu się nie dzieje. Teraz brzuch trochę większy mi się zrobił i znów muszę uważnie otwierać drzwi, by nie uderzyć się o nie:) kilka razy już tak zrobiłam :(

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Misia-Ty jedes szalona wybacz za stwierdzenie ale odp.....sz taka robote ze glowa mała!!!!!!!! Słuchaj dziewczyn co Ci piszą! Nie masz prawa sobie nic zazucac!

Łączę się w bólu bo również poklucilam się z M. o sprztanie! Szkoda nawet pisać......
Myszka ja dla odmiany wykrzyczakam M., ze nie życzę sobie go na porodowce ani w szpitalu ani nigdzie! Jak chce wiedziec co u dziecka niech dzwoni do lekarza. Nie będzie mi łaski robił w tak prozaicznych sprawach jak sprzątanie! Ja nie bedecsie wiecznie usprawiedliwiać ze jestem w ciazy! Mało było akcji poprzednio?

To co mu źle wyszło w morfologii to dla krzeplowosc krwi na granicy normy jak ktoś coś wie w temacie to piszcie.

Ja jestem w galerii bo dosłownie na chwilę wyskoczylam po prezent dla synka mojej siostry. Teraz czekam jak głupia pod KFC bo mam ochotę na shaka, a cholera jeszcze zamknięte!!!!!

Odnośnik do komentarza

Magdalia dziękuję Ci bardzo:* W takim razie jak dzieciaki pójdą spać to się na spokojnie wybiorę:) A to jest typowo ciążowe tankini?

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Magdalia - a dokładniej jakie wyniki wyszły zle? - Trochę się znam na tym bo ze względu na moją chorobę robię 2 razy w miesiącu szczegółowe badania dot krzepniecia krwi. Zgaduje- jeśli zrobiłaś podstawowe badania takie jak: czas krzepniecia, czas APTt, czas PT i te wyniki są na granicy normy to możesz zrobić bardziej szczegółowe badania dot krzepliwosci: poziom ddimerow oraz fibrynogen. Jeśli to będzie w normie to myślę, że nic złego się nie dzieje ( w ciąży pod koniec, krew staje się bardziej gęsta, organizm przygotowuje się do porodu i lepsze krzepniecie krwi zapobiega powstaniu krwotoku podczas porodu) natomiast jeśli miałabyś podwyższone ddimery lub fibrynogen to warto zrobić dopllera żył - sprawdzić czy jakiś zakrzep, zator się nie robi. To tak w skrócie. Nie chce Cie wystraszyc - absolutnie, napisalam tylko co ja bym zrobiła na Twoim miejscu i w jakiej kolejności. :)

Odnośnik do komentarza

Fizyka, u mnie na osiedlu jakiś facet z motorem mieszka i ja go naprawdę nie rozumiem. Codziennie o 6 rano gdzieś tym motorem jedzie, pewnie do pracy. Ok, nie ma sprawy, niech nim sobie jeździ. Ale on zawsze rano włącza ten silnik i naprawdę 10 minut jest włączony zanim odjedzie. Nie wiem dlaczego tak robi. My mieszkamy na parterze obok parkingu i zawsze mnie to budzi.
Nie może po prostu włączyć silnika i pojechać tylko tak sterczy tam nie wiadomo ile :/

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Cześć! :)
Też czasem się zastanawiam na temat porodu i o tym co będzie po, ale sobie myślę od razu, że nie jestem pierwsza ani ostatnia która rodzi i to przeżywa :) Od razu lepiej. A poza tym trzeba zdać sobie sprawę, że kiedyś opieka medyczna nie była tak rozwinięta, wiedza lekarzy, położnych także i tak mamy dużo lepiej niż ileś tam lat temu. Nie ma co się stresować i się nakręcać, bo to na pewno nie służy dziecku :)

Dziewczynom po wizytach gratulację! ;) A tymi przed powodzenia ;) Ja tak jak Was czytam to mam wrażenie, ze coś jest ze mną, a raczej z moim lekarzem nie tak :D Albo mam taki przebieg ciąży, że polowy badań nie mam, albo ja nie wiem ..
Kukurydza - ;*
Fiołka - ja kupiłam taki zwykły rożek 78x&8 i bez usztywnienia, bo czytałam opinie i w rezultacie wybrałam taki :)
Misia23 – nie jesteś dziwna… Masz prawo być wkurzona, bo zachowuje się nie fair. Evee dobrze napisała, On się nie zmieni z dnia na dzień. Jak Mu mówisz by coś zrobić, to czekaj aż o zrobi. Ja wiem, że to trwa sto razy dłużej niż jakbyś zrobiła to sama, ale czekaj i Mu przypominaj.. Oni nie mają tak jak my, że zabieramy się od razu za coś. A po drugie dużo robisz… w taki dzień jak dziś, gdzie jest upał to naprawdę ciężko funkcjonować „normalnej” osobie w sensie bez ciąży a dopiero nam na jej finiszu.. Także nie bądź taka rygorystyczna wobec siebie. Przytulam mocno! I pogadaj z Nim jeszcze raz i wytłumacz, że to naprawdę ciężki okres w Twoim życiu i potrzebujesz pomocy, bo nie dajesz rady. Otwarcie Mu powiedz co czujesz, nie obwiniaj Go ( bo odbierze to jako atak) tylko mów o swoich odczuciach i że chciałabyś aby On to zrozumiał przynajmniej po części.
Magdalia – w Silesii jesteś i aż tak dziwnie blisko! :D kurde gdyby nie ten upał to może by się udało spotkać na jakąś kawę.. oczywiście bezkofeinową albo lody :D

Ja wczoraj się utwierdziłam w tym, że jazda samochodem źle wpływa na mnie i dzidziusia.. trzeba omijać szerokim łukiem :)

Damy radę w upały, nie mamy wyjścia :D pijcie dużo wody! Powodzenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

O nie!!!!! Znów przyjechała ta śmieciara o której ostatnio pisałam. Tym razem ma jakieś dziwne ballady na cały regulator. Ja nie wiem co Ci ludzie mają w głowach... Juz nawet nie chodzi o mnie, ale przecież w naszych blokach mieszka dużo kobiet z małymi dziećmi. Jak można przyjechać na cudze osiedle i ot tak słuchać na głośnikach muzyki, że na 5 kilometrów chyba słychać...
Ludzie to mają tupet, naprawdę :/

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Anulka165- no bliziutko co? ;-) myślę, ze kawa nas prędzej czy później nie ominie :-D Byłam tam już o 8.50 bo szlam tylko do Tesco po grę - "głodny rekin" - fajna gra w sam raz dla 4 latka ;-) polazilam po tym Tesco i o 9.30 byłam gotowa, a że ten shake mi się przypomnial to sobie tam posterczalam trochę ale warto było na pocieszke;-P

Odnośnik do komentarza

Mila-przedwczoraj robiłam badanie krwi. Odebrałam, patrzę i wszystko w normie więc myślę super. Nawet nie wglebialam się w te wyniki skoro nic " na oko" nie dochodziło od normy.
Pokazuje to wczoraj lekarzowi, a on mowi, ze coś źle ja na to, ze wszystko jest w normie. I wtedy mi tłumaczył, ze nie no właśnie to PKT - jest poniżej normy potem też dostrzegł, ze zmienili widelki. Wynik jest 140. Widelki 130-450. Było niby wcześniej od 140. Ja się absolutnie na tym nie znam. I nie interesowalam się tym wcześniej. Wiem tylko, ze przy tych końskich dawkach duphastonu i luteiny bałam się zakrzepicy. Teraz już nic nie biorę. Jak porównuje wyniki to co drugie rośnie i spada na zmianę teraz jest spadek. Dotychczas najniższe było 135 najwyższe ponad miesiąc temu 159.

Odnośnik do komentarza

Anulka165
Dzięki za informację :)

Upał nie do zniesienia a ja na dodatek przywiozłam z działki Chyba z 10 kg wiśni i robię kompot na zimę. W mieszkaniu mam saunę :/

Współczuję złych doswiadczen że swoimi M ale tak jak dziewczyny piszą najlepiej ich trochę olać i pokazać że nie jesteście na każde ich skinienie. To fakt że to winna tesciowych ktore przyzwyczaily swoich synów do pewnych zachowań.

U mnie z kolei M chce mnie wyreczyc we wszystkim a ja jestem nauczona że wszystko sama robić muszę, taka Zosia samosia i czasem są sprzeczki bo na tyłku nie usiedze, tak jak dzisiaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o wynik PLT to w ciąży są inne normy (nawet od 100-300 ) tak więc jeśli mogę w ogóle radzic : nie stresuj się, Twój wynik jest jak najbardziej ok. według mnie wszystko w porządku jest :) czasami za niższy poziom PLT odpowiada spadek żelaza. Oczywiście jeśli chcesz to zrób jakieś dodatkowe badania, ale na moje oko wszystko ok :)

Odnośnik do komentarza

witam!
Fiolka
te rozki ktore ja kupilam sa miekkie, w SR odradzali usztywniane...

Mila,
mi jest najwygodniej na plecach:P w nocy spie na bokach wtedy sie pilnuje... ale za to w dzien czy z lapkiem na kolanach czy tez przed tv to nie raz mi sie zdarza na plecach.... i nie widze zeby sie cos niepokojacego dzialo...

Natalia
powiem Ci ze ja od 25 do ok 31 tc mialam mega powera...gory bym przenosila, i nagle z dnia na dzien moje sily opadly do calkowitego minimum i tak juz pozostalo:D teraz to czuje sie jak słonik w dodatku z porcelany:P najchetniej bym lezala (tu moj histeryk bedzie dumny) bo na nic nie mam sily...wiec jednak czym pozniej tym nasz vigor spada..

Bina
rowniez podziwiam talent krawiecki ale duzo bardziej cierpliwosc:P ja niestety nie jestem z cierpliwych osob, szybko sie poddaje w takich kwestiach:D
A na dodatek moi rodzice maja firme krawiecka... wiec hmm jak mam cos do przeszycia to ide do ktoregos z krawcow:P wiec ja to nawet guzika nie umiem przyszyc:P

Virkael,
jeszcze apropos cukrzycy to u mnie w rodzinie nikt kompletnie nigdy nie mial... wiec to cos nowego..
Ale ja nie biore innej opcji ze to tylko ciazowa jest i zniknie tak szybko jak sie pojawila:D
co do lezenia.. ja nie raz budzilam sie w nocy z przeszywajacym bolem boku na ktorym spalam ze musialam szybko go zmienic/rozruszac... wydaje mi sie ze to pod wplywem ciezaru i niestety lepiej nie bedzie:/

Misia
wspolczuje sytuacji z M... mozesz sie na mnie obrazic...ale Ty go zbyt rozpiescilas! widze ze on sie po prostu przyzwyczail ze ma wszystko podane pod nos i nic nie musi robic w domu...a dla niego ciaza to nie wymowka - ja niestety takie wrazenie odnosze...
ja jestem z tych wrednych...ogolnie bym zrobila bunt i nic nie robila w domu, zjadla z corka przed jego powrotem, jemu nic nie zostawila, nie sprzatala dla niego, nie prasowala, ogolnie radz sobie chlopie sam jak jestes taki madry...
jak przeczytalam ile Ty zrobilas w jeden dzien to ja bym padla na twarz i po prostu nie bylabym wstanie tyle rzeczy zrobic w stanie obecnym...
z gory przepraszam za moje slowa ale tak bym postapila..
u mnie jest podobnie mama vs tata, mama tak nauczyla ojca ze on nic w domu nie robi, centralnie nic i wiem jak to jest irytujace...

U mnie dzisiaj straszne upaly ale pewnie jak wszedzie... najgorsze jest to ze w nocy nic sie nie ochladza... wiec to jest przerabane!

Ja wczoraj mialam masakryczny dzien bo moja gabi chciala koniecznie zmienic pozycje...dochodzila do pozycji w poprzek i tyle ...wiec wydaje mi sie ze nadal jest glowka do gory.. ale dziewcze walczylo od 11 do 23 non stop! mi sie juz ryczec chcialo tak mnie wszystko bolalo a ona sie wiercila i wiercila... oczywiscie jeszcze biegunki dostalam tak mnie uciskala po jelitach... ogolnie jakis kosmos... o 23 ja padlam i ona tez i WRESZCIE sie wyspalam:D

dzisiaj mi przyszedl materacyk do lozeczka (Mamalina kupilam ten co polecalas:P) wiec wydaje mi sie ze wiekszosc mam:D jedynie nie mam przescieradelka do wozka, ale wrazie czego dam jej pieluszke tetrowa i bedzie:D

trzymajcie sie dziewczyny! cierpliwosci dla naszych cudnych M!! i wytrwalosci w te upaly:D

pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuj dziewczyny, jesteście kochane.
Teściowa mojego męża wszystkiego nauczyła, on umiał prac, prasować, sprzątać, okna myć, firanki wieszać. On bardzo lubi porządek i jest troche pedantyczny. Tylko ze sam nie chce mi choć trochę pomoc . Jak oboje pracowaliśmy to dzieliliśmy się obowiązkami i bylo dobrze.
Wszystko się zmieniło w pierwszej ciąży. Mąż jeździł ze mną na wszystkie badania i wizyty, nawet jak byłam badana na fotelu to byl przy tym . Głaskał, całował i tulił się do brzucha. Wtedy tez znajoma byla w ciąży i jej mąż w ręcz przeciwnie, można powiedzieć ze nie interesował się ciążą. Ona byla zachwycona moim mężem że tak się interesuje i w ogóle. Pewnego razu gdy nas odwiedzila to zaczęła go wychwalać pod niebiosa jaki jest wspanialy i że jak opowiada swoim koleżankom o nim to tez są zachwycone. Mój obrósł w piórka i co chwile słyszałam, że powinnam się cieszyć, ze nie jest taki jak Kamil!
Tez troche w tym mojej winy, zeby się nie kłócić na okrągło to to odpuszczałam i sama robiłam. A to był duży błąd!

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze raz dziękuję bardzo. Powtórzę sie ale powiem wam ze nasze forom jest lepsze niż terapia u psychologa:D zmotywowałyście mnie do lepszego działania. Wczoraj mu powiedziałam, ze jak wyde po porodzie ze szpitala i w taki sposób będzie mi pomagał to nie musi brać opieki sama sobie sobie poradzę a bynajmniej nie będę sie denerwować! I sie poryczałam. Jeszcze przyszedł teściu i musiałam sie powstrzymać od łez ale nosem podciągałam i on pomyślał, ze się przeziębiłam:D:D najlepsze było hasło"nie zbliżaj sie do Julki bo ja jeszcze zarazisz!":D:D:D myślałam ze padnę jak to usłyszałam po raz kolejny

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Misia ukrócić wszystko w jeden i powiedz że do puki się nie zmieni nawet palcem nie tkniesz jego rzeczy.

Wszystkie które jeszcze pracujecie: JESTEŚCIE NIESAMOWITE!! Dziś mam dzień nauki, i siedzę przy kompie od 9, a od 12 moje dziecie się buntuje że mu nie wygodnie. Nogi pod żebrami, ręce na wysokości pępka i jak siedzę to czuję jak wali w ten pępek!! Już nie kopie, to są intensywne uderzenia z pięści. Chyba zacznę robić jakieś przerwy dłuższe, bo tak nie da się pracować...

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Jeszcze mojej teściowej się dostało bo chciała wsiąść córkę a ja jej powiedziałam że koniec z braniem jej bo pozwalają jej na wszystko a jak nie dostanie tego co chce to urządza histerię! Była strasznie oburzona. A wczoraj jak corka urządziła rano histerię w domu taką ze tesciowa uslyszala u siebie przyleciał do nas i Malo jej w tylko nie wlazła zeby tylko sie uspokoiła. Nic nie pomogło proszenie i mowienie zeby ją zostawiła to sie sama uspokoi.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...