Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Spóźnione ale szczere gratulacje dla ostanich Sierpnióweczek:) Jak dobrze, że wszystkie szczęśliwie dotarłyśmy do kresu ciążowej podròży:)
U Nas Ignasiek też pomału przybiera- skoczył 4 tyg i ma 600g więcej niż w dniu porodu. Karmimy piersią i od 1.5 tyg znacznie nasiliło się ulewanie -i to tak chwile po karmieniu a później znów po ok.2-3h.Przy czym przy piersi jest ok.10min. Kilka dni temu kryzys laltacyjny-młody zwiększył zapotrzebowanie na bar mleczny i tez mi sie wydawało, że się nie najada bo piersi miękkie ale 3 kupy dziennie są choć słychać jak brzuszek ciężko pracuje. Kupiłam klin do wózka i łóżeczka bo w nocy budzę się co 15 min i sprawdzam czy się nie dusi tylko bidulek zjeżdza z tego klinu wiec wcale spokojniejsza nie jestem:(
Co do łuszczenia to polecam do smarowania olejek ze słodkich migdałów. Bardzo dobrze poradził sobie z tym problemem. Natomiast teraz walczymy z krosteczkami-początkowo na policzkach ale teraz o czółko i bródka i jeszcze parę na brzuszku i tyle szyjki. Podobno to z hormonów -podobnie jak powiększone gruczoły piersiowe u Ignaśka które smarujemy Altacetem w żelu. Położna kazała czekać aż minie ale dziś już nie wytrzymałam o delikatnie posmarowałam sudocremem-mam nadzieje, że mu się nie zaognią bo kolejny komentarz teściowej gotowy :)
Spokojnej nocy Mamuśki :)

Odnośnik do komentarza

Anula a pamiętasz w jakim wieku zaczęło mu całkowicie zarastać ciemiączko? A z wt. D mówią, że to życiodajna witamina i wszyscy powinni ją zażywać, ponieważ za mało na słońcu przebywamy. Uspokoiłaś mnie trochę :)
Myszka nie zazdroszczę podejścia partnera do tematu. Czyli on z tych, któremu wydaje się, że leżymy w domu i pachniemy. Zostaw go w sobotę na kilka godzin, zostaw mu też mleko i ciekawe czy nadal będzie miał takie wrażenie.
Fiolka jak się zapisywałaś, to nie umawiałaś się z położną na konkretny dzień?
Agusiku na powiększone gruczoły piersiowe mogę polecić roztwór z sody. Po 3 dniach okładów praktycznie nie było już po tym śladu.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Agusiku
Z tym karmieniem piersią to coś jest bo u mnie też mały po cycku ulewa. Po mm już nie ale po cycku to masakra jest :(

Mroczna
Mój M zapisywal synus a w przychodni ale właśnie specjalnie pytał o położna kiedy się jej spodziewać co i jak bo nam zależało i u nas chodzi rejonami... czyli jak będzie w okolicy to zajrzy więc nie zna się dnia ani godziny a jak w domu akurat nikogo nie będzie to będzie dzwonić. Bez sensu. Teraz to już jej nie potrzebuje.

Myszka
Współczuję braku zrozumienia :( faceci to naprawdę czasem nie myślą. Ja na pomoc nie narzekam na szczęście ale czasem potrzebuje sobie odreagować i poplakac to się spotykam z niezrozumieniem. No kurde po prostu tego potrzebuje i po co to komentować i mówić " o Jezu no co czemu znowu płaczesz? " ręce opadają. Ale zrób tak jak Mroczna poradziła. Zostaw go z Maluszkiem samego i życzę powodzenia. Powiedz ze wychodzisz i idź chociażby do sąsiadki żebyś była blisko w razie czego. Moja koleżanka miała ten sam problem. Też jej mąż nie rozumiał. Myślał że dziecko tylko śpi i jej więc w czym problem, skąd zmęczenie? Nieprzespane noce to był wymysł koleżanki, nawet w domu ciężko mu było pomoc. Pewnego dnia nie wytrzymała dała mu do ręki córcie, pokazała pieluchy kazała do siebie nie dzwonić trzasnela drzwiami i wyszła.. do sąsiadki. I się koleś ogarnął!! Zobaczył jak jest naprawdę. Może u Ciebie też podziała.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka
Ja odrazu zrezygnowałam z wizyt położnej i nikt mi z tym problemów nie robił poprostu w przychodni napisałam że nie chce. Ale szkoda że ty czekałaś na wizytę i się nie doczekałaś bo dla Ciebie na pewno było to ważne. Wiem że dla innych to super pomoc ale ja nie lubię jak jakiś obcy człowiek mi się po domu kręci i we wszystko wtrąca a już te 6 wizyt to dla mnie za dużo. Jeśli coś się dzieje z dzieckiem jadę do pediatry a ja jestem pod opieką mojej lekarki do której mam zaufanie.
Ja zamierzam stosować cepan na bliznę po cc patrząc na skład i na to że stosuje się go miejscowo sadze że nie ma wpływu na jakość mleka i przenikanie do niego. A szczerze to nie wiem czy która z maści będzie miał badania na kobietach karmiacych. Jedynie te plastry na bliznę są bezpieczne w czasie karmienia ale cena mnie na razie powaliła i nawet któraś z dziewczyn mi pisała że efekt stosowania średni.
Myszka
nie zazdroszczę sytuacji z M i mam nadzieje że szybko się jednak zrozumie że opieka nad dzieckiem nie jest taka prosta. Zrób tak jak dziewczyny radzą zostaw go z Frankiem samego to napewno szybko doceni jaka ciężka prace wykonujesz.
Anula
Może poszukaj innego pediatry albo idź prywatnie tylko sprawdź w internecie popytaj wśród znajomych o jakiegoś z powołania bo szkoda żebyś ty się męczyła i baletnica. Ja nie używam mleka mm ale Mamalina pisała kiedyś że ona swoją gromadki jak dobrze pamiętam to na hip combiotyk wykarmiła może i u Ciebie się sprawdzi.
Mroczna
Daj znać co z ciemiaczkiem Emilki i co lekarz powiedział. Ja będę trzymać kciuki żeby to nie było nic poważnego, tylko tak jak Anula pisała może wystarczy odstawienie witaminy D.

U nas termentiol też pomogł na tą rankę na pupci małego. Dwa posmarowania i problem znikł :-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
No ja też na początku nie chciałam położnej bo nie lubię jak się ktoś wtrąca obcy itp ale potem wróciliśmy do domu i stwierdziliśmy że by się przydała chociaż jedna wizyta. Po prawie dwóch tygodniach już sami znaleźliśmy odpowiedzi na większość pytań więc już może nie przychodzić :) może masz rację co do szkodliwości, jest jeszcze Contractubex ma trochę mniej dziwnych składników, podobno lepszy ale na każdego działa co innego tylko tylko cenowo jest 3 razy droższy od Cepanu.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki :)

Mmj współczuję szpitala i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Dziewczyny na poczatku Zuzia byla na zwykłym Babilonie ale mi się wydawała nie spokojna i robila sobie maraton z jedzeniem bo potrafiła jeść po troszkę co chwilę przez pól dnia to przeszłam na hipp bo niby lżejszy ale nie pomogło i podiatra dała nam hipp Comfort typowy na kolki. Jest jest poprawa bo bynajmniej zjada na raz 100- 130 ml ale kolki dalej są wiec zaczelam podawać espumisan i juz trochę lepiej. Tez daje do picia koperek włoski.
A mam takie pytanie do mam które podają mm czy dajecie do picia wodę?

Zuzia ulewa sporadycznie ale pierwsza córka to była tragedia po każdym karmieniu były po 3-4 wielkie fontanny, czasem nawet w trakcie karmienia gdzie i tak jadła bardzo mało. Zmienialiśmy kilka razy mleko i za każdym razem był taki sam schemat, 3-4 tyg po kazdej zmianie zaczynały się fontanny. Pediatra przepisał nam syrop gastrotuss baby i pomogło.

Powiem wam że po tej całej sytuacji nabrała sama do siebie obrzydzenia. Byla u mnie wczoraj położna i mówiła że tak się zdarza ale gdyby lekarz mnie zbadał ginekologiczne lub zrobił usg po tym jak mu powiedziałam co mnie nie pokoi to by nie doszło do tej całej sytuacji. Ale trudno najważniejsze że to tylko jak się skończyło.
Powiem wam że moja córci to maly żarłok i rośnie w oczach w miesiąc przybrała 880g a i ja się wcisnęłam w spodnie sprzed ciąży 2 tyg po porodzie, choć brzuch wymaga trochę ćwiczeń.

Nas dzisiaj czeka wizyta u ortopedy.

Jeszcze dodam, że położna ostatnio mi poleciła krem emla- po posmarowaniu pół godziny przed szczepieniem znieczula miejscowo i dzieciaczki nie odczuwają bólu przy nakłuciu.

Życzę miłego dnia :)

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Lenka – aha, spoko ;) Choć tak się dziwiłam a mi Kasia dziś spała 21.30 – 5.00. Miałam oczywiście budzik na 3 ale wyłączyłam, za zasadzie, „5 minut” :D
Anula – przykro mi, ze Twoja Maluszka robi takie cyrki.. Nie mogę Ci doradzić, bo nie wiem. Ja dokarmiłam parę razy właśnie Bebilon i nic nie było Kasi.. Mam nadzieję, że Małej przejdzie… ;)
Catya – zdrówka! ;)
Mroczna 0 bądź dobrej myśli! Jesteśmy z Tobą! :)
Fiolka – a robisz coś w kierunku straty wagi? Ćwiczenia czy coś? Gratulacje! :)
Misia - rozumiem te "obrzydzenie" ale na pewno wszystko się wyleczy i raz, ze będziesz zdrowa a dwa, ze minie to uczucie do siebie. Zobaczysz :)

Ja wczoraj poszłam na długi spacer. Mam pod domem mały park gdzie zawsze spaceruję, a zaraz obok duży.. I wczoraj postanowiłam wyjść szybki spacerek do tego drugiego. Tego mi było trzeba. Kasia spała ( po całym dniu nie spania), słuchawki w uszach i szybki marsz przy słoneczku.. pięknie! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna
Hehe uśmiałam się :) bardzo dobre pytanie :) Podejście fakt dziwne, a wydawać by się mogło że powinno im zależeć żeby na tą pierwszą wizytę przychodziły jak najszybciej. Szkoda gadać.

Anulka165
Jedyne co robię to trzymam dietę. Jem lekkostrawnie, nie jem smażonych rzeczy i słodyczy. Czasem popelnie mały grzeszek ale sporadycznie :) jakoś nie skupiam się na odchudzaniu. Weszłam na wagę a tu taka niespodzianka. Brzuszek też się jakoś wchłania. Teraz wygląda jak po dwudaniowym obiedzie z deserem :) dzisiaj kupuje bandaż elastyczny i będziemy się owijac. Tylko te rozstępy ale to też może bio Oli pomoże. Swoją drogą to zamówiłam w aptece Gemini. Koszt to jakieś 46 zł a w rosmanie 86zł ta sama pojemność!!! To jakaś masakra!!

Ja miałam Bebilon w szpitalu. Musiałam Malego dokarmiac bo nie miałam wyjścia ale jakoś przerazal mnie jego kolor. Był taki jak kawa late. A znajome mamy też narzekaly zawsze że jest ciężki i zmieniały na inny.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Marcin mi pomaga w domu, jak w nim jest oczywiście. Ale czasami jak coś powie to mi się nóż w kieszeni otwiera. No i ten tekst, że przecież on był lub idzie do pracy, porażka...
W ostatni weekend M zobaczył jak to jest jak Franek marudzi i wtedy nic nie da rady zrobić. A wtedy w domu byliśmy we dwoje, nawet obiadu nie było i oboje podaliśmy na twarz.

We wtorek tatuś będzie mógł się wykazać bo idę do lekarza :)

Dziewczyny a ściąga któraś pokarm laktatorem rocznym? Ja pompuje i pompuje ale nic nie leci a chciałam na wtorek zostawić chłopakom

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem załamana. Nie mogę sobie miejsca znaleźć... Jak byliśmy w szpitalu to na sali leżał z nami taki Stasiu. Dzień starszy od Piotrusia, w tym samym tygodniu ciąży chłopaki się urodzili. Lezelismy 3 tyg razem więc się zzylam z jego mamą. 2 tyg temu byliśmy na drugim badaniu wzroku. Przeszliśmy wcześniej więc byliśmy 3 w kolejce a Staś z rodzicami pod koniec kolejki. Przez te 2 tyg zero kontaktu, coś mi nie pasowało... Wczoraj przez przypadek dowiedziałam sie, że Stasiu ma raka oka :-( Jest w szpitalu w Warszawie na chemioterapii. Boże, nie możemy z mężem tego przeżyć. Nie wiem czy mam pisać do jego mamy czy nie... To straszne takie maleństwo a taka ciężka choroba :'(

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

Myszka83
Ja ściąglam ale jak karmiłam starszego synka i miała tak jak ty. Dopiero udało mi się mleko ściągnąć jak się zapatrzyłam na film a przestałam skupiać na ściąganiu pokarmu. Spróbuj sobie albo włączyć jakaś ulubiona muzykę albo jakiś film lub serial i się wyluzuj to powinno się udać :-)
Antynikotynowa
Ja ma z philipsa ale nie wiem jaki to model :-( nam go poleciła znajomy farmaceuta i kupiliśmy go w aptece. Jeśli potrzebujesz na chwile to można wypożyczyć w aptece i przy okazji sprawdzisz czy Ci i odpowiada.
Lenka89
Straszne jest to że takie małe dzieci chorują na tak ciężkie choroby. Jeśli zzylas się z mamą Stasia to zadzwoń do niej lub napisz smsa sądzę że każde ciepłe słowa wsparcia i otuchy jej się przydadzą, bo na pewno jest jej ciężko a musi być silna dla sobie i synka.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Myszka - ja mam laktator ręczny z tłokiem. Nie chciałam elektrycznego, zresztą taki poleciłam mi położna. Na początku tez nie umiałam ściągać pokarmu, ale to z czasem przyszło samo.. ;) I tak jak napisała marta-joanna nie skupiaj się na samym mleku tylko puść sobie film czy coś. Czytałam tez na stornie Ministerstwa, że można mieszać ściągnięty pokarm z 12 godzin, tylko muszą być w tej samej temperaturę. Poza tym w nocy pokarm jest lepszy ;)
Lenka- jak się zżyłaś z tą Mamą to zadzwoń do Niej, albo napisz sms'a. Pociesz Ją, ale bez lamentu, żeby nie dobić. Biedy chłopczyk.. przykre, ze takie rzeczy spotykają takich Maluszków ;(

Mój M na szczęście wie ile pracy jest w domu.. Więc sam mi proponuje, że zajmie się Kasią ( oczywiście oprócz karminia) wyjdzie na spacer czy coś żebym sobie odpoczęła. :) Aczkolwiek denerwuje mnie tylko tym, że gra w tą swoją grę non stop przez Internet :/. Kiedyś spędzaliśmy po prostu razem czas, nawet przed głupim telewizorem. Teraz nawet jak go oglądamy to on gra.. Oczywiście ma wymówkę zawsze, zawsze więc już przestałam z tym walczyć...

No, ale miłego weekendu :) My jutro z Kasią na pierwsza imprezę idziemy - na urodziny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Lenka smutne to jest kiedy takie maleństwa chorują. Na Twoim miejscu napisałabym chociaż sms'a, żeby wiedziała, że ją wspierasz.
Dziewczyny ratujcie. Udało mi się dzisiaj zapisać Emilkę do poradni metabolicznej już na przyszły piątek i mam problem. Muszę mieć próbkę moczu. Jak łapałyście u takiego maleństwa mocz? Póki co miałam 2 razy sytuację, kiedy sikała na przewijaku. A tu jeszcze specjalne wymagania itp. Jesteśmy w obliczu wyzwania.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna
Jak lekarz byl na patronazu to juz mowil, ze szybko zarasta. Pozniej przy 6 tygodniach kazal wit D odstawic przez to. Będzie dobrze zobaczysz.
Co do moczu kup w aptece taki jakby woreczek, przykleisz go na narzady i zdejmiesz jak zrobi siku, tylko nie moze przy tym kupki zrobic:)
Lenka
Wesprzyj ja dobrym slowem. Okropne:( Ja z ta dziewczyna z ktora miesiac lezalam i stracila dzidzie nam do dzis kontakt telefoniczny, i wspieram.

Odnośnik do komentarza

Anula 11 troszkę się cofnęłam w wątek i widzę, ze zmagasz sie z tym co ja. Moja córcia tez chlusta mlekiem i dużo płacze - odstawiłam pierś bo myślałam, ze z moim mlekiem cos nie tak choc przybierała na wadze po 200-220g tygodniowo. Na mm jest to samo. Jestem juz ba trzecim mleku Nutramigen obecnie. Przerobilam AR i zwykle z Bebilonu- porażka. Dziecko zaczęło mi się zanosić z tego wszystkiego... Trafiliśmy do super pediatry i... Okazalo sie, ze Malutka tak cierpi, bo na popalony przełyk - Gastrotuss ma pomóc - zalecenia 3-5ml po każdy posiłku i odbiciu ale córcia takiej dawki nie jest w stanie przyjąć.. Jak jej to " wcisnę" to zaraz wszystko zwraca z nawiązką wiec tylko dwie, trzy kreseczki ze strzykawki daje jako taki film na gardełko... Jest dużo lepiej działa ten syrop!!! Do nam, które stosowały - Wam tez dzieci nie przyswajały go? Mojej sie cofa haj go poczuje dlatego tylko minimalne ilości przejdą - ci zrobić aby więcej go podać? I tez mamy do tego mleka Debridat 1,5ml taka kaszka podawana w trakcie jedzenia na zagęszczenie pokarmu , bo mleka AR sa strasznie napowietrzone i mi Malutka krztusiła sie po jedzeniu powietrzem, którego nie moglam odbić ... Do dziewczyn mam ulewających co jeszcze działa???
Anula nie poddawaj sie. Ja tez miałam kryzys ale juz teraz wiem, ze placz dzieci wynika z bólu w naszym przypadku przełyku . Napisz jak sue czujesz... Czy cos jeszcze wdrożyłaś?

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Virkael
Dziekuje:* Ciesze sie ze wam sie udało ulzyc maleństwu:) U mnie ulewania prkatycznie nie ma, sa kolki i problemy z brzuszkiem:( Wyrzucilam bebilon i kupilam spowrotem Nan bo po nim mniej plakala i bardzo chetnie jadla a bebilonu nie akceptowala. U mnie zmeczenie mega zaszczepilam mala we wtorek i plakala 24h. Wazyla wtedy prawie 4kg a przy wypisie ze szpitala bylo 2540. Ogolnie ciezko mi wrococ do rzeczywistości, i ogarnac sie. Mam nadzieje ze to minie bo sama ze soba nie wytrzymam.
Co do tych kropek z czasem znikną bo mojej siostry corka tez miala. Buzka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...